maggiejan Posted July 2, 2008 Posted July 2, 2008 Co za ulga czytać, że nie wszyscy tam na wsi są nienormalni! Może te dzieci to zalążek czegoś lepszego... Szczęka mi opadła jak przeczytałam, że Ci konie specjalnie wypuścili, nasłali policję i jeszcze narzekali...:mad: Quote
Dorothy Posted July 2, 2008 Author Posted July 2, 2008 ta mlodziez to z sasiedniej wsi, nie z mojej :cool3: a narzekali i policje wzywali specjalnie, zeby afera byla, i spektakularnie zeby bylo, jak juz te konie pognali. Chodzi o to zeby sie dzialo. A wczoraj we wsi byl wypadek i wszystkie krzykacze na chwile zapomnialy o mnie :razz: co do jednego stali nad rozbitymi autami przez dwie godziny, i straz pozarna przyjechala, i " co to sie pani somsiadko nie dzialo, mowiem pani" nikomu zle nie zycze ale takie wypadki dobroczynnie wplywaja na mnie bo wies ma gdzie indziej swoj punkt skupienia przez jakis czas:cool3: Quote
maggiejan Posted July 2, 2008 Posted July 2, 2008 Dorotko, ci ludzie to chyba brakujące ogniwo w teorii Darwina...:diabloti: Quote
Gosiapk Posted July 2, 2008 Posted July 2, 2008 [quote name='maggiejan']Dorotko, ci ludzie to chyba brakujące ogniwo w teorii Darwina...:diabloti:[/quote] SZkoda tylko, że jeszcze nie wymarłe ogniwo. Quote
Dorothy Posted July 3, 2008 Author Posted July 3, 2008 trzeba sie postarac zeby wymarlo :diabloti: (pomyslalby ktto, ja taka pokojowa jestem:evil_lol: ale mala daweczka arszeniczku by im nie zaszkodzila do kawy:razz:) Quote
Gosiapk Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 [quote name='Dorothy']trzeba sie postarac zeby wymarlo :diabloti: (pomyslalby ktto, ja taka pokojowa jestem:evil_lol: ale mala daweczka arszeniczku by im nie zaszkodzila do kawy:razz:)[/quote] Zaraz mała daweczka! Ale z Ciebie sknera, trzeba się dzielić z sąsiadami :evil_lol: Quote
majqa Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 A ja bym ich jednak ugościła (już mi się zmienił front zapatrywań). Dobre jedzonko z wkładką na przeczyszczenie! ;) Quote
Margo05 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 [quote name='Dorothy']oj jak Margo05 ma dola to jest zle :-( na pocieszenie powiem ze nie zawsze jest zle, naprawde, bywa dobrze, ladnie i slonecznie :-) Jedna ciocia obiecala przyslac leki dla Libry i witaminki na siersc i skore za co dziekujemy, jak ciocia sie zgodzi ujawnimy dane :cool3: Poza tym dzis przyszla trojka mlodych ludzi (ale juz nie dzieci) ze oni niedalekomieszkaja i bardzo chcieliby moc pobyc z konmi, przyjezdzac, pomoc, a moze tez pojezdzic. Sa chetni do pracy w zamian za jazdy. Jutro przyjda sprzatnac stajnie :-) wiecie jakie to mile?? A ciocia Libra oszczekala ich straszliwie niczym wilk stróżujący, az bylamz niej dumna :-)[/quote] Dorotko, przenieś się bliżej, a będziesz miała ludzi do pomocy od groma i ciut, ciut :evil_lol: Moja Mała właśnie została wolontariuszką w stadninie. Pod Warszawą. Więc zacięła się i tam jeździ. A szczęśliwa jak nie wiem co :evil_lol: I takich dzieciaków tu dużo jest. Ale to miastowe, pewnie dlatego... Quote
Marka Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 Dorothy - a może zgłoś się na sołtysa tej wsi? Nie ma z tym dużo roboty, głównie podatki się zbiera, ale ludzie jakiś respekt mają ;) (w mojej, jak się dowiedziałam, sołtysa się wybiera z łapanki, bo nikt nie chce być, a to dlatego, że jak nam to wytłumaczył poprzedni sołtys: "[I]za naradę płacą tyle, że starcza tylko na jedną flaszkę, i na drugą człowiek sam musi dokładać[/I]" :lol:) Pozdrawiam serdecznie koleżanki "nienormalne"! :bye: Quote
Dorothy Posted July 4, 2008 Author Posted July 4, 2008 soltysem mnie w zyciu nie wybiora, no co Wy.... poza tym soltysa mamy fajnego, tyle ze niewiele moze, jest grzeczny sie nie wyhyla, pod miotla siedzi bo lubi byc soltysem a jak bedzie podskakiwal to go drugi raz nie wybiora. Tak mi sasiad powiedzial. Nawet koszenia nieuzytkow nie egzekwuja bo sotlys zalagadza zamiast mandaty wysylac. strasznie dzis lało, normalnie oberwanie chmury a ja w ten deszcz akurat najwiecej zajec mialamod poludnia, a potem majtek z tylka sciagnac nie moglam tak przemoklam ze sie przykleily :diabloti: dalo sie je tylko rolowac w dol. arszeniczku bym dosypala tylko z sasiadami kawy nie pijam, trzeba by to strategicznie przemyslec:evil_lol: Quote
Margo05 Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 Zrobić arszenikowe opryski :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
maggiejan Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 Ale nie zabić tylko upozorować samobójstwo ;) Quote
Margo05 Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 [quote name='maggiejan']Ale nie zabić tylko upozorować samobójstwo ;)[/quote] Zbiorowe :D:D:D Quote
maggiejan Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 I tak znowu ludzie sprawiedliwi muszą wykonać to co Bóg zapomniał lub zaniedbał...:cool1: Quote
Dorothy Posted July 4, 2008 Author Posted July 4, 2008 :-D:-D:-D zbiorowe samobojstwo nie moge upozorowane sluchajcie niezla szajka jestesmy normalnie jak tak troche pokombinujemy - :knuje: a potem....:scared: i spokojnie sobie bedziemy :cunao:udajac ze to nie my, a w tym czasie wies z zatrutej karafki :drinking:zagryzajac zatrutym jabluszkiem powoli bedzie zmniejszala liczebnosc :shithappens: to w ostatecznym rozrachunku zostanie bardzo duzo miejsca w Beskidach do zamieszkania wiec bedziecie mogly ZASIEDLIC to urocze miejsce i bedzie mi razniej :bigcool: Quote
Margo05 Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 [quote name='Dorothy']:-D:-D:-D zbiorowe samobojstwo nie moge upozorowane sluchajcie niezla szajka jestesmy normalnie jak tak troche pokombinujemy - :knuje: a potem....:scared: i spokojnie sobie bedziemy :cunao:udajac ze to nie my, a w tym czasie wies z zatrutej karafki :drinking:zagryzajac zatrutym jabluszkiem powoli bedzie zmniejszala liczebnosc :shithappens: to w ostatecznym rozrachunku zostanie bardzo duzo miejsca w Beskidach do zamieszkania wiec bedziecie mogly ZASIEDLIC to urocze miejsce i bedzie mi razniej :bigcool:[/quote] Mnie się ten pomysł z zasiedleniem podoba :evil_lol: Quote
maggiejan Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 Jak nie możesz się stamtąd wyprowadzić to mądrze jest sprowadzić posiłki, np. w postaci dogomaniaków...wtedy arszenik będzie zbyteczny - wieś na nasz widok trupem padnie :diabloti: Quote
Gosiapk Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 [quote name='maggiejan']I tak znowu ludzie sprawiedliwi muszą wykonać to co Bóg zapomniał lub zaniedbał...:cool1:[/quote] :roflt::klacz::roflt: Quote
Margo05 Posted July 5, 2008 Posted July 5, 2008 My naprawdę musimy zrobić jakieś spotkanie u Dorotki. Może jak zobaczą tyle nawiedzonych bab (i nie tylko mam nadzieję :evil_lol:) to respektu nabiorą. A tak to faktycznie Dorotka tam z Julcią same są :cool3: Quote
Gosiapk Posted July 5, 2008 Posted July 5, 2008 [quote name='Margo05']My naprawdę musimy zrobić jakieś spotkanie u Dorotki. Może jak zobaczą tyle nawiedzonych bab (i nie tylko mam nadzieję :evil_lol:) to respektu nabiorą. A tak to faktycznie Dorotka tam z Julcią same są :cool3:[/QUOTE] Ciekawe co na to Dorotka :cool3: Quote
majqa Posted July 5, 2008 Posted July 5, 2008 [quote name='Margo05']My naprawdę musimy zrobić jakieś spotkanie u Dorotki.(...)[/quote] ...a sąsiadom Dorci powiedzieć, że przyjechałyśmy popodziwiać ich...konie.;) Quote
Gosiapk Posted July 5, 2008 Posted July 5, 2008 [quote name='majqa']...a sąsiadom Dorci powiedzieć, że przyjechałyśmy popodziwiać ich...konie.;)[/QUOTE] Że co? :niewiem::siara: Nie kumam :hmmmm: Quote
Dorothy Posted July 6, 2008 Author Posted July 6, 2008 no jaaasne, i wtedy po Waszym wyjezdzie bede miala juz calkiem pozamiatane:diabloti: jak myslicie czy w niedziele tez mam sprzatac wielkie kupy ktore leza na srodku przy bramie czy moge sobie odpuscic?:cool3: Libra naprawde nie zna umiaru a koo w jej wykonaniu przewyzsza wszystko co mozecie sobie wyobrazic. Nie wiem co sobie ulubila tak to miejsce. Dzis nie pada, slonce wyszlo, moze nie bedzie jej tak lamalo w krzyzu... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.