Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 772
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]dziś dzień dziecka trzeba Naszym pocieszkom i ten dzień umilić ;)

wymiziaj od ciotki Alicji dzieciaki ;):loveu::loveu:z Fenderkiem na czele ;)
[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='eurydyka']dobre wiesci od dr Niziolka, chemia nie uszkodzila serca:)[/quote]

:multi::multi:[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:multi:........:kciuki:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

dopiero dopytalam meza co i jak, bo dzis on jezdzil po lecznicach z Fenderem

serducho Fenderka jest dokladnie w normie co nas cieszy, ze chociaz tutaj wszystko gra
pan dr Niziolek super gosc (szkoda ze go nie poznalam), chwalil Fenderka, ze tak spokojnego beagla to jeszcze nie widzial, Fender grzeczny byl podczas calego badania

potem po poludniu dr Jagielski podal chemie tym razem do zyly ze strzykawki, oczywiscie po wczesniejszej morfologii (troche nam sie pogorszyl od ostatniego tygodnia hematokryt i hemoglobina) i mamy za tydzien sie pojawic na kolejna morfologie i potem podobno jakas chemia w tabletkach do podawania w domu

Fender dostawal najbardziej agresywny schemat chemii ze wzgledu na stadium chloniaka, z ktorym dotarl w styczniu do dr Jagielskiego a teraz jest szansa, ze przejdziemy na cos "delikatniejszego" ale tez chemie (za tydzien bede juz z Fenderem u dr Jagielskiego wiec sie dopytam

teraz poprosze o kciuki, zeby po tej dzisiejszej chemii dobrze sie nadal czul (ja niestety mam trzeci nawrot przeziebienia, ale we Francji byla paskudna pogoda)

Posted

[quote name='eurydyka']dzis tez Fenderek w dobrej formie w przeciwienstwie do mnie (wyglada ze mam przewlekle zapalenie zatok), pobylismy sobie caly dzien w domu:)[/quote]
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]
;)..to teraz ty się kuruj ...no Fenederek ...teraz tylko może być lepiej [/B][/COLOR][/FONT]

Posted

na szczescie zastrzyki nie sa konieczne, ale tez zaczeli mi podawac krople sterydowe

Fendek oki, odsypia szalenstwa na dzialce, dzis krotkie ale jak urocze (mogl wylizac grilla :) )

Posted

u nas ok, Fender i jamnice wlasnie pojechali do Kampinosu na maly spacer

sama nadal choruje, wiec pracuje z domu, zeby nie zarazic calej firmy i miec szanse na wyzdrowienie tez, moge sobie popatrzec na psiaki miedzy kolejnymi mailami i telefonami

Posted

odeszla kolejna sunia z forum chloniaka po 9 miesiacach walki, Dzoja [']

gdy sledze losy innych psiakow chorych na chloniaka, wtedy sie pojawia pytanie ile czasu Fender bedzie z nami

dzis byl fajny dzien, duzo w domu, bo ja jestem niezle chora, ale psiaki w formie, Fender radosny i oby tak jak najdluzej

Posted

dzis byla radosc z zabawy z przyjaciolmi beaglami, ale w polowie jak to ostatnio sie rozlaczamy od sfory, zeby Fender nie byl przemeczony potem

ja mam juz dosc chorowania, 6 dni i jest gorzej zamiast lepiej, dzis dostalam "koci" antybiotyk tj Unidox, ktory do tej pory podawalam zwierzakom :) moze on wyleczy to chorobsko. maz sie zarazil tez niestety.

A psiaki po spacerze spia jak zabite, upal wykancza

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...