Jump to content
Dogomania

Zula i AlfaLS - udowadniają, że 11-o letnia, półdzika sunia może zostać damą.


grazyna9915

Recommended Posts

  • Replies 721
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie bójcie się, tylko myślcie jak przetransportować piesa. W sobotę jest święto i będzie spory ruch.
A na razie przedstawiam przyszłych współmieszkańców Zulki:

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/zula03.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/zula02.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/zula01.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/zula04.jpg[/IMG]

Więcej o nich napisze AlfaLS :lol:
Pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że udało mi się przekonać Grzegorza by transport w tą sobotę odpuścić. Trochę to zaszybko, a po drugie w tym dniu to prawie wszystkie auta są na drodze.
Na dodatek dla nas to praktycznie dwudniowy wyjazd więc musimy go naprawdę dobrze i rozsądnie zaplanować, przecież przejedziemy całą Polskę. Dodatkowo ktoś musi się zająć naszymi zwierzakami więc tu i ówdzie trzeba się pouśmiechać. :loveu:

Jeżeli nic się nie wydarzy (odpukać w niemalowane) to Zulę weźmiemy na DT jeszcze teraz przed sobotą, a zawieziemy ją chyba w następną sobotę. Mogło by tak być?

Ps. Jak kociaki się zwą, u nas mieszkają podobne czarnuszki. :lol:

Link to comment
Share on other sites

W sumie to jestem za, chociaz pewnie nie powinnam:-(Ze względu na Zulkę głównie nie powinnam:-(Ale bardzo miałam na sumieniu ten wyjazd w to święto - strasznie nie chciałam odbierać Wam tego dnia świątecznego, w końcu specyficznego. A i ruch w ten dzień jest ogromny i dużo "niedzielnych kierowców". Ale też nie chciałam, żeby Zulka dalej była tam gdzie jest. Jeszcze trochę i dostanę jakiegoś rozdwojenia jaźni przez tą sytuację:cool3: Jednak zdaję sobie sprawę że taka droga to jest super-wyprawa i szanuję każdą Waszą decyzję. Tak czy siak nasza rodzinka czeka na Zulkę z utęsknieniem:loveu:
Myślę że po tym co zostało napisane wyżej przez bardzo miłą "kontrolę", którą miałam zaszczyt gościć mogę liczyć że moja skromna osoba nie została odrzucaona jako nieodpowiednia dla Zulki;)
A teraz może dwa zdania o tych co oprócz mnie czekają na "Dzikim zachodzie" na naszą panienkę: ten cały czarny to 13-letni Kubuś, kot wędrujący po całej okolicy, który codziennie musi zrobić dokładny obchód okolicy bo a nuż coś się zmieniło;).
Czarno-biała koteczka to mieszkająca z nami od roku 4-letnia panienka Tosia, wzięta z podwórka z paskudnym nowotworem łapki. Teraz już po amputacji łapeczki jest pełna życia, energii i chęci do zabawy. I absolutnie nie zainteresowana wychodzeniem poza mieszkanie w przeciwieństwie do kolegi.
Tak więc Zulko przybywaj bo Twoja rodzinka już duchowo nastawiona na przyjęcie naszej nowej "szczecinianki" z Tych.
I wielkie, wielkie dzięki od nas dla tych, którzy opiekują się Zulką / i nie tylko nią/ za to co robicie :Rose::Rose::Rose:
I jeszcze jedna prośba od nas: szepnijcie Zulce że na nią czekamy:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rwpb']Myślę, że to dobry pomysł. Mogę Was przepilotować przez Szczecin.[/quote]

No dobra. Macie rację. Jak juz pisała Grazyna9915 to faktycznie jest dwudniowy wyjazd. Ruch na drodze bedzie potężny i faktycznie nie ma co stresować psiaka i siebie.
Zula trafi do nas na kilkudniowy DT i trochę popracujemy nad nią. W przyszłą sobotę jak nic nie stanie na przeszkodzie to jedziemy do Szczecina.
A kociaki faktycznie przecudne!!!:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AlfaLS']To my czekamy - najpierw na wieści jak Zulka u Was, a póżniej na Was już u nas:lol: A kiedy planujecie zabrać Zulkę ze schroniska?[/quote]

Dzisiaj popołudniu zabieramy Zule ze schroniska. Mamy 2 dni wolnego to możemy jej poświęcić trochę więcej czasu. Zobaczym jak reaguje na koty. Ciekawe?
W przyszłą sobotę uderzamy na Szczecin!!!

Link to comment
Share on other sites

Zulka jest już w DT u pani Grażynki.

Gdy ją zabierałyśmy była wystraszona, nie chciała wejść na trawkę, szukała ciasnego miejsca, gdzie mogłaby się ukryć, ale po wejściu do samochodu położyła się i chwilkę był spokój... Chwilkę, ponieważ w drodze Zulka zrobiła ''pachnącą'' intensywnie niespodziankę! :evil_lol: Załatwiła się i wysikała w samochodzie. Pojechaliśmy prosto pod naszą górkę, gdzie chodzimy z psami na spacery. Zulka nie bardzo chciała chodzić, leżała. Później wczołgała się na trawnik i zaczęła skubać trawkę. Po tym było już coraz lepiej - przeszła całą górkę, choć z przerwami. Po schodach sobie nie poradziła i musiała ją pani Grażynka wnieść. W domku czuła się dobrze, nie goniła kotów, położyła się, troszkę pochodziła. Jak na psa, który tyle lat nie był na spacerku, sprawowała się baaardzo dobrze! :lol: Lubi towarzystwo psów i wśród nich czuje się rewelacyjnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rwpb']Powoli będzie wszystko dobrze. Wstawcie parę fotek i chyba trzeba zmienić tytuł.
O której będziecie w Szczecinie?[/quote]

Fotki będą z czasem ponieważ Zula trochę jest wystraszona nową sutuacją więc nie chcemy jej dodatkowo stresować. Dajmy jej 2-3 dni dla ochłonięcia ;)
Plan jest taki: wyjazd z Tychów o 4 rano, liczmy 7-8 godzin jazdy ( z przerwami ), wychodzi więc 12 a może lepiej liczyć 13.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']A ja chciałam wszem i wobec wygłosić mowę dziękczynną dla pana Ryszarda ukrywającego się pod pseudonimem "rwpb" :Rose:
Panie Ryszardzie dziękujemy,że odwiedził Pan AlfęLS.
Bardzo nam Pan pomógł.Jesteśmy spokojniejsi.Dziekujemy :Rose:[/quote]

O Madzia :lol:

Link to comment
Share on other sites

Zulcia jak narazie to istny aniołek. Wszyła się w kąt pokoju i leży, leży, śpi... Nigdy nie leżała na miękkim posłanku, biedna... :-( Nie wiadomo, czy jest wystraszona, czy może bardzo zmęczona - w końcu wiele wczoraj przeszła: pierwsza podróż samochodem, pierwszy spacerek, smycz, ludzie... Puki co, leży sobie.

Zulka zostawiła w boksie swojego kumpla - Amika, któremu też musimy znaleźć domek. Amik w schronisku jest baaardzo długo, być może nawet od urodzenia. Nie lubi innych psów, tylko suczki :mad::
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/od-urodzenia-nie-opuscil-schronu-ma-6-lat-chce-do-prawdziwego-domu-103960/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']A co w tym śmiesznego? :roll:[/quote]

Nic nie ma śmiesznego! Ot tak. Fajnie że jesteś!;)
Rano byłem z synem na spacerku z Zulką. Ku naszemy zaskoczeniu Zula po zapięciu smyczy sama wstała i podreptała do drzwi. Na klatce schodowej zatrzymała się przed schodami i ani rusz ( musiałem ją znieść na rękach z drugiego piętra ). Na podwórku spoko, załatwiła się bez problemu, spaceruje grzecznie ale bardzo boi się każdego obcego ale głośnego ruchu. Gdy z balkonu zaszczekał pies albo syn podbiegał do nas to kładzie się na grzbiecie i czeka ... Po schodach na 2 pietro wyszła samodzielnie bez żadnej pomocy!!! ( ale trwało to bardzo długo ).
Myślę że ogólnie nie jest źle. Zula narazie jest bardzo wystraszona i nie bardzo wie o co chodzi ( prawdopodobnie 8-9 lat w klatce ). W domu leży sobie w cichym i ciepłym kącie i albo śpi albo obserwuje. Zaskoczył też nas fakt iż nie załatwia się w ogóle w domu. Myślę że za kilka dni będzie w miarę w porządku.

Link to comment
Share on other sites

Atos też bał się schodów, przez dwa dni trzeba było go nosić. Wziąłem go sposobem na miskę. Dostawał michę na podwórku. Trzeciego dnia odważył się samodzielnie zejść na dół i od tamtej pory "lata" po schodach.
Myślę, że za parę dni Zulka zmieni się całkowicie, a za miesiąc już jej nie poznacie.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo się cieszę że Zulka już nie jest za kratkami:multi:. Z ogromną ciekawością czekałam na Wasze informacje o tym jaka ona jest poza schroniskiem bo z pieskiem po tak długim okresie "odsiadki" nigdy nic nie wiadomo, czasem strach może byc silniejszy od wszystkiego innego. Jednak widzę że u niej jest inaczej - Zulka chyba rozumie,że to co najgorsze w jej życiu to już za nią. Teraz może być tylko lepiej. ;)
O to jak będzie u mnie się zachowywała to jestem dziwnie spokojna. Pan Ryszard jak był u mnie na wizycie przedadopcyjnej powiedział że pies jak poczuje się "u siebie", poczuje że to jest "jego miejsce na ziemii" to nie sprawia większych kłopotów, a z mniejszymi to myślę że sobie poradzimy;).
Przy okazji podziękowanie za bardzo miło wizytę Pana Ryszarda z przecudnym Atosem. Mam nadzieję że nie ostatnią;)
Kochani a jak Zulka z kotami? Myślę że do soboty będę zasypywała Was pytaniami a i zadzwonić sobie pewnie nie raz pozwolę;) Mam nadzieję że zniesiecie moją namolność ale nie mogę się już doczekać tej panienki i na razie muszą mi wystarczyć tylko wiadomośći o niej:-(
Bardzo proszę pogłaszcie ja od jej przyszłych współmieszkańców:lol:
Pozdroweinia i ogromne dzięki dla Grażyny i Grzegorza i wszystkich zaangażowanych w pomoc Zulce i nie tylko.:Rose::Rose::Rose:

Link to comment
Share on other sites

A prawdę mówiąc tego żeby nie goniła kotów się najbardziej obawiałam. Będzie dobrze:lol:
Już nawet to że ja mieszkam na czwartym piętrze mnie nie przeraża bo myślę że "schodowy" pierwszy krok Zulka zrobi w DT a z drugim to powolutku popracujemy na miejscu. W końcu mój kot jak wraca z podwórka też nieraz wchodzi po schodach pół godziny bo jeszcze wszysko trzeba powąchać:cool3: więc piękna tyska panienka też może mu towarzyszyć w tej dłuższej wspinaczce. A jak nie będzie miała ochoty to Pani ma ręcę i jest zahartowana we wnoszeniu żywego zwierza do domu:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mada:)']Z tego, co wiem, Zulka nie interesuje się kotami. ;)[/quote]

Mada ma rację. Nasze koty chodzą, skaczą i biegają po Zuli a ona tylko okiem zerknie i w ogóle się nie interesuje[SIZE=4][B]!!!!![/B][/SIZE]
Jak się wyrobię to jeszcze dzisiaj będą fotki z porannego spacerku w lesie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grzecho']Mada ma rację. Nasze koty chodzą, skaczą i biegają po Zuli a ona tylko okiem zerknie i w ogóle się nie interesuje[SIZE=4][B]!!!!![/B][/SIZE]
Jak się wyrobię to jeszcze dzisiaj będą fotki z porannego spacerku w lesie![/QUOTE]

Super wieści w sprawie kotów:lol: Moje po Zulce nie bedą biegały bo za leniwe są;)
A ze zdjęciami Grzecho jak widać się nie wyrobił ale my cierpliwie poczekamy mając jednak nadzieję że niezbyt długo;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...