Jump to content
Dogomania

Łódź- Stefan. Nieudana adopcja. Pilnie potrzebny dom


szajbus

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ciapuś']Niestety codzienne zdjecia są niemożliwe
Stefan jest w hoteliku poza łodzią a ja nie ma auta więc mam tylko te zdjecia które zrobi ktoś kto odwiedza tam co jakiś czas psy.[/QUOTE]

To szkoda- bo właściwie w sumie nic o Stefanie nie wiadomo. Taka jest w tej chwili prawda. Gdzieś jest i podobno ma wybieg. Nic więcej nie ma. Ani wieści, ani zdjęć...

[quote name='ciapuś']Ale cóż można napisać ponad to co było napisane.
Stefan jest miłym spokojnym psem
Bardzo lgnie do ludzi ,lubi sie przytulać
Od jakiegoś czasu chodzi sobie wolno po terenie i ładnie reaguje na zawołanie.[/QUOTE]

Ciapuś- z całym szacunkiem dla Ciebie- ale jeśli nie możesz o Stefanie opowiadać codziennie nowych rzeczy- ponad ogłoszeniową formułkę, że *jest miły i lubi się przytulać*- będzie Ci trudno wzbudzić do niego wyjątkowe uczucia w innych... Ja tam o moim psie mogę mówić godzinami. Opowiadać o układzie jego uszek w określonych sytuacjach, zanudzać Cię opowieściami o moich domysłach co myśli patrząc na balkonie na mrówki... itp... itd. I właśnie takie opowieści zapalają w innych miłość do konkretnego psiaka- a nie "ogłoszeniowe formułki", że pies *jest miły i lubi ludzi*. Jak widać- w wypadku Stefana to nie wystarczy. W wypadku mniejszych, młodszych piesków czasem wystarcza- w wypadku ośmiolatka niebagatelnych rozmiarów- jak widać- nie. Dlatego pomyślałam, że warto wymyślić dla Stefana coś więcej, niż zwykle. Bo wierz mi- kilka psów, które zbierałam z ulicy- starych i nie takich fajnych jak Stef ma dobre domy. I wspaniałych, empatycznych ludzi, którzy umieją zobaczyć w nich to wyjątkowe "coś". Ale ja ich odnalazłam ogniskując ich uwagę na innych aspektach moich psich podopiecznych niż "ogłoszeniowy opis". To jest *ZA MAŁO*.


[quote name='ciapuś']Nic więcej nie mogę napisać bo tak naprawdę nic się nie dzieje
Jednym słowem jest tak jak było pół roku temu.[/QUOTE]

Możesz pisać jak wychodzi z domu... Jak patrzy na niebo. Jak cieszy się gdy biega- jakie ma zwyczaje... i ceremoniały radości. Jakie ma relacje z kolegami, z opiekunami. Jak układa główkę i patrzy w oczy, gdy głaszcze go opiekun. Jaki ma wyraz mordki gdy dostaje smaczki. Jak wygrzewa się na słońcu. Jak obserwuje motylki... I jeszcze milion innych rzeczy. Jeśli Ty je napiszesz z emocją- czytelnik odczuje taką emocję. I wtedy zapragnie może dać Stefanowi dom. Bo to właśnie jest esencja psiego życia z człowiekiem. A jeśli pokażesz Stefana w taki sposób- i dla niego zabije czyjeś serce.

Nie pisz, że nie masz na to czasu, albo możliwości. Biorąc Stefana pod opiekę obiecałaś mu to. Nie tylko zbiórkę na wątku na Dogo...

Jeśli nie możesz dać mu tego sama- wydeleguj kogoś, kto będzie mógł to dla niego zrobić. My Ci pomożemy- finansowo- merytorycznie- z całą serdecznością. Ale Ty musisz zrobić dla niego więcej, niż opublikować ogłoszenie i przelewać pieniądze przez konto Fundacji. Po prostu.

Z wielkim szacunkiem dla Ciebie za wyciągnięcie Sefana ze schronu
m_orsetti

Link to comment
Share on other sites

Podaj mi proszę wątki psów które promujesz ,zbierasz na nie pieniądze i ogłaszasz chętnie poczytam i może się czegoś nauczę.
Wszystkie psy które są pod moją opieką promuję podobnie jak Stefana i jakoś to sie kręci.Niestety nie mam poetyckiej natury więc nie umie pisać o motylkach i słoneczku.

Link to comment
Share on other sites

Ja uważam, że z tym blogiem to całkiem niezły pomysł. Trzeba spróbować wszystkiego, zeby go promowac.
Agnieszko z całym szacunkiem, wiem, ze nie masz samochodu, że nie możesz codziennie jechać do psa. Ale wiem tez, że fundacja to nie tylko ty jedna, że jest tam wiele więcej osób, wiec nie bierz wszystkiego do siebie i na siebie. Wiem, że Stefan był zawsze ci bliski i chciałabyś żeby jak najszybciej znalazł dom.
Dziś, w dobie komputerów DT mógłby robić Stefciowi foty i wysyłać e- mailem, nie trzeba jeździć codziennie i cykac mu fotencje.
Może faktycznie trzeba znów Stefka ogłosić w papierowej prasie. To, że kiedyś nie było nim zainteresowania nie oznacza, że teraz nie będzie.
Dla wiadomości m-orestti to ja założyłam watek Stefanowi kiedy był w schronisku. Nie należałam i nie należę do żadnej fundacji. Zrobiłam mu kilkadziesiąt ogłoszeń z allegro włącznie.
Później Fundacja wzięła Stefcia pod swoje skrzydła i wyciągnęła ze schronu, żeby w ten sposób zwiększyć jego szanse na dom.
Pierwszy post uzupełniam, dlatego, że nikt inny poza mną nie może go edytować .
Zgłosiłam Stefana do adopcji zagranicznej. Jest dla niego szukany domek. Jednak czy z tego coś wyniknie?????? Nie wiem, trzeba czekać.
Tez mam wiele uwag do działalności fundacji, ale to, że psiak nie siedzi w schronie uwiązany do budy to zasługa ciapuś i za to jestem jej wdzięczna.
Widziałam jak ta psina cierpiała będąc uwiązana do łańcucha przy schroniskowej budzie, jak się starał zwrócić na siebie uwagę, ale odstraszał ludzi swoimi gabarytami. I tak miał szczescie, bo mógł liczyć na jakis spacerek , na który zabierali go czasem wolontariusze.
Dziś psiak ma przestrzeń, oddycha, wycisza się, bo jest wybiegany, mozna poznac inne jego cechy charakteru miedzy innymi takie, że jest zazdrosny o małe dzieci, ale toleruje spokojne te ok 12 lat. Wiemy, ze nie ma w stosunku do kotów morderczych zamiarów, ale lubi je pognać, wiemy, ze w stosunku do człowieka jest nadal przytulaśny i oddany.
Jednak m_orestti ma rację pies jest pod opieka fundacji, a nie jednej ciapuś. Pieniądze na psy sa wpłacane na konto fundacji, a nie ciapusia i to fundacja powinna robić wszystko , żeby promować swoje psy. Jak na razie nie wiedzę, żeby to robiła.
Może i jestem złośliwa, ale wątek Mirabelki otworzył mi oczy na wiele spraw i dziwnych zwyczajów panujących w tej fundacji,a że tam moja pomoc została odrzucona, wiec nie wpycham sie już przed szereg. Przecież " fundacja radzi sobie sama"
[url]http://www.dogomania.pl/threads/140511-FPR-ZwP-niepeA-nosprawna-Mirabelka-czy-ma-szanse-znalesc-kochajAE-cy-dom/page7[/url]
Dziewczyny z fundacji obudźcie się! Zima juz się dawno skończyła. Psy czekają i zapomniana przez was Mirabelka tez!
Ciapus załóż swoją fundację, choćby jednoosobową, bo z tego co widzę, to ty jedyna jesteś z nich wszystkich najbardziej widoczna i tobie jednej zależy na tych psinach.

Link to comment
Share on other sites

Szajbus- szacun wielki. Ciapuś- i Tobie szacun wielki. Nie czuj się dotknięta moimi postami- "budzące posty" kieruję do Fundacji- a nie jesteś tam sama jedna....?)- nie zamierzam nikogo rozliczać- chciałabym jedynie zachęcić "śpiochy" do działania- bo nie widzę na tym wątku opisu konstruktywnych działań na rzecz znalezienia domu Stefkowi. To wielkie szczęście, że wyciągnęłyście go ze schronu, ale celem przecież jest JEGO WŁASNY DOM...

Twoje pytanie o promowane przeze mnie inne psiaki pozostawię bez odpowiedzi- bo to wątek Stefana- a nie na temat moich działań i dokonań. Jeśli potrzebujesz ode mnie jakichkolwiek rad, (bo sama zapytałaś o niestandardowe pomysły EFEKTYWNYCH DZIAŁAŃ, na które sama nie wpadłaś)- otrzymasz je ode mnie- w miarę moich możliwości czasowych i emocjonalnych. Jeśli po to, by wziąć je pod uwagę potrzebujesz, żebym Ci najpierw udowodniła, że jestem w pełni władz umysłowych i psychicznych- i wiem, co piszę- będzie trudno- bo nie wiem jak na forum udowodnić komuś, że nie jestem wielbłądem... Szkoda, że Cię rozzłościłam- nie miałam takiej intencji- jeśli tak się stało- bardzo przepraszam.

Tu przecież chodzi tylko o to, żeby Stefan dostał od życia coś więcej niż dożywotni hotelik- chociaż chwała wyciągnięcia go ze schronu należy się i Tobie i Szajbus jak psu micha. Ale jeśli pies znalazł się pod opieką Fundacji, która na jego rzecz prowadzi publiczną zbiórkę pieniędzy- to do niej należy EFEKTYWNE SZUKANIE Psince DOMU. Zbiórka pieniędzy na dożywotni hotelik TO ZA MAŁO.

Z wyrazami szacunku
m_orsetti

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/../members/14076-m-orsetti"] [B]m_orsetti[/B][/URL] to nie jest tak że ja się obrażam ,daleko mi do tego .Zawsze uważam że trzeba szukać sposobów promowania psa ,ale po prostu wielu rzeczy nie da sie zrobić z powodu braku czasu.Już od jakiegoś czasu obiecuje sobie że nie będę brała więcej psów pod swoją opiekę bo nie wyrabiam czasowo, i zawsze jest tak że ktoś mi podeśle jakieś zdjęcia ,albo pójdę do schroniska i wypatrzę jakąś bidę która potrzebuje natychmiastowej pomocy.Przez ostatnie tygodnie mimo że obiecałam najbliższym że przystopuje i zajmę się bardziej domem wyciągnęłam 3 psy i to nie takie piękne i młode ale albo stare albo bardzo chore.Teraz większość czasu zajmuje mi promowanie łysej Tamarki która musi jak najszybciej opuścić schronisko bo potrzebny jest jej spokój i odrobina miłości aby mogła szybko dojść do siebie.
Wiem że Stefan też jest ważny i staram się go ogłaszać gdzie się da ,ale on jest już bezpieczny a są psy które jeśli się nie sprężę mogą nie doczekać swojej szansy.Dlatego jest mi trochę smutno że kiedyś tyle osób obiecywało pomoc dla Stefana a teraz została garstka która o nim pamięta.Gdyby każdy z nas ogłosił go gdzieś lub w jakiś inny sposób promował jego szanse na pewno by wzrosły.
[URL="http://www.dogomania.pl/../members/14076-m-orsetti"] [/URL]

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko ok, ale trzeba tez pamiętać, że ludzkie portfele się nie wypychają same- są coraz szczuplejsze.
Czemu nie zabiera głosu w sprawie psa więcej osób z fundacji?
Fundacja potrafi zbierać kasę, a nie interesuje się psami pod swoja opieką? To troche nie fair!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Zdaje sobie sprawę że ludzie na dogo maja coraz mniej pieniędzy dlatego też staram sie promować Stefana gdzie sie da i jeśli ktoś nie może dać mu domu to chociaż proszę o wsparcie finansowe a wierzcie mi ze to nic przyjemnego ciągle żebrać o pieniądze ale co robić jeśli tylko w takki sposób można pomóc tym najbardziej potrzebującym.
Niestety nie umiem przejść obojętnie obok psiego nieszczęścia

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko, ale chyba nie rozumiesz tego o co pytamy.
Wiemy co ty robisz dla Stefana, a co robi reszta członków fundacji w tej sprawie?
Przecież nie ty jedna jesteś we fundacji, a psy na waszej stronie sie sa np: psy ciapusia, psy Ani, psy Hani itp, ale psy fundacyjne. Wiec zdajemy pytanie co robi FUNDACJA żeby promować psy, na które zbiera pieniądze.

Link to comment
Share on other sites

Szarotko, nie przesadzasz przypadkiem? Gdzie ty za przeproszeniem widzisz kłótnie?
Czy zadawanie pytań jest kłótnią?
Wczytaj się dobrze w to co napisała m-orsetti i ja. Tu nie ma mowy o kłótni. Tu są zadawane konkretne pytania w trosce o psa.Dobrze wiesz, że Stefan ma problemy finansowe, bo wycofały się osoby deklarujące na niego stałe wpłaty. Co się stanie z psem jak wycofają się inni? Na szczęscie dziure w jego budżecie jak do tej pory skutecznie łata pani Aleksandra. Jak długo starczy jej na wysyłanie po 150 zł na psa? Jak sie przyjrzysz na pierwszej stronie to zobaczysz ile Stefan ma zaległych wpłat i na jaka kwotę.
Osoby wpłacające chcą widzieć konkretne działania ze strony fundacji mające na celu znalezienie psiakowi domu i maja do tego pełne prawo. Ty nie doszukuj się teorii spiskowych, bo takowych tu nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Tak, tak Szarotko to nie kłótnie to samotność w potrzebie. Ze Stefanem też walczę i piszę, gdzie tylko się da już dość długo. Niestety inne bidy Go wyprzedzają.
Trzeba mu znaleźć dom. Jest o krok dalej, już nie w schronisku - to dużo. M-orsetii ma także wiele racji, bo do Stefana przykleiła się wizytówka, niekoniecznie prawdziwa. Trzeba to odczynić.

Niech fundacja robi swoje, a my utwórzmy Cywilbandę ws. Stefana i róbmy swoje. Do Bandy każdy może się zapisać. Sama wiesz - więcej wiatru, więcej szans.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']Hm....ale zarzucanie innym, ze za malo robia niczego nie zmienia.[/QUOTE]

To szkoda. Bo miałam nadzieję, że to pomoże. Ale skoro mówisz, że nie zmienia- to rzeczywiście- może dam sobie spokój.

Popłacę jeszcze trochę- ile dam radę- ale nie wiem, czy uda mi się opłacać moją składkę dla Stefana dożywotnio. Muszę o tym lojalnie uprzedzić. Hotelik zazwyczaj jest rozwiązaniem tymczasowym- i chciałabym, żeby Fundacja zbierająca publiczne pieniążki na rzecz takiego rozwiązania dla konkretnego pieska miała świadomość, że jej rolą jest dołożyć wszelkich starań, aby czas hotelowania pieska był możliwie najkrótszy. Jeśli działań ze strony Fundacji brak, jeśli informacji i zdjęć brak- zastanawiam się, czy ktoś przypadkiem nie traktuje swojej roli zbyt lekko... Z całym szacunkiem- ale oczekiwałabym jednak większej aktywności ze strony w/w Fundacji w tej sprawie. Nie podoba mi się Jej bierność. "Pomagajmy Razem" nie znaczy "Pomagajcie sami".

Finansuję jeszcze kilka psów- i chcę widzieć efektywność w szukaniu domów dla nich wynikającą z mojej czasowej pomocy. Niestety- nie mogę obiecać dożywotniego wspierania pieska, dla którego Jego Opiekun nie szuka efektywnie domu (przynajmniej ja takich działań nie dostrzegam- i nie zostałam o nich przez Fundację w żaden sposób poinformowana). Może Fundację po prostu stać na bezczynność w sprawie Stefana i jest gotowa sama opłacać brakujące kwoty (bo im dłużej piesek będzie w hoteliku, tym pieniędzy wpłacanych dla niego będzie mniej, a ich wydatkowanie, miast pomagać wielu psom- będzie nieefetywnie wydatkowane na hotel bez końca dla jednego psa). ...Może przyczyną takiej bezczynności jest proste myślenie: "Pies jest w hoteliku, ludzie na niego płacą- nie trzeba się więc sprężać z wymyślaniem efektywnego sposobu szukania domu"....?

Bardzo zachęcam Fundację Odpowiedzialną za los Stefana do podjęcia nowych, efektywnych działań na rzecz szukania Mu domku.

Z szacunkiem
m_orsetti

Link to comment
Share on other sites

Nie zrozum mnie zle. Ciapus ma takie same pewnie szanse, zeby wymyslec jakis super sposob na wyadoptowanie Stefana jak Ty czy ja.
Tak mi sie przynajmniej wydaje. W sumie przy oglaszaniach psa (czyli kampani reklamowej) bardzo wazny jest tekst i umiejetnosc trafienia do odpowiedniego klienta. Pracuje w pewnym sensie w reklamie, co nie znaczy, ze potrafie pisac super teksty :):)
Oczywiscie idealnie by bylo, zeby fundacje potrafily wszystko.......no ale.................

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']Nie zrozum mnie zle. Ciapus ma takie same pewnie szanse, zeby wymyslec jakis super sposob na wyadoptowanie Stefana jak Ty czy ja. [/QUOTE]

Z całym szacunkiem dla Ciebie- ja się ze swoich zobowiązań wywiązuję. Opłacam mój grosik, oferuję sfinansowanie następnych narzędzi, które mnie wydają się efektywne w sprawie Stefana- ale nie jestem członkiem Szacownej Fundacji. Ze strony Fundacji "Pomagajmy Razem" nie ma żadnych efektywnych działań w sprawie Stefanka, prócz kwitowania wpłat na jej konto. Pies ugrzązł w hoteliku i nawet jego ogłoszenia nie są aktualizowane przez Fundację (tylko przez prywatnych, niezrzeszonych w Niej Wolontariusz- jak zrozumiałam z wątku ).

Moim zdaniem rola Fundacji nie powinna sprowadzać się tylko do apelowania, zbierania funduszy i wykonywania przelewów.

"Pomagajmy Razem" to jednak nie to samo, co "Pomagajcie Sami".

m_orsetti

Link to comment
Share on other sites

przypomnę cytat "Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" oraz fakt że conajmniej 3 osoby z Fundacji mają samochody więc takie tłumaczenia, że nie ma się samochodu są nie na miejscu obowiązkiem Fundacji jest dołożyć wszelkich starań by psa nie tylko utrzymać ale i wyadoptować
zlikwidowaliście ze strony Fundacji listę darczyńców
podałam kontakt mejlowy i telefoniczny do Aleksandry, która wysyła mnóstwo kasy na Stefana czy doczekała się minimalnego odezwu z Fundacji? zdjęc Stefana relacji sms ? dogomaniacy płacą dogomaniacy ogłaszają podbijają wątek szukają innych opcji dla Stefana a na watku nie ma nawet informacji aktualnych i rzetelnych w sprawie wydatków i wpływów na Stefana i żeby tak było tylko na watku Stefana ale to samo jest z Mirabelka Kajtkiem i było tak z Bonusem mam nadzieję ze co niektórym otworzą się oczy

Link to comment
Share on other sites

Czytając Wasze wypowiedzi nasuwa się tylko jedna myśl
Nie watro się zajmować starymi bezdomnymi psami które siedzą w schroniskach po kilka lat.Trzeba siedzieć na wątkach i pisać jakie one są biedne i jak ich szkoda i czekać aż znajdzie się jakiś głupek który go wyciągnie a potem jechać po nim jak po łysym koniu bo pies nie znalazł domu
Bardzo Wam dziękuję ,będę miała to na uwadze.

Link to comment
Share on other sites

nie o to chodzi ze Stefan siedzi długo w hotelu tylko ze niewiele [B]Fundacja[/B] robi żeby ten stan zmienić dlatego piszę Fundacja bo zarzuty stawiam organizacji jako całości oraz neguję działania które ograniczają się do minimum a wiadomo że organizacja może mieć większą siłę przebicia a niestety od dawna działa wg utartego wzorca wywołac szum-znaleźć darczyńców-wyciągnąć psa-płacić rachunki nie tak miało być ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ciapuś']Czytając Wasze wypowiedzi nasuwa się tylko jedna myśl
Nie watro się zajmować starymi bezdomnymi psami które siedzą w schroniskach po kilka lat.Trzeba siedzieć na wątkach i pisać jakie one są biedne i jak ich szkoda i czekać aż znajdzie się jakiś głupek który go wyciągnie a potem jechać po nim jak po łysym koniu bo pies nie znalazł domu
Bardzo Wam dziękuję ,będę miała to na uwadze.[/QUOTE]

Ciapuś- WARTO SIĘ ZAJMOWAĆ. Właśnie chodzi o ZAJMOWANIE SIĘ. Bo zachodzi bardzo duże wrażenie, że FUNDACJA SIĘ NIE ZAJMUJE. Co więcej- na pytanie o nowości Ty odpowiadasz, że od pół roku nic się nie zmieniło i nie ma o psie co napisać... Wierz mi- zawsze jest coś do napisania o psie, którym SIĘ ZAJMUJESZ. Problem jest w tym, że gdy ktoś się psem NIE ZAJMUJE- nie ma o nim nic do napisania.

Wybieg mentalny "nie piszemy nic, bo cały czas zajmujemy się innymi psami I NIE MAMY CZASU" nie może dawać nikomu satysfakcji- a zwłaszcza Stefanowi, który nadal nie ma domu. Bo pragniemy dla niego DOMU, a nie HOTELU, w którym NIKT SIĘ NIM NIE ZAJMUJE. I właśnie SZUKANIA DOMU oczekujemy od Fundacji. Bo całą resztę Fundacja pozyskuje spoza siebie samej. Pobyt Stefanka w hotelu jest finansowany PRZEZ PRYWATNYCH DARCZYŃCÓW- nie przez Fundację. Więc co robi dla Psa Fundacja, prócz przelewania środków finansowych, które wpłynęły na jej konto NA RZECZ KONKRETNEGO PSA NA KONTO HOTELU? Jak możesz pisać, że nie robi nic z braku czasu- bo zajmuje się innymi psami?

Ciapuś- z Twoich postów wynika, że Stefan jest w jakimś hotelu. Nie podano tu informacji, gdzie został przewieziony konkretnie. Nie ma żadnych informacji, prócz Twojego enigmatycznego stwierdzenia, że nic sie nie dzieje i nie ma nic do napisania. Nie ma zdjęć, nie ma nowych ogłoszeń, bloga pisać nie chcecie, bo nie macie czasu, bo zajmujecie się innymi psami. TO W TAKIM RAZIE- JAK ZAMIERZACIE ZNALEŹĆ DOM STEFANOWI?

Ciapuś, bardzo Cię szanuję. Ale wierz mi- celem tego wątku nie jest chwalenie nikogo za dobre intencje. Fundacja ma konkretny statut- tutaj stosowny cytat:

2. Fundacja realizuje swoje cele poprzez:
[...]
b) zwalczanie bezdomności zwierząt poprzez AKTYWNĄ działalność adopcyjną.

Ponieważ "Pomagajmy Razem" jest Organizacją Pożytku Publicznego- powinna szczegółowo informować o swoich pracach- taka jest jej ustawowa obligacja. Na stronie Fundacji informacje są nader enigmatyczne, za to jest wiele miejsc zapewniających o wielkiej aktywności Fundacji w adopcjach psów. Więc- ufnie oczekuję takiej aktywności w sprawie Stefana. Po prostu.

Z szacunkiem
m_orsetti

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ciapuś']Czytając Wasze wypowiedzi nasuwa się tylko jedna myśl
Nie watro się zajmować starymi bezdomnymi psami które siedzą w schroniskach po kilka lat.Trzeba siedzieć na wątkach i pisać jakie one są biedne i jak ich szkoda i czekać aż znajdzie się jakiś głupek który go wyciągnie a potem jechać po nim jak po łysym koniu bo pies nie znalazł domu
[B]Bardzo Wam dziękuję ,będę miała to na uwadze[/B].[/QUOTE]

Mam wrazenie Agniszko, ze czujesz sie wielce obrażona.
A co będzie jak inni będa mieli na uwadze opieszałość fundacji w szukaniu domu dla Stefana , obrażą sie i przestana wpłacać na niego pieniądze? Dwie osoby juz sie wycofały.
Jesteś członkiem fundacji, wiec przedyskutuj to z resztą, bo jak na razie nie widać żebyście palcem kiwneły. żeby psiak miał dom.
[COLOR=Red][B]Proszę o wklejenie linków do aktualnych ogłoszen Stefana n- to już jest konkret. Sprawdzimy ile Stefan miał załozonych ogłoszen przez fundację i kiedy zostały opublikowane.[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem ile jest osob w Fundacji, bo chyba nie tylko Agnieszka. No i wiadomo Fundacja to takie same osoby jak ja, i inni na watku. My na podhalanach tez myslimy o fundacji, czyli te same osoby, co dzialaly i bez funacji, tylko sa tam jakies podobno korzysci.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...