Jump to content
Dogomania

Wrocław. STARUSZEK DYMECZEK- Nasz najukochańszy "Zadymiarz" odszedł za TM !


Recommended Posts

Posted

ojej, a one się nie pozabijają (nie, nie wiem, że nie, ale ich walki wyglądają okropnie)

czyli ma nie izolować?
puścić ich obu i czekać?

ojej, jakby sobie już wszystko ustalili byłoby super

to mój pierwszy raz kiedy mam 2 psy w domku i dlatego tak pytam o wszystko

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[B]Dobrze outsi prawi!;) [/B]A jak [B][SIZE=3][COLOR=red]DYMEK[/COLOR][/SIZE][/B] teraz czasami ignoruje Gacka to może mu w ostateczności ustąpi, choć twardy zawodnik z niego. Tyle, że jest starszy (i to dużo) i ma mniej siłów:p niż koleżka.

Jak krew nie leci to jest dobrze!

Posted

[quote name='mru']ojej, a one się nie pozabijają (nie, nie wiem, że nie, ale ich walki wyglądają okropnie)

czyli ma nie izolować?
puścić ich obu i czekać?

ojej, jakby sobie już wszystko ustalili byłoby super

to mój pierwszy raz kiedy mam 2 psy w domku i dlatego tak pytam o wszystko[/QUOTE]

Nie izoluj, bo w ten sposób będziesz tylko opóźniać proces, który i tak musi przebiec wedle psich zasad. Im szybciej tym lepiej. W ogóle na to nie reaguj i -WAŻNE - nie faworyzuj żadnego z nich poprzez "pocieszanie" pokrzywdzonego w bójce -w ten sposób możesz tylko zaburzyć ten proces.
Spokój spokój spokój.
Wszystko się unormuje.

Posted

to jest tak

[B]zaczyna się jak się gdzieś mijają,[/B] a w pobliżu jest człowiek (jak nie ma to się nie mijają w sumie, bo obaj za nami biegają)
obaj idą za człowiekiem więc zaraz dochodzi do konfliktów
i już nawet nie chodzi [B]tylko[/B] o to, że zaczyna ktoś głaskać Gacka przy Dymku i wtedy
albo Dymka i Gacek przybiega, bo też chce i Dymek wtedy zaczyna - bo to jasne

wiem, że izolowanie jest bez sensu, ale odkąd Gacek zaczął oddawać (od dziś)
to w sumie nie wiedziałam co robić :(

krwi nie było jak dotąd. rozdzielaliśmy ich (na razie to parę razy się stało), ale chyba by nie było i tak

jej, bardzo wam za rady wszelkie dziękuję

Posted

Teraz napiszę coś co jest najtrudniejsze do wykonania, ale...

...[B]postarajcie się ich nie rozdzielać.[/B]

Niech ktoś stoi tylko przy nich, jak jest awantura i patrzy- póki krew nie będzie lecieć, a tylko będą się boksować to się nie wtrącajcie. W końcu ktoryś będzie na wierzchu, a któryś pod wozem i powinni przestać się tłuc!

Jak są dwa mądre psiaki to będzie to trwało może minutę, a max 2 minuty. Gdyby trwało dłużej niech ktoś raz, [B]PORZĄDNIE RYKNIE niskim głosem[/B]- chociaż jeden powinien się przestraszyć i przestać.

Posted

Mru, nie izolujcie ich. A jesli głaszczecie, to starajcie się oba równocześnie :razz: - przynajmniej teraz do czasu ustalenia hierarchii. Bo to ONE muszą ją ustalić - nie Wy, więc nie możecie im dawac sygnałów, że któregoś faworyzujecie.

Potem, po ustaleniu hierarchii sytuacja się zmieni o tyle, że powinniście tę hierarchię uznawać :razz:, czyli np. stawiać najpierw miskę temu "ważniejszemu". Dla nich to będzie naturalne i nie będzie wtedy konfliktów.

Ja to przerabiałam już niejednokrotnie ;) .

Posted

outsi, jesteś kochana
a do tego masz Mojżeszka na awatarku :P


bardzo dziękuję, tak zrobimy i będę informowała jak to wygląda :)
Dymek to straszna zadziora, ale na spacerze praktycznie ani nie mruknie na Gacka choćby ten mu na głowę wchodził
na schodach zaczyna się trochę mruczenie

więc to tylko chodzi o dom


staramy się oba jednocześnie głaskać i oba tak samo traktować!
ale czasem nie zdążymy żadnego pogłaskać jeszcze i Dymek czuje że zbliża się Gacek do nas i się zaczyna :P

hierarchie uznamy oczywiście :)

Posted

tak, są są :)

wybaczcie, że nie pisałam, ale byłam szkole ;)
Wróciłam niedawno, bójki są
wygrywa je głównie Gacek
raz chyba wygrał Dymek z tego, co mówi rodzina
i obsikał ścianę :P

generalnie jednak silniejszy jest Gacek
ale Dymek zaczyna oczywiście
starcia trwają krótko - parę sekund i koniec

nie reagujemy na nich jak po walkach do nas przychodzą, nie głaszczemy jednego jak drugi patrzy i tak dalej.

jak Dymek zaczął szczekać na kota
to Gacek, nie ruszając się z miejsca naszczekał na Dymka
i ten dał spokój

Dymek jakby się usuwa trochę, ale jednak czasem mu wraca to, że chciałby przewodzić :P


Zaraz idziemy do lekarza

Posted

[quote name='iwa77']
Dymciuś - buziaki od cioci Iwy.[/quote]

Leży teraz staruszek obok mnie, usuwa się jakby tylko na pewno będzie mu trudno zupełnie dać spokój ;)

Posted

u weta okej :) tylko wszystko po kolei będziemy robić
dziś tylko tabletki na odrobaczenie grupowe dostaliśmy
a potem będziemy leczyć ząbki

no i pan doktor powiedział że z socjalizacją trzeba być cierpliwym
i obserwować czy tam krwi nie ma - tak, jak mówiliście
żeby nie prowokować specjalnie bójek
ale jak są to odchodzić, ignorować

czyli to samo

pan jeszcze obejrzał wyniki Dymcia i powiedział, że okej i że można zrobić dokładniejsze jeszcze kiedyś

no na razie chłopaki spokojnie leżą sobie :)

Posted

To dobrze , że kochany Dymeczek jest w niezłej formie .
Zwróćcie uwage , że Dymek był odrobaczany - jest wpis w książeczce.
Doktor to widział ? Kazał ponownie odrobaczać ?
Ząbki są za to koniecznie do leczenia - trochę ich tam już brakuje :shake:
Dużo spokoju wam życzę i mizianko dla Dymcia !

Posted

Dziękujemy!

wet orzekł też, że trzeba już kąpać staruszka
więc zaraz po ostatnim spacerze Dymuś trafił do wanny :P
hehe, wcale mu się tam nie podobało
bardzo chciał wyjść
popiszczał, popróbował się wydostać
i zanim się obejrzał już było po krzyku ;)
i teraz się grzeje kochana pupka

Posted

[quote name='iwa77']
Zwróćcie uwage , że Dymek był odrobaczany - jest wpis w książeczce.
Doktor to widział ? Kazał ponownie odrobaczać ?
[/quote]

widział! ale musieliśmy odrobaczyć Gacka (nie ma problemów, ale tak dla spokoju) więc każde zwierzę w domu w tym samym momencie musi jak jedno musi :)
więc ani Dymkowi ani kotkowi się nie upiekło :P

Posted

fakt, mogłam już spać :P
albo po prostu nie sprawdziłam mejla

no, nie będzie fot :(
bo nie miałyśmy już ręki
Dymek chciał wychodzić z wanny
więc siostra musiała go trzymać / wpychać do wanny hehe
a ja go myłam :P

ale potem się bardzo cieszył jak wyszedł i to my zaraz byłyśmy całe mokre, a on cały z siebie zadowolony :diabloti:

Posted

Mru w marcowym wydaniu miesięcznika mój pies jest opisany temat "TEN DRUGI ZE SCHRONISKA" -myśle że mogłabyś się tam czegoś dowiedzieć na temat zachowań w takiej okoliczności.wchodzisz na stronke [URL="http://www.psy.pl"]www.psy.pl[/URL] i klikasz na numer marcowy,ten temat jest jeśli się nie mylę w podpunkcie 60.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...