Isadora7 Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 [quote name='przyjaciel_koni']U Maxa bez zmian... Samotny jest i tęskni... Niestety nikt się nim nie interesuje. Szkoda, bo to typowo "proludzki" psiak. Męczy się...[/quote] Max ma słaby PR, a i czas niestety kiepski zaczyna być. Max walcz kurcze pokazuj się, prezentuj. Quote
Łapcia Posted June 26, 2008 Posted June 26, 2008 [quote name='przyjaciel_koni']U Maxa bez zmian... Samotny jest i tęskni... Niestety nikt się nim nie interesuje. Szkoda, bo to typowo "proludzki" psiak. Męczy się...[/quote] :placz: biedny :( Quote
Olena84 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Podniose Maxia, dołożyłam go do podpisu. Spytam asif, podobno ma jakieś miejsce u kogoś w domku, może to aktualne nadal.. Quote
Olena84 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Jest DT w Otwocku , platne 400 złoty za miesiac:( Quote
foxi Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 Kolejny Pies W Extremalnie Trudnej Sytuacji-potrzebny Dom Od Zaraz Quote
agat21 Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 jak długo Max jest w DT? czy to kojec czy jest w mieszkaniu? przepraszam, że nie przeczytałam całego wątku :oops: Quote
Ninti Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Witajcie, Kochani.Powiedzcie mi, co się w tej chwili dzieje z Maksem?Próbuję mu załatwić wspaniałego Pana, ale muszę wiedzieć, jaka dokładnie jest jego aktualna sytuacja. Pan byłby w Warszawie, skąd należałoby przywieźć Maksa? Quote
paros Posted July 19, 2008 Author Posted July 19, 2008 [quote name='Ninti']Witajcie, Kochani.Powiedzcie mi, co się w tej chwili dzieje z Maksem?Próbuję mu załatwić wspaniałego Pana, ale muszę wiedzieć, jaka dokładnie jest jego aktualna sytuacja. Pan byłby w Warszawie, skąd należałoby przywieźć Maksa?[/QUOTE] Maks przebywa pod Warszawą przy stajni i nadal czeka na dom :-( Poproszę o nr tel. na PW to skontaktuję się Quote
Ninti Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Jutro jadę rozmawiać z potencjalnym Panem Maxa. Jeśli mi się uda to pies będzie miał najbardziej kochającego Pana pod słońcem. Trzymajcie kciuki... Quote
Ninti Posted July 24, 2008 Posted July 24, 2008 No więc, Kochani, nic z tego. Pan wyjeżdża, niedokładnie wie, kiedy wraca... Myślę, że się po prostu boi. Pamiętam, jak przeżywał żałobę po swoim ukochanym psie, jak walczył o życie starego schorowanego czworołapa. Wtedy jeszcze pracowaliśmy razem, byłam na bieżąco. Myślę, że on się panicznie boi przeżywać to jeszcze raz, następne rozstanie za ileś lat... No trudno. Nie zmuszę przecież. Sam się musi z tym uporać. To walczymy dalej. Kto wie, jak Max traktuje dzieci? Bo inne psy to pewnie niechętnie, był sam na sam ze swoim Panem w domu... Quote
Martulinek Posted July 26, 2008 Posted July 26, 2008 Mam podobną sytuację. Po śmierci pana został dom, stodoła, ogrodzone podwórko i On - mały, wierny, starszy piesek. Teraz nawet bramę i rynny ktoś pozdejmował, wybił okno. Punio chociaż sam, to może jeszcze mieszkać w swojej budzie, jest dokarmiany i pachnie siankiem, którym ma pościelone. A jak się cieszy, kiedy się idzie z jedzeniem, szczeka, kręci się w kółko, kładzie, żeby po brzuszku głaskać. Nawet koty przygarnął do swojej miski. Odkąd nie ma bramy sam sobie spaceruje, nawet umie przechodzić przez jezdnię, czeka aż samochód przejedzie, ale pilnuje się swojego domu, zawsze do niego wraca. Maxsiu :thumbs::thumbs:za Twój dom i kochanego pana. Chociaż stajnia to też fajne miejsce dla psa :lol: Quote
klamerka Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 hm.. zastanawiam się... muszę porozmawiać. bo znam osobę, która myśli o psiaku. może akurat ? :razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.