Jump to content
Dogomania

klamerka

Members
  • Posts

    143
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    ? :P
  • Location
    Leszno
  • Interests
    muzyka. ^^
  • Occupation
    nauka :D

klamerka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='brydzia'] Trzeba chodzić pukać gdzie się da może coś się ruszy.[/quote] będziemy krzyczeć .^ !! na dniach Leszna, na wystawach. wszędzie gdzie się da. o. może nas usłyszą :]
  2. sterylka i kastracja to podstawa.! w artykule o tym nie wspomniano. napisano, że duże psy znajdują dom na wsi. co z tego, skoro na wsiach jest najwięcej pseudohodowli. a jak się to dzieje przez przypadek i wlaściciel nie ma co zrobić ze szczeniakami - trafiają one na ulicę, do przytuliska, są bezsensownie rozdawane, lub topione :shake:
  3. ja też się cieszę :] przynajmniej nie stoimy ze sprawą w miejscu :]
  4. dziękuję Wam bardzo. :lol: ale mi się wydaje że to nic specjalnego.:oops:
  5. [quote name='brydzia']Dziewczyny, po spotkaniu można wnioskować, że pani dyrektor zrobi wszystko co w jej mocy, aby polepszyć los tych psiaków, w środę będzie Rada Miasta i będzie poruszany też ten temat, byłam razem z Macią , a później odwidzilyśmy zapracowaną Alvaro,która ma pełne ręce roboty, ale jest bardzo energiczną osobą, znającą się na temacie (chyba najlepiej z nas). My jesteśmy nastawione pozytywnie, negocjujemy wolontariat i inne sprawy (jest to do zrobienia). Jeżeli chcecie się dowiedzieć coś więcej, to jak się spotkamy to porozmawiamy. :loveu:[/quote] negocjujecie wolontariat i inne sprawy ? no to brzmi świetnie :] chciałabym się dowiedzieć więcej na ten temat, możemy się więc spotkać - mam cały tydzień do dyspozycji.
  6. [B]brydziu[/B], nie wiem czy czytałaś, ale w dzisiejszym ABC jest artykuł o naszym mini schronisku, i o tym ze chcemy polepszyc byt psiaków artykuł jest na stronie 18, tytułem "Chcą pomóc pieskom"
  7. u mnie jest mały problem. ... muszę być w Gronowie. jestem strasznie zawiedziona.. :-(
  8. [B]'Przepraszam'[/B] Czasem się budzę w nocy, ciemnej jak kawa bez mleka. Oddycham szybko, ciało mam bezwładne, zamykam oczy, próbując zasnąć. Kołdra wydaje się za ciężka. Poduszka - za twarda. Materac - nabity gwoździami. Znów próbuję zasnąć. Znów przychodzi codzienny koszmar. Jego cichy jęk, lekka plama krwi na aswalcie. Leży bezbronne ciałko. Przychodzą myśli samobójcy. Przychodzi wyrzut sumienia. Przychodzi o Nim Wspomnienie. Nasze wspólne chwilę, patyki, piłeczki, skoki, kąpiele w jeziorach i biegi za rowerem. Przychodzą Szczenięce Lata. Pierwsze szczekanie, pierwsze komendy. Pierwsze spanie w moim łóżku. I znów powrót. Głupiej chwili nieuwagi. Nie dająca mi zasnąć. Czasu nie cofnę. Nie potrafię. Przepraszam. Kochałam tak bardzo, a teraz nie potrafię przywrócić Ci życia. Zamykam oczy. Pościel się porusza. Nowy pies. Nie taki jak ty. Chociaż wiecznie porównywany. Uratowany przed psim obozem koncentracyjnym. Nie zapomnę o Tobie, bo nie mam jak. Rany są głębokie, zaschnęły tylko z zewnątrz. W środku cały czas, ktoś sypie na nie sól. Ale On... Uratowałam Go. Nie potrafiłam skazać na śmierć. Jedną już uczyniłam. Twoją. Przepraszam. taki jakiś minie wyszedł ...... -.-
  9. Ojoj. o 10.00 ?? nie jestem pewna czy dam radę. najwyżej się zwolnię z lekcji tańca. powinni zrozumieć.
  10. [B]alvaro. [/B]potrzebne jest ok. 400 podpisów ? myślę, że uda zebrać się więcej. :] ja mogę zebrać część. potrzebuję tylko listy tej ^.^
  11. [quote name='brydzia'] Ja też nie należę do małolatów ( nie obrażając klamerki, bo choć to młoda dziewczyna to pełna zapału i chęci do pracy)[/quote] nie no , nie obrażasz mnie :] po prostu, urodziłam się później ;]
  12. [quote name='Macia']Witam. Dotarłam do tego tematu dopiero teraz, ale również chętni pomogę. Miałam "przyjemność" mieć do czynienia z leszczyńskim schroniskiem gdy planowałam psa. Mimo kilku prób nigdy nie udało mi się dostać do środka. Raz była kwarantanna, urlopy, przerwa, za późno itp. Raz mieli mi czelność powiedzieć że nie mają żadnych psów mimo że było słychac szczekanie zza płotu. Gdy była ciężka zima moja mama prowadząca zakład mięsny chciała coś przekazać (mięso) dla psów, ale nie chcieli przyjąć i w końcu wysłała je do innego schroniska. Wtedy w gazecie ukazał się artykuł z listem mojej mamy która była całą tą sytuacją oburzona. Odpowiedzią było że oni nie są schroniskiem tylko przechowalnią (?) i nie było wiadomo w końcu kto tym zarządza. Co do lecznicy Koali, która sprawuje piecze nad schroniskiem to również mam o nich jak najgorsze zdanie. Kiedyś w gazecie (!) wypowiadali się, że jak ktoś ma niechciane szczenięta to może je przynieść, oni je darmowo uśpią (wcale nie żartuje). Ja też byłabym chętna do wolontariatu i do jakiejkolwiek pomocy więc można pisać, mogę też podać numer telefonu.[/quote] no, a nie mówiłam! LESZNO ŁĄCZY SIĘ W SIŁE NA DOGO ;D
  13. ja w realu też częściowo pomaagam. xD tylko nie w schronisku - bo u nas nie można. tylko pomagam, w tym, by nagłośnić sprawę leszczyńskiego schronu
  14. [quote name='brydzia'] może się uda skrzyknąć jakiś wolontariat.[/quote] no i bardzo, bardzo fajnie :D bo w Lesznie jest naprawdę wiele osób, które chcą pomagać - a teraz niestety, nie ma warunków ani [B]wolontariatu[/B]
×
×
  • Create New...