AgaiTheta Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Na razie negocjujemy rabat, oby był duży. Tak, Sepia miała za dużo skóry, robiło jej się zapalenie między fałdkami, dlatego puchła. Teraz już będzie wszystko dobrze. Quote
aisaK Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Mam prośbe : możecie mi powiedzieć czy dobeczek-staruszek jest wykastrowany? Quote
magda z. Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 25 czerwca o 17 w mdk w bolesławcu jest kolejne spotkanie organizacji pro zwierzecej, lolka potzrebna Twoja obecność:razz: ja nie wiem jak z czasem ale teraz już postaram się przyjść dobek chyba jajeczny:roll: Quote
Seaside Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 jesli bede juz mogła łazikować to też bedę - ale tu już guru jest mój lekarz :roll: Quote
zuziaM Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 [quote name='aisaK']Mam prośbe : możecie mi powiedzieć czy dobeczek-staruszek jest wykastrowany?[/quote] Nie Kasiu, Karo nie jest wykastrowany :shake:. Jest od dzisiaj u mnie w hotelikui juz moge cos o nim powiedziec. Do czlowieka jest po prostu slodki... patrzy tymi swoimi cudnymi smutnymi oczkami i prosi, zeby sie nim zainteresowac....:-( Karo od poczatku sie nie polubil z Semirem, z ktorym do mnie przyjechal dzisiaj. Skoczyli do siebie z klami. I jestesmy juz po dwoch spacerach, na ktorych okazalo sie, ze Karo potrafi sie dogadac z moimi suniami. Wlasciwie juz sa mu obojetne, ale do Semira nadal sie rzuca. Zreszta Semir nie jest bez winy, bo tez go prowokuje lobuz. Ale bedziemy probowac chlopakow pogodzic. Ale, co przeraza, to to kalectwo Karo :placz:... to jest straszne :-( ! On jest taki nieszczesliwy..... Dzwiga ta swoja nozyne podczs chodzenia, ale czasami wypada z rytmu, a wtedy zaczyna rzucac calym cialkiem, nozke wlecze wtedy za soba :-(.... Trzeba sie wtedy zatrzymac, zeby ponownie zlapal rytm. Ogolnie meczy sie bardzo szybko..... i jest przerazliwie chudy.... potwornie....:-( W kojcu siedzi sobie grzecznie. Szczekal troszke, kiedy bylismy na dworze, ale kiedy nas nie ma, wchodzi sobie do budki. Teraz moje baby ujadaja, a wtoruje im tylko Semirek od czasu do czasu. Karo nie slychac. Pewnie juz spi.... A w ogole to obaj chlopcy nie mogli sie trawa nacieszyc, wchodzili w najglebsza i nie mona ich bylo wyciagnac ...... boziu, no serce sie kraje , ze zwykla trawa tak moze cieszyc :-(... [B]Kasiu kochana, pomoz..... Karunia nikt nie wezmie w Polsce :shake:....[/B] [B]to straszna kaleczka :-(... biedulek[/B] :-( i staruszek do tego... Moze w fundacji niemieckiej bedzie mial szanse..... to taki kochany psiak :-(..... Quote
zuziaM Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Natomiast SEMIREK to wulkan energii :lol:. Jest kochany i tak energiczny, ze naprawde trudno go utrzymac na smyczy. I o dziwo, moje dziewczyny od samego poczatku zaczely go zaczepiac do zabawy :lol:. Po prostu szalaly kolo niego. Kiedy jest w kojcu, wchodzi sobie do budki i patrzy , co sie wkolo dzieje. Naprawde swietny psiak :lol:. Moze byc super kompanem na spacery. Quote
zuziaM Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 Zaraz pozakladam watki psiakom - Karo i Semirowi. I pedze po tabletki na robale, bo Karo ma straszne :crazyeye: ! Moze dlatego taka chudzina z niego jest :shake:. Jestesmy juz po porannym spacerze i po sniadanku. Noc minela bardzo spokojnie i cichutko. Psiaki spaly sobie grzecznie. Gotowe : [B]SEMIR[/B] : [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/bokser-labrador-przecudny-czarny-8-letni-semir-w-hoteliku-czeka-na-swoj-dom-139212/"][COLOR=blue]http://www.dogomania.pl/forum/f28/bokser-labrador-przecudny-czarny-8-letni-semir-w-hoteliku-czeka-na-swoj-dom-139212/[/COLOR][/URL] [B]KARO[/B] : [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/dobeczek-mix-karo-10-letni-kaleki-kochany-tak-nieszczesliwy-psiak-139213/#post12400026"][COLOR=blue]http://www.dogomania.pl/forum/f28/dobeczek-mix-karo-10-letni-kaleki-kochany-tak-nieszczesliwy-psiak-139213/#post12400026[/COLOR][/URL] >>>>>>>>>>>>>>>>>> Quote
magda z. Posted June 5, 2009 Author Posted June 5, 2009 [quote name='Seaside']jesli bede juz mogła łazikować to też bedę - ale tu już guru jest mój lekarz :roll:[/quote] na razie masz wolne;) musisz skoncentrować się na dzidziusiu, bo kciuki cały czas zaciśnięte:loveu: pędzę na wątki psiaków Quote
magda z. Posted June 5, 2009 Author Posted June 5, 2009 [SIZE=2][B]Witam oddam siano i słomę za darmo. Tel.kon. 691251553[/B] znalazłam na bolesławieckiej stronie, przy okazji sprawdzania co u małej pod ogłoszeniem, lolka przyda się w schronie? [/SIZE] Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='magda z.'][SIZE=2][B]Witam oddam siano i słomę za darmo. Tel.kon. 691251553[/B] znalazłam na bolesławieckiej stronie, przy okazji sprawdzania co u małej pod ogłoszeniem, lolka przyda się w schronie? [/SIZE][/quote] niestety nie ma gdzie magazynować do zimy:shake: Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 dziewczyny potrzebuje na gwałt kogoś od haszczaków:modla::grab: Quote
zuziaM Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 Oj, to ta slodka czekoladka ze schronu :crazyeye: ! No CUDO :loveu: ! Ale post przeskoczyl :lol:.. czemu te godziny sa tak pomieszane :roll: ? Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 chyba po tych zdjęciach nikt nie będzie miał wątpliwości że Fionka trafiła do raju:multi::multi: Fionka ma teraz na imie Megi i ma pancia który kocha ja nad życie sunia jest pod opieką weta gdyż pojawiły się problemy skórne.......ma alergie, ale pan mi napisał, że i z tym się uporają przytyła już 4 kg :loveu::loveu::loveu::loveu: [IMG]http://images48.fotosik.pl/138/e87efaec09697870med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/138/0e6d02c40d06dd27med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/139/225f8ea638bc8086med.jpg[/IMG] Quote
magda z. Posted June 5, 2009 Author Posted June 5, 2009 [quote name='lolka']dziewczyny potrzebuje na gwałt kogoś od haszczaków:modla::grab:[/quote] jest wątek o nich w potzrebie, najlepiej chyba tam napisać [url]http://www.dogomania.pl/forum/f39/szpice-w-potrzebie-1895/index190.html[/url] Quote
Seaside Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 Pod Bolesłąwcem zaginą parę dni temu haszczak - lolka przypałętało się wam coś w typie?Jeżeli tak to może to ten tu jest ogłoszenie ze strony bolec.info [URL="http://www.bolec.info/forum/f16/zagina-pies-husky-15703-last.html"]www.bolec.info/forum/f16/zagina-pies-husky-15703-last.html[/URL] Quote
aisaK Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='zuziaM']Nie Kasiu, Karo nie jest wykastrowany :shake:. Jest od dzisiaj u mnie w hotelikui juz moge cos o nim powiedziec. Do czlowieka jest po prostu slodki... patrzy tymi swoimi cudnymi smutnymi oczkami i prosi, zeby sie nim zainteresowac....:-( Karo od poczatku sie nie polubil z Semirem, z ktorym do mnie przyjechal dzisiaj. Skoczyli do siebie z klami. I jestesmy juz po dwoch spacerach, na ktorych okazalo sie, ze Karo potrafi sie dogadac z moimi suniami. Wlasciwie juz sa mu obojetne, ale do Semira nadal sie rzuca. Zreszta Semir nie jest bez winy, bo tez go prowokuje lobuz. Ale bedziemy probowac chlopakow pogodzic. Ale, co przeraza, to to kalectwo Karo :placz:... to jest straszne :-( ! On jest taki nieszczesliwy..... Dzwiga ta swoja nozyne podczs chodzenia, ale czasami wypada z rytmu, a wtedy zaczyna rzucac calym cialkiem, nozke wlecze wtedy za soba :-(.... Trzeba sie wtedy zatrzymac, zeby ponownie zlapal rytm. Ogolnie meczy sie bardzo szybko..... i jest przerazliwie chudy.... potwornie....:-( W kojcu siedzi sobie grzecznie. Szczekal troszke, kiedy bylismy na dworze, ale kiedy nas nie ma, wchodzi sobie do budki. Teraz moje baby ujadaja, a wtoruje im tylko Semirek od czasu do czasu. Karo nie slychac. Pewnie juz spi.... A w ogole to obaj chlopcy nie mogli sie trawa nacieszyc, wchodzili w najglebsza i nie mona ich bylo wyciagnac ...... boziu, no serce sie kraje , ze zwykla trawa tak moze cieszyc :-(... [B]Kasiu kochana, pomoz..... Karunia nikt nie wezmie w Polsce :shake:....[/B] [B]to straszna kaleczka :-(... biedulek[/B] :-( i staruszek do tego... Moze w fundacji niemieckiej bedzie mial szanse..... to taki kochany psiak :-(.....[/quote] Tak, własnie fundacja Dobermann-Nothilfe szuka czegoś dla niego. Dlatego pytaja, aby jak najlepiej wiedziec, a co z opoeracja? moze mu to jakoś naprawic? Ile by to kosztowało?Aha i jak możesz, poslij mi nowe fotki, prosze... Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='aisaK']Tak, własnie fundacja Dobermann-Nothilfe szuka czegoś dla niego. Dlatego pytaja, aby jak najlepiej wiedziec, a co z opoeracja? moze mu to jakoś naprawic? Ile by to kosztowało?[/quote] obawiam się że to już nieodwracalne:shake: ...bardzo stare nieleczone złamanie + podkurczone ścięgna....a do tego wiek - 10 lat Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 ZuziaM prosze napisz ile kosztowało odrobaczenie niuńka...podrzucę w tygodniu pieniązki w poniedziałek tez ruszę z ogłoszeniami niunków....teraz szczerze nie ma do tego głowy, zostaje na weekend i muszę załatwic do ko0ńca sprawę tej suni od pijusa aby pojechała do majgi .... bo inaczej na zawał zejdę jeśli udałoby się znaleźć domek dla któregoś z ancymonów to mam kolejna bidę w kolejce do hoteliku, pomyśl proszę .....to jest babunia owczareczka,,,,, od stu lat w schronie na łańcuchu...a taki aniołek, jak tylko się na nią spojrzy to uszka kładzie po sobie i tak smutno patrzy że serducho na milion kawałków się rozpada.....uwielbia głaskanie po brzuszku ....boziu jak tylko o niej pomyśle to ryczę Quote
lolka Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 wogóle to teraz przynajmniej chwilowo możemy się skupić na innej formie pomocy schroniskowym psiakom niż do tej pory........zauważyłam że schronisko jakby odetchnelo nieco finansowo i stac jest ich na leczenie psiaków, nawet operacje......wykorzystując to możemy wyciagac łapciuchy i opłacac Dt i hoteliki....zawsze jest latwiej znaleźc dom dla psa którego juz znamy niz bezposrednio ze schroo tym bardziej, że zajmujemy sie najwiekszymi bidami, brzydalami i dziadkami których nikt w schonisku nie zauważa poza tym wszelkie malutkie psiaczki ostatnio mają powodzenie zarówno w bezposrednich adopcjach jak i niemieckich a te wieksze, brzydsze łańcuchowce i kojcowe bidy siedzą tam latami niezauważalne aa i jeszcze jedna wazna sprawa....poszukuje chetnych do wystawinia bazarków na schroniskowe niunki:modla::modla:, fantów mam stałe dostawy a ja nie jestem w stanie czasowo tego ogarnąc Quote
Kasia&Rika Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='lolka']wogóle to teraz przynajmniej chwilowo możemy się skupić na innej formie pomocy schroniskowym psiakom niż do tej pory........zauważyłam że schronisko jakby odetchnelo nieco finansowo i stac jest ich na leczenie psiaków, nawet operacje......wykorzystując to możemy wyciagac łapciuchy i opłacac Dt i hoteliki....zawsze jest latwiej znaleźc dom dla psa którego juz znamy niz bezposrednio ze schroo tym bardziej, że zajmujemy sie najwiekszymi bidami, brzydalami i dziadkami których nikt w schonisku nie zauważa poza tym wszelkie malutkie psiaczki ostatnio mają powodzenie zarówno w bezposrednich adopcjach jak i niemieckich a te wieksze, brzydsze łańcuchowce i kojcowe bidy siedzą tam latami niezauważalne aa i jeszcze jedna wazna sprawa....poszukuje chetnych do wystawinia bazarków na schroniskowe niunki:modla::modla:, fantów mam stałe dostawy a ja nie jestem w stanie czasowo tego ogarnąc[/quote] ja bym chętnie pomogła, mogłabym się opiekować bazarkami, ale zostaje kwestia zrobienia zdjęć i późniejszej wysyłki ... Quote
zuziaM Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 [quote name='lolka']ZuziaM prosze napisz ile kosztowało odrobaczenie niuńka...podrzucę w tygodniu pieniązki jeśli udałoby się znaleźć domek dla któregoś z ancymonów to mam kolejna bidę w kolejce do hoteliku[/quote] Tabletki ja kupilam, nie musisz nic podrzucac. Ale mam problem z biegunka u Karusia. Mam nadzieje, ze to chwilowe i zwiazane ze zmiana jedzenia. Wole jednak to sprawdzic i wybiore sie z nim do p. doktor. Bo mysle, ze on nie mial robionych zadnych wynikow, prawda ? Warto by zrobic morfologie i na enzymy trzustkowe. Jak bede z nim jechala, to sprobuje tez nalapac jego siuskow troche. Zauwazylam, ze Karus sporo pije. Semir wypil troszke wody, a Karus juz druga miche konczy. A i upalow przeciez nie bylo. I zaraz wysle zdjecia do aisaK. Quote
zuziaM Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 Jestesmy po wizycie u p. doktor z Karusiem Szczegoly w jego watku. Quote
lolka Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 dzisiaj PIPi co była w katowicach u Jagny znalazła domek:multi:..... malusia sunia od pijusa tez już bezpieczna:multi: ..... dwa robaki co są u ZuzIm odzyskują radość życia:multi: i bym chyba się upiła z radości gdyby nie fakt , że musiałam na gwałt jechać do schroo po maluskiego kotecka dzidziusia, który tam nie miał najmniejszych szans na przezycie......mam juz maluszka, caluśki czarny, chudziutki i nie chce jeść:placz: Quote
Jaaga Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Lolka kup Mixol, w środku jest buteleczka. Takiego maluszka musisz karmić butelką, bo kociaki dłużej są na mleku matki, niż psy. Moje(karmione przeze mnie od maleńkości) mają teraz 6 tydzień i dalej upominają sie kilka razy dziennie o butlę, samodzielne jedzenie stosują raczej dla zabawy. Maluszkowi mozesz mleko zagęścić kleikiem ryżowym, możesz dodać żółtko, w przypadku problemów z kupką kilka kropel oliwy. Po kilku dniach nabierze ciałka. Gdyby chciał już jeść, to kup mu Gerberka kurczaka lub indyka. To samo mięsko i mozna podawać strzykawką do buzi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.