Jump to content
Dogomania

Czy jest ktoś kto ma nie wykastrow. psa i jest zadowolony?!


Taysha

Recommended Posts

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Chyba nie nadążam nieco - pies jest nie wykastrowany? Mój pies ma wszystko na swoim miejscu i jestem bardzo zadowolona.

A jaka jest intencja, bo nie nadążam nieco... Czy jestem zadowolona, że nie kastrowałam psa? A dlaczego miałabym nie być zadowolona?

Link to comment
Share on other sites

mam znajoma ktora meczy mnie zebym wykastrowala swojego pieska (on ma 9,5 m-ca) twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go, ze będzie agresywny i będzie uciekał i nie da się zdominować, aj się z tym nie zgadzam i szukam osoby która podziela moje zdanie i ma doświadczenie z niewykastrowanym psem

Link to comment
Share on other sites

A dlaczego masz sobie nie poradzić? Czy pies sprawia Ci jakieś problemy wychowawcze? Na podstawie czego Twoja znajoma sądzi, że psa nalezy wykastrować, aby zmienił swe zachowanie? Mnóstwo psów po kastracji wcale się nie zmienia, a poza tym uwierz, psy nie kastrowane można całkowicie opanować i podporządkować.

Dla mnie to po prostu kolejny mit, że psy nalezy kastrować. Znam móstwo psów z jajkami na miejscu, i żadne hormony im do głów nie uderzają.

Link to comment
Share on other sites

Taysha ja mam nie kastrowanego psa w prawdzie nie molosa ale to facet ;-) jedyne co mnie wkurza, a mogłoby się zmienić po kastracji a wcale by nie musiało to to że lata za sukami ... :-?

Sądze, że biorąc swojego psa zastanowiłaś się nad tym czy sobie z nim poradzisz i wiesz o nim naprawde wiele.. ale z każdym psem warto iść na szkolenie, to fajna zabawa która da Tobie i Twojemu psu wiele ... kastruje się psy z którymi właściciel nie umie sobie poradzić(ale kastracja nie zawsze pomaga)jeśli kazdego molosa trzeba by kastrowac, bo nikt sobie znim nie poradzi to skąd one by sie brały ?? :roll: :roll:

Link to comment
Share on other sites

masz racje Zaba ja sobie z nim swietnie radze i ide z nim na szkolenie, chcemy isc tez na egzamin psa twarzyszacego, on jest opanowany nawet bardzo narazie, a poza tym to moj przyjeciel i napewno on by mi tego nie zrobil.

poza tym slyszalam ze w stadzie rozmnaza sie tylko para alfa, wiec jak ja bede alfa to wszystkie suki i cieczki beda sie mi nalezaly

tak mysle :D

Link to comment
Share on other sites

Taysha kastracja to nic złego .. ;) ja nie miałabym oporów przed takim zabiegiem na moim psie, ale on ma słabe serce więc wole nie ryzykować...

Co do suczek z tym może być problem instynkt psa przerasta posłuszeństwo.. przynajmniej w większości przypadkach .... z tego co wiem molosy dojzewaja w wieku 2 lat ;) przed Tobą jeszcze dużo pracy ... ale przede wszystko radości z posiadania czworonoga ...

PS. Jakiej rasy jest Twój pies?

Link to comment
Share on other sites

ja nie mowie ze to cos zlego kastrowac psa ale uwazam to za ostatecznosc, czyli najpierwszkolenie i ciezka praca a potem jezeli w wieku mniej wiecej 3 lat bedzie zle to ewentualnie kastracja

ale uwazam ze jak ktos sie decyduje na samca to nie po to zeby od razu go kastrowac

a moj psiak to dog kanaryjski i nazywa sie Capo

Link to comment
Share on other sites

ja nie mowie ze to cos zlego kastrowac psa ale uwazam to za ostatecznosc, czyli najpierwszkolenie i ciezka praca a potem jezeli w wieku mniej wiecej 3 lat bedzie zle to ewentualnie kastracja

No właśnie ..;-) trudno znajoma nie uświadomiona...

Link to comment
Share on other sites

mam znajoma ktora meczy mnie zebym wykastrowala swojego pieska (on ma 9,5 m-ca) twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go, ze będzie agresywny i będzie uciekał i nie da się zdominować, aj się z tym nie zgadzam i szukam osoby która podziela moje zdanie i ma doświadczenie z niewykastrowanym psem

Witaj na dogomanii

No jeżeli piszesz o mnie to już lekka przesada!!!

A jak sama wiesz twój pies nie jest agresywny i póki co nie zapowiada się na takowego, ja Ci powiedziałam że to nie moja sprawa i nie mój problem, ale jeżeli tak stawiasz sprawę...

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze jak można sądzic że jakiś pies się zmieni pod wpływem kastracji/sterylizacji, przecież jeżeli zwierz jest młody i jest sterylizowany/ kastrowany, to skąd można wiedzieć jakby zachowywał się bez zabiegu?

Po drugie jestem zdania że jeżeli pies jest mieszańcem lub psem który z jakiś powodów nie został psem hodowlanym powinien być kastrowany/sterylizowany i tu swojego zdania nie zmienię, ponieważ mam psa ze schroniska i wiem w jakim stanie są schroniska w naszym kraju, gdzie kastracja/sterylizacja jest ciągle uważana za okaleczenie psa!

Link to comment
Share on other sites

Hanya masz racje że większość ludzi uważa sterylizacje i kastracje za okaleczanie zwierząt .. ale taki zabieg nie jest konieczny, jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ...

Link to comment
Share on other sites

twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go

Nigdy tak nie stwierdziłam więc uważaj na to co mówię

ze będzie agresywny

Może być agresywny do psów, ale jak jest kanarkiem to powinnaś wiedzieć że tak się może zdażyć

i będzie uciekał

No bo może uciekać za cieczkami i jest to naturalne

i nie da się zdominować

A tego to w ogóle nie powiedziałam, więc nie ładnie że na forum wypisujesz takie rzeczy

kto ma doświadczenie z niewykastrowanym psem

Sama masz niewykastrowanego drugiego psa :-?

A to że Ci pani treser powiedziała że jak zdominujesz psa to on nie będzie latał za cieczkami to się z tym nie zgadzam i mam do tego prawo

I powiedziałam Ci że jest to twój i tylko twój wybór, Ja i Piotrek uświadomiliśmy Ci że jest taka możliwość i tyle!

Link to comment
Share on other sites

jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ...

Ale wypadki nie chodzą tylko po ludziach, psom tez się zdarza! My możemy się zabezpieczyć a czemu by nie zabezpieczać psów przed niechcianym potomstwem i zagrożeniami jakie mogą wystąpić gdy pies/suka ucieknie ?

Link to comment
Share on other sites

Hanya masz racje że większość ludzi uważa sterylizacje i kastracje za okaleczanie zwierząt .. ale taki zabieg nie jest konieczny, jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ...
Link to comment
Share on other sites

Witaj Hanya, zanim doszłaś do tego, że to nie twoja sprawa dostałam kilkanaście maili o kastracji i kilkadziesiąt razy mówiłaśżeby to zrobić, nawet 2 m-ce temu kiedy capo miał operacje na oczka pod narkozą mówiłaś żebyśmy go wykastrowali bo "jedna narkoza".

Ja nie każe ci zmieniać zdanie a ty nie zmuszaj do tego mnie, ja to uważam za kaleczenie zwiarzaka, chyba że jest to ostateczność to mogę ustąpić, ale przede wszystkim powinno się starać tak wychować psa aby nie było to konieczne. Rozumiem kastrować psy które błąkają się po osiedlu i nikt się nimi nie zajmuje, ALE JA SWOJEGO PSA ZAMIERZAM WYCHOWAĆ I NIE DOPUSZCZE DO TEGO ZEBY GDZIEŚ SIĘ SAM BŁĄKAŁ.

Poza tym sama mówiłaś że jak przyszła do ciebie babka z niewychowanym psem to poradziłaś jej kastracje i ona w końcu to zrobiła i niby "skończyły się z nim problemy" w co nie wierze bo kastracja to n ie rozwiązanie problemów wychowawczych. Więc jednak mówiłaś że to zmienia psa.

I co z tego że capo nie ma rodowodu, TO NIE JEGO WINA I ZA TO GO NIE OKALECZE!!! Brzydkich i chorych ludzi też byś wykastrowałą. Pies jest nawet lepszy od człowieka ale mniejsza z tym, wiem że on by mi tego nie zrobił.

A jeśli chcesz cytować mi J.Fishera to oszczędź sobie bo uważam że dopuszczanie psa raz na rok kiedy ktoś ma ochote na szczeniaki też nie jest fair.

A co do pani małgosi to się z tobą nie zgadzam, bo ona ma zdominowanego psa który nie lata za cieczkami i ona ma na to dowód, a z tego co mowiłaś to twoja pani treser ma nie wychowane psy, ale nie o to chodzi. Pani małgosia ma żywy dowód na to co mówi. A co do pani Agaty, mówiłaś że jej psy są zdominowane a mimo to bzykają - jak zamkniesz nawet najbardziej zdominowanego psa w klatce z cieczką to bez względu na zdominowanie będzie bzykał to normalne!!! Ja ci tłumacze sytuacje na spacerach a nie w zamkniętej klatce!

Kiedyś faktycznie uświadomiłaś mi to z piotrkiem ale od tamej pory ciągle mi o tym przypominasz, wysyłasz maile itp. Krzyczałąś że pracujesz nad ustawą dzięki której będziemy MUSIELI wykastrować capo bo jak nie to będziemy płacić wysoką karę!

To fakt że powiedziałaś że nie poradze sobie z wychowaniem go - mam na myśli sytuację z cieczkami

Powiedziałaś że będzie agresywny jeśli w okolicy będzie cieczka - i że będzie się gryzł na serio!

Nie powiedziałaś że może uciekać ale że BĘDZIE uciekał.

Powiedziałaś że nie da się zdominować tak jak mówi pani małgosia o swoim psie, że to nie możliwe.

I GDZIE TU KŁAMSTWO?!

Miej sobie swoje zdanie ale daj mi spokój z tą kastracją!!! ON ma dopiero 9,5 miesiąca!!!

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

I rozpętała się kłutnia Hanya ja jestem za kastracją i sterylizacją psów ... dla mnie to nie okalecznie zwierzaka... a zmniejszenie populacji psów, których jest co raz wiecej a schroniska pękają w szwach ...

Mój pies nie jest kastrowany, a jest kundelkiem ... nie pokrył suki ... przynajmniej od czasu kiedy jest u mnie, pies jest pilnowany ... ale chętnie pozbyłabym się jego jajek z powodu tego, że za każda suą by pognał kiedy ma cieczkę. Nawet jeśli dla psa człowiek jest Alfa to za suką z cieczką pójdzie ... dominacja tu nie ma nic do rzeczy ..

Ja się tu nie wtroącam to wasze spory .... :roll: powiem tylko tyle, że moj nastepny pies (biedze to schroniskowiec kundelek albo dobek bez papierow) zostanie wykastrowany lub wysterylizowany ... i to też zrobiłabym na miejscu Taysha, ale to jej pies i jej sprawa ..

Link to comment
Share on other sites

Hej kochani, kłócicie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali, a jeszcze sie taki mądry nie urodzil... :)

Jeśli chodzi o psy, nawet te zdominowane, to nie jest tak, ze samo wychowanie psa bedzie lekarstwem na zachowanie samca podczas cieczek. To po prostu zalezy od danego osobnika. To, ze jakas pani ma psy wychowane, ktore nie sprawiaja wiekszych problemow podczas cieczek, to nie znaczy, ze sprawilo to wychowanie. Po prostu one takie sa, ze w miare latwo mozna nad nimi zapanowac w takiej sytuacji. To sie zdarza, czasem jest nawet w jakis sposob zwiazane z rasa. Czytalam o jakis owczarkach, to chyba byly maremmy, z ktorymi czesto zdarza sie problem przy kryciu (!), bo bardziej interesuje je wlasne pilnowane stado owiec czy innych zwierzat.

Mam dwa psy, niekastrowane samce. Jeden ma 8 lat, drugi 1.5 roku. Galgan, owczarek podhalanski, mimo, ze zainteresowany suczkami, w miare latwo (co nie znaczy w ogole bez problemow) dawal nad soba zapanowac przy suczkach w cieczce, jezeli bylam w miare blisko niego (dajmy na to 15 metrow, a nie 50). Natomiast Hektor szaleje za suka nawet 2 dni przed jej cieczka- autentycznie szaleje, ma wtedy oczy wariata i nic do niego nie dociera. A nie jest psem rozpuszczonym. Bez suczek zachowuje sie w porzadku. I tak nie jest zle, bo jezeli suczka zniknie mu z oczu, to tylko parenascie metrow za nia pobiegnie a potem daje sie odwolac. Ale w sumie jest to meczace i klopotliwe.

Mam tez suke, poza tym przez cale zycie tez sie naobserwowalam zachowan pieskow na spacerach. Bywaly takie psy, ktore choc zainteresowane suczka, dawaly sie zniechecic, ale byly i takie, ktore predzej dalyby sie zabic, niz odpuscilyby okazje.

Tak samo jest z agresja, sa psy, ktore bardzo latwo wpadaja we wscieklosc, nawet jesli sa kastrowane, natomiast sa takie, ktore bardzo trudno zezloscic. Po prostu z psami jest jak z ludzmi- kazdy jest inny...

A wychowywac zawsze trzeba :D

Link to comment
Share on other sites

zanim doszłaś do tego, że to nie twoja sprawa

Ale doszłam i już mam sukces, bo Tobie sie nie udało

dostałam kilkanaście maili o kastracji

Żebyś zobaczyła co piszą ludzie na dogo, + i -

nawet 2 m-ce temu kiedy capo miał operacje na oczka pod narkozą mówiłaś żebyśmy go wykastrowali bo "jedna narkoza".

Fakt mówiłam, ale przecież szybko powiedziałaś że jak już to musi mieć rok

Ja nie każe ci zmieniać zdanie a ty nie zmuszaj do tego mnie

Do niczego Cię nie zmuszałam

ja to uważam za kaleczenie zwiarzaka

To twoje zdanie i masz do tego prawo

ale przede wszystkim powinno się starać wychować psa

No pewnie

, ALE JA SWOJEGO PSA ZAMIERZAM WYCHOWAĆ I NIE DOPUSZCZE DO TEGO ZEBY GDZIEŚ SIĘ SAM BŁĄKAŁ.

Nasza wpólna koleżanka właśnie po to wykastrowała swojego psa(i to była jej decyzja a nie moja!) i dalej jej spiernicza czasem...

, Poza tym sama mówiłaś że jak przyszła do ciebie babka z niewychowanym psem

Nie był niewychowany tylko agresywny do samców

, to poradziłaś jej kastracje i ona w końcu to zrobiła i niby "skończyły się z nim problemy"

No i agresja ustąpiła po ok.2 miesiącach, a Pani przyszła mi podziękować za radę

, Brzydkich i chorych ludzi też byś wykastrowała.

No tu przesada!

, A jeśli chcesz cytować mi J.Fishera to oszczędź sobie bo uważam że dopuszczanie psa raz na rok kiedy ktoś ma ochote na szczeniaki też nie jest fair.

Bez komentarza!

A produkowanie mixów tylko dlatego ze ktoś ma ochotę, a potem lądują w schronisku jest OK?

, A co do pani małgosi to się z tobą nie zgadzam, bo ona ma zdominowanego psa który nie lata za cieczkami

Widziałaś?

, a z tego co mowiłaś to twoja pani treser ma nie wychowane psy

Ja tego nie mówiłam a zresztą ta sytuacja o której Ci mówiłam dawno się wyjaśniła.

, A co do pani Agaty, mówiłaś że jej psy są zdominowane a mimo to bzykają - jak zamkniesz nawet najbardziej zdominowanego psa w klatce z cieczką to bez względu na zdominowanie będzie bzykał to normalne!!!

I widziałas jak p. Agata kryje to niesamowite, masz jakiś dar!

, Ja ci tłumacze sytuacje na spacerach a nie w zamkniętej klatce!

?

, Kiedyś faktycznie uświadomiłaś mi to z piotrkiem ale od tamej pory ciągle mi o tym przypominasz

?

wysyłasz maile

Tak wysłałam Ci kilka z dogo żebyś zobaczyła co inni sądzą o tym, ludzie bardziej doświadczeni niż ja

, Krzyczałąś że pracujesz nad ustawą dzięki której będziemy MUSIELI wykastrować capo bo jak nie to będziemy płacić wysoką karę!

Wtedy faktycznie na Ciebie nakrzyczałam, byłam zdenerwowana, bardzo żałowałam tego co powiedziałam, a czy Ty nigdy nie popełnasz błędów- jak tak to super!

, To fakt że powiedziałaś że nie poradze sobie z wychowaniem go - mam na myśli sytuację z cieczkami

Powiedziałaś że będzie agresywny jeśli w okolicy będzie cieczka - i że będzie się gryzł na serio!

No tu znowu przesada, chyba źle interpretujesz co do Ciebię mówię...

, Powiedziałaś że nie da się zdominować tak jak mówi pani małgosia o swoim psie, że to nie możliwe.

Nigdy nie powiedziałam że psa się nie da zdominować!

, Miej sobie swoje zdanie ale daj mi spokój z tą kastracją!!! ON ma dopiero 9,5 miesiąca!!!

O kastracji ja z Tobą nie rozmawiałam z jakieś 2 miesiące, więc nie wiem o co Tobie chodzi!

A tak na przyszłość jak masz coś do mnie to napisz na priv, bo inni forumowicze, może nie maja ochoty czytać takich kłótni. A zresztą nie rozumiem dlaczego nie powiedziałaś mi tego wszystkiego w twarz na spacerach???

Może normalnie byśmy sobie porozmawiały i co nieco sobie wyjaśniły?

Link to comment
Share on other sites

Ostatnie :lol: maile dostalam przed wczoraj

mixów nie robie :o

a rok na kastracje to za wcześniezeby stwierdzic czy jest ona konieczna

a kinga wykastrowala hantera i dobrze :wink: jak juz mowilam : w ostatecznosci

a co do klotni :lol: to ty zaczynasz bo ja tylko zadalam pytanie anonimowo nie mowiac ze Hanya mnie przesladuje aty musialas od razu sie wtracic zamiast napisac mi na priv

a nie rozmawiam z toba bo mam dosyc sluchania o tym ze mam kundla z krzywymi lapami i mam go wykastrowac io ze luna ma nadprzyrodzone instynkty i jest z rodowodem!!! rodowód mozna kupic!!!!!

Link to comment
Share on other sites

a nie rozmawiam z toba bo mam dosyc sluchania o tym ze mam kundla z krzywymi lapami]

O wypraszm sobie!Nigdy ale to nigdy tak nie powidziałam, bardzo Capo lubię i jest moim zdaniem bardzo ładny, niekiedy dużo ładniejszy niż oryginalne kanarki i nie wciskaj mi dziecka w brzuch bo to nie ładnie!

Tak Cię boli to że Lunka jest kanarkiem w 100% a Capo nie? Nie wiedziałam, myślałam że kochasz go takiego jakim jest i nie przeszkadza Ci to że nie jest rasowy! Widać myliłam się...

A moze boli Cię to że Lunka wyrasta na kanarka a Capo tak nie bardzo?

A co do łap to obie wiemy dlaczego takie ma więc nierozumiem tu twojego związku z kastracją!

A to że powiedziałam że nie chciałabym żeby Capo puknął Lunkę, no cóż to chyba jasnę,że nie chcę robić mixów!

Że luna ma nadprzyrodzone instynkty i jest z rodowodem!!! rodowód mozna kupic!!!!!

Nie rozumiem,

tak wiem że można kupić, ja swój kupiłam za ok. 100zł w oddziale związku kynologicznego!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...