ofca Posted June 21, 2004 Share Posted June 21, 2004 Aga nadal trzymamy kciuki! Ostatnio jestem troche zajęta, eh przez te wakacje :wink: Ale nadal czekamy na bieganko po lesie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TANANA Posted June 21, 2004 Share Posted June 21, 2004 :P Hej! Aga one doskonale wiedza o co chodzi! Tylko my naiwni jestesmy!!! Owca czekam na fotki baaardzo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted June 21, 2004 Author Share Posted June 21, 2004 wrr...byłam u weta po moje Hexisko ale lekarz operuje a ona sie dobudza;/ wrrrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted June 21, 2004 Author Share Posted June 21, 2004 juz jestesmy w domu. hexisko ma rankę mniej wiecej 5 cm. Jeśli nie bedzie nic ropialo , czy tez zadna wydzielina ani zaczerwienienie itp to za 10 dni idziemy zdejmowac szwy. teraz śpi, boli ją bo piszczy ale to normlane tyle po zabiegu. słabiutka merda do was ogonkiem i obiecuje ze sie odezwie jak cos się bedzie działo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted June 21, 2004 Share Posted June 21, 2004 ufff całe szczęście już po wszystkim :D :grins: teraz Hexa oszczędzaj łapkę żeby się szybko wygoiła bo może niedługo poznasz nową koleżankę :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted June 21, 2004 Share Posted June 21, 2004 I to nie jedną :lol: Mam nadzieję ze wasze zmagania mają się już ku końcowi itylko radosne bieganie przed Heksiaczkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted June 22, 2004 Share Posted June 22, 2004 I to nie jedną :lol: Mam nadzieję ze wasze zmagania mają się już ku końcowi itylko radosne bieganie przed Heksiaczkiem :) I nawet nie dwie :)) Niech teraz sie szybko wszystko zagoi :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted June 23, 2004 Share Posted June 23, 2004 I to nie jedną :lol: Mam nadzieję ze wasze zmagania mają się już ku końcowi itylko radosne bieganie przed Heksiaczkiem :) I nawet nie dwie :)) Niech teraz sie szybko wszystko zagoi :)) i puscimy je i niech iiiiidddddąąąąąąąą............ :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted June 26, 2004 Author Share Posted June 26, 2004 no jak wszystko dobrze pojdzie to juz w sierpniu mozemy zrobic jakieś kolko towarzyskie malamucio-samojedo-akitowe:) jak narazie hexa ma sie super , ciagle chce biegac i tylko by jezdzila na dzialke ale niestety wredna mała zołza wygryzła dzis jeden ze szwów!!!!!! widac ze w chwilach samotnosci liże to czasem bo dzis całe zaczerwienione;/ jak by nie mogla poczeakc do środy aż to lekarz zdejmie jej szwy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted June 26, 2004 Share Posted June 26, 2004 hehe jeśli rozrabia to znaczy wszystko dobrze już z łapką :lol: Na sierpień możemy sie umówić bardzo chętnie np na pierwszego w niedzielę :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted June 27, 2004 Author Share Posted June 27, 2004 kurcze... przegryzła dwa szwy.... ranka troche miejscami zaczeriweniona... mała małpa wredna, całą noge miała w szwach i wytrzymała a teraz nie mogła! wczoraj spotkalam znajomą panią weterynarz. i powiedziala ze hexa ma zanik mięśni i że musimy z nia ćwiczyć... no to ćwiczymy... boje sie o nią:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ofca Posted June 27, 2004 Share Posted June 27, 2004 Kurcze to nie najlepiej, ale radzicie sobie a my trzymamy kciuki! pozdrawiam i do zobaczenia (napisania) za dwa miesiące:) My sobie już wyjeżdżamy na wakacje:) DUŻE buziaki dla Haxy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted June 28, 2004 Share Posted June 28, 2004 Hexa,trzymaj sie i nabieraj miesni :) nich sie Twoja pani toba opiekuje i cwiczy :wink: Agnieszko,nie martw sie,wszytsko bedzie dobrze. A tak zeby popsuc nastroj.Anuk ma chorobe oczu.Zmetnienie rogowki,prawdopodobnie jest to uwarunkowana genetycznie dystrofia rogowki.Choroba nieuleczalna :cry: Na razie dostaje codziennie leki.A efektow nie widac... moglam kupic psa po badanych rodzicach,a nie z jakiejs hodowli beznadziejnej... jaka ja bylam glupia :evil: :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted June 28, 2004 Author Share Posted June 28, 2004 ojej biedny anuk... a hexa nie ma juz ani jednego szwa... wszystkie poszly! ale wiecie jak to dzis ładnie wyglada!!! w ogole jakby nie bylo tam cięcia!!!! albo mam zwidy jakies!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted June 29, 2004 Share Posted June 29, 2004 moglam kupic psa po badanych rodzicach,a nie z jakiejs hodowli beznadziejnej... jaka ja bylam glupia :evil: :cry: Ula nie mow tak. Nawet psiak z dobrej hodowli moze zachorowac. Masz przyklad tu na forum chociazby z Shamukiem. Po dobrych rodzicach,a ma problem z jadrem<a moze mial>. A przeciez Anuk na pewno jest Twoim najukochanszym psiakiem i nie zamienilabys go na innego. Poza tym te 6 lat temu jak kupowalas Anuka badanie haszczakow przed dopuszczeniem do hodowli nie bylo popularne(i chyba niestety dalej nie jest). Moze powinnas z nim pojsc jeszcze do jakiegos weta,a nie opierac sie na opini jednego tylko. Trzymamy z Azja kciuki za Anuczka 8) a hexa nie ma juz ani jednego szwa... wszystkie poszly! Azja tez sobie szwy z grzbietu sciagnela,ale na szczescie rana juz sie zrosla.Dobrze,ze pod lapa jeszcze jej sie trzymaja 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted June 29, 2004 Share Posted June 29, 2004 Zobacz stronke wczesniej :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 No jest najukochanszy,ale im bardziej go kocham tym bardziej mi zle z faktem ze jest chory:( Ale pomimo choroby nie zamienilabym go na innego psiaka,nawet zdrowego :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted August 8, 2004 Author Share Posted August 8, 2004 no tak, juz sierpień... u Hexy bez zmian....:( byłam pod koniec lipca u weta, pani powiedziała że Hexa ma zanik mięśni... nie koniecznie wróci do dawnej formy, tzn może być tak że już zawsze będzie kulała:(:(:(:( Hexa dostała leki homeopatyczne: Arnikę, Rexorubię (na demineralizacje), i Symphyhium. Zalecała dużo dużo masaży, pływanie i sporo ruchu. Od wizyty mija już koło dwoch, trzech tygodni a poprawy nie ma:( niedawno koleżanka która ma młodą haskatą dała mi kilka tabletek HMB: orientujecie się może czy to jej nie zaszkodzi? czekam aż pojde znow do tej pani wet żeby się skonsultowac czy mogę jej dać HMB, ale może wy macie jakies doświadczenia ?? nadal trzymajcie kciuki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted August 8, 2004 Share Posted August 8, 2004 Trzymamy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_Hexa Posted October 9, 2004 Author Share Posted October 9, 2004 dzis mija dokladnie 5 miesięcy od złamania. Psinka ma już mięśnie, jesli idzie kłusem to nie widac ze kuleje, ale jak idzie wolno to 'zarzuca ' tą łapą. normalnie biega, szaleje, zastanawiam się czy wróci do pełnej sprawności? jak myslicie??? z moich obserwacji wynika ze nie dobrze zgina tę łapę na odcinku tuż nad opuszkami aż do "kolana". ma to jakby nie zginane i przez to jak idzie to tą noge zarezuca bokiem a nie idzie prosto. w przyszlym tygodniu przebiegnie się na zawodach w warszawie , a raczje przejdzie. ale lepsze to niz by miala mi się zapłakać że inne biegną a ona nie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 Agnieszka, będzie dobrze! :) Sama widzisz jakie są postępy! Może noga nie będzie doskonała, ale przy treningu, kiedy już porządnie odbuduje mięśnie- wszystko się wyrówna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daniel Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 A mi się wydaje, że z czasem łapa będzie jak nowa. Pies mojej koleżanki też miał złamaną tylną łapę i do tego były komplikacje a i tak wszystko się jakoś ułożyło. Do tego potrzeba tylko czasu i rehabilitacji. Pozdrawiamy i życzymy powrotu do pełni sił :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted October 10, 2004 Share Posted October 10, 2004 Agnieszka jak Twoja pociecha przyzwyczai się do tego że łapka jest już sprawna, nie musi bać się na niej stanąć, to będzie wszystko dobrze. Musi trochę czasu upłynąć zanim łapa wydobrzeje. Teraz trzeba się nauczyc od nowa na niej stawać. To potrwa ale na pewno będzie dobrze, niedługo mięśnie wrócą do normy i sprawność też :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TANANA Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 :P Hej! Aga daj jej wiecej czasu!!! wszystko napewno bedzie dobrze!!! ----------------------------------------- malamucia strona www.tanana.okey.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted November 15, 2004 Share Posted November 15, 2004 strasznie się boję... Vanity w srodę ma mieć zabieg na oczka bo ma tak zwaną malinkę pod powiekami. Muszą jej to wyskrobać bo to oczy podrażnia i łzawi. Podobno to częsty zabieg ale i tak mam stracha... jeśli któryś z Waszych piesków miał cos takiego to napiszcie czy rzeczywiście to nie jest straszne i jak psiak się po tym czuł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.