Jump to content
Dogomania

Czarne Stado Podleśne


swan

Recommended Posts

  • Replies 604
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

no i tak trzymać dziewczyny:lol:

kinga, trzymam Cię za słowo:razz:

ja bym tak chciała dwa od razu i z głowy :p

a póki co idę się wylegiwać, w ramach zwolnienia lekarskiego:p

a tak w ogóle to Wam powiem, że przez ostatnie kilka tygodni wyszło kilka spraw, które powinnam zrobić, a które musiały poczekać

to teraz zrobię sobie to RTG kolana, bo teraz mogę, RTG zęba, bo mogę, no i przymierzam się do malowania ścian, bo brudno po 7 latach aż strach, akurat starczy mi zajęcia na 2 miesiące , a potem do roboty :cool3::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='mar.gajko']Hmm,
co tam po tym zjeździe???
Coś??? Może???[/quote]

coś koleżance swan mowę odjęło po tym zjeździe :razz:

myślisz? - że wróciła po 3 dniach nieobecności, zobczyła, zrobiła:
:mdleje::mdleje:
- i woli nam teraz nie pisać, CO zastała...:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joaaa']A gdzie łażą i plotkują, zamiast tutaj pisać, jak powinno być, hę?!! :mad:
Zaglądam i zaglądam, i nic nie ma!
Myslałam- zatkało je chyba na dobre.
![/quote]

[B]joaaa [/B]- a przy okazji: co Ty robisz TU?
zamiast być TAM - gdzie myśmy były? :razz:

...kiedyś deklarowałaś, ze do Białegostoku będziesz miała dużo, dużo bliżej - no i co? :placz:

Link to comment
Share on other sites

No kurcze, ale znowu nie wypaliło.
Mam boksię sparaliżowaną z adopcji i zupełnie nie miałam jej z kim zostawić.
Ale jak wreszcie sie przeprowadzę, bo mam nadzieje, że to nastąpi niebawem, to zloty czarownic mogą odbywać się u mnie, to będzie chyba najbardziej po środku. :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joaaa']No kurcze, ale znowu nie wypaliło.
Mam boksię sparaliżowaną z adopcji i zupełnie nie miałam jej z kim zostawić.
Ale jak wreszcie sie przeprowadzę, bo mam nadzieje, że to nastąpi niebawem, to zloty czarownic mogą odbywać się u mnie, to będzie chyba najbardziej po środku. :p[/quote]

te zloty czarownic, to niby o nas? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

już wyplułam wodę, mogę mówić :evil_lol:

zdjęć troszkę mam jeszcze starych, trochę nowych ale z komórki więc słabej jakości, od wczoraj mam na jakiś czas aparat, ale pogoda do ..... więc też pewnie rewelacja nie wyjdzie, ale obiecuję, że będę próbować

z nowości:

Adze posiwiały brwi :crazyeye:

ale poza tym kondycję ma rewelacyjną, biega jak sarenka i przybiega też szybciutko na zawołanie
masy nabrała nawet ciut dużawo, nie mam siły jej dźwigać, żeby ważyć, a nie chcę jej wlec do miasta tylko na wagę u weta, ale "na oko" ma dosyć sadełka i nieco jej zmniejszę rację żywieniową, żeby nie przeciążyć stawów,

tyle było strachów o jej trzustkę itp, a trzeba jej było z karmą utrafić :roll:


Koral za to, ponieważ dostawał taką samą karmę energetyczną co Aga, bo ciągle chudeusz był taki, że żebra można było z kilku metrów policzyć, też się podtuczył

i co więcej , przejadł chyba, przestał grzecznie przychodzić na zawołanie

ale wystarczyło zmniejszyć rację i zmienić z powrotem na "lighta" i znowu przybiega na każde zawołanie w tempie błyskawicy:evil_lol:

przez żołądek do serca mężczyzny, ale też przez żołądek do uszu Korala :evil_lol:


Lusia wczoraj wieczorem zaczęła kuleć, nie wiem jak i skąd, ale ona się ostatnio bardzo kumpluje z wilczurem z sąsiedztwa, może w zabawie, jakkolwiek Baster stara się być delikatny, gdzieś ją nadepnął

postanowiłam poczekać do rana i zobaczyć, czy będzie kuleć,
rano Lusia wygrzebała się spod łóżka i dalej kulała

no to chcąc nie chcąc wyciągnęłam kaganiec żeby był przygotowany na później, nakarmiłam stwory i wyprowadziłam
na spacerze Lusia galopowała jak strzała bez cienia utykania :p , groźba kagańca chyba podziałała:evil_lol:

cały czas ją obserwuję, ale nie widzę żadnych śladów po kuleniu:roll:

Darma pięknie wyczesana, świeci włosem i jak zwykle przykładem posłuszeństwa

a Wera, no cóż , Wera nie chce się rozstać ze swoim sadełkiem, po kilku tygodniach codziennego biegania przy rowerze po kilka dobrych kilometrów, nie schudła nawet pół kilo, prędzej ja zniknę, a ona będzie dalej jak piłka lekarska na nogach :shake:

ech, labrador.....

zaraz wygrzebię jakieś zdjątka

Link to comment
Share on other sites

w te deszczowe ponure dni zwierzaki tylko patrzą, gdzie by tu się wygodnie umościć, żeby miękko i ciepło było, no ale u mnie wszystko stoi na głowie, no bo najmniejsza kotka ma do dyspozycji całe łóżko

[img]http://images48.fotosik.pl/25/578a3f859f72df56med.jpg[/img]

a labrador się próbuje nie skulnąć z fotela
[img]http://images25.fotosik.pl/288/badf032c83a4213emed.jpg[/img]

:roll:

Link to comment
Share on other sites

koty uwielbiają wszelkiego rodzaju pudełka i koszyki, ciągle znajdują nowe miejsca do zasiedzenia

ostatnio przeorganizowałam moje biuro, więc teraz największą frajdę ma Kacper, koszyków do wyboru i do każdego się zmieści :lol:

[img]http://images33.fotosik.pl/395/9bba84ca16e9efc0.jpg[/img]

[img]http://images34.fotosik.pl/390/7b4988872fa94add.jpg[/img]

kiedyś wlazł niepostrzeżenie do kartonu na makulaturę, który mam przy biurku,wrzucałam kolejne kartki, wcale go to nie ruszało, spał w najlepsze, zauważyłam go dopiero, jak wstał, otrząsnął się ze sterty papierów i wyszedł sprawdzić, czy coś się w misce nie pojawiło dobrego :evil_lol:

Puma ma mniejsze wymagania, jej wystarczy mniejszy kartonik :cool3:

[img]http://images27.fotosik.pl/288/a38fa8636b776cb8.jpg[/img]

[img]http://images37.fotosik.pl/25/a0a28c7d1b9452bd.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

od lata jesteśmy zaprzyjaźnieni z bardzo nieśmiałym wcześniej ONkiem, teraz Baster rano czeka pod naszą furtką i czeka, aż wyjdę z czarnulami na spacer, pobiegają sobie razem i potem każdy idzie do swojego domku

ale ta zażyłość zdecydowanie rozpoczęła się od bliskiej przyjaźni Bastera z Lusią, która z czasem dopiero przeszła na resztę stada

[img]http://images37.fotosik.pl/25/949698d83562c366med.jpg[/img]

[img]http://images35.fotosik.pl/25/daf4c0803d055b6amed.jpg[/img]

i jeszcze parę fotek z tego lata, burza szła i miałam wrażenie, że zaraz niebo mi spadnie na głowę, niesamowicie było :crazyeye:

[img]http://images29.fotosik.pl/289/90f70256cf3ca650.jpg[/img]

[img]http://images34.fotosik.pl/390/beee3536688d1edemed.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='masienka']bos sie odzwyczaila :diabloti::diabloti: a wierni czytacze opuszczeni i samotni :shake:[/quote]


wybaczcie wierni czytacze :modla:

obiecuję porobić ładne aktualne zdjęcia, a jutro jeszcze przeszukam archiwum w celu poszukania już posiadanych, a jeszcze nie wklejonych tutaj :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...