Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

hehe Celar bryluje w towarzystwie :multi::lol: A co na to gość? zaprosił na swoje kolana czy nie miał wyboru? :cool3:

u nas jest jedna kanapa taka niby dla gości, na którą psy nie maja prawa włazić. Bastion bezkłaczkowy :evil_lol:

  • Replies 6.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Widzimy Celara :) Na kolankach najwygodniej ;) A co do szczupłości Baaja, to bardzo dobrze, gruby pies tak jak gruby człowiek, ociężały, zmęczony, leniwy, podatny na choróbska.... Chudszy za to pełen energii ;)

Posted

Gość nie miał nic przeciw - ucieszył się nawet wiedząc, że Celar to i owo przeszedł...

Ale dziś okropny dzień: najpierw panna z tłustym czymś w typie TTB, która szła z pieskiem swym rozmawiając przez telefon i komentując: [I]Poczekaj, mój pies chce zagryźć jakiegoś kundla...[/I] Jakoś mi przeszło. Kupiłam dla psów mięso, znalazłam fajne kostki cielęce, poszlismy do parku w sąsiedztwie bazarku i to był błąd. Najpierw Celar znalazł chleb dla gołębi, potem nakręcone jak sprężyny po tym chlebie psy podleciały do jakiegoś SH na smyczy, nawet nie zdążyłam przeprosić... A następnie co najmniej 5 par z dziećmi spiorunowało nas wzrokiem - jak to tak z psami, skoro tu dzieci. Po prostu oblężenie przez bachory. Na deser do chłopaków podleciał labek luzem, zaczepił i zwiał. Te za nim jak osły, baba z mordą. Psy poszły na smycz, bo ja już miałam dość. Nie idę tam więcej, bo to się mija z celem. Tylko sobie humor popsułam. Ale wiem przynajmniej czemu chłopaki się tak wyłamywały - zawsze, jak spacer zaczyna się od czegoś niefajnego, to potem jest coraz gorzej i można to naprawić tylko chwilą spokojnej pracy, a tu na taką nie było warunków. Wypiję czekoladę, wezmę parę głębokich wdechów, garśc smaków i popracuję na spokój w domu, a jutro pojedziemy do naszego lasu - tam cisza, spokój i dużo miejsca zarówno do zabawy, jak i do pracy.

Posted

I na osłodę foty.

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_01.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_02.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_03.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_04.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_05.jpg[/IMG]

Posted

I z papusiania :)

Baaj już znacząco mniej broni jedzenia.

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_06.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_07.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_08.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_09.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_10.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_11.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_12.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_13.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_14.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_15.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_16.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_17.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_18.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_19.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_20.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_21.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_22.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_23.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_24.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_25.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_26.jpg[/IMG]

[IMG]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_27.jpg[/IMG]

Posted

[URL]http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Dogomania/2009_01_03/09_03_01_22.jpg[/URL]

krwista łapa :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Zuzol pogonił haszczaka wyrywając mu kłaki z doopalona ...psiak w zasadzie przyjaznie nastawiony ale skoczył na mnie bo podobno taka jego uroda ze jumper :evil_lol:..a tego to Zuzol nie strawił ...

Posted

Czasami bywa gorzej.. My poszlismy wczoraj do parku, ladne slonce i to byl nasz blad... najpierw psiaki biegaly i byly niby blisko ale pod nogi i siad nie chcialy. potem podlecialy do jednego takiego spaniela, znam faceta i on ciagle chce zeby sie jego pies bawil z innymi, ale Niuna nie lubi tego psa, skonczylo sie na jednym klapnieciu zebami.. tylko ze co z tego jak on chce zeby sie jego pies bawil jak moje nie dostaly pozwolenia biegniecia do innego psa tylko mialy sie zjawic pod naszymi nogami.... potem przeszlismy kawalek z tamtym facetem i nagle biegnie w nasza strone Onek, jego facet bialy jak sciana, ale pies sie odwolal. zapielismy na smycze i wrocilismy do domu... ale tak to jest jak nie pobiegaja sobie bez smycz codziennie....... :/

Posted

Tyle, że nasze były wczoraj w lesie i były grzeczne, a dziś... po prostu o 180 stopni. Ja podejrzewam, że odbija się świąteczny luz, od dziś 2 razy tyle pracy, a dodatkowo dla Celara kaganiec za to, że żre chleb...

Posted

Ja naprawdę rozumiem, że psy są różne, ale wdzięczna jestem losowi, że TŻeta coś tknęło i jak zobaczył parę z psem w kagańcu i na smyczy, to stwierdził, żebyśmy poczekali przy wejściu do klatki, czyli pół piętra wyżej niż chodnik. Laska przekazała smycz facetowi, pies się zapienił, zaczął się rzucać, szczekać z pianą na pysku... Koleś ledwo go utrzymał, pies jeszcze odwracał się do tyłu czas ujadając. Baaj odszczeknąl, ale nawet nie próbował iść w tamtą stronę, Celar piszczał. Jak koleś się odwrócił, to pokazałam palcem odpowiedni gest przy czole, bo to już nie jest zwykła agresja, to poziom kwalifikujący psa do wizyty u specjalisty, szkolenia, a jeśli to nic nie da, to uspienia. Nawet nie chcę myśleć, co będzie, jeśli spotkamy tego psa, jak będzie tylko ze swoją panią. Jak później Baaj złapał z wiatrem zapach tego psa, to cały się zjeżył i postawił ogon.

Chłopaki w domu ślicznie ćwiczyły - Celar nawet raz przeskoczył nad stojącym Baajem. Także jestem w sumie zadowolona.

Posted

[CENTER]Ja wczoraj byłam ze Sonią u weta. Siedzimy sobie w poczekalni. Sonia na smyczy leży przy nodze. Oprócz mnie dwie panie (matka i córka) z kotem w transporterze. Nagle wchodzi małżeństwo (w średnim wieku) z suką, mieszańcem owczarka niemieckiego, w samej obroży. Suka rwie się na siłę do Soni, facet ją ledwo utrzymuje szarpiąc za tą obrożę, bo oczywiście smyczy nie było :angryy: Sonia zaczęła szczekać, ale siedziała dalej przy mnie. Facet cały czas (jakieś pół godziny) trzymał tą sukę za obrożę, a ona się praktycznie dusiła, bo chciała podejść do mojej. I tak samo było do każdego psa, który wszedł po nich do poczekalni - a było ich kilka (4 czy tam 5)..[/CENTER]

Posted

Saidi też sobie dzisiaj przechlapała :mad:
Najpierw obudziła mnie o 6.00 (stanowczo za wcześnie :angryy:) i nawet po spacerze nie dała dalej spać. Poszłyśmy o k 8 na dłuższy spacer, a ta medna spuszczona ze smyczy nie chciała przyjść na wołanie :stop:.
Na dodatek po południu wygryzła TZowi dziurę w adidasach :angryy::mad::mad:

Teraz poszła spać, znowu rano mnie obudzi :placz:

Posted

A Birma dzisiaj nawet grzeczna była - najpierw zrobiłyśmy 5 km w pół godziny, a później przez prawie 3 godziny szalała z Lexusem :cool3:... Miałam jej dość tylko, jak w domu po 2 godzinach przyszła i wyraźnie zaczęła mi mówić, że jej się biegać chce :evil_lol:... no a za chwilkę się za jakieś szkolenia weźmiemy, bo ostatnio mało ćwiczyliśmy

Swoją drogą masz szczęście, że twój TZ ma takie przeczucie :razz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...