Jump to content
Dogomania

Te istnienia już wkrótce zgasną na zawsze.Tak zwalnia się rytm ich serc..


Recommended Posts

[quote name='irysek']dziwne, po co koperek pokazywala na watku labka? jesli teraz robi z tego tajemnice. jak pokazal, opisala, ze bardzo chory, to niech napisze co z nim jest jak ludzie pytaja. co to zmieni jak oni sie dowiedza. i co za roznica czy oni wiedza czy nie? zdrowia mu to nie przywroci, ani choroby nie pogorszy.
wydaje mi sie, ze dziewczyny z kolka wzajemnej adoracji wiedza. ci spoza sa po prostu zbywani.
pare osob (jak juz pwenie ci postronni zauwazyli) z tego watku tworzy zamknieta kaste, do ktorej nikogo nie wpuszcza. chyba, ze potrzebuje pomocy finansowej lub jakiejkolwiek innej.
a tak to tajemnica z tego z siamtego, nie odpowiadanie na pytania. ale trudno, ja tu nie jestem od pogaduszek kolezenskich tylko od pomocy, wiec mi to zwisa prawde mowiac. hehe. troche to przykre, jak nie zalosne...[/quote]


Dokładnie to miałam na myśli po co robić wątek psu a potem nic na ten temat nie pisać i robić z tego wielką tajemnicę - czy to wróci mu zdrowie??
Dokładnie ci spoza koła są po prostu zbywani!!!! Smutne zachowanie... i napewno nie dla dobra psa.....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nieraz juz tak bylo, ze pytano sie kilkakrotnie o jakas rzecz, a odpowiedz nie padala. ale to tez juz zbywam milczeniem.
dlatego tez zaczelam jezdzic do schronu i dzieki temu mam info z pierwszej reki bez proszenia sie iks razy o odpowiedz. o labka nie pytalam, bo jakos tak mnie za bardzo nie interesowal. poza tym kilka osob sie nim interesuje wiec to starczy. w schronie jest masa innych ladnych psow, o ktorych nikt nawet nie wie.
niedlugo bede watki zakladac :) (o jednej mysle nawet zeby na dt wziac, slodka jest)

Link to comment
Share on other sites

Uwazam,ze to niesprawidliwe oceniac kogos, jesli nie zna sie motywow jego dzialan.[B]Koperek to super dziewczyna i nic nie robi bez powodu[/B].Tyle ode mnie i juz nie wypowiadam sie na ten temat chociaz takie niesprawiedliwe oceny czy wypowiedzi na temat osob ktore tak bardzo cenie odbieram ogromnie personalnie. Wszystkie psy sa nadal na 16, dodatkowo doszly nowe.Tylko trzeba je obfocic, co postaram sie zrobic na dniach, ale nic nie obiecuje, bo teraz zaczelam praktyki..[B]zdjecie spaniela mam na komorce. czy jest ktos komu moge je preslac do wstawienia??[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angie :)']Pani zaintersowana byla Dinusiem vel. Murznej z allegro - ale psiak juz znalazl domek :)

mysle ze mozecie go jej przeslac:

[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]


List od Pani Anety:

[FONT=Arial][I][SIZE=2][COLOR=blue]Witam! Z tej strony Aneta. [/COLOR][/SIZE][/I][/FONT]
[FONT=Arial][I][SIZE=2][COLOR=blue]Zgłaszam się z powodu psa o imieniu Murzyn. [/COLOR][/SIZE][/I][/FONT]
[FONT=Arial][I][SIZE=2][COLOR=blue]Jestem bardzo zainteresowana tym psiakiem, gdyż już miałam tej rasy psa... Przeżył 21 lat. Został przywieziony z Płońska przez moją siostrę, gdy miał 4 lata. Był zapchlony i chory. Dzięki moim rodzicom przeżył kilkanaście pięknych i wspaniałych lat. Co najśmieszniejsze również wabił się Murzyn. Co do wyglądu załączam zdjęcie. Bardzo bym chciała wejść w posiadanie tego uroczego psa. Mamy do nich sentyment. Jesteśmy gotowi odebrać Go już następnego dnia, zwłaszcza, że jesteśmy z Warszawy! Jesteśmy odpowiedzialnymi i kompetentnymi ludźmi. Bardzo proszę o kontakt!!![/COLOR][/SIZE][/I][/FONT]

[FONT=Arial][I][SIZE=2]W imieniu moim i moich rodziców Aneta .[/SIZE][/I][/FONT][/quote]

wyslalam do tej Pani zdiecia tego malutkiego, kudlatego ktory jest w schronie od 17go lipca i tego smutnego kudlatego 2latka "o placzacym spojrzeniu"http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=105206

a potem jeszcze oba psy wyslalam do Rotek na wszelki wypadek.....

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co, robienie afery ze sprawy labka to naprawdę idiotyzm. Chciałysmy najpierw na spokojnie i bez sensacji zbadać stan zdrowia psa i skonsultować z lekarzami specjalistami, do których mamy zaufanie. I dopiero wtedy napisać, jak wyląda sytuacja- czytaj: czy pies ma szanse na życie. Robienie zamieszania nie służy dobru zwierzęcia, bo z reguły połowa krzyczy że ratować za wszelką cenę, kiedy to nie ma sensu, a druga połowa krzyczy żeby uśpić. A najgłośniej krzyczą osoby, które nie mają wielkiego pojęcia na temat samego zwierzęcia, nie widza go na codzień i naprawdę trudo im ocenić, jaki jest stan. Ni mówiąc o tym, że wydzwanianie do schroniska potrafi bardzo zaszkodzić. :shake: czy tak trudno zrozumieć, że staramy się zrobić jak najwięcej możemy dla zwierząt i jeśli prosimy o cierpliwość to nie bez powodu...?

Link to comment
Share on other sites

Ulv - piszesz, jakbys nie wiedziala, ze coraz czesciej norma na tym forum (jak widze nie tylko na tym), staje sie oplucie kogos, nawet jesli dokladnie nie wie sie o co chodzi w konkretnej sprawie ;)cóż, przecież to jest zawsze najłatwiejsze i z pewnością każdemu służy przeogromnie i samemu psu też napewno pomaga.. ;)

Link to comment
Share on other sites

PO FORUM LABKOWYM WCALE SIE NIE DZIWIE, ZE KOPEREK NIE CHCE PISAC, BO JUZ SIE ZACZYNA NIE DAJMU PSU CIERPIEC , NIE TO, NIE TAM TO. KOPEREK CHCE DLA LABKA JAK NAJLEPIEJ , I CHCE PODJĄC WALKĘ O JEGO ZYCIE JA TEZ TEGO CHCE. JESLI MOZLIWE SA OPERACJE TO JA JESTEM ZA. NIE WYOBRAZAM SOBIE BY POZWOLIC MU UMRZEC, INFO ZE SCHRONISKA - TO RECE OPADAJĄ, JAK SIE CZYTA. PRZELEWAC PIENIADZE NA KONTO SCHRONISKOWE, KOMPLETNA BZDURA - A CO ONI DO TEJ PORY ZROBILI, NAWET DOBRZE ZDJĘC NIE UMIEJĄ ZROBIC, SPRZETU DOBREGO NIE MAJĄ. JUZ WIEDZĘ JAK BY Z NICH KTOS JECHAL DO SPECJALISTY, BY PSA ZDAGNOZOWAC. :angryy: NIE MOGĘ , ALE PO FORUM LABKOWY, I TYCH WYPOWIEDZIAC KREW MNIE ZALEWA. GDYBY NIE WOLONTARIUSZKI, JUZ PELNO PSOW STRACILO BY ZYCIE, I NIKT BY NAWET LZY NIE URONIL.
A JESZCZE TYLKO DODAM ZE INNCH 80 PSOW CZEKA NA POMOC, TYLKO CZEMU SCHRONISKO IM NIE POMAGA? CZY ONI OCZEKUJĄ, ZE WSZYSTKO ZROBIĄ WOLONTARIUSZKI. CIEZKO KAZEMU PSU POMOC, WIEC LEPIEJ ZROBIC TO CHOC W PARU PRZYPADKACH NIZ WOGOLE

Link to comment
Share on other sites

Wszystko to racja co piszecie i nikt nie umniejsza działań Koperka czy innych chodziło tylko o to ze zakładając wątek psu ludzie się interesują nim i martwią i chcą wiedzieć więcej nie jest to dziwne, więc nic nie szkodzi napisać co mu jest a nie robić z tego tajmenice, i tak same zdecydujecie co bedzie dla niego najlepsze

Link to comment
Share on other sites

NO Koperek sama nie chce decydowac, bo szuka opinie roznych specjalistow, widomo, ze czasmi co lekarz to opinia i trzeba szukac roznych rozwiązan. poza tym gdyby nie ona to schron dawno by go usmierci, i nie dlatego ze nie ma szans, tylko dlatego, ze oni maja taką politykę, taką jak ze struszkami. Zadna z nas wirualnie nie spojrzy psu w oczy i nie widzic czy jest tam bol, czy jednak radosc zycia.
Jesli walczy się o życie ludzie za wszelką cenę , tak samo trzeba walczyc o zycie psa. Ludzi, ktorzy są chory - pomimo cierpinia i bolu nikt nie uśmierac, a o psim zyciu kazdy uwaza , ze ma prawo się wypowiadac co jest dla niego lepsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoskaGoska']NO Koperek sama nie chce decydowac, bo szuka opinie roznych specjalistow, widomo, ze czasmi co lekarz to opinia i trzeba szukac roznych rozwiązan. poza tym gdyby nie ona to schron dawno by go usmierci, i nie dlatego ze nie ma szans, tylko dlatego, ze oni maja taką politykę, taką jak ze struszkami. Zadna z nas wirualnie nie spojrzy psu w oczy i nie widzic czy jest tam bol, czy jednak radosc zycia.
Jesli walczy się o życie ludzie za wszelką cenę , tak samo trzeba walczyc o zycie psa. Ludzi, ktorzy są chory - pomimo cierpinia i bolu nikt nie uśmierac, a o psim zyciu kazdy uwaza , ze ma prawo się wypowiadac co jest dla niego lepsze.[/quote]


Zgadzam się z Tobą!!

Link to comment
Share on other sites

[quote=ulvhedinn;10608613[B]].....A najgłośniej krzyczą osoby, które nie mają wielkiego pojęcia na temat samego zwierzęcia, nie widza go na codzień [/B]i naprawdę trudo im ocenić, jaki jest stan. Nie mówiąc o tym, że wydzwanianie do schroniska potrafi bardzo zaszkodzić. :shake: czy tak trudno zrozumieć, że staramy się zrobić jak najwięcej możemy dla zwierząt i jeśli prosimy o cierpliwość to nie bez powodu...?[/quote]

a tu chyba trafilas w sedno....niestety....:shake:

Link to comment
Share on other sites

wyczytalam, na tym drugim forum, ze koperek szukala specjalistow chirurgow i ortopedow, powiedzialam, ze moge sie jednego dobrego spytac o rade (wg mnie najlepszego). zero reakcji! powiedzialam, ze znam weta, ktory jakis czas temu oferowal operacje dysplazji po kosztach. zero reakcji. no to jak ta dziewczyna chce pomocy jak jej nie chce!?
moja mame obrazila, wiedzac, ze jest starsza od niej, na forum dla labradorow tez widze, ze pokazala na co ja stac.
same pisalyscie, ze trzeba byloby zatluc kogos kto pozwolil sie labkowi urodzic, a teraz mimo, ze okrutnie cierpi chcecie go dalej meczyc. operacja nic podobno nie pomoze, przy takiej wadzie.
moze koperek go pokochala, zdarza sie. ja tez kochalam w swoim zyciu bardzo mocno kilka zwierzat, ktore albo umarly, albo musialam uspic (kochany irysek, bera czy ostatnio chomik). takie jest zycie. i jak naprawde zalezy wam na jego dobrze/dobru to pozwolcie mu odejsc godnie, a nie w meczarniach.

Link to comment
Share on other sites

[B]irysek[/B]- wsadź sobie te komentarze.[B] Jak chcesz coś o mnie pisać to wypadało by na pw, a jeśli już na forum, to wtedy jak bedę obecna, a nie za plecami![/B]

[B]Skąd Ty bierzesz te wymyślone sytuacje??[/B]

[B][SIZE=3]Do cholery jasnej- przecież nie po to latam po wetach, żeby go dalej męczyć- stuknij się dziewczyno w głowę, może rozum się odezwie![/SIZE][/B]
[B][/B]
[B][SIZE=3]I właśnie dlatego, że pokochałam to nie pozwolę, żeby cierpiał![/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']spytam, jesli ktos w schronie bedzie wiedzial co i jak z nim. bede w przyszlym tygodniu to spytam :) (a najlepsze, ze moze ktos wplacil na niego kase i nie wie co z jego zdrowiem, to juz wtedy kino calkowite)[/quote]
[B]Kino to jest, jak wypowiadasz się na temat sytuacji, której w ogóle nie znasz![/B]

[B]I wyobraź sobie, że jak ktoś wpłacił na niego kasę,[/B] (tylko dwie osoby z dogo, niestety)[B] to na pewno wie, co się z nim dzieje![/B]

[B]Poza tym postarałam się, żeby badania poszły za free. Więc jak widzisz taka JESTEM NIEDOBRA, ze staram sie, aby nie wydawać niepotrzebnie czyichś pieniędzy![/B]

Link to comment
Share on other sites

a czy mam rozumiec, ze jestes rowniez za eutanazją ludzi? Czy gdby ktos z twoich bliski zachorował i lekarze by nie mogli pomoc - to tez bys kogos z rodziny oddała eutanazji, gdyby byla legalna. Naprawdę wszędzie mozna wyczytac , zeby psa traktowac jak rodzinę itd, a dam sobie glowę obciąć , ze mamę, bys ratowała za wszelką cenę i walczyła z całego serca.
więc nie pisz, ze zdaza się pokochac.....ale by nie patrzec na cierpinie to wolołabys go usmierci.
Przestanym kogos oceniac zbyt pochopnie. Ty polecasz jakiegos lekarza, ale Koperek widac ufa jakims inny vetom. Chcialas pomoc w dowozie i napisala, ze dziękuję , bo ma auto.
Zresztą to jest kolejna rozmowa bez sensu. Ja traktuje zwierzęta jak czlonkow rodziny, i swojego psa by nie zabila nawet jakby byl chory, tak samo jak walczy się o życie i kazdy dzien kogos bliskiego. Nie ma co znowu przesądzać losow Labka, niech się wypowiedzą inni lekarze. I dajcie spokoj juz Koperkowi. W sprawie Labka będę jej bronic i juz, bo wiem, ze chce ona zrobic dla niego tyle, co by zrobilam dla swojego domowego psa.
Ona się nim zajęła od początku do konca, więc niech podejmie ona decyzje. Ja mam cicho nadzieję, ze będzie walczyc i ja w tym będę ją wspierac. Ale tez czekam co powiedzą inni lekarze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']dziwne, po co koperek pokazywala na watku labka? jesli teraz robi z tego tajemnice. jak pokazal, opisala, ze bardzo chory, to niech napisze co z nim jest jak ludzie pytaja. co to zmieni jak oni sie dowiedza. i co za roznica czy oni wiedza czy nie? zdrowia mu to nie przywroci, ani choroby nie pogorszy.
wydaje mi sie, ze dziewczyny z kolka wzajemnej adoracji wiedza. ci spoza sa po prostu zbywani.
pare osob (jak juz pwenie ci postronni zauwazyli) z tego watku tworzy zamknieta kaste, do ktorej nikogo nie wpuszcza. chyba, ze potrzebuje pomocy finansowej lub jakiejkolwiek innej.
a tak to tajemnica z tego z siamtego, nie odpowiadanie na pytania. ale trudno, ja tu nie jestem od pogaduszek kolezenskich tylko od pomocy, wiec mi to zwisa prawde mowiac. hehe. troche to przykre, jak nie zalosne...[/quote]
[B]A co to zmieni, jak powiem niby "zainteresowanym" co dolega labusiowi??[/B]

Tak, jak piszesz;): [B][I]CO ZA RÓZNICA, CZY ONI WIEDZĄ CZY NIE? ZDROWIA MU TO NIE PRZYWRÓCI![/I][/B]

Sama odpowiadasz na swoje pytanie, więc nie wałkuj już tego tematu, a jak bardzo chcesz wiedzieć to w schronie powinni udzielić Ci takich info.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Ci [B]Goska[/B]- jeszcze tylko kilka oprócz Ciebie wierzy, ze nie chcę mu zrobić krzywdy- ani w jedną, ani w drugą stronę!:roll:

[B][SIZE=3]Wszyscy tacy mądrzy, ale za monitorem- nikt dupy nie chce ruszyć i ciągnąć się z kalekim psem przez całe miasto![/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

co do kalekich psow, to ja mam teraz takowego pod swoim dachem i mialam takowa kilka mies temu. dalam z siebie co moglam zeby zylo sie jak najlepiej, i tak jak wypadalo posiwecalam im czas. zwierzeta kocham nad zycie i robie dla nich wszystko co tylko moge.
jesli nie chcesz go krzywidzic koperek to mu ulzyj. nie ma co go faszerowac przeciwbolwymi. takie jest moje zdanie.
czekacie na opinie innych lekarzy, a jak mowie, ze moge jakiegos polecic, to nie bo juz sie wypowiedzieli. no to czekacie na te inne opinie czy nie. matko ja tez chce pomoc, czy wy tego nie widzicie. polecam wam najlepszego moim zdaniem weta, ktory nie wzialby ode mnie kasy za ocene zdjec itd. to co robisz z kasa koperek w ogole mnie nie onteresuje.slowem tego tematu nie poruszylam.
tak, jestem za eutanazja. jakby moja mama , ktora kocham nad zycie, umieralaby na raka (tfu tfu tfu) nie pomagalyby jej najsilniejsze dawki morfiny, skercalaby sie z bolu i cierpiala ulzylabym jej. ona pewnie zrobilaby dla mnie to samo. bo to juz nie zycie tylko konanie. ile jest sytuacji, ze ludzie na sile podtrzymuja zycie innych, ktorzy zyc juz nie chca. to jest dla mnie bez serca. a to, dlaczego uspilam te 3 stworzenia wiem tylko ja, wiec gosiu nie wypowiadaj sie na ten temat, bo to nie twoj ukochany pies zycia umieral 1,5 roku na raka, walczac z przerzutami. dodam, ze mlody pies, bo 6 letni. mimo, ze wylam za nim 2 tygodnie non stop, zasypialam z zapuchnietymi oczami i z takimi samymi sie budzilam, mimo ze teraz mi lzy ciekna i za kazdym razem jak o nim pomysle uwazam, ze bylo to sluszne. bo on sie tylko meczyl, a ja dla wlasnego zadowolenia, ze on gdzies tam sobie w kaciku lezal i postekiwal z bolu, nie bede psa meczyc. tak na marginesie irysek tez byl z wroclawskiego schronu.
ale ty decydujesz. ja wyrazilam tylko swoje zdanie. jedni by uspili, drudzy dalej meczyli dla wlasnych korzysci i zadowolenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...