Jump to content
Dogomania

Gołębie.


Wet-siostra

Recommended Posts

Witam kolejną miłośniczkę ptaków!!!:loveu::loveu::loveu:
U nas gołębie rynkowe są bardzo oswojone,wystarczy,że siądzie się na przystanku a one od razu zlatują i patrzą.A jeśli coś sypniesz...:roll:to masz je na ramionach,głowie,wszędzie,gdzie się da...:evil_lol: Niestety Przemyśl nie jest przyjazny gołębiom...Większość okienek pozatykanych,budynki"udekorowane"szpikulcami...:shake: Nawet kościoły...:angryy: A gołębie(zwłaszcza młodziki)nabijają się na te szpikulce i giną...:-( Lub wpadają pod samochody... :-( Koty też grasują,ale są mniej niebezpieczne,niż auta...:oops:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 699
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

U nas też w centrum okienka przyozdobione gwoździami, ale gołębie nie dadzą się tak szybko zrazić, pomnik Kiepury ozdabiają.:cool3:

Ja dzisiaj moim zgredkom kupiłam żarełko, piasek, kolby....i niestety Kora dała im popalić bo czuła się niedowartościowana:evil_lol:

Ogólnie ryżowce to takie cudaki, kochają się na zabój, ale czasem mają kryzysy małżeńskie.
Mam problem z ich hodowlą:eviltong:...bo nie potrafię zrobić takiego gniazdka jakie spełniało by ich wymagania.:evil_lol:

Bardzo boli mnie gdy widzę ryżowce w naszym zoo...takie wypierzone, że szok...:shake:

Ale sorki, bo to temat o gołębiach:oops:

Link to comment
Share on other sites

Gruchu miewa się dobrze.Już wiem,że to chłopak!:loveu: W sobotę mój tz przyniósł do domu gołębia,by sprawdzić,jaką płeć reprezentuje nasz Cyklopik...Ten od razu odżył...:evil_lol: Zaczął się iskać,pielęgnować,jużyć...Samiec,jak nic!:loveu:
Wet widział jego oko i stwierdził,że dalsze zakraplanie nie ma najmniejszego sensu...:-(
Gruchu jutro idzie na działkę...:loveu:

Link to comment
Share on other sites

też myślałam, że to chłopczyk ;)
teraz trzymam mocno kciuki żeby znalazł sobie w gołębniku
jakąś miłą samiczkę :loveu: i trzymał się jej przy lataniu i wracaniu do gołębnika :kciuki:
tak sobie myślę, że może by go tak od razu z tego gołębnika do latania
nie wypuszczać, może niech sie najpierw troszkę przyzwyczai i zaprzyjaźni :razz:
a dopiero później fruuuu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img244.imageshack.us/img244/2869/g358zx7.jpg[/IMG][/URL]
Gruchu uznał,że pranie nie jest zbytnio czyste...;)

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/8453/g353by8.jpg[/IMG][/URL]

A tutaj-razem ze "sprawdzaczem płci"...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra']

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/8453/g353by8.jpg[/IMG][/URL]

A tutaj-razem ze "sprawdzaczem płci"...[/quote]

super :multi: ale fajnie, że w końcu ma ptasie towarzystwo! :sweetCyb:
na prawdę strasznie miły widok :loveu:
jedna opłaciło się zawieźć go do Was!
podziękuj też mężowi za cierpliwość :Rose:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='peate']super :multi: ale fajnie, że w końcu ma ptasie towarzystwo! :sweetCyb:
na prawdę strasznie miły widok :loveu:
jedna opłaciło się zawieźć go do Was!
podziękuj też mężowi za cierpliwość :Rose:[/quote]
Cioteczko,SAMA mu podziękuj...:diabloti: Przypominam,że ciąży na Tobie [U]obowiązek[/U] kontroli poadopcyjnej...:evil_lol: :eviltong:
Przy okazji zobaczysz nasze stado...;)

Link to comment
Share on other sites

A ja też mam gołąbka. Chyba od kwietnia. Znaleźli go pewni ludzi i zadzwonili do Fundacji - tak trafił do mnie. Miał otwarte złamanie skrzydła - z pomocą pani wet udało się to wyleczyć, sama nawet robiłam mu zastrzyki. Po ranie nie ma śladu. Jednak mój piękniś nie lata i chyba nie ma na to szans, prawda? Proszę mnie oświecić, bo słyszałam sprzeczne opinie.
Acha, no i jest zaobrączkowany. Kontatkowałam się ze związkiem hodowców, ale potwierdziło się to, co słyszałam od wetki - ze ukręcą mu łepek jeśli nie lata, więc dałam spokój i więcej się nie kontaktowałam.
Oto on - zdjęcia z maja:
[IMG]http://images32.fotosik.pl/249/aacde18034a1f707.jpg[/IMG]

[IMG]http://images24.fotosik.pl/212/e417ce92baa51cb0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/250/ca3732539ed97752.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Czy wykonujesz z nim jakieś ćwiczenia?Czy próbuje latać???Widzę,że siada Ci na ręce...Spróbuj go podrzucać do góry-najpierw baaardzo powoli i delikatnie.Sama zobaczysz,jaka będzie reakcja...Trudno mi ocenić szanse tego gołębia...Zdania na pewno są różne-to normalne...
A to,że "hodowcy"ukręcają łebki ptakom,które nie latają-to smutny fakt...:oops: Choć-nie wszyscy...(np.ja nie ukręcam...;)).
W razie,gdyby Ci baaaardzo przeszkadzał-mogę go zaadoptować!:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Tak ćwiczę z nim, i on sam też troszkę ćwiczy, tzn. podskakuje, próbuje podlatywać, ale spada na podłogę jak bomba.
To już mój 3 gołąb w ostatnim czasie, przy pierwszym pomogli mi bardzo ludzie z forum ciconia. Miał złamaną nóżkę, ale wszystko się zrosło i wrócił na wolność. Drugi był chyba lekko poturbowany przez auto albo jakiegoś zwierza, teraz też już na wolności.
Teraz mam jeszcze sroczkę, znalazłam pisklaka i karmię od miesiąca.
Co do adopcji gołąbeczka przez Ciebie to pomyślę o tym poważnie, bo chyba fajnie by było gdyby znalazł się w stadzie :)

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img137.imageshack.us/img137/6693/g202da4.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img295.imageshack.us/img295/4853/g341we1.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/8097/g279lt1.jpg[/IMG][/URL]
Stadko.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
nie bardzo mam czas śledzić teraz cały wątek i pewnie informacje, których poszukuję już tu się pojawiły.

Znalazłam na ulicy gołębia. Założyłam mu wątek
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10685660#post10685660[/url]

Docelowo szukam mu opiekuna, a na szybko potrzebuje informacji jak sie nim zajmować, co mu dać jeść itp.
Opisałam wszystko na wątku ptaszyska i będę wdzięczna za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

A ja dzisiaj poszłam odwiedzić koleżanke, poszłam do niej a ona powiedziała że gołębie zrobiły sobię gniazdo na jaj balkonie i zaraz będzie sprzątać balkon to to wszystko powyżuca :angryy:. Pokazała mi to gniazdo, a tam jedno jajko w tym gnieździe. Chciała je wyżućić, ale ja wziełam i teraz tak myślę czy coś się z tego jajka wykluję czy nie :niewiem:.

Link to comment
Share on other sites

Tak,jak napisała Cioteczka powyżej...:shake: Jajko musi mieć stałą temperaturę...:cool1:
Ale najgorsze w tej sytuacji jest to,że gołębie zniosły dopiero 1 jajko...Zostało do zniesienia jeszcze jedno...Jeśli gniazdo zostanie sprzątnięte teraz,samica nie będzie się miałą gdzie nanieść...:-( Chyba,że jedno jajko już zostało wyrzucone...:roll: Poproś koleżankę,niech poczeka,aż samica zniesie drugie jajko...:oops:

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam,Cioteczko...:oops: Ostatnio na działkę chodzi Irek,więc fotek nie mam,chyba,że wrzucę jakieś starsze(tych mam do bólu)...Mi wysiadł kręgosłup...:roll:
Ale z tego,co mówi TZ gołąb ma się dobrze,poznał panienkę...:loveu:
W gołębniku radzi sobie całkiem dobrze,ale jeszcze nie latał...Gołębie były puszczane,Gruchu wyszedł na klapę,ale nie miał odwagi poleieć...:shake:
Może jutro dam radę jakoś pokuśtykać na działkę...Jedyną trasą,jaką z wielkim trudem pokonuję(bo muszę)jest trasa weterynarz-dom...:oops:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...