Jump to content
Dogomania

Czarne Stado Podleśne


swan

Recommended Posts

  • Replies 604
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='samoglow']No, to Swaniatko tez czarne nie jest..........:)))))

Kolezanko mila, napisz jak Ty zdjecia tu w postach umieszczasz...moze byc na PW :)))))[/QUOTE]


no więc... hm... tak.... Swaniątko od urodzenia raczej właśnie czarne jest, na tym zdjęciu nie bardzo wyszło, ale ....no póki co włoski czarne ma.... chyba że się wytrą i odrosną blond:p

a zdjęcia wklejam tak jak w starej dogomanii, chciałam użyć tej opcji "dodaj grafikę" ale jakoś to nie wychodzi, więc wklejam po staremu, wrzucam na fotosik , a potem [img][/img] :p

Link to comment
Share on other sites

Beatka się nieco pospieszyła na ten świat i wybrała sobie 17 października, imieniny mojej mamy:p

mama do dzisiaj wspomina, że jeszcze tak przepłakanych imienin nie miała :p


kinga, jakiego pięknego psa masz w swoim podpisie... :mdleje:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swan']


kinga, jakiego pięknego psa masz w swoim podpisie... :mdleje:[/QUOTE]

swan - jutro jest Twój, mimo zasp - dowiozę.
Mój Maciek dodatkowo zapewnia mu wyżywienie na minimum rok :-P, bo twierdzi, że skoro I TAK go żywi już niemal od roku, to moze go żywić u kogoś innego.

Pies - cud, tyle, ze mój Lipton powiedział mu: wara, i muszą być izolowane, czyli Merlin nie ma wstępu do domu :-(
swan - i jeszcze mam czarnego kota :-), co przy dwóch czarnych psach - dowodzi, że śmiało zmierzam w Twoim kierunku :-)

Link to comment
Share on other sites

no właśnie to jest to, że te zwierzaki nie chcą się ze sobą nawzajem dogadywać

z tego też powodu ja mam oddzielone Darmę, Werę i Lusię od Korala i Agi i serce mnie boli, że tak to niesprawiedliwe jest, bo jedne w domu a drugie do domu wstępu nie mają, ale skoro nawzajem próbują się wyeliminować, to nie mam innego wyjścia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swan']no właśnie to jest to, że te zwierzaki nie chcą się ze sobą nawzajem dogadywać

[/QUOTE]

teraz to samo przerabia Karina, u której miejsce po śp Pytii zajęła bernardynka Seta, i którą głupi labrador Marley, 2x mniejszy - co rusz postanawia zlikwidować

w efekcie Karina ( pewnie sie sama pochwali :-P) ma szyty palec u ręki, co w sumie jest lepszym osiągnieciem ode mnie - ja mam tylko ohydne blizny na lewej ręce ( obie rozdzielałyśmy...)

swan - Ty się chyba obeszłaś bez rozprucia, kiedy to w swoim czasie Twoje suki się żarły?....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joaaa']

Swan, gratulacje!!!!!!![/QUOTE]



[quote name='masienka']wow!! Gratulacje powiekszenia stadka :) :) :)[/QUOTE]

[quote name='samoglow']ja oczywiscie tez gratuluje i Swaniatka i cierpliwosci do dogo :))))
[/QUOTE]

[quote name='kinga']swan - moje również, najszczersze :-)
[/QUOTE]

dziękujemy bardzo:B-fly:
(a ja się właśnie nauczyłam załączać kilka różnych cytatów do jednego posta, wow:bigcool: )

Link to comment
Share on other sites

oj, tutaj widać jak to zdjęcia nie odzwierciedlają całej prawdy

Beatka odkąd skończyła 6 tygodni, sypia może ze 12 godzin na dobę, i to poza spaniem nocnym (które przez jakieś dwa tygodnie załatwiała w dzień, a potem całą noc nie spała zasypiając o siódmej lub ósmej rano...) dzienne drzemki trwają tak po 30-45 minut

muszę być bardzo dobrze zorganizowana, żeby w ciągu dnia COKOLWIEK zrobić i to COKOLWIEK obejmuje na przykład umycie się albo zjedzenie śniadania........

a tu akurat jest spanie tuż po kąpieli, po wieczornej kąpieli, masażu i karmieniu Beatka zasypia natychmiast jak aniołek..... na pół godziny, po czym walczy z bolącym brzuszkiem a potem z ciekawością świata najczęściej do drugiej w nocy, raz jej się ostatnio zdarzyło do czwartej....

nic więc zatem dziwnego, że jak spokojnie spała, to było to zjawisko godne fotki ! :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaT']Jeszcze jeszcze! :modla:
[B]swan[/B], więcej takich opowieści [B]to mi głupie pomysły z głowy się wybija same[/B] :p[/QUOTE]

he he, a ja, odkąd dostałam od Was ( od której? od Kariny? - bo nie pamiętam) opiernicz, ze ja ciągle marudzę i marudzę, opowiadając o dzieciach, i że działam ANTYMACIERZYŃSKO - już drugi rok pilnuję się wszem i wobec, aby nigdy przenigdy nic złego o swym potomstwie nie wspomnieć :-)

Paulina, durnaś Ty.
Saaame plusy, swan poświadczy:
Mimochodem dochodzisz do wniosku:

- Ooooo, jakie TO fajne, tak jak pies - ale fajniejsze... :-P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']na pewno nie fajniejsze :evil_lol:[/QUOTE]

noooo... nie merda ogonem, ryczy ( jak młode), pyszczy ( jak starsze), brutalnie, choć mimowolnie, uświadamia upływ czasu - gdy nagle staniesz ze swoim maleństwem przed lustrem, i siegasz owemu maleństwu gruuubo poniżej ramienia :-( - i myślisz sobie, nieeee, ten dwumetrowy dryblas nie może być twoim dzieckiem, tego się ludziom ( czyli tobie) nie robi...
... to dochodzisz do wniosku, ze... trochę racji w tym, co napisała malwaszka - jest... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...