gops Posted March 20, 2011 Author Posted March 20, 2011 [URL=http://img339.imageshack.us/i/dsc09712g.jpg/][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/335/dsc09712g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img40.imageshack.us/i/dsc09727g.jpg/][IMG]http://img40.imageshack.us/img40/5027/dsc09727g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img801.imageshack.us/i/dsc09729g.jpg/][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/179/dsc09729g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img405.imageshack.us/i/dsc09721f.jpg/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9214/dsc09721f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] chyba koniec ;)
catie Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 [quote name='Migori']Mam ten sam ból. Jak jest jakiś zbiornik to tak brudny, że infekcja murowana.[/QUOTE] No niestety 30 minut ode mnie są stawy ale tak brudne, że lepiej nie mówić, bałabym się tam psa wpuścić [url]http://img339.imageshack.us/img339/335/dsc09712g.jpg[/url] Misia z bodyguardami ? ;)
Ewa&Duffel Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 Jaka świetna ta obroża jest :) Nigdy mi się takie metalowe nie podobały, ale ta jest naprawdę bombowa :) [url]http://img140.imageshack.us/i/dsc09634e.jpg/[/url] Pieski pozowały... [url]http://img339.imageshack.us/i/dsc09712g.jpg/[/url] A potem was olały :diabloti: [url]http://img405.imageshack.us/i/dsc09721f.jpg/[/url]
Migori Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 [url]http://img339.imageshack.us/img339/335/dsc09712g.jpg[/url] - Hahaha mina mówi sama za siebie. Obrzydzenie? Zdegustowanie?
gops Posted March 20, 2011 Author Posted March 20, 2011 [quote name='Migori']A Ty co? adwokat samozwańczy ? Ćwiczenia siłowe, jak każde inne np. agility to ćwiczenia dla zdrowych psów. Oczywistym jest, że trzeba takiego psa wspomagać dodatkowo, bo przecież nie biega sobie swobodnie po parku. Taki pies to jak sportowiec - atleta-ciężarowiec, wymaga specjalnego żywienia, odżywek i odpowiedniego prowadzenia. Planu treningów itd. Tak jak człowiek ćwiczący na siłowni... może sobie podnosić ciężary, ale ważne żeby nie dorobić się dyskopatii zamiast rozbudowanej klaty. Gops wie, że ja sie jej nie czepiam z samej zasady. Po prostu mam nadzieję, że rozplanowała wszystko, wie jak odpowiednio wspomagać sucz i jak należy te treningi przeprowadzać. Jeśli psa to cieszy to niech sobie ciągnie tą dętkę (;P) ale wszystko z głową.[/QUOTE] Miśka ma tabsy na stawy , karma zazwyczaj jest dla psow aktywnych/pracuajcych ten worek jest akurat adult poniewaz chcialam zeby Miś zgubila zbedny kg i sie udalo ,nastepny worek bedzie juz taki jak zawsze dla psow aktywnych co do zaplanowanych treningow to chodze co 2dni , jeden trening ciezszy czyli spacer plus 1 wejscie na gorke , nastepny trening lzejszy ciut krotszy i bez gorki , jak widze ze Miska jest zmeczone danego dnia to odpuszczam i ma 2dni przerwy , jak widzi opone , ze biore plecak z szelkami to sie cieszy [quote name='vege*'][B]gops[/B] obroża od Marty Aresowej? :p[/QUOTE] tak [quote name='Marta_Ares'] a z tego co Gops pisała to Misia raczej pierwsza nie leci do kazdego psa?? moj Ares tez był ciety na inne psy i kiedy miał biec, bylo tylko haslo:"Ares biegnie" :diabloti: i kazdy dodatkowo bardziej pilnował swojego psa. Co do opony to kiedys czytałam, ze strasznie obciąża stawy, nie wiem ile w tym prawdy, chodziło głównie o tarcie opony o podłoże, jak uderza to daje podobno niezle po stawach:roll:[/QUOTE] Miska pierwszy nie podbiegnie do psa , ale jak pies podbiegnie do niej to moze byc nieciekawie ;) nie chcialabym zeby sie nas bali , co to za sens jak pies zamiast bawic sie z innymi musi byc w kagancu i czekac na swoja kolej na smyczy :roll: bo u nas bylaby to koniecznosc [quote name='catie'][URL]http://img853.imageshack.us/img853/1726/dsc09586e.jpg[/URL] to był foch ?:) Fajną ma obróżkę, mój od metalu miał matową sierść :( I niestety, czy pies będzie miał problemy ze stawami nie da się przewidzieć, ale jak się nic z psem nie będzie robić to można ześwirować ;)[/QUOTE] nie :eviltong: moja nosi praktycznie codziennie dlawiki i siersci nic nie jest no majac kundla mialam nadzieje ze niektorych rzeczy mozna uniknac ale jednak to nie ma znaczenia bo i kundle choruja na rozne dziwne rzeczy [quote name='Migori']Ale trzeba od razu, z grubej rury zapodać psu ćwiczenia siłowe ? Jest tyle innych sposobów na spełnienie wymagań psa... moja suka tropi. Po 2h leży padnięta i wymęczona, spełniona bo jest rasą myśliwską. I co? Można? Można. Trzeba chcieć. O moja ulubiona obroża łańcuszkowa. Piękna![/QUOTE] Miska lubi cwiczenia silowe , to nie jest pudelek co woli poskakac , ja widze po niej jaka jest spokojna , szczesliwa jak ja wymecze opona , jaka ma radoche jak wlezie pod ta gorke a obroza faktycznie ladna :eviltong: [quote name='catie']Nie trzeba, ale też nie każdy pies nadaje się do tropienia, trzeba znać swojego psa, żeby wiedzieć co dla niego będzie najlepsze :) Ale tak naprawdę to wszystko obciąża stawy (jedno znacznie bardziej, drugie mniej). Dla mojego byłoby dobre pływanie żeby wzmocnić mięśnie łap, ale nie mam nigdzie w okolicy miejsca które by się do tego nadało :( edit: [URL]http://img683.imageshack.us/img683/7708/dsc09705.jpg[/URL] Miśka zagryza Kleo ? ;p[/QUOTE] ich zabawy wygladaja wlasnie tak , dogonic , zlapac , pogryzc troche i uciekac , jak ktos obcy patrzy to nie raz mysla ze psy sie gryza na powaznie :lol: [quote name='Migori']Mam ten sam ból. Jak jest jakiś zbiornik to tak brudny, że infekcja murowana.[/QUOTE] my mamy gdzie plywac , u nas mamy kanal elblaski w maire czysty gdzie mozna pozwolic psu poplywac ale najczesciej sa tak wedkarze lub pijacy piwko ludzie wiec zadko sie udaje tam posiedziec, a jak jestem na dzialce to jest raj dla psow lubiacych wode, 2 jeziora oba blisko . ale MIska nie przepada tak za woda, nie jest taka wariatka ze wpada cieszy sie, wrecz na dowrot plynie po pilke tylko dlatego ze przeciez to jej pilka i musi mi ja przyniesc albo jak widzi kaczki , ale zeby sama z siebie bez mojego namawiania weszla i bez pilki to nie
gops Posted March 20, 2011 Author Posted March 20, 2011 [quote name='Ewa&Duffel']Jaka świetna ta obroża jest :) Nigdy mi się takie metalowe nie podobały, ale ta jest naprawdę bombowa :) [URL]http://img140.imageshack.us/i/dsc09634e.jpg/[/URL] Pieski pozowały... [URL]http://img339.imageshack.us/i/dsc09712g.jpg/[/URL] A potem was olały :diabloti: [URL]http://img405.imageshack.us/i/dsc09721f.jpg/[/URL][/QUOTE] danke ;) taaaa dokladnie :evil_lol: [quote name='Migori'][URL]http://img339.imageshack.us/img339/335/dsc09712g.jpg[/URL] - Hahaha mina mówi sama za siebie. Obrzydzenie? Zdegustowanie?[/QUOTE] mniej wiecej :evil_lol:
zaba14 Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='Migori']Ale trzeba od razu, z grubej rury zapodać psu ćwiczenia siłowe ? Jest tyle innych sposobów na spełnienie wymagań psa... moja suka tropi. Po 2h leży padnięta i wymęczona, spełniona bo jest rasą myśliwską. I co? Można? Można. Trzeba chcieć. O moja ulubiona obroża łańcuszkowa. Piękna![/QUOTE] a 9kg to tak wiele? :D mnie osobiście nie wydaje się, żeby to było za dużo :) młode psy ciągną po 2kg w butelkach, problemy z łapami może mieć każdy pies, nawet nie ćwiczący :) fakt faktem, że wspomagać suplementami i dobrą karmą trzeba.. ja swoją sukę też chętnie bym podpieła pod opone, bo zamiast 2h rzucać piłkę mogę zmęczyć ją po 40 minutach ;) obroża też bardzo mi się podoba! :)
Migori Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='zaba14']a 9kg to tak wiele?[/QUOTE] To zależy... dla psa który waży 18kg to połowa jego masy. To tak jak ja dźwigałabym 25kg przez 40min...
zaba14 Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='Migori']Ale trzeba od razu, z grubej rury zapodać psu ćwiczenia siłowe ? Jest tyle innych sposobów na spełnienie wymagań psa... moja suka tropi. Po 2h leży padnięta i wymęczona, spełniona bo jest rasą myśliwską. I co? Można? Można. Trzeba chcieć. O moja ulubiona obroża łańcuszkowa. Piękna![/QUOTE] Ty nie jesteś psem, a człowiekiem... psy są jakby nie patrzeć wytrzymalsze... a jak kobieta idzie do sklepu i niesie w jednej reklamówce 10kg i w drugiej drugie tyle.. co zdarza się bardzo często to co? ma powiedzieć, że obiadu dziś nie będzie bo za ciężkie? :D takich przykładów można by mnożyć, pies nosi obrożę na szyi , człowiekowi raczej to nie wyjdzie na zdrowie :) chyba za bardzo uczłowieczasz zwierzaki... ;) wszystko trzeba robić z głową na karku, stopniowo, tak coby nie wrzucić psa na głęboką wodę...
Kama & Diana Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [url]http://img405.imageshack.us/i/dsc09721f.jpg/[/url] - uciekinierzy !!! hihihi
gops Posted March 21, 2011 Author Posted March 21, 2011 opona plus tarcie to sporo wiecej niz jakby niesc same 9kg ;) naprawde nie ma sie o co martwic, ja wiem co robie i wszystko jest pod kontrola , nie zamierzam przestac i mam nadzieje ze to sie nie odbije w zadnym stopniu na jej lapach , ale nie mam pewnosci tak samo nie mam pewnosci ze cos bd nie tak ja nie lubie jak ktos probuje kogos ograniczac ze wzgledu na rase psa , bordery maja biegac za frisbee , pitki ciagnac opone, a labradory plywac . ja robie to co i mi sprawia przyjemnosc i psu , wiem ze wielu osobom sie to nie podoba , wiekszasc siedzi cicho , inni sie naprawde martwia , nie mam za zle nikomu a napewno nie Migori bo rozumiem o co jej chodzi wkoncu to nie ttb i po co ja wymyslam . ale czasami nie jeden kundel ma wiekszy zapal do pracy silowej niz niektore ttb to dlaczego mam tego niewykorzystac a opona naprawde nam pomaga , widze jak Miska mija spokojnie inne psy ktorym by nie odpuscila wczesniej bo zwyczajnie jest wybiegana i nie wychodzi z klatki spieta naladowana z mysleniem "komu by wpieprzyc " , to dopiero kilka miesiecy a ja widze duza roznice i mi to bardzo odpowiada
Agnes Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='zaba14']Ty nie jesteś psem, a człowiekiem... psy są jakby nie patrzeć wytrzymalsze... a jak kobieta idzie do sklepu i niesie w jednej reklamówce 10kg i w drugiej drugie tyle.. co zdarza się bardzo często to co? ma powiedzieć, że obiadu dziś nie będzie bo za ciężkie? :D [/QUOTE] no tu juz nie wytrzymalam, bo taki przypadek mam w domu, moja mama ktora ma chory kregoslup i to co to nic? Wlasnie przez to, ile z nas kobiet bedzie mialo ten problem w przyszlosci? Teraz jedna albo druga nie mysli, bo jestescie mlode, a potem to juz za pozno. Po to czlowiek jest madrzejszy od psa zeby mogl za niego myslec i pewnie rzeczy przewidziec. Przepraszam, ze takim "tonem", ale mam psa z "uszkodzonym" kregoslupem, przez moja glupote i staram sie jak moge, zeby uchronic przed tym innych.
zaba14 Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Oj Agnes ;) problemy z kręgosłupem u ludzi nie wywodzą się tylko od noszenia siatek z zakupami :) tu raczej wiele czynników ma na to wpływ... to tak jak z rakiem- nie pal papierosów bo umrzesz na raka, a ilu nie palących umiera właśnie na tę chorobę ? póki człowiek nie przesadza i nie męczy własnego psa bo ma taki kaprys to raczej nie ma się czym martwić. Jeden właściciel będzie unikał takich sportów, inny nie... oczywiście rozumie wasze wątpliwości.. moja suka miesiąc temu skręciłaby sobie kark za aportem... a niby piłeczki są takie bezpieczne ;)
Agnes Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Problemy u ludzi wywodza sie od wielu rzeczy, od dzwigania rowniez. Czy pileczki sa bezpieczne? Zapytaj mojego weta ;) tzn Azy ;) w kazdym razie suka ma zakaz, aportowanie bardzo obciaza stawy, lapy, to jak pies laduje za pilka to nie jest bezpieczna forma spedzania czasu - i oczywiscie nie mowie o tym, zeby zakazac, ale nie powiem, ze aportowanie to bezpieczna forma zabawy ;) gops moje zdanie na temat ciagniecia zna hehe wiec nie bede juz tutaj zasmiecac...;)
Migori Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='zaba14']Ty nie jesteś psem, a człowiekiem... psy są jakby nie patrzeć wytrzymalsze... a jak kobieta idzie do sklepu i niesie w jednej reklamówce 10kg i w drugiej drugie tyle.. co zdarza się bardzo często to co? ma powiedzieć, że obiadu dziś nie będzie bo za ciężkie? :D takich przykładów można by mnożyć, pies nosi obrożę na szyi , człowiekowi raczej to nie wyjdzie na zdrowie :) chyba za bardzo uczłowieczasz zwierzaki... ;) wszystko trzeba robić z głową na karku, stopniowo, tak coby nie wrzucić psa na głęboką wodę...[/QUOTE] Z uczłowieczaniem nie mam problemu, bo przemawia do mnie twierdzenie "nie traktuj psa jak człowieka, bo potraktuje cie jak psa". Trochę zbaczasz z tematu. Pytałaś czy 9kg to dużo... to ja pytam.. dla kogo dużo ? Żeby określić czy dużo trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. Dla 18kg psa 9kg to połowa jego masy... ale dla psa ważącego 90kg to pikuś. Pewnie... jeśli już tak mówimy to co powiesz o dzieciach, które maszerują z 10kg plecakiem do szkoły ? Ciekawe skąd sie biorą skrzywienia kręgosłupa u dzieci w wieku szkolnym? to Sama mam chory kręgosłup - właśnie od targania tych pieprz... plecaków przez kilkanaście lat. Z tym nie ma żartów. Aportowanie do najbezpieczniejszych form zabawy nie należy. Każdy wet ci powie... Nie chce pić do Gops, ale uważam że zanim zacznie się pracować z psem ( w jakiś konkretny sposób: agility, czy te ciąganie opony) to powinno się przeprowadzić RTG stawów. Pies to pies, ale to też żywy organizm który może ulec zwyrodnieniu poprzez niewłaściwie prowadzony trening.
zaba14 Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Agnes no właśnie i gdyby tak na wszystko patrzeć to wiele rzeczy jest dla psa niebezpiecznych ... aport nie.. bieganie po betonie przy rowerze też nie ... ciągnięcie jakiegoś tam ciężaru też nie ... więc jak wymęczyć psa? mojego jakoś tropienie nie kręci ;) a i na tropieniu może sobie skręcić nogę .. :D .. na prostej drodze można zrobić sobie krzywdę ;) a dwu godzinny spacer dla mojego psa który ma adhd i w dodatku jest mlody to nic.. w domu dostaje korby :/ a obecnie nie mam warunków, aby suka biegała przy rowerze, nie mam na to terenów, gania za piłką, toczy boomera i skacze do frisbee.. opony nie ciągnie bo nie razie nie ma gdzie ... Migori jesli pies ciągnie opone bez jakiegoś tam wielkiego oporu to chyba tragedi nie ma? gdyby wysiłek był dla mojej suki za duży to bym od razu jej to odpieła, bo ani na zawody ani nic podobnego jej nie zabieram ;) ot tak dla zmęczenia by się czasem przydało bo nie zawsze mam multum czasu aby iść z nią na fajny spacer ;)
vege* Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 [quote name='Migori'] Pewnie... jeśli już tak mówimy to co powiesz o dzieciach, które maszerują z 10kg plecakiem do szkoły ? Ciekawe skąd sie biorą skrzywienia kręgosłupa u dzieci w wieku szkolnym? to Sama mam chory kręgosłup - właśnie od targania tych pieprz... plecaków przez kilkanaście lat. Z tym nie ma żartów. [/QUOTE] z tym się zgodzę, sama mam problemy z biodrem i kręgosłupem od dziecka, przez plecak (który podobno nie powinien przekraczać 2kg to np jak nam ważyli w szkole-podstawówka/gim- plecaki to niektóre wychodziły od 7 kg w górę) mam jeszcze większe problemy z kręgosłupem, częściej mnie boli jak np. zbyt długo stoję w miejscu, źle się wyśpię itd. :angryy: teraz w liceum nie noszę połowy książek bo po prostu za bardzo na lekcjach nie są mi potrzebne, więc mam lżej trochę, albo po prostu dzielę się z koleżanką z ławki i ona bierze część i ja część
Migori Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 [quote name='vege*']z tym się zgodzę, sama mam problemy z biodrem i kręgosłupem od dziecka, przez plecak (który podobno nie powinien przekraczać 2kg to np jak nam ważyli w szkole-podstawówka/gim- plecaki to niektóre wychodziły od 7 kg w górę) mam jeszcze większe problemy z kręgosłupem, częściej mnie boli jak np. zbyt długo stoję w miejscu, źle się wyśpię itd. :angryy: teraz w liceum nie noszę połowy książek bo po prostu za bardzo na lekcjach nie są mi potrzebne, więc mam lżej trochę, albo po prostu dzielę się z koleżanką z ławki i ona bierze część i ja część[/QUOTE] Mam te same dolegliwości. Kręgosłup bardzo mi dokucza, nie mogę nosić/dźwigać, za długo stać czy siedzieć, nie wspomnę już o tym, że jak mnie suka szarpnie to potem czuje wszystko w kręgach. Także, z tym nie ma żartów. Tak jak sie teraz mówi o nadgarstku tenisisty czy kolanach skoczka, tak w przyszłości będzie mówiło się o stawach psa biegającego w agility czy skaczącego do talerza (mówię tu o zawodowcach).
zaba14 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 wiec co? trzeba według Ciebie border collie przystosować do leniuchowania w domu, bo w przyszłości będzie miał problemy? takie to troche nijakie dla mnie.. wole aby moja suka biegała jak wariatka za piłką czy skakała do talerza niż miała denerwować współlokatorów, niszczyć meble itd. itp. bo niestety znudzony pies tak się zachowa.. a rowerem nie mam gdzie jezdzic.. niech robi to co kocha.. na starość tak czy owak będą dolegliwości.. głuchota, ślepota... problemy z poruszaniem się, przerabiałam to z poprzednim psem który był tylko i wyłącznie KANAPOWCEM .. starość dopada każdego.
Marta_Ares Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 rownież jak dla mnie to troche bez sensu... przecie nie kazdy pies nadaje sie do tropienia, jeden będzie biegał za piłką, frisbee drugi będzie ciągnął opone czy skakał przez przeszkody. psy skaczące zawodowo w agility mają na bieżąco robione prześwietlenia, dostają glukozamine itp szczeniaki biegają po płaskich hopkach, skakać zaczynają w odpowiednim wieku, starsze psy są częściej badane, zdarzają sie psiaki które w wieku 9 lat muszą zrezygnować ze względu na stawy, a znam psy które biegają mając 11 czy 12 lat...... po prostu wszystko trzeba robić z głową.....
Migori Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 [quote name='zaba14']wiec co? trzeba według Ciebie border collie przystosować do leniuchowania w domu, bo w przyszłości będzie miał problemy? takie to troche nijakie dla mnie.. wole aby moja suka biegała jak wariatka za piłką czy skakała do talerza niż miała denerwować współlokatorów, niszczyć meble itd. itp. bo niestety znudzony pies tak się zachowa.. a rowerem nie mam gdzie jezdzic.. niech robi to co kocha.. na starość tak czy owak będą dolegliwości.. głuchota, ślepota... problemy z poruszaniem się, przerabiałam to z poprzednim psem który był tylko i wyłącznie KANAPOWCEM .. starość dopada każdego.[/QUOTE] A do czego stworzono rasę border Collie? No chyba nie do leniuchowania na kanapie prawda? A do zaganiania. Ale kto Ci każe psa w domu zamykać i zanudzać ? Troche sie off zrobił. Przepraszam Gops.
gops Posted March 22, 2011 Author Posted March 22, 2011 chetnie czytam wasze wypowiedzi , ;) chociaz kazdy ma inne zdanie , kazde zdanie ma sens , ja zawsze probuje sie postawic po obydwoch stronach dyskusji , mi sie wydaje ze ja znalazlam odopowiednia rzecz do zmeczenia suki i nie chce z tego rezygnowac. co do przeswietlenia planuje je zrobic ale jescze nie teraz bo wydaje mi sie ze nie ma potrzeby , ale zrobie to dla wlasnego spokoju za jakis czas . a jeszcze przypomnialo mi sie , ja do ciagniecia uzywam amortyzatora , nikt tego nie uzywa (ani na zawodach ani przy treningach ), u nikogo nie widzialam , ja kupilam do roweru ale do opony tez sie nadaje nie raz jak probuje wyjac pone z dziury jakiejs to widze jak amor pracuje , mysle ze to w pewnym sensie tez troche chroni jej kregoslup
zaba14 Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 [quote name='Migori']A do czego stworzono rasę border Collie? No chyba nie do leniuchowania na kanapie prawda? A do zaganiania. Ale kto Ci każe psa w domu zamykać i zanudzać ? Troche sie off zrobił. Przepraszam Gops.[/QUOTE] to co jak bede chcieć bordera to stado owiec mam mu kupić? :D a dla pit bulla drugiego do zagryzania? bo do tego został wyhodowany? :) przy agility w późniejszym wieku pies może mieć problemy, przy frisbee też... przy aporcie może sobie połamać nogi :d przy bieganiu przy rowerze na betonie też będzie miał problemy z łapami... kurcze to co z tymi psami robić? :))))))) off się stał, bo nagle wszystko co można robić z psem jest dla niego zagrożeniem.. :o jakbym miała tak patrzeć na życie to chyba w ogóle bym z domu nie wyszła, bo może mnie samochód potrącić...
Migori Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 [quote name='zaba14']to co jak bede chcieć bordera to stado owiec mam mu kupić? :D a dla pit bulla drugiego do zagryzania? bo do tego został wyhodowany? :) przy agility w późniejszym wieku pies może mieć problemy, przy frisbee też... przy aporcie może sobie połamać nogi :d przy bieganiu przy rowerze na betonie też będzie miał problemy z łapami... kurcze to co z tymi psami robić? :))))))) off się stał, bo nagle wszystko co można robić z psem jest dla niego zagrożeniem.. :o jakbym miała tak patrzeć na życie to chyba w ogóle bym z domu nie wyszła, bo może mnie samochód potrącić...[/QUOTE] Troszkę specjalnie koloryzujesz, przeinaczasz, piszesz tak bo albo nie rozumiesz moich słów, albo specjalnie zrozumieć nie chcesz... Nie moja w tym rzecz, ja staram sie traktować rozmówców poważnie, a nie odpowiadać z ironią. Z psem można pracować na wiele sposobów, trzeba to robić z głową i dodatkowo wspomagać, żeby chwile zabawy potem nie zamieniły się w chwile cierpienia. A co do złamania nogi... idąc ulicą może nam spaść na głowę cegła - to co mam nie wychodzić na ulicę ? albo chodzić w kasku ? Dobrze wiesz że nie o to w tym chodzi.
Agnes Posted March 22, 2011 Posted March 22, 2011 edit: kasuje, nie bede dalej sie wtryniac, nie moj cyrk nie...;) aczkolwiek gops prywatnie nie odpuszcze, ale ona wie czemu:diabloti:
Recommended Posts