peate Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 mogą być i starsze, bo troszkę za nim tęsknię :eggface: codziennie mi się przypomina podczas dokarmianiu "osiedlowców" :lol: dziś były nawet dwa całkiem do niego podobne, i już pomyślałam, że wrócił, no ale skoro mówisz, że ma dziewczynę :crazyeye: to mam wielką nadzieję, że nie odstąpi jej ani na chwilę :loveu: SUPER! i zaaklimatyzował się tak od razu w gołębniku? a jak przyjęły go inne ptaszki? nie dokuczały mu? a ma już swoją własną "grzędę"? a co do tego latania, to wszystkie poleciały, tylko Gruchu nie? no i co dalej? sam wszedł z powrotem do gołębnika? czy razem z resztą jak już wróciły? i czy w ogóle nie brał się do fruwania? a ta jego dziewczyna jest z gatunku lotnych, ozdobnych czy dzikich? a ładna? sporo tych pytań :roll: nie będę Cię już męczyć :oops: życzę dużo, dużo zdrówka przede wszystkim Tobie, ale również Gruchu :lol: no i pozdrowienia dla TZ oraz wszystkich czterech psiaczków, bo z tego co czytałam Poziomka dalej u Ciebie :lol: (chyba jej tam dobrze i nie chce się wyprowadzać, gdzie indziej mogłaby "wychodzić" przez okno?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img168.imageshack.us/img168/1706/dsc00002oe7.jpg[/IMG][/URL] To zdjęcie zrobił Irek swoją komórką. Pytań rzeczywiście sporo,ale spoko...:loveu: Dziś MOŻE uda mi się poczołgać na działkę,a jak nie,to w czwartek już będę MUSIAŁA iść,bo TZ nie bedzie miał czasu...:roll: Z lataniem moich gołębi ma się tak,że pierwsze loty były bez Gruchu-Irek złapał go i dał do izolatki,bo bał się,by nie uciekł...Dopiero,gdy Gruchu się zaaklimatyzował-zostawił go w gołębniku.Moje gołebie nie latają zbyt daleko-robią oblot gołębnika,a potem przesiadują na dachu...I zlatują na grządki,gdzie szukają sobie czegoś dodatkowego do zjedzenia.:lol: Gruchu wyszedł na klapę,ale nie miał odwagi zlecieć w dół...Potem wraz z innymi gołąbkami zaszedł z powrotem do gołębnika. Być może nie czuł się na tyle pewnie,by latać...:roll: O dziewczynie wiem niewiele...:oops: Musisz poczekać,aż sama pójdę na działeczkę...:eviltong: Dziękujemy za pozdrowienia!:loveu: Poziomka nie może u nas zostać,TZ traci już cierpliwość,ona nie dość,że wchodzi i wychodzi oknem,to jeszcze wskakuje na półki mebli i zjada kwiatki...:evil_lol: Lusia jest w trakcie badań i muszę z nią jeździć do weterynarza,nie wydalam,kręgosłup odmawia posłuszeństwa,ona taka ciężka...Po takiej podróży już do końca dnia półleżę...Dobrze,że mam laptop,a nie komputer...:p Koli nadal szaleje z udkiem.Jedynie Tyrsa jak na damę przystało całymi dniami leży i śpi...;) Czekamy na Ciebie!!!:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 na prawdę wspaniale się to wszystko czyta! i ani troszkę nie żałuję tych prawie 500 km, które przejechaliśmy do Was! i apeluję! Ciotki jeśli któraś z Was nie ma co zrobić z ptaszkiem, nawet chorym, to przywoźcie je do Wet-siostry, do raju na ziemi dla gołębi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 czekam z niecierpliwością na nowe fotki i informacje o Gruchu :loveu: ale oczywiście będę cierpliwa - aż Ci zdrówko pozwoli :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 Cioteczko,nie wychwalaj mnie tak...:loveu: Bo zaraz będę musiała gołębnik poszerzać...:evil_lol: Masz najnowsze zdjęcia.Może są gorszej jakości-bo robione komórką Irka,ale zawsze coś-tam widać...;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img514.imageshack.us/img514/8938/dsc00004sl8.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/6701/dsc00002rv1.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img293.imageshack.us/img293/5906/dsc00005nv2.jpg[/IMG][/URL][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img156.imageshack.us/img156/6458/dsc00006bb8.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 Irek próbował też zrobic zdjęcia Gruchu na klapie...Niestety,jego komórka nie ma funkcji zbliżenia...:oops: Musisz więc uwierzyc na słowo-Gruchu jest na klapie.I na ziemi!Odważył się,fruwał...Chodził po grządkach i po dachu domku...:loveu: Ale ponieważ przed Tobą wizyta poadopcyjna-SAMA zobaczysz,jak Gruchu lata!!!:loveu: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img127.imageshack.us/img127/5613/dsc00017kw5.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/4332/dsc00010bs4.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img247.imageshack.us/img247/7214/dsc00012fn9.jpg[/IMG][/URL][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img383.imageshack.us/img383/5775/dsc00015xp1.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 SUPER! :bigcool:SUPER! :Cool!: SUPER! :smilecol: a jeśli ten biały ptaszek obok Gruchu to ta samiczka, to faktycznie nieźle się mu udało :evil_lol: tak się słodko miziają ogonkami na ostatnim zdjęciu :loveu: no i w dodatku fruwał !!! :sweetCyb: no aż sie ze szczęścia wzruszyłam ... bardzo dziękuję Wam, że tak dobrze się nim opiekujecie :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/4332/dsc00010bs4.jpg[/IMG][/URL] widzę go tu, widzę! stoi na pierwszym planie! ale chyba musisz mężowi pożyczyć swój telefon ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 [quote name='peate'][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img183.imageshack.us/img183/4332/dsc00010bs4.jpg[/IMG][/URL] widzę go tu, widzę! stoi na pierwszym planie! ale chyba musisz mężowi pożyczyć swój telefon ;)[/quote] Nie ma mowy...:evil_lol: Jak tylko się lepiej poczuję SAMA pójdę na działkę i zrobię fotki...:lol: Albo jeszcze lepiej-TY przyjedziesz i sobie porobisz...:eviltong::eviltong::eviltong: A dziękowac nie masz za co-kochamy gołębie...:loveu: I tyle...:lol: A Gruchu teraz już sam sobą się opiekuje...;) I-BYĆ MOŻE-zostanie tatą...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 [quote name='Wet-siostra'] I-BYĆ MOŻE-zostanie tatą...:p[/quote] :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 Cioteczko,co się tak dziwisz??? ;) A jak myślisz,skąd sie biorą młode gołębie???:cool3: Bocian ich nie przynosi...:eviltong: Jeśli Gruchu ma już dziewczynę,to BARDZO MOŻLIWE,a nawet wysoce prawdopodobne,że się do siebie zbliżą,sparują...:lol: i...:p będą jajka...:loveu: A potem z tych jajek wyklują się(wylęgną) młode gołąbki...:loveu: Jeśli nie w tym roku,to w następnym już na pewno!!!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 20, 2008 Share Posted August 20, 2008 no bo ja myślałam, że skoro on taki młodzik ... no i w dodatku "niepełnosprawny" :roll: to będzie mu ciężko... a tu nagle taka lawina dobrych wiadomości :iloveyou: już to sobie wyobrażam :hmmmm: te maleńkie "Gruchu", z maleńkimi dziobkami i skrzydełkami - będą na pewno przesłodkie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 20, 2008 Author Share Posted August 20, 2008 Cioteczko,brak oka w "tych sprawach" nie jest żadną przeszkodą...;) A maluchy Gruchu na początku będą wyglądać mniej-więcej tak... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/8622/g60nv3.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 [quote name='Wet-siostra']Cioteczko,brak oka w "tych sprawach" nie jest żadną przeszkodą...;) A maluchy Gruchu na początku będą wyglądać mniej-więcej tak... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/8622/g60nv3.jpg[/IMG][/URL][/quote] O jejciu ... jakie slodkie :loveu: brzydalki :loveu: ! ! ! ! Szkoda, ze moj Klemensik tego nie doczeka juz .... ale pocieszyc sie mozna, ze ma to pewnie tez juz za soba i jego potomstwo zdrowo rosnie gdzies tam sobie ...... Klemensa to na dobra sprawe nawet nie moge z klatki wypuszczac, bo z jego niewyleczonym juz nigdy wirusem, nie odzyska sprawnosci ... Ale w klateczce jest bardzo szczesliwy.... staram sie o to. Wlasciwie codziennie jest na dworze na sloneczku..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 Czy Klemensik w ogóle próbuje latać???Czy próbowałaś go wypuszczać na przykład na pokój???Może nie będzie całkiem dobrze latał,ale sobie chociaż skrzydła wyprostuje...:loveu: Mój TZ wczoraj pochował samicę winierkę,tą,co była po kręciołku...Od paru dni czuła się coraz gorzej,nie latała,siedziała skulona w kącie klatki.I wczoraj umarła... [*]:-( ... Teraz lata zdrowa tam,po drugiej stronie Tęczowego Mostu...Został po niej jeden młodzik i jej samiec.Musimy mu dokupić samicę,by nie poszedł do innego stada...:oops: A Gruchu miewa się dobrze,coraz śmielej lata...Nie wiem,czy mu nie założę osobnego wątku,by tego nie zaśmiecać...Choć-z drugiej strony-to wątek o gołębiach,więc...jak myślicie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 [quote name='Wet-siostra']Cioteczko,brak oka w "tych sprawach" nie jest żadną przeszkodą...;) A maluchy Gruchu na początku będą wyglądać mniej-więcej tak... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/8622/g60nv3.jpg[/IMG][/URL][/quote] no, Te to dopiero mają wieeeeeelkie oka :evil_lol: oczywiście, Gruchu przecież jest gołąbkiem, więc ja myślę, że chyba nikomu nie robi większej różnicy jeśli sobie troszkę o nim poplotkujemy na "wątku gołębiowym" ;) co najwyżej może się tylko czegoś ciekawego dowiedzieć np. że jednooki ptaszek też może cieszyć się życiem, mieć dziewczynę, a nawet młode, no i świetnie dawać sobie radę z lataniem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 a co do Klemensika, to zgadzam się z Wet-siostrą, że na pewno by się ucieszył gdyby mógł choć na chwilkę rozprostować skrzydełka :lol: może podleci sobie troszeczkę, a może tylko pomacha skrzydełkami ... a może okaże się niespodziewanie, że całkiem nieźle sobie poradzi ;) jak nie spróbujecie to nie zobaczycie :evil_lol: całe życie w małej klatce nie brzmi zachęcająco, choćby miał tam najlepsze warunki :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 Zawsze mogę Klemensa zaadoptować...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img147.imageshack.us/img147/1695/dsc00007tc3.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img241.imageshack.us/img241/3003/dsc00013xp0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img104.imageshack.us/img104/2996/dsc00009yb6.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img71.imageshack.us/img71/1477/dsc00030ur3.jpg[/IMG][/URL] Najnowsze fotki...:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 coś Gruchu taki jakiś osamotniony na tych nowych fotkach, już go nie lubią :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 22, 2008 Author Share Posted August 22, 2008 Gruchu to indywidualista...:loveu: Stary , doświadczony ptak...Irek opowiada mi,że doskonale sobie radzi,chodzi i lata,gdzie chce...A do gołębnika zachodzi nie tylko klapą,ale i drzwiczkami...:evil_lol: Ma swoje ścieżki...:loveu:Może nauczy moje gołębie,JAK należy wchodzić do domu...Bo moje,niestety,nie zachodzą tak,jak trzeba...:roll: A to bardzo niedobrze,bo stają się przez to łatwym łupem dla jastrzębia...Inne gołębie jak się zmierzcha szybko uciekają do środka.A moje-nie...Siedzą na klapie,na siatce,obserwują świat,rozprostowują skrzydła...Jedynie parę gołębi-w tym Gruchu-szybko i ładnie idzie do gołębnika. No i wczoraj (mój "raj na ziemi"niestety ...nie jest rajem...:oops: ) Gruchu już zaszedł,pozostałe siedziały...A tu nagle na Irka oczach(dobrze,że mnie nie było...:roll:) fruuuuuuuuuu...JASTRZĄB...Wszystkie gołębie się rozpierzchły,oprócz jednego młodzika,który jeszcze nie latał...I niestety,padł ofiarą drapieżcy... [*]:-( Irek opowiadał,że ten gołąbek tak bardzo płakał...:-( Ale nic nie dało się zrobić...No bo-co możesz zrobić?Nie wydrzesz gołębia ze szponów jastrzębia...:shake: Także-może lepiej,Cioteczko,że Gruchu sam wie,co robić...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 [quote name='Wet-siostra']Zawsze mogę Klemensa zaadoptować...;)[/quote] Nieeeeeee .... mojego ptasia nie oddam :cool3:. Mimo tego, ze pewnie mialby najwspanialsza u Ciebie opieke, to juz bardzo sie do niego przywiazalam. Nie moglabym go oddac. Poryczalam sobie nawet, kiedy odjezdzal Chuck Noris ( a byl u mnie jedynie 2 tygodnie ). Klemensika nie da rady wypuszczac. U niego naprawde mocno widoczne sa pozostalosci po przebytej Paramyxowirozie ( kreciku ). On caly czas kreci glowka i ja wykreca. Ma oczywiscie i dobre dni, kiedy to sie zdarza 2 -3 razy w ciagu dnia i to tylko przez chwilke.... ale bywaja i gorsze, kiedy to sie powtarza czesciej. On zupelnie nie nadaje sie do zycia na wolnosci :shake:. Ale nawet siedzac w klatce ( a ma naprawde wygodna - z siankiem, piaskiem, swieza zmieniana codziennie woda i stale ziarenkami w pojemniczku ) czasci sobie piorka i szeroko rozprostowuje skrzydelka mocno i szybko nimi machajac. Powiedz mi tylko, czy mam Klemensowi obciac pazurki ? Ma dosc dlugie i nie ma gdzie ich poscierac. Wiem, ze kanarkom i pewnie innym ptasiom sie obcina... a Klemensowi :roll: ? ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 22, 2008 Author Share Posted August 22, 2008 [quote name='zuziaM']Powiedz mi tylko, czy mam Klemensowi obciac pazurki ?[/quote] No i mnie zastrzeliła...:oops: Nie mam pojęcia...:roll: Szczerze mówiąc pierwsze słyszę,by gołębiowi obcinać pazurki...:cool1: Owszem,czyści się łapki,jeśli jest na nich brud,ściągałam niedawno kupionemu młodzikowi zeschnięte odchody z pazurków...:cool1: ale obcinać pazurki???:-o Nie wiem...Można by spróbować...:p Na zasadzie-ryzyk,fizyk,eksperyment...;) A masz jakieś wieści o Czaku Norisie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 [quote name='Wet-siostra']Gruchu to indywidualista...:loveu: Stary , doświadczony ptak...Irek opowiada mi,że doskonale sobie radzi,chodzi i lata,gdzie chce...A do gołębnika zachodzi nie tylko klapą,ale i drzwiczkami...:evil_lol: Ma swoje ścieżki...:loveu:Może nauczy moje gołębie,JAK należy wchodzić do domu...Bo moje,niestety,nie zachodzą tak,jak trzeba...:roll: A to bardzo niedobrze,bo stają się przez to łatwym łupem dla jastrzębia...Inne gołębie jak się zmierzcha szybko uciekają do środka.A moje-nie...Siedzą na klapie,na siatce,obserwują świat,rozprostowują skrzydła...Jedynie parę gołębi-w tym Gruchu-szybko i ładnie idzie do gołębnika. No i wczoraj (mój "raj na ziemi"niestety ...nie jest rajem...:oops: ) Gruchu już zaszedł,pozostałe siedziały...A tu nagle na Irka oczach(dobrze,że mnie nie było...:roll:) fruuuuuuuuuu...JASTRZĄB...Wszystkie gołębie się rozpierzchły,oprócz jednego młodzika,który jeszcze nie latał...I niestety,padł ofiarą drapieżcy... [*]:-( Irek opowiadał,że ten gołąbek tak bardzo płakał...:-( Ale nic nie dało się zrobić...No bo-co możesz zrobić?Nie wydrzesz gołębia ze szponów jastrzębia...:shake: Także-może lepiej,Cioteczko,że Gruchu sam wie,co robić...:oops:[/quote] jaki Gruchu stary :confused: przecież wszyscy mówili, że to młodzik pierwszoroczny! bardzo się cieszę, że tak grzecznie wchodzi do domku, może chce się przypodobać dziewczynie :cool3: niech reszta bierze z niego przykład (w tym i Poziomka ;)) i bardzo, bardzo mi przykro z powodu tego małego biedaczka, jeszcze nawet nie zdążył pofruwać na niebie to chyba jakiś kiepski tydzień :-( najpierw winierka, a teraz ten maluch :candle::candle: pocieszająca myśl jest tylko taka, że teraz już żaden drapieżca ich nie upoluje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 [quote name='zuziaM'] Powiedz mi tylko, czy mam Klemensowi obciac pazurki ? Ma dosc dlugie i nie ma gdzie ich poscierac. Wiem, ze kanarkom i pewnie innym ptasiom sie obcina... a Klemensowi :roll: ? ? ?[/quote] jak Gruchu był u mnie w klatce to na początku też stał tylko na sianku, i też wtedy wydawało mi się, że pazurki mu przeszkadzają :roll: do klatki przystawiłam więc kartonowe pudełko z wyciętymi małymi otworkami; wsadziłam do niego kawałek gałęzi (taką niby grzędę mu zrobiłam) no i od razu wszedł sobie na nią ... siedział tak cały czas, spał też i schodził tylko jak szedł się napić albo coś zjeść, no albo jak chciał pozaglądać co tam słychać za oknem :razz: miał takie dwupokojowe mieszkanko z zacienioną sypialnią z grzędą , no i salonem z jadalnią ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.