Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 772
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dzis byli troche z mezem i jamniczkami na dzialce, byla piekna pogoda ktora ja widzialam wylacznie z biura
teraz wszystkie psiaki spia

w piatek sie szykujemy na kolejna chemie, ja tylko musze jeszcze dwa loty w miedzyczasie zaliczyc i wrocic do domku do psiakow

Posted

[quote name='eurydyka']prawdopodobnie bede wtedy w Wawie, ale sie przypomnij i mam nadzieje ze na chwilke dluzej niz ostatnio sie spotkamy:)[/quote]
będę troszkę dłużej w Wawie, mam nieco inne połączenie niż ostanio:cool1:. Przytulaski dla dzielnego Fenderka.

Posted

ogolnie jest w miare, Fender nocami mocno spi, ale w dzien zazwyczaj jest radosny szczegolnie jak sie pojawia wizja jedzenia
mielismy juz 6 chemii, dzis dr KB powiedziala, ze czeka nas okolo pol roku chemii, na razie co tydzien, moze kiedys rzadziej
dzis chemii mimo planow nie bylo, bo leukocyty sie okazaly za niskie
dzis bylismy na konsultacji naszej psiej przyjaciolki, jej rokowania sa bardzo zle, rak pluc, wiele przerzutow, jesli stan sie pogorszy konieczna bedzie eutanazja, a to sunia wzieta 2 lata temu ze schroniska w Legionowie, wiem co przezywaja moi przyjaciele niestety
umowilismy sie na niedziele i moze wtedy podamy kolejna chemie

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:glaszcze: ...jak ująć cierpienia naszym małym Wielkim przyjaciołom ...jak dowiedzieć się kiedy naprawdę cierpią .....:-(.......całym serduchem jestem z wami i Kocham Was za walkę o Fenderka...........
:kciuki: dla psi psiapsiółki ...aby jednak było też lepiej ................[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

jak kochasz to walczysz, to dla mnie po prostu stanowi czesc odpowiedzialnosci za zwierzaka

walczylam o psy i koty na tymczasie wiedzac, ze walcze o ich zycie nie dla siebie a dla kogos nieznanego

Fender urodzil sie specjalny, tak do nas trafil i teraz tez wiemy ze on chce zyc, a my chcemy mu pomoc tak jak tylko potrafimy

chemia ma trwac przez najblizsze 6 miesiecy, mam nadzieje ze mu sie uda i bedziemy sie wspolnie cieszyc szalenstwem na dzialce jak sie wybuduje dom

Posted

[quote name='eurydyka']jak kochasz to walczysz, to dla mnie po prostu stanowi czesc odpowiedzialnosci za zwierzaka

walczylam o psy i koty na tymczasie wiedzac, ze walcze o ich zycie nie dla siebie a dla kogos nieznanego

Fender urodzil sie specjalny, tak do nas trafil i teraz tez wiemy ze on chce zyc, a my chcemy mu pomoc tak jak tylko potrafimy

chemia ma trwac przez najblizsze 6 miesiecy, mam nadzieje ze mu sie uda i bedziemy sie wspolnie cieszyc szalenstwem na dzialce jak sie wybuduje dom[/quote]
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]znam historię Fenderka ..od samego początku czytałam u Was ....ja nie miałam okazji zawalczyć .....z winy weta :-(...i dlatego teraz zaciskam z całych sił :kciuki: aby wam się udało :calus: i wierze w to [/B][/COLOR][/FONT]

Posted

znam juz sporo wetow, ale gdyby nie ci obecni to Fendera by juz z nami nie bylo

dobrze ze wczoraj nie bylo chemii, bo dzis Fenderek mogl poszalec na dzialce, a jutro nie bedziemy go zabierac na dzialke, bo jesli odbedzie sie chemia to bedzie oslabiony, wiec zostanie pod opieka mamy

Posted

wiecie, mamy wielu przyjaciol, wirtualnych i w tzw realu, wlasnie jedna nasza przyjaciolka podarowala nam kilka fantow na aukcje i jeden z nich wystawilam tutaj
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9703380#post9703380[/URL]

pozostale dwa na e-beagle.pl, na naszym forum beaglowym, sliczna psia puszke i takie zasobniki na przyprawy
[URL]http://img405.imageshack.us/img405/5553/sp01tu1.jpg[/URL]
[URL]http://www.e-beagle.pl/forum/viewtopic.php?t=4459[/URL] (trzeba sie na forum zarejestrowac)

i puszke
[URL="http://img299.imageshack.us/img299/8963/p1qj5.jpg"][COLOR=#606420]http://img299.imageshack.us/img299/8963/p1qj5.jpg[/COLOR][/URL]
[URL]http://www.e-beagle.pl/forum/viewtopic.php?t=4458[/URL]

Posted

kciuki sa bardzo wazne

dzis byla ta mocniejsza chemia, Farmorubicyna 18mg, to ta po ktorej zazwyczaj Fender jest slabszy, dostal tez Cerenia antywymiotna i ma duuuuzo sikac, zeby chemie wydalic z organizmu

niestety nie udalo sie zainstalowanie wenflonu w przedniej lapce (do tej pory wszystkie wlewy byly w przednich lapkach, strasznie one wygladaja, sa czarne plamki, Fenderkowi tez czernieje mordka), Fender zawyl straszliwie i wenflon wypadl, byc moze to zrosty na zylach go zabolaly

mial wiec wenflon tym razem w tylna lapke, grzecznie lezal przez 2 godz pod kroplowka

Posted

Eurydyko, podziwiam to jak to znosisz, kiedy mój Pajda chorował na nowotwór mózgu wydawało mi sie że czuję wszystko to co on.
Trzymam kciuki za piesia i za twoje siły.

Posted

teraz jest w sumie ok w porownaniu do tego co juz przezylam, wiec jakos idzie, chemia weszla jakby w plan zajec, wg niej planuje swoja prace, loty do pracy itd. jak cos nie wypala, to sie musze przeorganizowywac, dzieki mamie to sie udaje, na kolejna chemie wzielam urlop bo ma byc zaraz po Wielkanocy we wtorek

jak patrze na ludzi splakanych pod kroplowka, podczas transfuzji to wiem, ze oni nie wiedza jak ich rozumiem

w lecznicy patrza na Fendera jakby byl super zdrow, ale my i lekarze wiemy ze tak nie jest, to ze ma teraz energie, ze jest radosny moze sie skonczyc jesli rak przyatakuje, jesli odpornosc jeszcze spadnie, jesli... (musimy na niego bardzo uwazac i ograniczac) tych "jesli" jest bardzo wiele

ale cieszymy sie tym co jest, lecznica stala sie poniekad czescia naszego zycia i jakos leci

niestety brak odpornosci Fendera oznacza zakaz kontaktu z chorymi/nieszczepionymi zwierzakami dla mnie, zebym czegos nie przyniosla

kiedys glaskalam kazdego psiaka w lecznicy, teraz jesli poglaszcze zanim dotkne Fendera ide umyc rece, ale przestalam glaskac dla jego bezpieczenstwa

najtrudniej jest gdy ktos zauwaza ze jestes smutny i pyta dlaczego, a ty mu mowisz ze leczysz psa z raka, dajesz chemie, ludzie tego nie rozumieja, patrza sie dziwnie, a ja nie mam ochoty takim ludziom sie tlumaczyc bo i tak nie zalapia

Posted

[

najtrudniej jest gdy ktos zauwaza ze jestes smutny i pyta dlaczego, a ty mu mowisz ze leczysz psa z raka, dajesz chemie, ludzie tego nie rozumieja, patrza sie dziwnie, a ja nie mam ochoty takim ludziom sie tlumaczyc bo i tak nie zalapia[/quote]


masz rację, są tacy którzy nie potrafią zrozumieć ile może znaczyć przyjażń tych kosmatych stworów.Moja teściowa na widok psa, którego znależliśmy w polu, a który miał połamaną kość krzyżową w związku z czym ledwo chodził a jedną łapę miał bezwładną - powiedziała "to nie mogliście wziąść niezepsutego?" Niestety dla niektórych zwierzak to rzecz.
Wiesz, codziennie czytam relacje wątkowe o waszych zmaganiach z chorobą. Nie wypisuję mądrości bo nic mądrego nie umię w tej sytuacji powiedzieć, ale trzymam przysłowiowe kciuki, i cały czas mam nadzieję że się uda.

Posted

[quote name='eurydyka']
najtrudniej jest gdy ktos zauwaza ze jestes smutny i pyta dlaczego, a ty mu mowisz ze leczysz psa z raka, dajesz chemie, ludzie tego nie rozumieja, patrza sie dziwnie, a ja nie mam ochoty takim ludziom sie tlumaczyc bo i tak nie zalapia[/quote]
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]
dokładnie ......przeżyłam to i w takim czasie dowiedziałam się najwięcej o ludziach ............

eurydyko .... chylę przed wami czoło ....[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

a my chylimy czola przed dr Kasia i dr Jagielskim, bo to ich zaangazowanie daje nam w ogole szanse
jak patrze jak sami przezywaja te dramaty pacjentow to wiem, ze ja w obliczu takiego nieszczescia nie dalabym rady, a oni daja i potrafia sie usmiechnac jak pojawia sie dobra wiesc, cieszyc ze sie udalo uratowac jakies istnienie

i nadal prosimy o kciuki bo po tej farmorubicynie Fender zazwyczaj jest slabszy a ze pogoda przecietna to nie chcialabym zeby cos zlapal, dopiero go z anginy wyprowadzilismy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...