basia0607 Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 Weszłam przypadkowo na ten wątek, działamy podobnie i powstaliśmy w jednym roku. Nie przebrnę przez cały wątek.Napiszcie proszę jak wspólpraca z samorządem, macie już azyl ? dostajecie dotację ?, stajecie do konkursu dla organizacji pozarzadowych ? Nam sie udalo w 1 roku stworzyć przytulisko , przewinęło się przez nie 300 psów i też praktycznie robimy wszystko w 3 osoby. Wszystko rozwija się w zawrotnym tempie a sił i czasu coraz mniej. Quote
Iv_ Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 [B]Zapraszam serdecznie na bazarek dla Bagusia i Jeżyka podopiecznych Stowarzyszenia Obrona Zwierząt z Jędrzejowa[/B] :loveu: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/184294-Bajeczny-%C5%9Awiat-Nalewek-na-Bagusia-i-Je%C5%BCyka%21-Do-04.05.2010-%29-%29-%29-%29?p=14551035#post14551035"]http://www.dogomania.pl/threads/184294-Bajeczny-%C5%9Awiat-Nalewek-na-Bagusia-i-Je%C5%BCyka!-Do-04.05.2010-%29-%29-%29-%29?p=14551035#post14551035[/URL] Quote
Potter Posted April 24, 2010 Posted April 24, 2010 Niestety, u nas nic nie rozwija się w zawrotnym tempie, raczej żałośnie małymi kroczkami do przodu, a i one okupione są kosztami i pracą niewspółmiernie dużymi do osiąganych efektów. No ale to takie cudne województwo... Lokalne władze nas w dupie, o tym i o innych rzeczach można sobie dokładnie poczytać na naszej stronie, m. in. w zakładce bojowej: [URL]http://www.obrona-zwierzat.pl/boje.html[/URL] Quote
basia0607 Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 Kwota 12.30 za psa -miesięcznie czy przez 60 dni ?Co się dzieje z psem po 60 dniach ?Nie kojarzę ale Dyminy chyba mają złą opinię, macie rozeznanie co się tam dzieje ? Cholera ,dużo dobrego robicie. Nam sie udalo rozwalic 14 letni układ w schronisku w Elblagu, zciagnąć tam Animalsów. Pracują tam dogomaniacy , jest ok. U Was opieka nad bezdomnymi zwierzetami jest reallizowana z ustawy o czystości i porządku publicznym a zwierzeta są odpadem komunalnym.To daje obraz całej sprawy. Quote
eliza_sk Posted April 25, 2010 Author Posted April 25, 2010 [quote name='basia0607']Kwota 12.30 za psa -miesięcznie czy przez 60 dni ?Co się dzieje z psem po 60 dniach ?Nie kojarzę ale Dyminy chyba mają złą opinię, macie rozeznanie co się tam dzieje ? Cholera ,dużo dobrego robicie. Nam sie udalo rozwalic 14 letni układ w schronisku w Elblagu, zciagnąć tam Animalsów. Pracują tam dogomaniacy , jest ok. U Was opieka nad bezdomnymi zwierzetami jest reallizowana z ustawy o czystości i porządku publicznym a zwierzeta są odpadem komunalnym.To daje obraz całej sprawy.[/QUOTE] Dyminy to odrębny temat, już nie raz poruszany na dogo, nie wiem czy jakiś Emir czy Arka nie brały się za ten schron.Był gdzieś wątek na dogo. To państwo w państwie, cholerny miejski twór :( Basiu, a Wasz azyl - gmina dała działkę czy sami wytrzasnęliście ? Quote
basia0607 Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 [quote name='eliza_sk']Dyminy to odrębny temat, już nie raz poruszany na dogo, nie wiem czy jakiś Emir czy Arka nie brały się za ten schron.Był gdzieś wątek na dogo. To państwo w państwie, cholerny miejski twór :( Basiu, a Wasz azyl - gmina dała działkę czy sami wytrzasnęliście ?[/QUOTE] Mamy ziemie nieodpłatnie u naszych wolontariuszy, na wsi, pod lasem,. Stajemy do konkursu dla organizacji pozarządowych i 3 rok z kolei go wygrywamy/ nie mamy konkurencji/. Od miasta mamy ok 25 zl , m-cznie na psa. to jest mało, reszta -sponsorzy. 2 lata temu dostałam z FIO -Ministerstwo, 10 tys . zl., potem pisalam program, za 100 tys. byl super napisany, jeżdziłam do ministerstwa, bylismy na liscie wnioskow pozywynie rozpatrzonych , był szał, radość ogromna, plany itd. Potem zweryfikowano listę i odpadlismy.Po prostu inne piorytety danego roku byly brane pod uwagę. Przymierzam sie do stawania do konkusu organizowanego przez marszałka woj. w ramach wspólpracy z organizacjami pozarządowymi. Mamy obecnie 60 psow, ok. 100 interwencji w roku. Mamy mundury i jesteśmy też inspektorami Animals. Nie musze tłumaczyc , że to walka z wiatrakami, stres, nieprzespane noce ale musi ktoś to robić. Waszym władzom jest wygodnie przekazać fundusze na MPO /lub podobnie/, instytucje, która zapewne im podlega, jest to układ wzajemnej zależności, a zwierzęta są produktem ubocznym.Organizacja taka jak Wy,za dużo by chciała i za dużo by widziala. Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [quote name='Kar0la']Jak Jeżyk?[/QUOTE] Czekamy na manforte, ona go wczoraj widziała. Quote
Inez de Villaro Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Biedula... Elizka poprosze o ogłoszenie Maxa...:) z domu wyślę Ci c, co trzeba:) dziekuję! Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [quote name='Inez de Villaro']Biedula... Elizka poprosze o ogłoszenie Maxa...:) z domu wyślę Ci c, co trzeba:) dziekuję![/QUOTE] Oki, tylko zdjęcia na pw najlepiej, albo wskaż które z wątku, bo kopiuję i wklejam do allegro. Quote
Iwa_CK Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Witajcie, to mój pierwszy post na tym forum, i właśnie w tym wątku, ponieważ, ta sympatyczna Pani na zdjęciu z Figielkiem jest moją mamą ;) Tak więc przychodzę zdać relację z tego jak się Figiel miewa :) Z całą stanowczością muszę przyznać, że fotogeniczny to on jest, na zdjęciach prezentuje się znacznie lepiej niż na żywo, a mówiąc wprost prezentuje sobą typ urody za jakim ja zdecydowanie nie przepadam i z pokora się do tego przyznaję ;) Jednak jest tak niesamowicie miłym, uroczym i grzecznym psem, że nadrabia braki w aparycji, zaskarbił sobie serca chyba wszystkich :) Po drodze, gdy mama z moim narzeczonym wieźli psa z Jędrzejowa, dostałam smsa o treści, "pies jest bardzo grzeczny, tylko ma zepsute szczekanie" tak więc śmiejemy się, że mama dostała psa gratis, a opcji dodatkowej w postaci szczekania już nie wykupiła :D Popołudniu dołączyłam do towarzystwa w Skarżysku i nie wiedzieć czemu, pies zapałał do mnie gorącym uczuciem, ignorując kompletnie moją mamę- a przecież cały czas mu powtarzałam że jest małym paskudkiem, no naprawdę nie wiem :D Do czego służy kanapa zrozumiał bardzo szybko, chodził to za mną, to za mamą krok w krok, chyba nie bardzo rozumiał co się dzieje, ale i tak był z tego stanu zadowolony ;) Z relacji jaką mama mi zdaje na bieżąco, wynika, że fakt że pani rano wstała jest dla niego powodem do świętowania i dzikiej radości, tak samo jak dzisiejszy powrót mamy z miasta (pierwszy raz został sam i było absolutnie bez problemowo). Gotowane mięsko i ryż z warzywami jest oczywiście delicious, suchą karmą (niestety tylko pedigree mama miała pod ręką) wzgardził, ale dziś odwiedziłam zaprzyjaźniony sklep zoologiczny i próbki 6 rodzajów dobrych karm już do niego lecą, myślę, że taki hrabia aby wzgardził Royalem, Boshem i Bozitą to on nie będzie ;) Elizo, szelki dostaniesz z powrotem na dniach, bo dla malucha już zakupiłam i jak poczta nie zawiedzie, to jutro będą u mamy. Pozdrawiam i na pewno będę tu zaglądać, bo niezwykle sympatycznie tu u Was :) Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 Witam serdecznie Iwonko :loveu: Cieszę się, że odnalazłaś nasz wątek - i gratuluje orientacji, bo rozeznać się na dogo za pierwszym razem łatwo nie jest. No właśnie p. Anna pisała mi jeszcze mailowo, że córka i narzeczony powiedzieli, że jest paskudny i jak przyjechali po Figlosa - to pytałam kogo tu mam "naprostować" za te epitety pod jego adresem :evil_lol: Ja z kolei uwielbiam ten typ urody i do szorściaków mam słabość ogromną - a do mikrych i słodkich szorściaków to już całkiem :loveu: Co do szczekania Figielka - to daje głos - wydajcie mu komendę daj głos - manforte odkryła, że czasami na to reaguje i szczeknie. Ale szczekania zepsutego nie ma na bank, bo jak się rozstawaliśmy w piątek - jak byłam na chwile u niego, to szczekał za mną kilka razy z fochem w głosie. Odnośnie zostania samemu - to p. Anna napisała mi rano w mailu, że go zostawić musi i czekam z niepokojem na jej maila z relacją - co zastała po powrocie do domciu. Ale skoro piszesz, że problemów brak, to jestem dumna z tego naszego kurczaka. Dziękuję za pamięć o szelkach i obróżce - utrzymujemy się tylko z datków i niestety nie stać nas na psie wyprawki, adres do wysyłki jest na karcie adopcyjnej jak coś. A czy w drodze do Skarżyska zahaczyli o Kielce ? Chodzi mi o zapoznane z Waszym kocurem - czy jeszcze nie miało miejsca ? I oczywiście zapraszamy jak najczęściej do nas - i na weekendy do mamy koniecznie zabieraj aparat ;) Quote
Iv_ Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Witaj Iwa_Ck (moja imienniczko ;)) w naszej wielkiej dogomaniackiej rodzince :loveu: Z przyjemnością przeczytałam ogromny post z relacji o tym co u Figielka i waszych relacji wzajemnych. Figielek nie jest paskudkiem :mad: jest uroczy :loveu: ale oczywiście uroda to rzecz gustu :evil_lol: Ciesze się, że Figiel trafił do nowego domku, pełnego serca :loveu: Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [quote name='Iv_']Figielek nie jest paskudkiem :mad: jest uroczy :loveu: ale oczywiście uroda to rzecz gustu :evil_lol: [/QUOTE] Szczególnie uroczy był jak w sobotę zabrałam go z boksu do domu - mój Fuks tradycyjnie chciał zjeść intruza, mimo, że w tygodniu razem chodzili na spacery i wąchali wszystko nos w nos. Figiel najpierw zachęcał go do zabawy, potem patrzył litościwie jak tamten się pieni, a na końcu wywalił się przed nim jajkami do góry. Figiel mały cwaniak tak się ustawiał przy mamie, aby nie dopuścić do niej Fuksa :evil_lol: Dla mnie malec jest rozkoszny - szczególnie te jego gabaryty - bo mieści się na jednej ręce z tą sucha dupiną. Quote
Iwa_CK Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Dziękuję dziewczyny za ciepłe przyjęcie :) Elizo, stado jechało bezpośrednio od Ciebie do domu w Skarżysku, jako że cywilizowany samochód był niedysponowany i musieli przyjechać tą klatką na kółkach ;) ja dojechałam do nich busem, więc kota jeszcze nie poznał. Mój Zuz (miała to być Zuzia, nie śmiejcie się :oops: )jest 6-letnim jedynakiem z silnie rozwiniętym instynktem terytorialnym, więc przed ewentualnym spotkaniem będę musiała mu manicure strzelić, żeby co najwyżej oklepał Figla miękką łapką, nie robiąc krzywdy ;) Figul to takie spokojne maleństwo, że nie wiem jak sobie z tą moją nomen omen też rudą cholerą poradzi ;) Ale cóż chałupa jest duża, w razie czego chłopaki będą musiały się podzielić :) Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [quote name='Iwa_CK'] Mój Zuz (miała to być Zuzia, nie śmiejcie się :oops: )jest 6-letnim jedynakiem z silnie rozwiniętym instynktem terytorialnym, więc przed ewentualnym spotkaniem będę musiała mu manicure strzelić, żeby co najwyżej oklepał Figla miękką łapką, nie robiąc krzywdy ;) Figul to takie spokojne maleństwo, że nie wiem jak sobie z tą moją nomen omen też rudą cholerą poradzi ;) [/QUOTE] Mój Fuksol (pies) jest też jedynakiem i też 6 letnim - Figiel go olał, a tamten się pienił. Więc myślę, że w razie nerwacji Zuza (:roll:), w najgorszym wypadku Figiel go zlekceważy, ale przed spotkaniem zadbaj o pazurki kotecka - tak na wszelki wypadek ... Się jeszcze okaże, że Zuz większy od naszego kurzej wagi Figlosa :diabloti: Quote
Iwa_CK Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='eliza_sk']Mój Fuksol (pies) jest też jedynakiem i też 6 letnim - Figiel go olał, a tamten się pienił. Więc myślę, że w razie nerwacji Zuza (:roll:), w najgorszym wypadku Figiel go zlekceważy, ale przed spotkaniem zadbaj o pazurki kotecka - tak na wszelki wypadek ... Się jeszcze okaże, że Zuz większy od naszego kurzej wagi Figlosa :diabloti:[/QUOTE] Jakbyś zgadła- maleńka wychudzona sierotka, która przybłąkała się dawno temu, jest obecnie 6-cio kilogramowym koteckiem wielkości małego prosiaka :D Próbowałam dodać jego zdjęcie do albumu, ale w tym zakresie chyba mnie jeszcze Dogomania przerasta. Quote
tomcug Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 bardzo się cieszę, że bedziemmy mieć bezpośrednie relacje z domu Figielka.:loveu::loveu::loveu: Iwa, witaj! :lol: Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 Nowy dzisiejszy Jeżyk: [IMG]http://img710.imageshack.us/img710/7001/43702163.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/535/87870476.jpg[/IMG] [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/889/12733796.jpg[/IMG] [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/3126/89664368.jpg[/IMG] [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/5372/69535062.jpg[/IMG] Quote
carolinascotties Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 male, bezbronne zwierzątko... gdzie on teraz jest maluszek starenki? Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [quote name='carolinascotties']male, bezbronne zwierzątko... gdzie on teraz jest maluszek starenki?[/QUOTE] W naszym boksie na 3 psiaki, to nasze jedyne zaplecze. Quote
carolinascotties Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 :( co tu robic... tyle psiiurkow w potrzebie... Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 Dziś przyjechała ta zapowiadana labkowata sunia. Śliczne suczydło, ale taka bida wystraszona :placz: Sunia przybłąkała się na wieś do ludzi, byli chętni ją zostawić, ale nie mają ogrodzenia. Sunia ma max. 1,5 roku. Jest wielkości labka. Miała, albo ma małe, bo cycuchy pełne mleka :( Jednak Ci ludzie mówili, że nie odchodziła od domu i nic nie wskazywało na to, że ma gdzieś maluchy. Na tę chwilę kłębek strachu - nieśmiało merda ogonkiem, ale każdy ruch wywołuje u niej pozycję " na żabę", chodzi z podkulonym ogonkiem bojąc się własnego cienia, łagodna i kochana. Ma śliczne bursztynowe oczka. W miarę ładnie chodzi na smyczy. [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/7370/65305246.jpg[/IMG] [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/2360/73478334.jpg[/IMG] [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/8331/60552894.jpg[/IMG] [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/5869/36172484.jpg[/IMG] [IMG]http://img685.imageshack.us/img685/1466/23794044.jpg[/IMG] Quote
eliza_sk Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 [B]JAKIEŚ POMYSŁY NA IMIĘ DLA DZIEWCZYNY ?[/B] [IMG]http://img691.imageshack.us/img691/7046/10358815.jpg[/IMG] [IMG]http://img96.imageshack.us/img96/860/40584470.jpg[/IMG] [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/3507/78743674.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.