Jump to content
Dogomania

Amelka-Po TRAUMATYCZNYCH przejściach w dzieciństwie- MA SWÓJ DOM!


Rybc!a

Recommended Posts

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

BYLI u mnie państwo obejrzec AMelkę-to rodzice mojej uczennicy,chcą psiaka dla babci ,która ich poprosiła o to (mama Pana),kiedy usłyszała historię Amelki od swojej wnuczk a mojej uczennicy-babcia ma 60 parę lat-miała całe zycie piesy,obecnie tez ma starego 14 letniego,ale on odchodzi-Misiek mieszka na podwórku,AMELKA w zadnym wypadku-jest przeznaczona do domu.Pani mieszka na wsi ,ma domek ,ogródek i duuże podwórze -ogrodzone.MIESZKA DALEKO-Jelenia czy Zielona Góra -nie zapamiętałam z nerwów-jutro zapytam ponownie Jutro o 4.00 bedą u mnie po psiaka -jada na święta do babci i zabierają AMELKE,O TYLE JEST DOBRZE, że spotykam sie z moja uczennicą codziennie w szkole więc będe miała wiadomości o suni-poza tym biorę nr. telefonu do babci i jeszcze jutro zobowiaże ,ze gdyby cokolwiek -to przyjadą z piesem z powrotem do mnie.Oboje robili pozytywne wrażenie-sami mają kota uratowanego od śmierci,a Pan mówi,że całe dzieciństwo i młodośc spędzał z psami ,mama jest taką psiara.(czyli ta babcia)Ale JA NIE LUBIĘ WSI-ABSOLUTNIE NIE NADAJE SIĘ NA D.T.-W ŻADNYM WYPADKU.[SIZE=4][I][B]I POZA TYM CZUJĘ SIE JAKBYM ZDRADZAŁA PIESA -podleeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!! RATUNKU...[/B][/I][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

oki, ona ma jeszce chyba 5 dni aukcji, nic się nie stanie jak sie jeszcze dziewczyna poreklamuje. Nic sie koss nie martw, uratowałyście im życie, dałaś im DT, musi jedna z nich odejść, ale to Tobie zawdzięcza poznanie otoczenia, tego pozytywnego:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Zajrzyjcie tu: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108074[/URL] :-(

Mam kilka pytań, jeśli mogę?
Czy ta babcia mieszka sama? Co będzie, jak zachoruje, albo nie daj Boże coś się jej stanie? Co będzie z psami? Co będzie z Amelką?
Myślicie, że taki młodzik będzie czuł się dobrze ze starszą panią?

Ale mimo wszystko, cieszę się niezmiernie.
Koss, trzymaj się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='koss']Powiedziałam ,powiedziałam, zrobiłam adresatkę z moim i nowym nr. telefonu,przyczepię do szelek-ale Basiu to jest podłe uczucie,nie nadaje sie, aby miec piesy na tymczsie albo - albo...[/quote]

Chcesz pomagać ? Chcesz !!! No to stawiam Cię do pionu.
[B][COLOR=blue]Jak trzeba będzie to sama pojadę do tej Jeleniej czy Zielonej.[/COLOR][/B]

[B][COLOR=red]Odwozimy [COLOR=black]Uszatą[/COLOR] w czwartek- myślisz,że moje serce (TZ-ta też) nie krwawi ?[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybc!a']Zajrzyjcie tu: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108074[/URL] :-(

Mam kilka pytań, jeśli mogę?
Czy ta babcia mieszka sama? Co będzie, jak zachoruje, albo nie daj Boże coś się jej stanie? Co będzie z psami? Co będzie z Amelką?
Myślicie, że taki młodzik będzie czuł się dobrze ze starszą panią?

Ale mimo wszystko, cieszę się niezmiernie.
Koss, trzymaj się.[/quote]
Rybc!a ja mam sąsiada, który zawsze miał psy, teraz jest sam, zmarła żona, ale psiaka ma, nawet jak jest chory to jakoś to sobie organizuje, wbrew zdrowemu rozsądkowi czasami tacy ludzie bardziej dbają i się starają niż młodzi; chyba nie ma reguły, a mój sąsiad też juz wiekowym panem jest, zresztą po przejściach obozowych w czasie wojny, a jego suka pilnuje go jak oka w głowie. Ja jestem dobrej myśli, zresztą ja też niedaleko mieszkam Jeleniej Góry-ok 60 km.

Link to comment
Share on other sites

PĘKAM dziewczyny:poczucie zdrady zaufania Amelki i silne poczucie winy wobec [U][I][B]Antka -[/B][/I][/U]cały czas myślałam,że to depresja, [SIZE=3][U][I][B]a on jest chory barddzo !!!!!!!-ma duże wodobrzusze,marskosć wątroby-czekam na wyniki krwi ( jest po usg.) Jutro ekg i echo serca-wodobrzusze często ma to[/B][/I][/U][/SIZE] zródło,ZANIEDBAŁAM GO ZAJĘTA DZIKUSKAMI-ale przed przyjazdem dziewczynek robiłam mu bad.były w normie, dieta cały czas,teraz wymaga dużo spokoju i troski .Z Dosią jest to mozliwe ale z Amelką nie -jeżeli coś nie tak pójdzie ,zgodnie z tym co obiecałam to miałaby zostać przywieziona spowrotem do mnie-a jest to teraz nad wyraz trudne-ona jest zbyt żywiołowa i zaczepna wobec Antka -wet mówi,że muszę wybrać-wiem, wiem,że to na wyrost ale musicie o tym wiedzieć i pomóc mi w razie czego -18 03 07 zmarł na raka Wątroby MÓJ ZBÓJ - NIE ZAPOMNIAŁAM TEGO I UMIERAM ZE STRACHU-MAM WSZYSTKIEGO DOSYĆ....Cholera nie wiem co mam robić ze świętami -nie mam ochoty juz na nie....

Link to comment
Share on other sites

Ja znam wielu starszych ludzi świetnie radzących sobie z opieką nad psami. To nie jest regułą, że starsi ludzie są zniedołężniali, schorowani. Mimo to cieszę się, że Amelka nareszcie będzie miała swój dom. W razie jakiegoś wypadku na pewno sunia nie zostanie na lodzie.
Chciałam tylko powiedzieć, że Zielona Góra nie istnieje. Jest to fikcyjne miasteczko z serialu "Na dobre i na złe" :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...