Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 878
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Niektórzy weterynarze to chamy. Kot nam chorował, wet z pozoru miły z pozoru kochający zwierzęta, zapewniał że jak będzie się coś działo to mamy śmiało dzwonić a on przyjedzie do domu. Sobota wieczór, godz 18 dzwonimy do weta niech przyjeżdza bo nam kot już prawie odchodzi na tamten świat a wet do nas: Mam teraz remont w domu nie mogę przyjechać proszę przyjść do mnie w poniedziałek :angryy: Poszliśmy .... ale go opie....ć osobiście.

Posted

No i co z kotem?
Ale weterynarz...:shake::shake:
Ona miala zadzwonic, ale nas olala i pies przestawal dostawac leki na stawy i znowu zaczal gorzej chodzic, potem znowu, ale po jednym uzyciu zzaczal wymiotowac:shake:

Posted

Kot wzięty był ze schroniska za wcześnie nam go oddali i nie miał jeszcze odporności wystarczającej. Koci katar. Leżał w agonii, podawalismy mu glukozę i jakieś leki. Mała koteczka to była. Miała taką chęć do życia tak walczyła - tak nam mówił inny wet do którego pojechaliśmy w nocy. Dał jakieś leki trochę się poprawiło ale kotka nie przeżyła zmarła po 2 dniach.
Teraz mam dobrego weta przynajmiej tak mi się wydaję, na drugim końcu miasta. Przepytałam go na temat różnych rzeczy. I tak dla sprawdzenia zapytałam czy może do mnie zadzwonić i przypomnieć mi o szczepieniu Lany (to było 2 szczepienie na szczenięce choroby) I zadzwonił. :lol: Pytałam go o sterylkę żeby zobaczyć co mi powie (chodziło mi o to jakie ma podejście) i powiedział to co chciałam usłyszeć że dla zdrowia psa nie ma znaczenia czy będzie miała szczeniaki czy nie.
Wyściskaj ode mnie Dinke :loveu:

Posted

Dobrze, zaraz ja wysciskam..Jejku- Ona ma taki wielki pecherrz, ze ja wymiekam... :shake::shake: Caly dom jest ... ... noooooooo dokonczcie sobie.. :roll::roll:
Chyba tylko my tu jestesmy.. :p

Posted

[quote name='joanika']Myślałam że Dinka to jeszcze dziecko a to już babcia. A jak z jej zdrowiem?

[U]Gops[/U] a czy Baster jest niejadkiem? Bo pudle to takie najadki są - tak słyszałam, Lana coraz bardziej zaczyna wybrzydzać przy posiłku albo w ogóle nie ruszy albo zje trochę i koniec, bo jeśli chodzi o owoce które daję jej z ręki to je wszystko ale w małych ilościach.[/quote]

no wlasnie zawsze byl nie jadkiem a teraz wszystko je :evil_lol:

[quote name='Czarna_Owieczka']Nie powiedziałabym :lol: mój w typie "lubi jeść"[/quote]

zawsze jest wyjatek od reguly :diabloti:

[quote name='Dinka']ulvhedinn-Ale Dina nie przezyje operacji... Ona miala w dziecinstwie zlamana lapke, ma padaczke... Kiedys miala ataki teraz na szczescie (odpukac) nie ma juz...
Pozatym nie ma do kogo chodzic.. :(
niewazne.. zmienmy temat.. :p[/quote]

moj tez ma padaczke i wet twierdzi ze pies nie przezyl by zadnej operacji tzn narkozy poprostu a mial miec kastracje ale nie zaryzykuje

[quote name='ulvhedinn']A ja sie jeszcze tylko odrobine poczepiam ;) Padaczka to żadna przeszkoda przy zabiegu (Pałek tez ma padaczke od 3-go roku życia), zresztą małe rzeczy często robi sie w miejscowym znieczuleniu. Ważniejszy jest stan serduszka, nerek i wątroby. Gorzej jesli nie masz dobrego weta pod ręką....[/quote]

padaczka to wielka przeszkoda szczegolnie dla starszego psa :roll:

Posted

Dinka moczu nie trzyma? A może kup jej pieluchy. Widziałam takie w necie dla starszych psów które mają problemy z utrzymaniem moczu.

Nic nie wiem na temat padaczki u psów jak to się objawia? Są jakieś ataki?

Posted

[quote name='joanika']Dinka moczu nie trzyma? A może kup jej pieluchy. Widziałam takie w necie dla starszych psów które mają problemy z utrzymaniem moczu.

Nic nie wiem na temat padaczki u psów jak to się objawia? Są jakieś ataki?[/quote]

moj ma padaczke od 9 lat najpierw mial ataki co miesiac potem co 2 tyg a teraz codziennie...pies wtedy sztywnieje , traci swiadomosc , slini sie a czasami wykonuje gwaltowne ruchy glowa (moj przynajmniej) trzeba pilnowac zeby w nic nie walnal ...

Posted

[quote name='joanika']I na spacerze też? Biedny Baster. On ma 11 lat tak? To 2 lata miał jak zachorował - przecież 2 lata to młody pies. i to się tak z niczego wzięło?[/quote]

ma 11 lat nie cale..na spacerze zdarza sie zadko ale zdazylo sie kilka razy, mial pierwszy atak jak mial ok 8 miesiecy , wet mowi ze to poprostu w genach, ze padaczka czesto wystepuje u pudli, i najczesciej z duzego stresu sie bierze :roll:

Posted

Hehe Pampersy.:evil_lol::evil_lol:
Dina ma tak, ze najpierw przestaje chodzic, tak sei czolga, i tak nia troche rzuca (nie miala (odpukac) dawno wiec nie pamietam dokladnie)
Jakos tak...
Dina ostatnio nie miala wogole... (ODPUKAC x))

Posted

[quote name='cocker']a moj dzis zwial! :o tak OT poprostu :o trzeba go wykastrowaćbo bedzie masakra![/quote]

wykastrowac tez ale dlaczego zwial? na dworze? czy jak byl przed domem/?

Posted

Gops podejrzewam że jako niekastrowany samiec poczuł chęć na y romantyczne spotkanie z jakąś ciekającą suką. Wiosna, motylki,pszczółki i zapylanie kwiatków:cool3:

Wyciąć warto - dla bezpieczeństwa psa i nie sprowadzania na świat nowych bid:(

Posted

Ja mojego psa wykastruję chyba dla świętego spokoju, bo jeszcze w życiu się z tak jurnym psiakiem nie spotkałam( gdy suczka sąsiadów miała cieczkę, stwierdził,że musi się do niej dostać mimo wszystko, jak nie drzwiami to oknem i próbował szybę wybić :crazyeye: ), Pomysł jeszcze w rozważaniu, ale planów hodowlanych co do niego nie mam.

Co do wody- kąpieli nie znosi, kałuże omija szerokim łukiem. Z jeziorkową wodą jeszcze nie miał styczności. ;)

Posted

Moli ładuje się do każdego miejsca gdzie jest mokro (oczywiście najpierw upewnia się czy jej wolno, ale ja jestem zawsze dobra pani :evil_lol:) lubi kałuże, stawy, rzeki (tylko na smyczy bo ją prąd ciągnie), deszczyk, rosę, wszystko absolutnie wszystko gdzie może pomoczyć nogi :evil_lol:

Posted

to co tylko ja mam pływaka w domu :evil_lol:

[SIZE=4][COLOR=Red][B]A tak w ogóle to oddawajcie głosy na psią miss dogo ;) [URL="http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109277"][COLOR=Magenta]KLIK[/COLOR][/URL][/B][/COLOR][/SIZE]

Posted

[quote name='WŁADCZYNI']Gops podejrzewam że jako niekastrowany samiec poczuł chęć na y romantyczne spotkanie z jakąś ciekającą suką. Wiosna, motylki,pszczółki i zapylanie kwiatków:cool3:

Wyciąć warto - dla bezpieczeństwa psa i nie sprowadzania na świat nowych bid:([/quote]

taaa cos o tym wiem moj starsuszek tez poczul wiosne :evil_lol:

[quote name='smallpati']ja będę swoje suczydło sterylizować za niedługo :multi:

[B]Lubią wasze psy wodę? Moja w wodzie to jak ryba się czuje ;)[/B]

P.S zdjęcia wodne w galerii, więc zapraszamy[/quote]

moj cale zycie bal sie wody, kaluze omijal , do jeziora nie ma mowy, kapiele w wannie jakos znosil ..

a teraz kurcze na stare lata cos mu sie stalo przestal bac sie wody :multi: :crazyeye:
wchodzi do jeziora po patyk , wchodzi zeby sie napic albo tak sobie zeby sie schlodzi..brak slow..niewiem co mu sie stalo..:evil_lol: ale plywac sie boi dalej a ja go nie chce zmuszac bo znowu zacznie sie bac :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...