Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='BBeta']Piszesz, że dogomania nie jest warta prowadzenia galerii po czym wstawiasz zdjęcie szczeniaka w kolcach jak na owczarka niemieckiego, nie dziw się, że ludzie Cię krytykują skoro sama ich do tego prowokujesz ;)[/QUOTE]

Chyba na kaukaza ,nawet Luc ma mniejsze kolce przede wszystkim takie z zaokrąglonymi kolcami bez zadziorów.:)

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Największym i najczęstszym problemem świeżych właścicieli staffików jest to , że jak biorą sobie pieska , to wyzwalają w nim wszelkie demony ... bo śmiesznie się cieszy do każdego , bo super bawi się z każdym psem , bo wsio go rajcuje i takim sposobem uczy się psa nakręcania na smyczy.I taki piesek się miota na tej smyczy.
Na staffikowym forum o ciąganiu to chyba największy wątek :evil_lol: drugi to "mój szczeniak gryzie"

I bardzo bym prosiła o branie pod uwagę , że Clayton to staffik i staffikowymi kategoriami należy jego prowadzenie przeprowadzać.
Tym bardziej , że jest u świeżaczka który nie ma doświadczenia z TTB i ma lekkie zderzenie z rzeczywistością ... ale to akurat normalne ;) Nie Gops pierwsza nie ostatnia. Forum staffikowe , to kolekcja niekończących się problemów z psami u świeżaczków :evil_lol: pomijam że najwięcej wiedzą o staffikach ci i daja rady , co odbierają staffika za kilka miesięcy. Ale wraz z wiekiem staffika wiedza maleje.

Tej rasy należy się nauczyć i tylko tyle.A jak widać AŻ tyle.

Ja wiem że dla większości to co piszę jest abstrakcją , no ale cóż ... kiedyś dawno temu , też posiadłam do domu TTB ....

Posted

[quote name='zaba14']My kolczatkę mamy, w razie czego... tak jak Amber napisała wszystko zależy od punktu siedzenia ;) gdyby Miye miała wyprowadzić na spacer mama mojego TZta nie poradziłaby sobie z nią .... :/ gdybym ja miała np. kulawą nogę to też bym nie ryzykowała np. teraz w zimie kiedy jest ślisko... ;) fakt moja sunia chodzi już znacznie lepiej na smyczy :) ale jest na tyle szalona że może się zerwać np. do ptaszka ;) fakt że rzadko się jej to zdarza, ale jeśli jest mokro i ślisko i ktoś ma np. chore kolano to nie ryzykowałabym ;)
Co do śliskich powierzchni to fakt trzeba myśleć za psa, tym bardziej jeśli ma się tak energiczną rasę pozbawioną mózgu w czasie zabawy ;) . Miya kilka razy za aportem zrobiła przewrót w przód, serce mi stanęło :/ tego nie mogłam przewidzieć, nie raz upadła przy skakaniu, ale też nie skacze po kilka godzin dziennie i nie męczę ją za bardzo, nigdy nie skacze gdy zamiast twardszej ziemi jest chlapa, ona schodząc ostatnio z podestu spadła bo patrzyła w górę i okazało się że podest właśnie się skończył ;) także staffik to dość śmieszne zwierzątko za któe trzeba myśleć, [B]bo nie jest tak inteligentne i rozważne jak owczarek :D :D[/B][/QUOTE]
Musisz poznać Lucasa ,on idzie popatrzy na mnie i jeb w latarnie ,spadanie z 10cm krawężnika jak ptaszek przeleciał itd .

Posted

staffik ma szyjke pewnie większa niż niejeden owczarek dlatego kolce są dobre , działają więc nie zamierzam ich zmieniać na krótsze.
kolce są po CC Agnes pisała.

Posted

[quote name='motyleqq']no i czy ludzie, którzy od wielu lat pracują z agresywnymi psami, nie wiedzą o czym mówią, pisząc że jak dotąd nie potrzebowali kolców/dławików?
.[/QUOTE]
Wiesz jaka jest różnica między tymi ludźmi , znam też takich , ale takich co faktycznie potrafią pracować z psami agresywnymi , a Gops ?

Gops nie ma doświadczenia i dostatecznej wiedzy. Pójdę dalej , nikt z nas tu nie ma takiego doświadczenia.

Dlatego jak ktoś UMI i wie jak to robić , to nie potrzebuje kolczatek.
Widzisz żaden mój staffik nigdy nie miał na sobie kolczatki. A mimo to świeżaczkom zalecam w pewnych przypadkach i wychodzi im na zdrowie , szczególnie psu , że nie próbuje popełniać każdego dnia na spacerze samobójstwa.
Śmierć przez uduszenie na pewno nie jest fajna. Staffik to rasa krótko kufa , dlatego starannie należy dbać o jego aparat oddechowy.

Posted

[quote name='motyleqq']ja doskonale wiem, jak działa kolczatka. tak doskonale, że właściwie zawsze potępiam jej użycie, bo jeszcze nie poznałam psa, który naprawdę jej potrzebuje. oczywiście to nie znaczy, że takich psów w ogóle nie ma. [/QUOTE]

troche mocne sformuowanie chyba ze faktycznie widzialas i poznalas tyyyle psow i mozesz tak napisac.

Z pokazywaniem kolczatki na dogomanii jest jak pokazywanie "czarnej wodzy" innej osobie jezdzacej konno - reakcja taka sama a obie pomoce w rekach malpy beda jak brzytwa ale jak wiadomo w jaki sposob nalezy korzystac - to wszystko jest dla ludzi. A to gops WIE czy tez NIE WIE to po zdjeciach akurat ocecnic tego sie nie da. Po Polsce jezdza czerwone busy tanie toto jak barszcz mysle, ze gops sie nie obrazi jak ktos ja odwiedzi zeby zweryfikowac pewne informacje.

Posted

[quote name='Agnes']. Po Polsce jezdza czerwone busy tanie toto jak barszcz mysle, ze gops sie nie obrazi jak ktos ja odwiedzi zeby zweryfikowac pewne informacje.[/QUOTE]
zapraszam wszystkich :lol:
nie mam nic do ukrycia :evil_lol:
a w czerwcu będe w Wawie na chwilke z małym jakby ktoś chciał na spacer

Posted

[quote name='gops']zapraszam wszystkich :lol:
nie mam nic do ukrycia :evil_lol:
a w czerwcu będe w Wawie na chwilke z małym jakby ktoś chciał na spacer[/QUOTE]

ej wolnego ja do siebie nie zapraszam:evil_lol: (innych)

Posted

[quote name='Agnes']ej wolnego ja do siebie nie zapraszam:evil_lol: (innych)[/QUOTE]
napisałam na spacer :eviltong: nie na herbate :lol:
Ty to się szykuj lipiec/sierpień na Winiec :p

chyba że się boisz małego Claytonika :loveu:

Posted

[quote name='Vectra']Wiesz jaka jest różnica między tymi ludźmi , znam też takich , ale takich co faktycznie potrafią pracować z psami agresywnymi , a Gops ?

Gops nie ma doświadczenia i dostatecznej wiedzy. Pójdę dalej , nikt z nas tu nie ma takiego doświadczenia.

Dlatego jak ktoś UMI i wie jak to robić , to nie potrzebuje kolczatek.
Widzisz żaden mój staffik nigdy nie miał na sobie kolczatki. A mimo to świeżaczkom zalecam w pewnych przypadkach i wychodzi im na zdrowie , szczególnie psu , że nie próbuje popełniać każdego dnia na spacerze samobójstwa.
Śmierć przez uduszenie na pewno nie jest fajna. Staffik to rasa krótko kufa , dlatego starannie należy dbać o jego aparat oddechowy.[/QUOTE]

ktoś, kto nie ma dostatecznej wiedzy, tym bardziej nie powinien się porywać na stosowanie awersji.

edit:
czyli staffiki powinny chodzić wyłącznie w szelkach :loveu::cool3:

[quote name='Agnes']troche mocne sformuowanie chyba ze faktycznie widzialas i poznalas tyyyle psow i mozesz tak napisac.[/QUOTE]

no to się powtórzę: to samo powiedział ktoś, kto od blisko 20 lat pracuje z agresywnymi psami. myślę, że widział znaczącą ilość psów. czy takiej osobie można powiedzieć, że być może są psy, którym należy nałożyć kolce, ale on nigdy nie musiał?

Posted

[quote name='motyleqq']
no to się powtórzę: to samo powiedział ktoś, kto od blisko 20 lat pracuje z agresywnymi psami. myślę, że widział znaczącą ilość psów. czy takiej osobie można powiedzieć, że być może są psy, którym należy nałożyć kolce, ale on nigdy nie musiał?[/QUOTE]
a kto to jest?

Posted

[quote name='gops']lubię dyskutować , dobra rozrywka, a zdjęcie w kolcach było prowokacją .[/QUOTE]
:mdleje:

[quote name='gops']a kolce są normalne, są poprostu porządne a nie gówniane za 10zł z zoologa które pies może zerwać.[/QUOTE]
Wybacz, zapomniałam o nadprzyrodzonej sile Twoich psów :diabloti:

Posted

[quote name='BBeta']
Wybacz, zapomniałam o nadprzyrodzonej sile Twoich psów :diabloti:[/QUOTE]
siła nie musi być nadprzyrodzona by zerwać kolce za 10zł z zoologa :) jestem świadkiem takiej sytuacji .
jak można używać czegoś jak się temu nie ufa, dobre kolce nie kosztuja 10zł .

Posted

Olek pewnie nie tylko bullowate fiksują ;)
Tak jak pisała Vectra, gdy stajesz się posiadaczem staffika nagle uderza Cie ściana prosto w twarz :D ja tak miałam, po Mikim ... :) spokojny nie wymagający piesek :P a tu nagle diabeł wcielony :) chociaż ja tak dużego porównania jak Vectra nie mam bo np. moja suka jest aktywna , a sunia koleżanki jest mega spokojna :) oczywiście lubi biegać i szaleć, ale nie tak jak moja :D . Każda rasa jest inne na swój sposób, jak bordera zmeczysz sztuczkami tak staffik będzie je wykonywał ale dla niego są nudnee..i w ogóle jaki sens jest je robić? :)

[url]https://www.youtube.com/watch?v=0aN6Okm6-sE[/url] nie staffik a bullek :) ale moja np. tak się zachowuje nawet jako już dorosły pies :D i nie wyobrażam sobie mieć innej rasy ;)

Posted

[quote name='gops']siła nie musi być nadprzyrodzona by zerwać kolce za 10zł z zoologa :) jestem świadkiem takiej sytuacji .
jak można używać czegoś jak się temu nie ufa, dobre kolce nie kosztuja 10zł .[/QUOTE]
Moje kolce kosztowały chyba 14 zł, najmniejszy rozmiar, używane ponad rok i nadal dają radę :p

Posted

[quote name='Unbelievable']ah ten, i seminarium wesoła łapka :diabloti:[/QUOTE]

a co ma wspólnego z wesołą łapką człowiek spoza Polski i będący szkoleniowcem dłużej niż wesoła łapka istnieje? ;) jeśli wesoła łapka zaprosiłaby na seminarium Mrzewińską, to wtedy nagle jej umiejętności by się zmniejszyły?

Posted

[quote name='motyleqq']a co ma wspólnego z wesołą łapką człowiek spoza Polski i będący szkoleniowcem dłużej niż wesoła łapka istnieje? ;) jeśli wesoła łapka zaprosiłaby na seminarium Mrzewińską, to wtedy nagle jej umiejętności by się zmniejszyły?[/QUOTE]
ale wesoła łapka mrzewińskiej nie zaprosi, bo ona stosuje awersję ;)

Posted

[quote name='Amber']Moje kolce kosztowały chyba 14 zł, najmniejszy rozmiar, używane ponad rok i nadal dają radę :p[/QUOTE]
a ja miałam te kolce co TY identyko dla suki i mi się pasek skórzany przetarł :lol: i była możliwość że sie zerwie , fakt że ten pasek był zjechany na maxa .
miałam takie i to chyba też Twoje [URL]http://allegro.pl/chaba-kolczatka-skora-2r-i2796356196.html[/URL]
te co młody ma dostałam za free , nasze kolce sa na karabinek więc ne musze ich zakładać przez głowe (wtedy były by za luźne)

Posted

ale kolczatka nie ma nic wspólnego z agresją i czy jej brakiem , agresora też się da i na tasiemce od kwiatka prowadzać i będzie szedł kulturalnie.

Tu trzeba troszkę pogłówkować i znaleźć przyczynę czemu pies ciąga. Ciąganie nie jest naturalnym zachowaniem psa. Obserwując sforę psów , nie widać by któreś zachowywały się irracjonalnie ;) To nie ma nic wspólnego z dominacjami i takimi tam dyrdymałami. Psy mają swoje prawa , regulaminy , instynkty i uczą się od mamy , rodzeństwa.

Szelki , szczerze to najlepiej lubie na staffiku szelki. Z prostej przyczyny , psy typu ABS , może bardzo łatwo wydostać się z obroży ;) I w wielkim mieście młode psy wolę na szelkach.
Z racji wielkości staffików , jest to też wygodniejsza forma transportu ;) Dla mnie wygodniejsza i doskonale się uczy staffika chodzenia przy nodze na szelkach :diabloti:

Staffik prze do przodu , idzie tyłem z całej pary .. podwieszanie zupełnie mu nie robi różnicy , bo bez przednich łap tak samo by parł do przodu. I serio , kto chce może wierzyć , kto nie chce to nie ... staffik jak ciągnie to się rozpłaszcza jak żaba na płasko , zapaśnik w końcu :cooldevi: co powoduje że jest dużo silniejszy niż dobek czy onek :diabloti: szelki burzą poczucie równowagi , bo trzymają w połowie między napędem a luzem ;) Nie wiesza się staffika na szyi , bo to nic nie daje , lepiej mu podnieść tył ;)

Posted

Jedyne co mi się na razie przetarło ever to pasek ze skaju w kagańcu... Natomiast w kolcach oprócz tego, że skóra się trochę wyrobiła, to nic jej nie jest. Bardziej mnie te nity martwią, ale skoro już trzymają ponad rok i nic się nie dzieje to nie mogę nazwać tej obroży bublem. Mimo, że kosztowała kilkanaście złotych.

Posted

[quote name='Unbelievable']ale wesoła łapka mrzewińskiej nie zaprosi, bo ona stosuje awersję ;)[/QUOTE]

to nie jest odpowiedź na moje pytanie. odpowiedź jest oczywista: nie, nie zmniejszy to jej umiejętności. oczywiście możesz sobie podważać doświadczenie i wiedzę osób na podstawie tego, że były na seminarium wesołej łapki... ale to dosyć zabawne ;) wiesz o nim cokolwiek poza tym? przeczytałaś chociaż fragment jakiejś jego książki?
ale rozumiem- dobrym szkoleniowcem jest się tylko wtedy, kiedy używa się awersji, a jeśli się nie używa, to bez względu na rezultaty, jest się w tym kiepskim :loveu: ale wiem wiem, to klikerowcy są zafiksowani

Posted

Cóż, a ja wierzę moim trenerom, wierzę Frycowi i jego doświadczeniu :) Oni stosują awersję i z tego co zdążyłam zauważyć, z dobrym skutkiem :) I psy nie są ani trochę przygaszone. Sam Fryc jednak mówi, że jeśli psy po jego szkoleniu do końca życia będą nosić kolczatki, to to będzie jego porażka. To ma być tylko przejściowy środek i w taki sposób powinno się to traktować.

Posted

[quote name='motyleqq']to nie jest odpowiedź na moje pytanie. odpowiedź jest oczywista: nie, nie zmniejszy to jej umiejętności. oczywiście możesz sobie podważać doświadczenie i wiedzę osób na podstawie tego, że były na seminarium wesołej łapki... ale to dosyć zabawne ;) wiesz o nim cokolwiek poza tym? przeczytałaś chociaż fragment jakiejś jego książki?
ale rozumiem- dobrym szkoleniowcem jest się tylko wtedy, kiedy używa się awersji, a jeśli się nie używa, to bez względu na rezultaty, jest się w tym kiepskim :loveu: ale wiem wiem, to klikerowcy są zafiksowani[/QUOTE]
ale to odpowiada na pytanie o to jak ten człowiek pracuje ;)
nie czytałam i nie zamierzam, nie lubię pozytywów :diabloti:
ale jakie rezultaty? ja chciałabym zobaczyć, na własne oczy :) jakiś filmik jak ten pan, albo jakikolwiek inny, pracuje z agresywnym nie na tle strachowym psem i osiąga w tym jakieś sukcesy. Serio chętnie obejrzę, bo książeczkę to sobie można popisać.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...