Jump to content
Dogomania

Wrocław. STARUSZEK DYMECZEK- Nasz najukochańszy "Zadymiarz" odszedł za TM !


Recommended Posts

Posted

[quote name='iwa77']I dlatego pozwolę sobie nie zgodzić sie z twoim twierdzeniem , że dla was to nie ważne , że nie o was chodzi, że wy to jakoś zniesiecie. To jest ważne , bo skutkuje dla was i dla psa.
[/quote]

no dobrze, ja mowie ze nie mamy doswiadczenia i sie nie znamy w ogole na tym
dlatego pytam wlasnie o wszystko

mnie to osobiscie irytuje rzadko, no ale wierze wam

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

No wróciłam z pracy to oba do mnie, ale Dymek poczekał aż Gacek się ze mną przywita i dopiero wtedy przybiegł :D
jeszcze warczy oczywiście, ale zawsze to jakaś zmiana
na lepsze ;)

jak tak warczy to pomaga trochę takim zdecydowanym głosem powiedzieć - nie wolno
czasem nawet Dymek grzecznie odchodzi pod stół czy coś
jakby rozumie

no teraz długi weekend, wszyscy w domu to poobserwujemy jak to z nimi będzie :)

Posted

Może nasz kochany dziadunio zrozumie w końcu o co we tej "grze " chodzi i zacznie respektować zasady. Trzeba chyba jeszcze dać temu wszystkiemu trochę czasu .Trzeba wytrwałości i cierpliwości - a tego Wam nie brakuje , za co bardzo dziękuje. Cóż odpoczywajcie kochani - miłego weekendu !
Proszę o specjalne głaski dla kochanego dziadunia i oczywiście Gacunia !

Posted

dziś Dymcio sie ładnie cały dzień zachowywał
nawet się słuchał jak się mówilo, ze nie wolno warczeć
to przestawał
i w ogole no było super - naprawdę! :crazyeye:

ale w końcu w przypływie euforii (tato wrócił do domu, wszyscy byli w jednym pokoju itd.) oba psy się cieszyły jak głupie, Gacek biegał w kółko i skakał
i Dymek skoczył na Gacka
pobiły się dość nieprzyjemnie
Dymcio oczywiście mimo, ze na łopatki rozłożony to nadal warczał
po jakichś nie wiem... 5 minutach dały spokój sobie. Dymcio odszedł już w miarę spokojnie, trochę tylko poburkiwał

no małymi kroczkami Dymcio zmierza ku dobremu
oby tylko postęp się nie zatrzymał
i oby tylko nie skończyło się to dla niego jakoś boleśnie
bo kurcze za wygrana nie daje, a jednak przegrywa

no taka byłam z niego dumna w dzień
potrafił razem z Gackiem leżeć ze mną, razem przy drzwiach siedzieć jak ktoś szedł :)

i nie wiem czy to sie skumulowało, że tak ostro było potem?
Gacek to tak normalnie tylko na niego szczeka, no ale jak Dymek na niego wskakuje to tamten niestety oddaje :(
no nie wiem nie wiem dlaczego :shake:

no, ale może to i tak poprawa - w dzień było c u d o w n i e

kurcze, Dymcio jakby dał spokój, miałby w Gacku najlepszego przyjaciela no

Posted

Sama nie wiem - niby postęp , a z drugiej strony ciągle to samo .
Kurcze już sama nie wiem :shake:
Może jeszcze trzeba czasu .... ale rękę trzeba mieć cały czas na pulsie !

Posted

mamy :)
nie martwcie się, jak nie będzie poprawy to Dymcia nie oddamy byle komu
czy do schroniska
poszukamy mu domku jakiegoś zaufanego

ale ciiii, na razie nie ma co myśleć o tym
trzeba czasu, bo może te małe kroczki prowadzą ku dobremu

no dziś w dzień nie mogłam się nadziwić... :loveu:

Posted

Iwa77 - ja rozumiem, że starasz się dmuchać na zimne, ale nie przesadzaj, naprawdę. Ustalanie hierarchii musi trwać jakiś czas, u jednych dłużej, u innych krócej.
Z opisów Mru nie wynika absolutnie żaden fakt, który wskazywałby na potrzebę niepokojenia się.

Posted

[quote name='outsi']Iwa77 - ja rozumiem, że starasz się dmuchać na zimne, ale nie przesadzaj, naprawdę. Ustalanie hierarchii musi trwać jakiś czas, u jednych dłużej, u innych krócej.
Z opisów Mru nie wynika absolutnie żaden fakt, który wskazywałby na potrzebę niepokojenia się.[/QUOTE]

Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym "przedziwnym " komentarzu ????
A zresztą .... dobranoc Dymeczku !

Posted

[quote name='iwa77']Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym "przedziwnym " komentarzu ????
A zresztą .... dobranoc Dymeczku ![/QUOTE]

Czytaj nomen omen ze zrozumieniem, to zrozumiesz :lol: .

Posted

nowego niewiele :)
raz lepiej raz gorzej
im mniej zamieszania i ludzi w domu tym lepiej

ale wszystko w porządku
no a na spacerkach tak wspaniale, idą łeb w łeb ;)
w senie tym takim dosłownym

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/DSC00617.jpg[/IMG]
ucieszona mordka!

Posted

a gdzie tam :P
nie ma tak dobrze:diabloti:

Dymeczek się socjalizuje ;) nadal
dostaliśmy parę wskazówek od behawiorysty (kurcze, trudno się z takim umówić;) no i Dymek potrafi się zachować i usuwać
więc jest dobrze, ale trzymajcie jeszcze kciuki!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...