& Gloria & Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 Jak już pisałam wcześniej sunia może być u mnie tylko do soboty--> taka była umowa. Myślałam, że bedzie mogła jechać do DT do Warszawy :-( Quote
martik b Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 ja nie wiem co my zrobimy, zwariuje przez te zwierzaki :shake: a w ogóle co u małej, jak sie sprawuje ? jak się czuje ? tak dziwnie jakoś bez niej w lecznicy, dzisiaj nie miałam nawet kogo wycałować...tęsknie... Quote
& Gloria & Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 Szalona dziewczyna z tej Tilki Tekilki:eviltong: Nie spałam dzisiaj przez nią prawie całą noc, bałam się, że sobie coś zrobi dlatego czuwałam przy niej, prawie zdemolowała klatkę:cool3: Dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej, nie musze trzymać jej w zamknięciu. Duży problem jest też z utrzymaniem czystości przy psince. Załatwia swoje potrzeby ,,pod siebie". Przewracam ją co ok. 2 godziny, aby nie miła odleżyn. Ogólnie Tila czuje się bardzo dobrze, ma dużo siły:-) -> chwila nieuwagi i Tilka wstaje i próbuje chodzić...:crazyeye: [IMG]http://images34.fotosik.pl/189/2246994a5370bfafmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/190/2adec370adeab659med.jpg[/IMG] Quote
andzia69 Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 a moze na czas przymusowego lezenia załozyc jej pampersa? jak myslicie???? no i jeszcze jedno - skoro suka moze zostac tylko do soboty...to ja bym jednak zaryzykowała i sukę przewiozła do W-wy...bo i tak musi byc zabrana od virginii a nie ma gdzie - przecież do schronu jej nie dacie:shake: ja bym ja przyspiła, obłożyła porządnie i tak w drogę Quote
& Gloria & Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 [quote name='andzia69']a moze na czas przymusowego lezenia załozyc jej pampersa? jak myslicie???? no i jeszcze jedno - skoro suka moze zostac tylko do soboty...to ja bym jednak zaryzykowała i sukę przewiozła do W-wy...bo i tak musi byc zabrana od virginii a nie ma gdzie - przecież do schronu jej nie dacie:shake: ja bym ja przyspiła, obłożyła porządnie i tak w drogę[/quote] Pampersy będę zakładać od jutra ;-) Quote
Lorien:) Posted March 23, 2008 Author Posted March 23, 2008 Może dałoby się załatwić zeby ten czas spędziła jak dawniej w klinice? Bo nie będziemy miały innego wyjścia.. Quote
Angel_ Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 kurde jak wet powiedzial, ze taka podroz nie najlepsza.. :( Dziewczyny,c zy onasie rusza? Kuzwa,dlaczego nie mam warunkow :( Ja mam tylko ciepla lazienke do dyspozycji ( z wszelkiemi wygodami :( Jezeli kilka dni spania w cieplej lazience, jednak byloby lepsze od siedzenia samej w klinice czy cos.. to nie ma problemu. Lazienka bo moja suk jest zazdrosna o SWOJE ( przez co rozumie sie swoja klateczke, swoje zabawki, swoje lozko,swoich pancow itd ;) ). Jednak jakby nie bylo wyjscia na kilka dni moge ja wziac, mogla by nocowac w lazience i na zmiane z moja suka siedziec ( lezec ;) ) z nami w pokoju ;) (kiedy suk bylaby zamknieta w klatce wiec bez sprzeczek ;) Jezeli ta alternatywa bylaby lepsza od innych najgorszych to nie ma sprawy piszcie ;) Quote
doddy Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Najlepiej jak Tila wróci do lecznicy do czasu aż bezpiecznie bedzie mogła być w domu (np. takim, w którym ktoś pracuje). Quote
kamilka91 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 A będzie mogła wrócić do kliniki? to jednak sporo czasu... Quote
& Gloria & Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 [IMG]http://images32.fotosik.pl/190/6f189c003ab2b120med.jpg[/IMG] Quote
betel Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Biedactwo, myślcie, co zrobić dalej . Czy nie potrzeba skrzyknąć jakieś zbiórki pieniężnej na leczenie???? :razz: Quote
Angel_ Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Doddy ma pewnie racje :( Ale to zdjecie mnie rozwalilo, Boze jaka ona biedna :( :( :( Dziewczyny piszcie jak z kasą, czy moze wrocic do kliniki i wogole! Quote
doddy Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Dokładnie, porozmawiajcie z wetem czy da radę ją przetrzymać. Czy płatnie, czy bezpłatnie. Jak z finansami Tila stoi na dzień dzisiejszy? Quote
& Gloria & Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Finansami zajmuje sie Lorien. Z Tilką jest juz coraz lepiej. Mała łobuziara:loveu: Powoli zaczyna wstawać i zaczepiac moje koty:eviltong:, więc chyba wszystko jest na dobrej drodze:multi: Quote
kamilka91 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 No to dobrze... tylko żeby za dużo nie łaziła :) czy ona może wrócić do lecznicy? Quote
martik b Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 dr Michalski to świetny człowiek, z nim się można z wszystkim dogadać ;) już wcześniej powiedział, że za hotel w klinice nie mamy liczone, poza tym dziś jak z nim rozmawiałam to mówił, że nawet by mogła iść do niego :) jutro będzie i tak musiała jechać do kliniki, bo wyżarła sobie dren i trzeba przyjechać... z finansami to musi lorien zobaczyć, myślę, że nie będzie źle, juz jej mówiłam żeby rachunek szczegółowy wzięła, co i ile i od kogo.... Quote
Lorien:) Posted March 24, 2008 Author Posted March 24, 2008 Jutro idę do banku wypłacić wszystkie pieniążki na Tilkę oraz wziąć szczegółowy wydruk. Wszystko pod kontrolą ;) Quote
Lorien:) Posted March 24, 2008 Author Posted March 24, 2008 [quote name='kamilka91']Ale wystarczy pieniążków?[/quote] A skąd mam wiedzieć? Przecież napisałam,że jutro idę do banku :eviltong: Quote
doddy Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Mam do Was prośbę - czy ktoś z Was może napisać ładny tekst o Tili? Całą historię jej, leczenia, urazów itd. Dałabym ją do nas na str. Quote
martik b Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 ze mnie niestety marny pisarz :roll: zapraszamy zdolniejszych ;) jakiś wzruszajacy tekst by się przydał.. Quote
kamilka91 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Podnoszę... a pisać nie umiem, niestety... Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Ale kochana sunia, tragedia, taki slodki pyszczek. Poczochrajcie ja ode mnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.