Jump to content
Dogomania

:( trzymajcie kciuki


Agnieszka_Hexa

Recommended Posts

  • Replies 114
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

juz jestesmy w domu. hexisko ma rankę mniej wiecej 5 cm. Jeśli nie bedzie nic ropialo , czy tez zadna wydzielina ani zaczerwienienie itp to za 10 dni idziemy zdejmowac szwy. teraz śpi, boli ją bo piszczy ale to normlane tyle po zabiegu. słabiutka merda do was ogonkiem i obiecuje ze sie odezwie jak cos się bedzie działo

Link to comment
Share on other sites

I to nie jedną :lol:

Mam nadzieję ze wasze zmagania mają się już ku końcowi itylko radosne bieganie przed Heksiaczkiem :)

I nawet nie dwie :))

Niech teraz sie szybko wszystko zagoi :))

i puscimy je i niech iiiiidddddąąąąąąąą............ :wink:

Link to comment
Share on other sites

no jak wszystko dobrze pojdzie to juz w sierpniu mozemy zrobic jakieś kolko towarzyskie malamucio-samojedo-akitowe:)

jak narazie hexa ma sie super , ciagle chce biegac i tylko by jezdzila na dzialke ale niestety wredna mała zołza wygryzła dzis jeden ze szwów!!!!!! widac ze w chwilach samotnosci liże to czasem bo dzis całe zaczerwienione;/ jak by nie mogla poczeakc do środy aż to lekarz zdejmie jej szwy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Link to comment
Share on other sites

kurcze... przegryzła dwa szwy.... ranka troche miejscami zaczeriweniona... mała małpa wredna, całą noge miała w szwach i wytrzymała a teraz nie mogła!

wczoraj spotkalam znajomą panią weterynarz. i powiedziala ze hexa ma zanik mięśni i że musimy z nia ćwiczyć... no to ćwiczymy... boje sie o nią:(

Link to comment
Share on other sites

Hexa,trzymaj sie i nabieraj miesni :) nich sie Twoja pani toba opiekuje i cwiczy :wink:

Agnieszko,nie martw sie,wszytsko bedzie dobrze.

A tak zeby popsuc nastroj.Anuk ma chorobe oczu.Zmetnienie rogowki,prawdopodobnie jest to uwarunkowana genetycznie dystrofia rogowki.Choroba nieuleczalna :cry:

Na razie dostaje codziennie leki.A efektow nie widac...

moglam kupic psa po badanych rodzicach,a nie z jakiejs hodowli beznadziejnej...

jaka ja bylam glupia :evil: :cry:

Link to comment
Share on other sites

moglam kupic psa po badanych rodzicach,a nie z jakiejs hodowli beznadziejnej...

jaka ja bylam glupia :evil: :cry:

Ula nie mow tak. Nawet psiak z dobrej hodowli moze zachorowac. Masz przyklad tu na forum chociazby z Shamukiem. Po dobrych rodzicach,a ma problem z jadrem<a moze mial>. A przeciez Anuk na pewno jest Twoim najukochanszym psiakiem i nie zamienilabys go na innego. Poza tym te 6 lat temu jak kupowalas Anuka badanie haszczakow przed dopuszczeniem do hodowli nie bylo popularne(i chyba niestety dalej nie jest). Moze powinnas z nim pojsc jeszcze do jakiegos weta,a nie opierac sie na opini jednego tylko. Trzymamy z Azja kciuki za Anuczka 8)

a hexa nie ma juz ani jednego szwa... wszystkie poszly!

Azja tez sobie szwy z grzbietu sciagnela,ale na szczescie rana juz sie zrosla.Dobrze,ze pod lapa jeszcze jej sie trzymaja 8)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

no tak, juz sierpień... u Hexy bez zmian....:( byłam pod koniec lipca u weta, pani powiedziała że Hexa ma zanik mięśni... nie koniecznie wróci do dawnej formy, tzn może być tak że już zawsze będzie kulała:(:(:(:( Hexa dostała leki homeopatyczne: Arnikę, Rexorubię (na demineralizacje), i Symphyhium. Zalecała dużo dużo masaży, pływanie i sporo ruchu. Od wizyty mija już koło dwoch, trzech tygodni a poprawy nie ma:( niedawno koleżanka która ma młodą haskatą dała mi kilka tabletek HMB: orientujecie się może czy to jej nie zaszkodzi? czekam aż pojde znow do tej pani wet żeby się skonsultowac czy mogę jej dać HMB, ale może wy macie jakies doświadczenia ??

nadal trzymajcie kciuki:(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

dzis mija dokladnie 5 miesięcy od złamania.

Psinka ma już mięśnie, jesli idzie kłusem to nie widac ze kuleje, ale jak idzie wolno to 'zarzuca ' tą łapą. normalnie biega, szaleje, zastanawiam się czy wróci do pełnej sprawności? jak myslicie???

z moich obserwacji wynika ze nie dobrze zgina tę łapę na odcinku tuż nad opuszkami aż do "kolana". ma to jakby nie zginane i przez to jak idzie to tą noge zarezuca bokiem a nie idzie prosto. w przyszlym tygodniu przebiegnie się na zawodach w warszawie , a raczje przejdzie. ale lepsze to niz by miala mi się zapłakać że inne biegną a ona nie:)

Link to comment
Share on other sites

A mi się wydaje, że z czasem łapa będzie jak nowa. Pies mojej koleżanki też miał złamaną tylną łapę i do tego były komplikacje a i tak wszystko się jakoś ułożyło. Do tego potrzeba tylko czasu i rehabilitacji.

Pozdrawiamy i życzymy powrotu do pełni sił :lol:

Link to comment
Share on other sites

Agnieszka jak Twoja pociecha przyzwyczai się do tego że łapka jest już sprawna, nie musi bać się na niej stanąć, to będzie wszystko dobrze. Musi trochę czasu upłynąć zanim łapa wydobrzeje. Teraz trzeba się nauczyc od nowa na niej stawać. To potrwa ale na pewno będzie dobrze, niedługo mięśnie wrócą do normy i sprawność też :D

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

strasznie się boję... Vanity w srodę ma mieć zabieg na oczka bo ma tak zwaną malinkę pod powiekami. Muszą jej to wyskrobać bo to oczy podrażnia i łzawi. Podobno to częsty zabieg ale i tak mam stracha... jeśli któryś z Waszych piesków miał cos takiego to napiszcie czy rzeczywiście to nie jest straszne i jak psiak się po tym czuł.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...