Jump to content
Dogomania

Zula i AlfaLS - udowadniają, że 11-o letnia, półdzika sunia może zostać damą.


grazyna9915

Recommended Posts

  • Replies 721
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='grazyna9915']Sabinko ponieważ miałam ogromne rozterki na temat wyjazdu suni do Niemiec to poruszyłam ten temat z osobą która zajmuje się takimi adopcjami. Doszłyśmy do wspólnego wniosku, że taka podróż mogła by być dla Zuli katastrofalna w skutkach. Sunia jest już starsza i taka długa podróż, a z nią związany stres mógłby ją wręcz zabić.

Przepraszam, że używam tak ostrych słów, ale naprawdę tak to widzę.
W tej chwili Zula uważa schronisko za swój dom, w boksie czuje się najbezpieczniej. Wskazane by było stopniowe jej oswajanie, ale na dzisiejszy dzień ja nie mam na to szans.[/quote]

Rozumiem... Ty Zule znasz najlepiej i wierze ze podejmujesz sluszna decyzje... Pozostaje nam wiec szukac odpowiedzialnego domku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']Nowe allegro:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=463628503"][COLOR=green]TYCHY! ZULA-starsza szpicowata sunia szuka domu!!! (463628503) - Aukcje internetowe Allegro[/COLOR][/URL]
Trzymamy dalej kciuki!!![/quote]
Kciuki zaciśnięte :) Cały czas kibicuję Zuleczce... Niech się jej wreszcie w życiu poszczęści...

Link to comment
Share on other sites

Drogie Cioteczki Zulkowe - mam dla Was wiadomość może dobrą a może nie bardzo. Sama nie wiem.:shake: Mianowicie jestem zainteresowana adopcją Zulki ale w tej chwili tego nie zrobię:-( Dlaczego? Bo gdybym się od ręki na to zdecydowała to chyba bym ją zabiła:placz:A tego zrobić tej psince nie mogę.
Przeczytałam watek Zulki kilka razy i mogę jej zaproponować ogromną miłość do zwierzaczków;), dobrą opiekę u sprawdzonego weterynarza;) i moc cierpliwości ;)ale jednocześnie mieszkanie w centrum miasta:-( /choć od podwórka jest duży plac na spacery/, niestety czwarte pietro bez windy:-( /dlatego pytalam ile waży Zulka licząc się z koniecznością noszenia jej na dworek/ i w dodatku dwa kociaki w domku. I jeszcze drugi koniec Polski na deser - bo to wszystko w Szczecinie.
W dodatku ja nie mam żadnych doświadczeń z psami bo zawsze byłam "kociarą" i Zulka byłaby tą "pierwszą" psinką w moim życiorysie ;) /ale tu myślę że mogłabym liczyć na pomoc Cioteczek z dogo we wszelkich problemach/. Zresztą z kotami też kiedyś nie miałam ale teraz radzę sobie całkiem nieżle jak myślę a zawsze zbierałam z podwórek i ulic kłopotliwe bidy:shake:
I teraz Cioteczki miłe wszystko zależy od Was: po pierwsze czy mnie zaakceptujecie i po drugie czy damy szansę Zulce. Szansę to mam tu na myśli poszukanie jej jakiegoś domku tymczasowego, który pomógłby jej pokonać pierwszy największy strach przed człowiekiem, przed światem poza kratami schroniska. Zeby jej serce ze strachu nie pękło jak będzie odbywała podróż na Wybrzeże / piszę tak jakbym już została zaakceptowana ale może wybaczycie tą śmiałość?/. Z innych wątków wiem że może to być kilka dni albo i kilka tygodni, oczywiście będę partycypować w opłacaniu tego domku gdyby była taka konieczność ale sama całości nie dam rady pokryć. Zresztą o ewentualną pomoc w transporcie też będę prosiła:oops:
A teraz oddaję się całkowicie pod Wasz osąd i czekam na decyzję i ewentualne pytania.
A tak w ogóle to Zulka na pierwszą.;)

Link to comment
Share on other sites

Było by cudownie gdyby się udało.

Kiedyś była u mnie sunia na DT, która również wszystkiego się bała, szukałam dla niej domku na wsi, a tymczasem - po trzech miesiącach - znalazła wspniały dom i to w centrum Warszawy.

Takie psiaczki jak Zula potrzebują czasu i cierpliwości, ale chcą zaufać człowiekowi.

Do Szczecina psiaka jeszcze nie wieźliśmy, ale ....:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']AlfaLS :loveu: Nie mogłam nic więcej z siebie wydusić...
Myślę,że coś wymyślimy wspólnie tyska grupo? :cool3:[/QUOTE]

To myślcie, wymyślajcie żebym się nie rozmyśliła;) Choć już dość długo nosiłam się z tą myślą tylko się nie odzywałam bo rozważałam wszystkie za i przeciw żeby tylko nie skrzywdzić tej biednej suni. Więc pewnie się nie rozmyślę;) Ale kto wie;););) Mam nadzieję że rozumiecie że to tylko takie droczenie się?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AlfaLS']To myślcie, wymyślajcie żebym się nie rozmyśliła;) Choć już dość długo nosiłam się z tą myślą tylko się nie odzywałam bo rozważałam wszystkie za i przeciw żeby tylko nie skrzywdzić tej biednej suni. Więc pewnie się nie rozmyślę;) Ale kto wie;););) Mam nadzieję że rozumiecie że to tylko takie droczenie się?[/quote]
Oj nie drocz się, nie drocz ;)
Cudownie jakby Zula trafiła do kochającego domku...
Cioteczki - myślcie, myślcie, jak to najlepiej zorganizować :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Witam Cię AlfaLS. Tyska grupa bardzo mocmo myśli i wymyśliła ..... Narazie tak nieśmiało i cicho. Ja z Grazyna9915 jesteśmy gotowi wziąść sunie na DT i w najbliższy wekennd zawieść sunie do Szczecina.
Bardzo by nam pasował ten wekennd bo to jest 2 dni wolnego ;) Zobaczymy co z tego wyniknie. Narazie cicho sza i niezapeszajmy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grzecho']Witam Cię AlfaLS. Tyska grupa bardzo mocmo myśli i wymyśliła ..... Narazie tak nieśmiało i cicho. Ja z Grazyna9915 jesteśmy gotowi wziąść sunie na DT i w najbliższy wekennd zawieść sunie do Szczecina.
Bardzo by nam pasował ten wekennd bo to jest 2 dni wolnego ;) Zobaczymy co z tego wyniknie. Narazie cicho sza i niezapeszajmy.[/QUOTE]

Z jednej strony to super wiadomość dla mnie i dla Zulki ale z drugiej - sama nie wiem:shake: Tu musi się wypowiedzieć osoba, która najlepiej zna tą suczkę;). W jednym z wcześniejszych postów chyba Grazyna 9915 napisała, że Zulka jest bardzo przerażona, wszystkiego się boi i w związku z tym mam pytanie czy tych kilka dni jej wystarczy żeby strach choć trochę odpuścił? Bo ja niestety mieszkam w samym centrum miasta i ona musi być na smyczy czy w szelkach żebym mogła z nią wyjść, ten odgłos miasta nie może jej paraliżować bo jej serce nie wytrzyma.I jeszcze te koty w domu ale z tym to chyba najmniejszy problem. Bardzo proszę żeby się wypowiedział ktoś kto zna Zulkę, jej zachowanie, jej strach. Proszę nie traktujcie tego co napisałam wyżej jak jakiegoś wykręcania się ale ja naprawdę nie mam żadnego doświadczenia z psami, Zulka będzie moim pierwszym psem i nie chcę już na wstępie zrobić jakiegoś karygodnego błędu. Kilka dni mnie i jej nie zbawi, niedługo drugi długi weekend, a może będzie lepiej poczekać - ale czekam na Wasze zdanie. Czekam na Wasze opinie.;)

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak jest. Zula w schronisku przebywa bardzo długo ( w nowym schronisku już 7 lat a w starym ...? ). Jest bardzo wystraszona i boi sie ludzi. Nam z Grazyna9915 chodzi bardziej o DT 3-4 dniowy aby przygotować ją do transportu. U nas mogła by się oswoić z otoczeniem i z naszym zwierzyńcem ( też oprócz piesków mamy kociaki w domu), będzie miała spacerki na smyczy. Moim zdaniem długie przetrzymanie suni na DT nie ma sensu ponieważ biorąc pod uwagę jej stan ona bardzo szybko może się przyzwyczaić do nowego otoczenia i potem może być gorzej. W takich sytuacjach to właśnie nowy właściciel musi zadbać o komfort i dobre samopoczucie psiaka. Pies wyczuje dobre intencje i z czasem zaakceptuje nową pańcie i nowe otoczenie. Jeszcze raz sie powtórzę ale trzymanie psa na DT aby go wychować może przynieść odwrotny niż zamierzony skutek. Tu tylko chodzi o krótkie oswojenie do " transportu" :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja w tej kwestii zdaję się na Was;) Najwyżej będziecie mieli mnie dość po moich ciągłych pytaniach w różnych kwestiach dot. psinki. W związku z tym ja powoli zaczynam się przygotowywać do przyjazdu Zulki, choć zakupy typu szelki zrobię dopiero jak panienka będzie u mnie żeby to wszystko przymierzyć i wybrać najlepsze (jak na początek pożyczycie swoje będę dozgonnie wdzięczna:lol:). W związku z tym czekam na jakieś konkretne ustalenia i koniecznie napiszcie czy w schronisku jest jakaś opłata za psinkę (domyślam się że pewnie tak) to przygotuję się finansowo. Myślę że wszystko jeszcze uzgodnimy i................ zapraszamy Zulkę z opiekunami do Szczecina:loveu:

Link to comment
Share on other sites

AlfaS, wszystko stopniowo i nie na siłę.
Cieszę się, że Grzecho Cię nie wystraszył, swymi postami. :evil_lol:
Czy to by był wyjazd w tą sobotę to jeszcze zobaczymy, przecież to święta i korki na drogach. Jednak Grzegorzowi najbardziej by pasowała ta sobota, ponieważ ma ją wolną w każdą inną pracuje.

AlfaS jesteśmy gotowi zawieź sunię do Ciebie, ale to ogromna odległość, na dodatek pies jest zestresowany, dlatego tak ważne jest by nie popełnić błędu. Przed wyjazdem jestem gotowa wziąść suczkę na DT do siebie, nie chcę trzymać jej zbyt długo u siebie, bo psiaki się szybko przyzwyczjają i rozstania są bardzo bolesne. Drugi powód to Zuzia była by u mnie tzw. "przekroczeniem limitu",;) a na dłuższą metę nie mogę sobie na to pozwolić. Przez okres pobytu spróbuję ją przekonać do auta, do podróży. Jednak sunia już do końca może być psiakiem, który będzie się bał różnych rzeczy, a może nie. Teraz Zula jest w schronisku i trudno zawyrokować jaka będzie. Psiak inaczej zachowuje się za kratami, a inaczej w rodzinie.
Na przykład przy [B]Oldze [/B]pierwsze lody przełamaliśmy jeszcze w samochodzie w drodze do Milicza.
[B]Żabcia[/B] mieszkała u mnie trzy miesiące i gwaru ulicznego bała się do końca, dlatego dobieraliśmy spacerki tak, że w południe kiedy było gwarno szliśmy w bardziej zaciszne miejsce, a wieczorkiem spacerowaliśmy po centrum. Teraz Zabcia mieszka w centrum Warszawy, często jeździ na działki gdzie szaleje ile ma tylko sił. [B]Sara[/B] niedawno opuściła moje mieszkanie, ma kochający dom, a mimo wszystko do tej pory potrafi się czegoś wystraszyć. Psiak są po przejściach boją się pewnych rzeczy, ale kiedy mają poczucie bezpieczeństawa ich strach maleje, niestety z niektórymi rzeczami właściciele próbują poprostu żyć.

Bardzo dużo się rozpisałam, nie wiem czy nie namieszałam w razie potrzeby podaję mój nr tel. 601-294-064 telefonicznie więcej możemy sobie wyjaśnić.

AlfaS mam jeszcze jedno pytanie, czy jesteś gotowa na wizytę przedadopcyjną i podpisanie umowy?

Link to comment
Share on other sites

Pisałam w tym samym czasie co grazyna9915.:evil_lol: I w związku z tym mam pytanie: do kogo wysłać PW z adresem i telefonem? Na umowę się oczywiście zgadzam, choć jestem krótko na dogo to znam zasady jakie tu panują i w pełni je popieram. To do kogo to PW?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...