Jump to content
Dogomania

Czy jest ktoś kto ma nie wykastrow. psa i jest zadowolony?!


Taysha

Recommended Posts

Moim zdaniem jest to sprawa wyłącznie osobnicza!

Niektóre psy dalej włażą na moją sterylną Figę, a znam i takiego który się cieczkami nie interesuje- no chyba że to goniąca się bokserka to wtedy dostaje świra!

A jak na mój gust to teraz powinnaś otworzyć temat "Czy jest ktoś kto ma wykastrowanego psa i jest zadowolony?" Wtedy więcej osób mających kastraty by się wypowiedziało i miałabyś pełniejszy obraz sprawy!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Taysho moderator to taka luksusowa sprzataczka :wink:

Luksusowa? Nie pochlebiasz sobie za bardzo? :P

Taysha

Pisałam już o tym do znudzenia, ale temat jest tak ważny, że chyba nigdy za wiele...

Co to znaczy, że łatwiej pogodziłabyś się z myślą o kastracji, gdyby była bardziej popularna? To ma być taka moda? Wierz mi, że na zachodzie to już jest modne, tylko my tacy jacyś zacofani. :wink: Jeśli poważnie rozważasz kastrację, to nie ma co czekać, aż pies dorośnie, im szybciej tym lepiej, żadne głupoty nie zdążą się zakodować w łepetynie. A co do przytycia, to tu jest pole do popisu dla właściciela. Pies kastrowany nie musi by gruby, gnuśny i leniwy, trzeba mu tylko zapewnić odpowiednią ilość ruchu (jak zresztą każdemu psu). Czasami odnoszę wrażenie, że to bardzo dobra wymówka dla niektórych właścicieli: "on taki gruby, bo wykastrowany".

Tak zachowują się moje wybrakowane psiaki

Leon

_225280_n.jpg

Monia

5390.jpg

A to Patiszon ze swoją Kenią

5392.jpg

Czy Twoim zdaniem czegoś im brakuje do szczęścia? :wink:

Link to comment
Share on other sites

Jedzenia :lol: żartuje oczywiście

Czyżbyś coś sugerowała niemiła dziewczynko? :evil:

Tak ... że kastrowany pies czy sterylizowana suka mogą mieć bardzo ładną lini jeśli właściciel o to zadba ...

Ja zazwyczaj jestem miła :roll:

Link to comment
Share on other sites

Mokka nie wiem czy Ty to odebrałaś jako atak .. ale to nie miało tak zabrzmieć ... wiesz, że Twój Leon w moich oczach to prawdziwe cudo... kocham takie duże rudaski.. ahh.. nawet nie wiesz ile bym dała, żeby mój był chudziutki, ale przy rodzicach to naprawde trudne :evil:

Link to comment
Share on other sites

to znaczy ze pies kastrowny nadaje sie na obrone?

Jak widać na załączonym obrazku. :D

A co do nawyków Leona, to książkę można pisać. Został wykastrowany w dorosłym wieku, a jako że jest to pies po przejściach, to jego maniery pozostawiają wiele do życzenia i pomimo kastracji, niewiele zmienia się na lepsze. Po prostu pewne zachowania są dosyć głęboko zakodowane (kodowały się dość długo :) ) i tak szybko nie ustępują. Zwróć uwagę na post Popka - u niego sytuacja jest podobna.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam niewykastrowanego psa i jestem zadowolona. Ale on jest wogóle wyjątkowym egzemplarzem...

Bo Ty masz utytułowanego reproduktora i byłoby nietaktem pozbawianie go możliwości reprodukcji.

A czy wyobrażasz sobie świat zasypany małymi Leonkami :evil:

Link to comment
Share on other sites

Mokka

Bo Ty masz utytułowanego reproduktora i byłoby nietaktem pozbawianie go możliwości reprodukcji. 

ale on o tym nie wie że jajka posiada niejako legalnie. Chodziło mi o zachowanie jego jako dorosłego samca, reakcje na suki, możliwość odwołania, agresję ( :roll: ) i takie tam pochodne testosteronu...

Link to comment
Share on other sites

dlaczego kastrat mialby sie nie nadawac na obrone ? :o

Ano właśnie, kastrat pies jak każdy inny. Brak jajek nie determinuje całkowicie psiego charakteru. Leon gryzie, bo to lubi, pozorant jest jego ulubionym przyjacielem.

Spytajcie Tynkę o Shepa. Pomimo kompletu genitaliów, Shep jest zdeklarowanym pacyfistą i pozoranta olewa. Patrzy na niego jak na głupa i nie życzy sobie mieć z nim nic wspólnego. Za to go kocham. Jest moim ulubionym belgiem. :D

Link to comment
Share on other sites

Mokka

Za to go kocham. Jest moim ulubionym belgiem.

:loveu:

Mokka ma racje - jakby ktoś z boku popatrzył na pracę psa z pozorantem i zobaczył Leona i Shepa z pewnością nie twierdziłby że kwestia posiadania jajek jest kluczowa do obrony.

Leon gryzie rękaw całym sercem i poświęca temu zajęciu całą psią uwagę i całym sercem też uwielbia tego pozoranta.

a Shep

Patrzy na niego jak na głupa i nie życzy sobie mieć z nim nic wspólnego

eee no mogą wspólnie się popieścić jak ten śmieszny pan przestanie mu wymachiwać szmatką przed nosem ;)

gdzieś to wszystko leży głębiej w psychice, może przez kastrację podnosimy próg kiedy pies pobudza się na bodźce...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie zauważyłam żadnych zmian, ale Leon nie jest typowy :P , poza tym wykastrowany był późno (za późno moim zdaniem).

Z dominacją w domu nigdy nie było problemów, natomiast z psami wciąż trudno mu ułożyć poprawne stosunki. No i nadal ma wiele względów dla tzw. płci :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...