gameta Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 No i onieśmieliłyście Gremlina - dwa dni ciszy :cool1: I zero zdjęć :shake: Quote
Dorothy Posted August 16, 2009 Author Posted August 16, 2009 gremlin pojechal w góry wraca za tydzien. Musimy byc cierpliwe :-D ja wrocilam z zawodow i oram nosem. chyba wszyscy gdzies byli bo cisza faktycznie...:shake: Quote
Neris Posted August 16, 2009 Posted August 16, 2009 Ja byłam, ale sama do siebie nie umiem gadać za bardzo.:evil_lol: Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 no pięknie wszyscy przenieśli się do Łobuza :mad: a na Librowym wątku - cisza a guzik: Stefan zagląda ;) [CENTER][IMG]http://img223.imageshack.us/img223/8153/stefan1.jpg[/IMG][/CENTER] Wacław też by zajrzał ale strzelił focha bo zapaliłam im światło, no wiecie żeby korzystniej na zdjęciu wyglądali no i Wacucha wraz ze swoim fochem wziął i się schował o tam : na pierwszym palnie możemy zaobserwować ogon Edwarda ;) [CENTER][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/7751/waclaw1.jpg[/IMG][/CENTER] bo Libry się nie da zapomnieć Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 kurcze tak patrze na Stefana i wam powiem, ze siedział w kącie akwarium i troszkę przygrubo mu się przez szybę na zdjęciu wyszło :oops: Quote
malawaszka Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 a mój Surowy się pochorował :placz: on już dziadziuś jest - koło 10 lat ma i chyba mu zaszkodziły środki komarobójcze te do kontaktu :shake: biedak już ponad miesiąc jest w sanatorium w lodówce w roztworze soli fizjologicznej i płynu ringera - jeszcze tam posiedzi... mam nadzieję, ze wydobrzeje całkiem mój kochany Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='malawaszka']a mój Surowy się pochorował :placz: on już dziadziuś jest - koło 10 lat ma i chyba mu zaszkodziły środki komarobójcze te do kontaktu :shake: biedak już ponad miesiąc jest w sanatorium w lodówce w roztworze soli fizjologicznej i płynu ringera - jeszcze tam posiedzi... mam nadzieję, ze wydobrzeje całkiem mój kochany[/QUOTE] o kurcze :shake: chciałabym, żeby moje tyle pożyły i podziwiam cię ja obawiam się, że jak moje się pochorują to nie będę potrafiła ich lodówkować ze zabraknie mi ciepliwości i systematyczności :oops: a można prosić zdjęcie lodówkowego smoka? bo nie ukrywam ciekawa jestem jak wygląda lodówkujący aksolotl, nie w sensie wyposażenie w lodówce tylko czy on się robi np "bledszy" czy tak zwalnia metabolizm, że wygląda na nieżywego? o własnie czy on daje normalne oznaki życia czy jak to jest? bo gdzieniegdzie czytalam, ze jak niektórzy pisali ze im zdechł to były porady zeby czekać az pojawią sie plamy opadowe czy jak to sie nazywa, że one mogły tak po prostu przejść w stan podobny do lodówkowego swoją drogą chyba by mi wspólkoator zszedł jakby zobaczył "to to obrzydlistwo" (jak moje smoki nazywa) w lodówce :evil_lol: Quote
malawaszka Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 Nie zmienił się nic a nic - skrzela tylko zmarniały, blady jest tak samo jak był, rusza się normalnie - ma stale temp 5 stopni, ja też bałam się tego lodówkowania ale chyba jest ok bo chłopakowi się poprawia - taką mam nadzieję no i już ponad miesiąc i żyje więc to dobry znak, martwię się bo młody nie jest no ale robię co mogę, nie liczę nawet ile już poszło kasy na roztwory, a teraz zamówiłam biostartery do akwarium, wywalam wszystko ze starego, odkazam i ruszamy od nowa :mdleje: tylko czekam na koniec sezonu komarowego bo na wsi ciezko dać radę bez wspomagaczy gniazdkowych - mam całe ściany w trupach komarzych :angryy: a nie chcę już narażać zdrowia Surowego na szwank jesli to było od tych preparatów - pewności nie mam ale zaczął chorować trochę po tym jak kupiłam te elektrofurminatory :shake: na szczescie mój TZ nie ma nic przeciwko Surowemu w lodówie - martwi sie o niego bo wie, ze jak mu się coś stanie to będę beczeć bo jednak 10 lat to kupa czasu ... razem :oops: może za dnia zrobię jakąś fotkę, ale nie ma róznicy w wyglądzie Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 ja przynajmniej mam pewność ze mi się obcy chłop nie bedzie po pokoju pałętał bo się boi moich smoków :eviltong: a co do preparatu na komary to Gremiln gdzieś wyczytał i zapamiętał że to chyba ogolnie szkodzi zwierzętom akwariowym, bo zakupił ale używa(ł) bardzo z umiarem zaraz go poprosze to się wypowie :mad: Quote
malawaszka Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 tak jest napisane, że to toksyczne dla środowisk wodnych, i że akwaria mają być przykryte - i miałam przykryte... ale może niewystarczająco... nie wiem Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='malawaszka']tak jest napisane, że to toksyczne dla środowisk wodnych, i że akwaria mają być przykryte - i miałam przykryte... ale może niewystarczająco... nie wiem[/QUOTE] pewnie zeby nie szkodziło to powinno być zamknite hermetycznie :shake: edit: zgasiłam łobuzom światło to i przylazły pod samą szybę a takiego :mad: nie ma teraz to ja strzelam focha i nie będę robić zdjęć :evil_lol: Quote
zachary Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 O matko, ducha Liberki straszą tu jakieś smoki!!!:evil_lol:.Ciotki, jak możecie????:crazyeye:...i jeszcze w lodówce trzymają ...z miłości do nich:evil_lol:. A ja widziałam budę Liberki, którą Dorothy własnoręcznie zrobiła.Szkoda,że Liberka tak krótko się nią pocieszyła... Co do pustek na wątku, to i tak nie jest tak źle...Na innych, po przejściu pieska za TM jest chwila wspomnień i cisza kompletna...A tu co i rusz ktoś zagląda...a to Wacek, a to Edward, ...albo inny smok czy mysz:evil_lol: Quote
malawaszka Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='3 x']pewnie zeby nie szkodziło to powinno być zamknite hermetycznie :shake:[/quote] nie właśnie - napisane było na opakowaniu, żeby akwaria przykryć kartkami papieru i żeby napowietrzanie nie chodziło w czasie jak działa preparat :niewiem: Quote
Gremlin Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 Czuję się "wywołany do tablicy" ;) Mogę powiedzieć tylko to, co jest na komarozabijaczach opisane - bardzo łatwo wiążą się z wodą, a niekorzystne warunki utrzymują się w wodzie bardzo długo. Przy używaniu najlepiej zabezpieczyć akwarium ścierką (mokrą), a urządzenie włączać przy otwartym oknie. A w sumie najlepsza to jest moskitiera na oknie :mad: Quote
3 x Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='zachary'] Co do pustek na wątku, to i tak nie jest tak źle...Na innych, po przejściu pieska za TM jest chwila wspomnień i cisza kompletna...A tu co i rusz ktoś zagląda...a to Wacek, a to Edward, ...albo inny smok czy mysz:evil_lol:[/QUOTE] abo jakas waszka albo gremlin :evil_lol: a smoki w lodówce to naprawdę sanatorium mają mało tego, w takiej temp dopiero im się na amory zbiera :loveu: Quote
malawaszka Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='Gremlin']Czuję się "wywołany do tablicy" ;) Mogę powiedzieć tylko to, co jest na komarozabijaczach opisane - bardzo łatwo wiążą się z wodą, a niekorzystne warunki utrzymują się w wodzie bardzo długo. Przy używaniu najlepiej zabezpieczyć akwarium ścierką (mokrą), a urządzenie włączać przy otwartym oknie. A w sumie najlepsza to jest moskitiera na oknie :mad:[/quote] mam moskitiery :angryy: ale kurna jakies badziewne bo często widzę między oknem a moskitierą komary czekające w kolejce na otwarcie okna - skubane przeciskają się przez oczka bo założyłam dokładnie :angryy: [QUOTE]abo jakas waszka albo gremlin :evil_lol:[/QUOTE] :evil_lol: Quote
gameta Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 Gremlin, avatar genialny :loveu: Co do smoków to się nie wypowiem. Jest mi smutno, bo muszę sprzedać moje 240l żywej ryby :placz: Jak by ktoś miał chętnego w trójmieście na zakup, to zapraszam :roll: Nie wiem jak ja będę funkcjonować bez ryboli :placz: Quote
Gremlin Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='gameta']Gremlin, avatar genialny :loveu: Co do smoków to się nie wypowiem. Jest mi smutno, bo muszę sprzedać moje 240l żywej ryby :placz: Jak by ktoś miał chętnego w trójmieście na zakup, to zapraszam :roll: Nie wiem jak ja będę funkcjonować bez ryboli :placz:[/QUOTE] hyyy... hyyy.... że tak się zapytam... a wymiary możesz podać... :diabloti: Quote
gameta Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='Gremlin']hyyy... hyyy.... że tak się zapytam... a wymiary możesz podać... :diabloti:[/quote] standardowa 240l - 120x40x50 o ile dobrze pamiętam. Wkomplecie zewnętrzny tetratec700 z NOWYMI zaworami (stare się połamały) ale uszczelki przydałoby się wymienić. Świetlówki aqa glo i aqa sun. Napowietrzacz elitesse chyba 500 (nie pamiętam, duży i silny, ale już na ostatnim tchnieniu). Z resztą zdjęcie jest na wątku mojego Koksa: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/pudel-koks-doczekal-sie-domu-74748/index76.html[/URL] strona 76 - trochę widać.... Quote
magda222 Posted September 23, 2009 Posted September 23, 2009 [quote name='gameta']Gremlin, avatar genialny :loveu: [/quote] To samo se pomyślałam :evil_lol: Quote
magda222 Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 Bardzo przepraszam za offa,ale psiak jest naprawdę w wielkiej potrzebie. Dziewczyny w ostatniej chwili go uratowały. Muchy chciały go zjeść żywcem :placz: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1160/blagamy-o-dt-maly-chory-kundelek-z-interwencji-my-nie-mamy-dla-niego-miejsca-147248/[/url] Quote
emilia2280 Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 [quote name='gameta']Gremlin, avatar genialny :loveu: [/quote] Avatar to na zamówienie robiony chyba? :crazyeye: Na miaré? :cool3: A moze jest wiécej takich zaplaszczowanych, jakies stowarzyszenie plaszczy? :cool1: Quote
Dorothy Posted September 24, 2009 Author Posted September 24, 2009 [quote name='malawaszka'] biedak już ponad miesiąc jest w sanatorium w lodówce w roztworze soli fizjologicznej i płynu ringera - jeszcze tam posiedzi... mam nadzieję, ze wydobrzeje całkiem mój kochany[/quote] umarlam ze smiechu po postu nie moge przestac:lol: zastanawiam sie jakie to rozne typy sanatoriow mozna spotkac... sluchajcie Libra byla niezapomniana i dlatego sie tu spotykamy. Jestem przez moment na Podhalu i widze psy w stanie Libry na goralskich podworkach przy budach za plotami. Niestety nic nie moge zrobic,..:shake: jednak przynajmniej jej dalam troszke slonca w zyciu. Magda222 widzialam ze psiaczek znalazl DT? zachary buda Libry do dzis jest moja duma :-) dzieki tej budzie uwierzylam ze jak czegos chce bardzo mocno to zrobie to, choc nie umiem, nigdy nie probowalam, nie wiem jak, mimo to- wystarcza silne checi i pasja. No i paliwo jakim jest milosc- w tym momencie do Libry. Bez tego paliwka nic nie wychodzi :-) Quote
Gremlin Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 [quote name='emilia2280']Avatar to na zamówienie robiony chyba? :crazyeye: Na miaré? :cool3: A moze jest wiécej takich zaplaszczowanych, jakies stowarzyszenie plaszczy? :cool1:[/QUOTE] Oczywiście, że na miarę, inne na mnie nie pasują :eviltong: :diabloti: Chciała mnie Gameta zobaczyć "jak pokazuję"? No to dostała co chciała :mad: Quote
gameta Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 [quote name='Gremlin']Oczywiście, że na miarę, inne na mnie nie pasują :eviltong: :diabloti: Chciała mnie Gameta zobaczyć "jak pokazuję"? No to dostała co chciała :mad:[/quote] Niezupełnie o tą stronę mi chodziło :cool1: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.