Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Terierki Gacuś vel. Wiórek oraz Faro. Gacuś był ulubieńcem opiekunek, Faro ujął mnie swoim charakterem. Jakby były młode, pewnie znalazłabym im domy w miesiąc.
Świat jest niesprawiedliwy.
[URL="http://apsa.webpark.pl/psy/wiorek.htm"][IMG]http://apsa.webpark.pl/psy/wiorek.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://apsa.webpark.pl/psy/faro.htm"][IMG]http://apsa.webpark.pl/psy/faro.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Gacuś i Faro :-( :-( :-( kolejne odeszły w schronisku :shake:

[SIZE=1]i znów odżywa to coś we mnie, co mnie męczy o zabranie takiego jednego starucha.. Stała praca i pewnie się złamię. Albo załamię.[/SIZE]


Mojo nie ma w kaukazach.

2138/09 - pierwsze wrażenie robi dobre, z wyglądu śmiszny, bardzo mnie ciekawi jak go rasowo KWL oceni - kaukaz krótkowłosy? mix z azjatą?

Posted

Może stworzymy na dogo wątek staruszków z geriatrium ?

Rzadko, ale zdarzało się, że ktoś szukał starszego towarzysza, pamiętam wątek, gdy został wybrany 15-letni i przy okazji najbrzydszy pies ze wszystkich zgłoszonych.

A na Paluchu część psów z geriatrium spokojnie ma szansę na jeszcze kilka lat życia, pod warunkiem znalezienia nowego domu np. ta sunia przypominająca trochę sheltie (APSA - ona jest pod Twoją opieką, dobrze pamiętam ?) - oprócz tego, że niedowidzi, jest chyba w dobrej kondycji ?

Posted

Ta? [URL="http://apsa.webpark.pl/psy/lassie.htm"][IMG]http://apsa.webpark.pl/psy/lassie.jpg[/IMG][/URL]
Jest pod moimi ogłoszeniami. Nie jestem pewna, czy byłam z nią na choć jednym spacerze, chyba nie :hmmmm: ale wyprowadzała ją Ewa Cz. Na tle reszty boksu była jednym z ruchliwszych, głośniejszych :diabloti: i bardziej charakternych psów :)
Wątek - jestem za.

Posted

[quote name='Dada M']Może stworzymy na dogo wątek staruszków z geriatrium ?

Rzadko, ale zdarzało się, że ktoś szukał starszego towarzysza, pamiętam wątek, gdy został wybrany 15-letni i przy okazji najbrzydszy pies ze wszystkich zgłoszonych.

A na Paluchu część psów z geriatrium spokojnie ma szansę na jeszcze kilka lat życia, pod warunkiem znalezienia nowego domu np. ta sunia przypominająca trochę sheltie (APSA - ona jest pod Twoją opieką, dobrze pamiętam ?) - oprócz tego, że niedowidzi, jest chyba w dobrej kondycji ?[/QUOTE]


Dobra myśl-ja jak najbardziej jest "za".
[SIZE=1]Przy okazji może nasz Ares się załapie-bo też ślepy misiek z geriatrium jest[/SIZE].

Tylko trzeba będzie poznać większą ilość psiaków-ja obecnie nie mam żadnego pod opieką z geriatrium (był tam kiedyś Czarek vel Kaczor-teraz jest przy budzie)- Justyna ma jednego właśnie Aresa.

Aha no tak niedługo mogę mieć....Sony w szpitalu i już raczej nie wróci stamtąd do "swojej klatki"...raczej pójdzie do geriatrium...:shake:.
Ostatnio strasznie zmarniał, schudł, kuleje, zrobiły mu się jakieś "łyse placki" na tylnych łapach....koszmar....
No a Jego towarzyszka-Safii przeniesiona do innej klatki...

Posted

Ja z nią wychodziłam kilka razy - i jeszcze z takim super miłym czarnym psiakiem, on też jest chyba w Twoich ogłoszeniach. Prawda, z takim charakterkiem dziewczyna nie da sobie wejść na głowę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] Jest na tyle ładna, że może mieć szansę na adopcję.
Kojarzę jeszcze mnóstwo owczarkowatych - większość już ma problemy ze stawami, więc tu kolejki chętnych nie będą się ustawiać [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/shake.gif[/IMG], no i niewidome malizny - z nimi często wychodzi Ewa Cz.
Napiszę do niej, do Ewy B. i Ani T., one chyba najczęściej wychodzą ze staruszkami.
Część staruszków ma opisy na [URL="http://www.psy.warszawa.pl"]www.psy.warszawa.pl[/URL] . Może uda mi się pojechać na Paluch w piątek, zrobiłabym im aktualne fotki i wyprowadziłabym na spacery. W sobotę nie ma na to szans, już i tak mam boksy-mega wyrzuty sumienia (vide klatka Basty, mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się z nią uporać).
Ile mniej więcej psów mieszka w geriatrium ?

Biedny Sony ... Grubcio chyba też już niedługo zostanie przeniesiony ? W sobotę nie miał siły się podnieść. Choć nastrój miał nienajgorszy, chociaż tyle.

Posted

[quote name='Dada M'](vide klatka Basty, mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się z nią uporać).[/QUOTE]
A propos, miałam powiedzieć, że tam jest ta suka, którą kojarzę - ta z sierścią w oku. Wcześniej była w boksie z Demonem, B-cośtam. Robi grrrroźne wrażenie, ale chyba jest ok. Raz prawie poszła do adopcji, dwa lata temu... Ale opiekunka przekonała ludzi do innego psa.
Imienia tej suki nie pamiętam.


[quote name='Dada M'] Ile mniej więcej psów mieszka w geriatrium ?[/QUOTE] Z 80

Posted

Justyna była wczoraj w schronisku powychodziła z naszymi "pojedynczymi" również z Grubciem [SIZE=1](w nd nie zdążyłyśmy ze wszystkimi-schronisko było czynne do 14).[/SIZE]
W nd zresztą też był-sam "uprosił" tzn. szłyśmy akurat do boksu Safii przy Grubciu-pogłaskałyśmy Go a potem po paru krokach zorientowałyśmy że idzie za nami!!!:-o- obroża Mu się odpięła....zamiast w stronę wyjścia ze schroniska szedł "w głąb" właśnie za nami...
Ja poszłam do biura po nową obrożę a Justyna wyszła z Nim poza schronisko...Widać strasznie dokucza Mu ten guz na łapie...podnosi Ją, kuleje....:shake:

Posted

To czarne duże to suczka ? Chyba mam omamy, byłam pewna, że to samiec, nawet w BA zrobiłam awanturę, czemu dołożyli do Dżoka drugiego samca [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_redface.gif[/IMG]
Szczekajła była tylko raz na spacerze - jeszcze przed śmiercią Juki. Ona wydaje się być najgroźniejsza [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/diablotin.gif[/IMG] Gdy była w szpitalu jakiś czas temu, zabraliśmy na spacer Bastę i Dżoka - Dżok przyniósł sobie pamiątkę ze spaceru - wielkiego, grubego badyla. I to tyle, jeśli chodzi o spacery tych psiaków.

Grubcio [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/shake.gif[/IMG] Przynajmniej psychicznie jakoś się trzyma.

Mam zdjęcia z soboty półtora tygodnia temu :

Radzio - mistrz durnej miny :
[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/8307/radziol.jpg[/IMG]


Nie było go w zeszłą sobotę przy budzie, mam nadzieję, że w najgorszym wypadku oznacza to szpital.

Sposób na Bullika :

[IMG]http://img262.imageshack.us/img262/7430/bullik.jpg[/IMG]

Jakiś czas temu o krok od adopcji - gdyby nie BA, dziś pewnie już nie pamiętałby o schronie :

[IMG]http://img249.imageshack.us/img249/3649/farel.jpg[/IMG]

Posted

Radzio-nie taka głupia mina;).

A co Bullik wydostaje się z klatki że tak wejście zatarasowane??:roll:

Co do onki- co znowu wymyśliło biuro adopcji....Szlak może człowieka trafić...:shake:

Posted

Bullik ostatnio uciekł, pogryzł dwa psy i przy okazji sam też oberwał. Skończyło się szpitalem dla całej trójki.

Ten onek jest najłagodniejszym owczarkiem, jakiego spotkałam na Paluchu. Spokojny, dobrze wychowany, miły wobec innych psów. Przeniesiony do budy, bo małe psy w boksie szarpały mu uszy. Sądzę, że gdybym nie była wolontariuszką i gdybym przyjechała po raz pierwszy na Paluch wybrać kolejnego psa dla siebie, z pewnością zabrałabym jego.
Jest jak jest, więc liczę, że ktoś go adoptuje - jest śliczny, ma wspaniały charakter i fizycznie wciąż jest ok, choć ma już ok. 7-8 lat.
A o jego szansie na adopcję pisałam jakiś czas temu - został wybrany przez bardzo miłą panią do domu z dziećmi, sama go poleciłam (niby początkowo pies miał być młody, ale gdy ta pani go zobaczyła, to zmieniała zdanie). Poszłyśmy do BA po opiekuna. No i się zaczęło - że do dzieci absolutnie nie, bo on "tak dziwnie patrzy" i "żeby sobie wzięła szczeniaka". Więc wzięła [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG]

Posted

Brak słów....:shake:.

"Bo oczywiście ludzie z biura adopcji znają charakter wszystkich psów w schronisku i umieją wspaniale doradzić..."
Zniechęcenie to chyba pierwsze co robią...

Pamiętam też jaka była sytuacja z jedną małą-już nie młodą suczką-pani wybrała Ją-chyba opiekun doradził-no ale oczywiście w biurze adopcji powiedzieli że suczka zeżre im kota...

Bezpodstawne ocenianie zachowań psów. Przy takim podejściu, iloma już odmówiono/zniechęcono do adopcji...

Posted

Zgadzam się z tym, że stosunek psów z Palucha do dzieci i kotów to kwestia gdybaniny (chyba że ktoś przetestuje na własnym kilkulatku i pies zostanie zaprowadzony do kociarni) - ale można prognozować, jak będzie. Tak jak Berę odradzałam do domu z dziećmi - i to się potwierdziło, tak w przypadku tego onka jestem przekonana, że byłoby ok. Najgorsze jest odbieranie szansy psom starszym - drugi raz większość jej nie dostaje.

Także z ekstremalnymi przypadkami różnie bywa. Barry adoptowany przez Elę Ch. nie znosił kotów - po kilku miesiącach jest w stanie wytrzymać z kotką w jednym pomieszczeniu. Moja Masza, niegdyś tymczasowiczka - polowała na nasze koty, szynszylę, burczała na psy, niszczyła mieszkanie ... Wszystkie te problemy odeszły w niepamięć. Jedyną kwestią, z jaką musimy się jeszcze zmierzyć, jest jej nadmierne przywiązanie [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG]

Posted

[quote name='Dada M']Radzio - mistrz durnej miny :

Nie było go w zeszłą sobotę przy budzie, mam nadzieję, że w najgorszym wypadku oznacza to szpital.[/QUOTE]:loveu:
Ostatnio przy budach są spore rotacje, może go znów przełożyli.
Mój Pirat trafił do budy, odnotowałam to sobie, że od następnego tygodnia będę z nim wreszcie regularnie wychodzić, a w następnym tygodniu już go tam nie było. Pirata akurat znalazłam w domku. Mam nadzieję, że już tam zostanie.

ONka żal. Może jako ładny i rasowy będzie miał jeszcze szczęście.

A co do kotów - Harald gania i "zagryza" :diabloti:
Harietta też gania, reakcji z bliska jeszcze nie sprawdzałam, bo aktualne tymczasy dostałyby zawału.

Posted

Zmobilizowałam się i zrobiłam wątek, o którym myślałam od dłuższego czasu:
[url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13438993#post13438790]To będzie wątek niewidomych psów z naszego schroniska - under construction - Dogomania Forum[/url]
Nie jest gotowy, ale można już pisać :)
Kojarzycie jeszcze jakieś niewidome psiaki?

Posted

Wydaje mi się, że tak - wpada na wszystko, choć bezradność maskuje ogólną pozą i szczekaniem.

Opiekunki będą wiedzieć na pewno, można też zajrzeć do jej karty.

Posted

Z opiekunkami tak czy tak muszę porozmawiać przy najbliższej okazji, dopytam, ile mają ślepaczków.

W dzielnicy willowej też na pewno jeszcze co najmniej jeden jest niewidomy, szalony wyżeł.

Posted

Biszkoptowy żyje i ma się nieźle, jego boks znów jest pod opieką wolontariuszy :) Ze starej obsady został tylko on, Patek jest w E-104 (groźny jak zawsze ;) ).
Semen i s-ka w rejonie 13-tym, boks na prawo od mini Buby.
Zeke markotny, na klatce kartka "dokarmianie".
Norman ma na nosie łysą, zaczerwienioną skórę :roll:
U Adory w boksie nowy stary pies - podobny trochę do Hazarda, ale mniej dziki. Z prawie łysą skórą na zadzie...
Belfast jest jednak sporo starszy, niż myślałam, zęby wytarte. Kochany zwierzak, ale przy tym drugim psie nie będę próbowała go wyprowadzać w pojedynkę (drugi- duży rudy - nie sprawia złego wrażenia, ale nie będę ryzykować, że mi zwieje).
[B]Morisowa[/B], masz nr [URL="http://morisowa.waw.pl/psy/dexter.htm"]Dextera[/URL]? Nie widziałam go w boksie, a zawsze się pierwszy pchał.

Freek, Grafit, Pirat :loveu: :loveu: :loveu:
Grafit kochany jak zawsze, domu, gdzie jesteś?
Freek w bardzo dobrej formie - musiałam przeczekać dziesięć wyskoków i pięć kółeczek, zanim do niego weszłam :evil_lol: Kulenia praktycznie nie widać. Poza tym jak na świra, to jest bardzo grzeczny - jak wracaliśmy przez schronisko, akurat uciekły dwa nieduże psiaki i podleciały do nas. Trzymałam go krótko, bo przecież wariat, tamte odgoniłam. Ain się nie rzucał, ani nic. A wiem, że nie lubi innych psów :)
Pirat jest bystry - poprzednio męczyłam go nieciągnięciem na smyczy i ewidentnie coś załapał :)

Uzik-Guzik z geriatrium. Piękny i cudowny. i też nie całkiem do adopcji, bo z racji wieku niekastrowany. Więc nie wiadomo, czy go wydadzą do adopcji, jak się znajdzie chętny. Niestety starość nie radość - on nadal jest energicznym owczarkiem i chętnie by pobiegał, ale po kilku krokach musi zwolnić, bo łapy nie dają rady nadążyć za duchem...
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/DSCF3437.jpg[/IMG]

To też z geriatrium, choć nie takie stare - pies wielkości kota o wdzięcznym imieniu Parchaty :evil_lol: (w ogłoszeniach będzie Cypiskiem :p) Charakterek adekwatny do rozmiaru :diabloti:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/DSCF3427.jpg[/IMG]

Posted

Parchaty :loveu:

Pamiętam Uzika jeszcze z kwarantanny - początek 2009 roku. Super pies.

Po tym, jak został adoptowany Amel, a wcześniej Gandalf, jestem skłonna uwierzyć w adopcję każdego psa.
A reakcja BA będzie pewnie zależna od determinacji adoptującego (vide - sprawa 2 starszych pudelków z gabinetu dyrekcji, o które toczyła się walka na noże).

Kto będzie w najbliższą sobotę ? Nie będzie Norberta, więc nasze klatki nie wyjdą na spacer. Ale pogoda ma być znośna - będzie można podręczyć psiaki z geriatrium.

Posted

Ja planuję.
A propos, Basta jest w swojej klatce z Dżokiem i szczekawicą (ona ma imię? Jazgotka by pasowało :diabloti:), zniknęła czarna.

A co było z pudelkami?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...