gops Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 [quote name='vege*']tak myślałam :lol: nadal zdarza jej się to?[/QUOTE] to chyba na zdjeciu akurat byla zabawa :lol: ale zdarza sie chociaz juz bardzo zadko , jesli juz to o pilke/kosc
vege* Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 o tak o zabawki czy o coś innego to Nuka też potrafi nieźle innemu psu dać w kość :lol: ale moja Nuka wgl nie ma psich przyjaciół oprócz pieska mojej cioci :( u mnie na osiedlu ze znajomych jest tylko pseudobernardynka (nuka się z nią bawić nie będzie bo pies nie był szczepiony od 10 mies życia, a ma ponad 7 lat :O), a drugi pies to pseudolabrador, nienormalny i niewychowany i niedelikatny, który kiedyś (jak nuka 5 mies miała) to jej skoczył na żebra, a pomyśl sobie, ze wtedy jeszcze 25 kg labrador skaczący 12 kg pieskowi na żebra to masakra :O no i nuka się wkurzyła bo ją zabolało i złapała go za gardło za to i wisiała tak dobre 5 min :lol: a co zrobił Neo? (lab) skakał i nie wiedział co się dzieje i biegał z wiszącą mu u szyi Nuką.
gops Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 [quote name='vege*']o tak o zabawki czy o coś innego to Nuka też potrafi nieźle innemu psu dać w kość :lol: ale moja Nuka wgl nie ma psich przyjaciół oprócz pieska mojej cioci :( u mnie na osiedlu ze znajomych jest tylko pseudobernardynka (nuka się z nią bawić nie będzie bo pies nie był szczepiony od 10 mies życia, a ma ponad 7 lat :O), a drugi pies to pseudolabrador, nienormalny i niewychowany i niedelikatny, który kiedyś (jak nuka 5 mies miała) to jej skoczył na żebra, a pomyśl sobie, ze wtedy jeszcze 25 kg labrador skaczący 12 kg pieskowi na żebra to masakra :O no i nuka się wkurzyła bo ją zabolało i złapała go za gardło za to i wisiała tak dobre 5 min :lol: a co zrobił Neo? (lab) skakał i nie wiedział co się dzieje i biegał z wiszącą mu u szyi Nuką.[/QUOTE] moja ma troche psich znajomych , ale bawi sie tylko z Cleo , reszte akceptuje, chodzi obok wacha sobie itd ale nie bawi sie z nimi biedny labek :lol:
vege* Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 no faktycznie biedny :lol: nie dość, że nie wychowany to jeszcze niedawno stał się tak agresywny do psów, że moja koleżanka nad nim nie panuje i jak ja zobaczyłam jak kiedyś ( z kagańcem na szczęście) rzucił się na 10 razy mniejszego psa od siebie to byłam przerażona :O oczywiscie to ja musiałam psa odciągnąć (Neona) bo koleżanka nie potrafiła :/ po co wzięła sobie psa nad którym nie panuje :/ tak na prawdę na samym początku to jej mama chciała psa i powiedziała "Albo boxer albo labrador" i padło na labradora, a teraz gadają ciągle, że Neo wszystko niszczy, że po chałupie biega i taranuje wszystko, ze zbił wazon o wys ponad 1 m itd itd :lol: nawet proponowałam koleżance, ze jej pomogę jako tako, żeby się chociaż słuchał jakoś wyszkolić go, ale oczywiscie Martynie się nie chce i co poradzić :/ nie mój pies, nie moje mieszkanie i nie moje zniszczone rzeczy :lol:
gops Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 [quote name='vege*']no faktycznie biedny :lol: nie dość, że nie wychowany to jeszcze niedawno stał się tak agresywny do psów, że moja koleżanka nad nim nie panuje i jak ja zobaczyłam jak kiedyś ( z kagańcem na szczęście) rzucił się na 10 razy mniejszego psa od siebie to byłam przerażona :O oczywiscie to ja musiałam psa odciągnąć (Neona) bo koleżanka nie potrafiła :/ po co wzięła sobie psa nad którym nie panuje :/ tak na prawdę na samym początku to jej mama chciała psa i powiedziała "Albo boxer albo labrador" i padło na labradora, a teraz gadają ciągle, że Neo wszystko niszczy, że po chałupie biega i taranuje wszystko, ze zbił wazon o wys ponad 1 m itd itd :lol: nawet proponowałam koleżance, ze jej pomogę jako tako, żeby się chociaż słuchał jakoś wyszkolić go, ale oczywiscie Martynie się nie chce i co poradzić :/ nie mój pies, nie moje mieszkanie i nie moje zniszczone rzeczy :lol:[/QUOTE] niestety teraz wiekszasc labkow to agresory , ludzie kupuja i mysla ze sam sie wychowa :roll: my kiedys mielismy sytuacje ze szlam z suka na rynek i miedzy blokami zaparkowal samochod facet otworzyl bagaznik i wyskoczyl z niego conajmiej 40kg labek , jak tylko nas zobaczyl to do nas pognal , wolam do faceta zeby zabral psa a ona mowi do mnie "to labrador " i myslal ze takie wytluamaczenie chyba mi wystarczy , pies musial dostac kilka butow bo inaczej by sie zlapal z Miska
vege* Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 akurat ten mojej koleżanki nie jest zapasiony i waży jakieś do 33-4 kg max, ale faktycznie teraz to większość jest agresywna, bo ludzie kupują z myślą, że skoro to lab to na pewno mądry od szczeniaka :/
catie Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 Ja też miałam raz nieprzyjemność z labradorem (był on na smyczy w kolczatce niestety bez kagańca) Docholował swoją panią do mojego psa, warczał i się rzucał, a ja się cofałam dopóki za mną nie było ogrodzenia, mojego psa wzięłam zakryłam nogą (w razie czego żeby pies mnie ugryzł).Jakieś 10 cm od mojej nogi udało się pani nad psem zapanować. Ale żeby było śmieszniej pani była z mężem i dzieckiem, mąż nic nawet nie próbował jej pomóc. Mój pies przez dłuższy czas bał się w to miejsce chodzić, ale jest już w porządku, na szczęście tego psa mój się wystraszył i się nie rzucał na niego gorzej by było gdyby zachował się inaczej, jednak 13kg a 30 to jest różnica i rozdzielanie nie było by fajne.
gops Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 [quote name='vege*']akurat ten mojej koleżanki nie jest zapasiony i waży jakieś do 33-4 kg max, ale faktycznie teraz to większość jest agresywna, bo ludzie kupują z myślą, że skoro to lab to na pewno mądry od szczeniaka :/[/QUOTE] niestety to samo jest z onkami :roll: [quote name='catie']Ja też miałam raz nieprzyjemność z labradorem (był on na smyczy w kolczatce niestety bez kagańca) Docholował swoją panią do mojego psa, warczał i się rzucał, a ja się cofałam dopóki za mną nie było ogrodzenia, mojego psa wzięłam zakryłam nogą (w razie czego żeby pies mnie ugryzł).Jakieś 10 cm od mojej nogi udało się pani nad psem zapanować. Ale żeby było śmieszniej pani była z mężem i dzieckiem, mąż nic nawet nie próbował jej pomóc. Mój pies przez dłuższy czas bał się w to miejsce chodzić, ale jest już w porządku, na szczęście tego psa mój się wystraszył i się nie rzucał na niego gorzej by było gdyby zachował się inaczej, jednak 13kg a 30 to jest różnica i rozdzielanie nie było by fajne.[/QUOTE] nie ma to jak kochajacy maz :lol: moja po takich akcjach ma nawrot agresji i potem kilka miesiecy ma jazdy wiec staram sie unikac takich sytuacji jak tylko moge nie raz zarwracalam albo chowalam sie za blok zeby nie musiec minac 40kg labka/onka czy innego psa na flexi ktorego wlascielka nie wie do czego sluzy blokada
vege* Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 i z yorkami :lol: chociaż te na szczęście nie są żadnym zagrożeniem dla mojego psa :lol:
catie Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 My właśnie wtedy byliśmy na dłuższym, dalszym spacerze gdzie nikt zbytnio nie chodzi, jak zobaczyłam że idzie ktoś i w dodatku z psem to mojego wzięłam na smycz, mama drugiego na ręce (tamten pewnie go nawet nie zauważył). Na szczęście raczej nie zrobił się bardziej agresywny. Po prostu ma psy których nie lubi i ich raczej nie polubi już i przy nich czasem trudno go uspokoić :( ale wszystko idzie coraz lepiej i szybciej się uspakaja
catie Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 [quote name='vege*']i z yorkami :lol: chociaż te na szczęście nie są żadnym zagrożeniem dla mojego psa :lol:[/QUOTE] Mój jeden pies nie lubi yorków, a drugi lubi (prawie zawsze wychodzę z psami razem) więc jest zabawnie bo na osiedlu jest b. dużo yorków, a na górce przed moim blokiem lubili się w lato umawiać koło 19 i wtedy 10 yorków biegało spuszczonych, a ja nie wychodziłam z domu lub omijałam miejsce :)
vege* Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 moja też nie lubi bo kiedyś dwa do niej wyleciały i zaczęły gryźć po łapach, ale po chwili zwątpiły, jak zobaczyły nad sobą kły Nuki :lol: (była na smyczy i w powietrzu xd tzn trzymałam ją za szelki wtedy ) an szczęście właściciel się kapnął ze jego psy są tam gdzie nie powinny, i jak ich szybko nie weźmie to nie będzie ciekawie, teraz jak mnie tylko widzi to psy w tempie ekspresowym łapie :lol:
catie Posted January 29, 2011 Posted January 29, 2011 Jak mnie widzą to też łapią swoje psy, więc nie jest źle, da się żyć :) Ja mojemu boje się nawet dać bawić z yorkiem, może gdybym dawała wcześniej to by lepiej reagował (ale właściciele yorków i ich strach w oczach ;) to wole nawet żeby się nie witały) wole dać mu się bawić z np.astką lub innymi szalonymi pełnymi energii psami, nawet są 2 labki jedna starsza a druga młoda, która lubi skakać po psach ale radośnie i mojemu to nie przeszkadza, zachęca do biegania.
gops Posted January 29, 2011 Author Posted January 29, 2011 moja akurat yorki lubi , mielismy fajna sasiadke z yorkiem suczka i do malego byla uczona sie z nia bawic itd niestety sasiadka sie wyrpowadzila ale Misce milosc do yorkow zostala :lol:
Asia&Kleo Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 U nas na polance komuś się nudziło i zrobił "kulkę" na ścieżce.... Może miał to być bałwan:roll: [URL="http://img9.imageshack.us/i/27012011410.jpg/"][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/1153/27012011410.jpg[/IMG][/URL]
gops Posted January 30, 2011 Author Posted January 30, 2011 piekna ta nasza polankowa kulka :evil_lol:
vege* Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 gops masz jeszcze tą flexi do 35 kg taśmę? :evil_lol: jak tak to weś się na pw odezwij ;-)
evel Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Moja kocha yorki, jak są normalne... Wczoraj niestety próbowała jednego pseudojorka wyciągnąć przez ogrodzenie z jego posesji za łeb :roll: Bo durne małe wyciągnęło ryja między szczebelkami ogrodzenia i zaczęło pyszczyć na Zu... a że Zu akurat była na długiej smyczy i mogła dosięgnąć tego małego jazgota... to miał pecha :roll:
gops Posted January 31, 2011 Author Posted January 31, 2011 [quote name='vege*']gops masz jeszcze tą flexi do 35 kg taśmę? :evil_lol: jak tak to weś się na pw odezwij ;-)[/QUOTE] ok [quote name='evel']Moja kocha yorki, jak są normalne... Wczoraj niestety próbowała jednego pseudojorka wyciągnąć przez ogrodzenie z jego posesji za łeb :roll: Bo durne małe wyciągnęło ryja między szczebelkami ogrodzenia i zaczęło pyszczyć na Zu... a że Zu akurat była na długiej smyczy i mogła dosięgnąć tego małego jazgota... to miał pecha :roll:[/QUOTE] moja nie reaguje nawet jak york sie rzuca, widocznie dla niej takie male "cos" nie jest zadnym zagrozeniem i mozna zabic porzadnym pacnieciem lbem :lol: kiedys zatakowal ja york a miala kaganiec na mordzie fizjologa i biedny piesek nadzial siena kagan , widocznie wyzej nie siegnal :roll: pisnal i uciekl szybciej niz przybiegl a mi bylo go szkoda , ogolnie ja lubie yorki i kiedys chcialabym miec takiego ,fajnie obcietego na krotko bo charaterki maja fajne jak sie wychowa za to nie lubie jamnikow i Miska tez nie :lol:
zaba14 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 ja do yorków też nic nie mam ;) ogólnie bardzo fajna rasa, szkoda że tak ludzie ją psują ;) fajny mały podręczny piesek z którym można wiele zrobić :) pamiętam gdy na DT przez 3 dni miałam mieszańca jamnika wyglądał serio jak prawdziwy jamnik tylko że wielkości był xxl :) jak basset, niski a długi i fajnie zbudowany :) cudo - zjadł mi nawet telefon :D
gops Posted January 31, 2011 Author Posted January 31, 2011 [quote name='zaba14']ja do yorków też nic nie mam ;) ogólnie bardzo fajna rasa, szkoda że tak ludzie ją psują ;) fajny mały podręczny piesek z którym można wiele zrobić :) pamiętam gdy na DT przez 3 dni miałam mieszańca jamnika wyglądał serio jak prawdziwy jamnik tylko że wielkości był xxl :) jak basset, niski a długi i fajnie zbudowany :) cudo - zjadł mi nawet telefon :D[/QUOTE] tez uwazam ze sa fajne :lol: jamniki sa takie wredne , tak mi sie wydaje i straszne zadziory , zadko spotykam jamnika ktory nie chce rzucic sie na Miske ;)
catie Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Mój jeden pies jest w typie jamnika ;p On na spacerach prawie nigdy nie szczeka (za to w domu na klatce jak ktoś chodzi), może być spuszczony i na psy nie zwraca uwagi(bardziej idzie za nosem i żarcie ;p). U niego lubie to, że potrafi się bawić i z psami i z suczkami, a drugi pies praktycznie tylko z sukami się dogaduje. On jest raczej dość spokojny (dla mnie za spokojny, leniwy, ma za mało energii i nie nadąża za mną :] ale jest za to bardzo inteligentny i za żarcie można go nauczyć wielu sztuczek). Dzięki niemu wiem, ze jamnik to nie rasa dla mnie, wole większe psy (z kundla nie wiadomo co wyrośnie więc mam dwa małe ;p) i następnego psa wezmę z jeszcze większym ADHD niż ma mój drugi pies
gops Posted February 1, 2011 Author Posted February 1, 2011 [quote name='catie']Mój jeden pies jest w typie jamnika ;p On na spacerach prawie nigdy nie szczeka (za to w domu na klatce jak ktoś chodzi), może być spuszczony i na psy nie zwraca uwagi(bardziej idzie za nosem i żarcie ;p). U niego lubie to, że potrafi się bawić i z psami i z suczkami, a drugi pies praktycznie tylko z sukami się dogaduje. On jest raczej dość spokojny (dla mnie za spokojny, leniwy, ma za mało energii i nie nadąża za mną :] ale jest za to bardzo inteligentny i za żarcie można go nauczyć wielu sztuczek). Dzięki niemu wiem, ze jamnik to nie rasa dla mnie, wole większe psy (z kundla nie wiadomo co wyrośnie więc mam dwa małe ;p) i następnego psa wezmę z jeszcze większym ADHD niż ma mój drugi pies[/QUOTE] wiadomo nie kazdy jamnik jest taki sam :) ale akurat ja mam pecha do jamnikow kilka zdjec z dzisiejszego pilkowania [URL=http://img23.imageshack.us/i/dsc08617j.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/1738/dsc08617j.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img51.imageshack.us/i/dsc08616o.jpg/][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/8263/dsc08616o.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img37.imageshack.us/i/dsc08615a.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/2664/dsc08615a.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img600.imageshack.us/i/dsc08607n.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/2153/dsc08607n.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img248.imageshack.us/i/dsc08605i.jpg/][IMG]http://img248.imageshack.us/img248/3812/dsc08605i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] narazie tyle, jak ktos bd chcial dam wiecej ;)
catie Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 daj więcej :) Chyba trudno było się bawić piłką w kagańcu ?:diabloti:
Recommended Posts