majqa Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 Nd dzień święty więc sprzątaj i to piorunem. Nie wolno Ci dopuścić by był to dzień zasr.......;) Quote
Dorothy Posted July 6, 2008 Author Posted July 6, 2008 :evil_lol::evil_lol::evil_lol: co racja to racja:razz: Quote
majqa Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 A jak tam "taniec deszczu"? U mnie nie odniósł skutku, posucha jak diabli. Quote
Dorothy Posted July 6, 2008 Author Posted July 6, 2008 chyba zartujesz?? tu ostatnie dwa dni lało tak, że rzeki osiagnely stan alarmowy, w Szczyrku Zylica omal nie wylała. Lała sciana wody, piatek po prostu to bylo 24 godzinne oberwanie chmury. Wczoraj mniej ale tez. Dlatego pisałam ze Libre łamało w krzyżu. Dzis slonce, ale nie wiem, na wetter.de mowia ze jutro znowu ma lac i maja byc burze.. Quote
majqa Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 [quote name='Dorothy']chyba zartujesz?? (...)Dzis slonce, ale nie wiem, na wetter.de mowia ze jutro znowu ma lac i maja byc burze..[/quote] Zapowiadają, zapowiadają a Łódź omija. Nie ma czym oddychać. Istny obłęd. Quote
Gosiapk Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 U nas też obiecują deszcze i burze, przydało by sie w ogródku Quote
Margo05 Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 U mnie wczoraj była ulewa, ale krótkotrwała. Dziś duszno i słonecznie. Ciekawe jak jutro :cool3: Quote
majqa Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Deszczu, czemu wyróżniłeś tylko Dorotkę??? Masz Dorciu konszachty z najwyższym??? ;) Wody!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Dorothy Posted July 7, 2008 Author Posted July 7, 2008 guzik z petelka, nic nie popadalo dzisiaj, a tamta piatkowo-sobotnia woda jeszcze tylko gdzieniegdzie splywa strumykami, w ogrodku sucho. Quote
majqa Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 ...a ja myślę, że jesteś tak samolubna, że zawłaszczasz sobie wodę dla siebie, a dla Łodzi nic nie zostaje! :evil_lol: Quote
Dorothy Posted July 7, 2008 Author Posted July 7, 2008 chyba mnie przejrzalas:oops: wlasnie spadl [B]rzesisty deszczyk :loveu:[/B] Quote
Gosiapk Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 [quote name='Dorothy']chyba mnie przejrzalas:oops: wlasnie spadl [B]rzesisty deszczyk :loveu:[/B][/QUOTE] Widać Dorothy najlepiej tańczy Taniec Deszczu :eviltong: Quote
Poker Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 [quote name='majqa']...a ja myślę, że jesteś tak samolubna, że zawłaszczasz sobie wodę dla siebie, a dla Łodzi nic nie zostaje! :evil_lol:[/quote] Dorothy dzieli się z Wrocławiem :eviltong:,też popadało i nie musiałam podlewać ogródka :roll: Quote
Dorothy Posted July 8, 2008 Author Posted July 8, 2008 bo ja kocham Wroclaw, tam jest moja ukochana uczelnia :loveu: Quote
Dorothy Posted July 9, 2008 Author Posted July 9, 2008 chyba przesadzilam z tancami :placz: albo to ten ostatni taniec zaklinajacy w ogrodzie z sekatorem w reku w gatkach krotkich i cholewach byl o jeden za duzo... rany leje i zimno...:shake: Quote
Margo05 Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 U mnie niby teraz nie leje, ale pochmurno i zimno :placz: Quote
majqa Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 [quote name='Gosiapk']Wam dogodzić dziewczyny nie sposób :eviltong:[/quote] Nie no, zawsze jakiś sposób się znajdzie...:razz: Quote
majqa Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 Ochłodziło się, czy Liberka czuje się troszkę lepiej? Jest bardziej ożywiona? Quote
Margo05 Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 U mnie zimno :placz: Piękny mam urlop :placz: Quote
majqa Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Dorotko, Liberko, siła musu, na jakiś czas Was opuszczam. :-( Kiedyś wrócemmmm. Obiecywammmm. :-( 3majcie się Dziewczyny!!! Quote
Gosiapk Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 [quote name='majqa']Dorotko, Liberko, siła musu, na jakiś czas Was opuszczam. :-( Kiedyś wrócemmmm. Obiecywammmm. :-( 3majcie się Dziewczyny!!![/QUOTE] O nie :placz: Quote
Dorothy Posted July 10, 2008 Author Posted July 10, 2008 Libra dostawala rimadyl ale mi sie skonczyl, dzis od cioci zachary dostalam paczuszke z meloksamem bodajze i ranigastem oslonowo na zoladek dla Libry. Tak wiec od dzis psica znow dostaje leki przeciwbolowe i mam nadzieje przestanie kulec. Bo ona utyka :-( to znaczy lewy tyl- tylne biodro- cale jak sie patrzy z tylu jest takiue odkrecone na bok, odstawione, i ona tak smiesznie czlapie kiwajac sie na boki i odstawiajac noge jak Chaplin. Ewidentnie w czasie deszczu to sie poglebia. Zreszta wyraznie mi lekarz mowil- spondyloza...:-( a ja wiem co to znaczy, przedostatniej zimy opieowalam owczarka ze spondyloza ktory ostatecznie dostal paralizu, zalegl, a na koniec dobila go mocznica. Dosc dlugo wynosilam go na rekach na dwor, pielegnowalam, ale on nie chcial juz zyc...:-( Modle sie tylko zeby Libre ominelo to...zeby ta spondyloza lagodniej przebiegala. Poza tym Liber dostala od cioci zachary witaminy za co najmocniej dziekujemy :calus: (wcale ich nie trzeba bylo rozdrabniac, wtrzachnela z micha jedzenia ;) ) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.