Asta17 Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Ja pochwale sie, że dalmatynczyk znalazł dom z ogłoszenia kupiepsa.pl :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 OMG!! A ja myślałem, że mój biedak był długo ... ( 8 miesięcy)... Bierzcie psy ze schroniska! To wierne i kochające zwierzęta. Schron to nie miejsce dla psa, szczególnie dla takiego który miał dom i ludzkie stado ... Tak wyglądał mój pies w schronie... [IMG]http://images28.fotosik.pl/83/1c169903efc82fb4.jpg[/IMG] A tak DWA TYGODNIE później !!! (tylko nie dał sobie ostrzyc łap ;) ) Popatrzcie na diametralną zmianę w postawie i wyrazie pyska! W schronie był apatyczny, a teraz zachowuje się jak szczeniak! [URL="http://images30.fotosik.pl/83/6ea5f5c7746386ef.jpg"][IMG]http://images30.fotosik.pl/83/6ea5f5c7746386ef.jpg[/IMG][/URL] A to jest pozycja "głaskać brzucho proszę"! [IMG]http://images28.fotosik.pl/78/8dd4c839f5ced4f7.jpg[/IMG] Temu ON-kowi też się po 10 latach należy troche ludzkiej miłości, na starość ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 10, 2008 Author Share Posted March 10, 2008 [quote name='M@d']OMG!! A ja myślałem, że mój biedak był długo ... ( 8 miesięcy)... Bierzcie psy ze schroniska! To wierne i kochające zwierzęta. Schron to nie miejsce dla psa, szczególnie dla takiego który miał dom i ludzkie stado ... Tak wyglądał mój pies w schronie... A tak DWA TYGODNIE później !!! (tylko nie dał sobie ostrzyc łap ;) ) Popatrzcie na diametralną zmianę w postawie i wyrazie pyska! W schronie był apatyczny, a teraz zachowuje się jak szczeniak! A to jest pozycja "głaskać brzucho proszę"! Temu ON-kowi też się po 10 latach należy troche ludzkiej miłości, na starość ...[/quote] Ale odmiana...:) Wszystkim psom należy sie szansa...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patch75 Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 no to kupie psa tez dziala;) no to juz wyjechali Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martunia Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 O tak, bardzo zmienił się. Ludzie powinni brać psy ze schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tygrysek ^^ Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Psy za schroniska są o wiele lepsze od tych "od suki" bo pies ze schroniska poruwnuje stare życie do nowego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Dojechali już...? Jakie wrażenia...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkareuter Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Ares jest od wczoraj w moim domku :) Nie wiem kto jest bardziej szczęśliwy ja czy on :) To taki kochany piesek grzeczny choć troszke ciagnie na spacerku ale wszystko mu wybacze :loveu: bardzo wam dziękuje że mam tak wspaniałego piesia:multi: Jak zrobie mu zdjęcia na pewno prześle :Dog_run::dog::loveu: A tak poza tym zaklimatyzował sie w ciągu godzinki, zjadł, poprzytulał sie, popieści i poszedł na swoje legowisko. Całą nocke przespał mimo moich obaw, tylko dwa razy wstawał i sprawdzał czy nadal jesteśmy :) Troszke bał się mojego męża, ale dzisiaj witał go radośnie. Moja córa nie posiada się ze szczęscia cały czas za nim chodzi i głaszcze, czesem go potarmosi, ale jest jeszcze malutka i nie wie że tak nie wolno. Ares znosi wszystko dzielnie, nawet powiem z radością. rano był juz na długim spacerku a popołudniu wybieramy sie do parku :) Bede na bieżąco pisać o Aresku. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 [quote name='agnieszkareuter']Ares jest od wczoraj w moim domku :) Nie wiem kto jest bardziej szczęśliwy ja czy on :) To taki kochany piesek grzeczny choć troszke ciagnie na spacerku ale wszystko mu wybacze :loveu: bardzo wam dziękuje że mam tak wspaniałego piesia:multi: Jak zrobie mu zdjęcia na pewno prześle :Dog_run::dog::loveu: A tak poza tym zaklimatyzował sie w ciągu godzinki, zjadł, poprzytulał sie, popieści i poszedł na swoje legowisko. Całą nocke przespał mimo moich obaw, tylko dwa razy wstawał i sprawdzał czy nadal jesteśmy :) Troszke bał się mojego męża, ale dzisiaj witał go radośnie. Moja córa nie posiada się ze szczęscia cały czas za nim chodzi i głaszcze, czesem go potarmosi, ale jest jeszcze malutka i nie wie że tak nie wolno. Ares znosi wszystko dzielnie, nawet powiem z radością. rano był juz na długim spacerku a popołudniu wybieramy sie do parku :) Bede na bieżąco pisać o Aresku. Pozdrawiam.[/quote] Ciesze sie Agnieszko ze Aresik u ciebie spokojnie przenocował, troche sie obawialismy tego 4 pietra zeby mu łapy niewysiadły, alebyłyśmy dobrej myśli, masz wspaniałe dziecko ani przez chwile mu usmiech nieschodził z twarzy:) moze na Aresika:loveu: Czekamy oczywiscie na fotki no i pamjietaj ze on cały czas był na dworze wiec go ciągnie :) ale sie nauczy tylko bedzie w domku pełnym milosci pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Trudno mi wyrazić jak bardzo się cieszę, że ten kochany piesek ma już swój domek i to domek gdzie jest doceniony i dopieszczony. Życzę Wam, Areskowi i jego nowej Rodzinie, wiele szczęśliwych, wspólnie spędzonych lat i mnóóóóóóóóóóóóóóóstwo radości :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patch75 Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 juz myslalam, ze Ares nie ma szansy na adopcje, a tu takie szczescie! dziekujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kama_i_ja Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Ja też tak bardzo, bardzo się cieszę:loveu: No to sciągamy bannerki... Aresiku i Agnieszkoreuter, dużo szczęścia!:loveu: I czekam na więcej relacji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggie1971 Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Bardzo ,ale to bardzo się cieszę :multi:,że Aresik ma już swój domek. Kochany piesku bądź szczęśliwy:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Agnieszko, Aresiku i cała Nowa Rodzinko żyjcie długo, szczęśliwie i cieszcie się każdą wspólnie spędzoną chwilą. Powodzenia Kochani :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martunia Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Ojej, jak się cieszę, że się wreszcie udało! Bardzo się cieszę. Atos musiał się strasznie cieszyć, kiedy wreszcie po tylu latach ma właściciela! Tyle lat czekania i w końcu naczekał się swojej pani. :loveu: Życzę powodzenia! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tygrysek ^^ Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Super!!!! Szkoda że Mozart nie ma nadziei na domek... Zajrzyjcie na wątek Mozarta to ten pierwszy w moim podpisie z taką ekipą może się uda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkareuter Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 ja jakbym mogła to przygarnełabym wiecej pokrzywdzonych psiaków a tych ludzi co zgotowali im ten los :mad: potraktowałabym tak samo. Aż krew mnie zalewa jak widzeich cierpienie :angryy:. Na szczeście Aresik jest juz bezpieczny; to taki k0chany psiór :loveu:, grzeczny, przymilny, uroczy ,az brak mi słów. O jego los możecie być spokojni ;)Pozdrawiam serdecznie Agnieszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 agniecha poślij ino pare fotek aresika z twoja córcią :mad::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkareuter Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 oki tylko musze je najpierw zrobić :eviltong: Na razie mam tylko kilka na komórce ale nie mam kabla usb do niej. Wiec musicie poczekać. Ostatecznie kto chce to niech poda mi numer tele to wyśle na komórke :cool3:. Inna opcja to cierpliwość :) jak tylko zrobie to zaraz wtawie na stronke:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martunia Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 W takim razie czekamy na zdjęcia! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkareuter Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 oki tylko musze je najpierw zrobić :eviltong: Na razie mam tylko kilka na komórce ale nie mam kabla usb do niej. Wiec musicie poczekać. Ostatecznie kto chce to niech poda mi numer tele to wyśle na komórke :cool3:. Inna opcja to cierpliwość :) jak tylko zrobie to zaraz wtawie na stronke:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 [quote name='agnieszkareuter']oki tylko musze je najpierw zrobić :eviltong: Na razie mam tylko kilka na komórce ale nie mam kabla usb do niej. Wiec musicie poczekać. Ostatecznie kto chce to niech poda mi numer tele to wyśle na komórke :cool3:. Inna opcja to cierpliwość :) jak tylko zrobie to zaraz wtawie na stronke:)[/quote] czekamy cierpliwie a jak Aresik ? spokojny? dajesz rade ? jato sie zastanawiam jak to bedzie 2 psy i dziecko :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkareuter Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 W poniedziałek bede miała kabel usb to wkleje na stronke kilka zdjęć :) Aresik czuje sie dobrze ma siły az nadto i juz nawet wie jak trafic do domu :) moja Sandrusia cały czas za nim chodzi i robi "cacy" czasem potarmosi :) Aresik jest spokojny ale juz widać ze czuje sie jak u siebie, jak tylko ktos idzie to szczeka i stoi koło drzwi czujnie nasłu****ąc. Tylko bardzo mało je, co mnie nieco niepokoi, ale mam nadzieje ze to minie. Po schodach nauczył sie już chodzić i czasem to ja mam zadyszke a on szczesliwy i wogóle nie zmęczony pcha sie do domu. Pod wieczór zawsze dostaje humorek i chce sie bawic:) domyślacie sie pewnie jak to wygląda :) ja najcześciej laduje na podłodze hihihi Aresik chyba nie zdaje sobie sprawy jakie duze z niego psisko :dog: :) W nocy spi spokojnie na swoim legowisku a rano czeka cierpliwie az jego pani sie pozbiera i z nim wyjdzie. Jeszcze ani razu nie zrobił w domu. Codziennie jest 4 razy na długim spacerku i top mu chyba wystarczy :) Pozdrawiam :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Jak przyjemnie czyta się takie wiadomości :lol: Troche żal, że tak długo musiał czekać na kochający domek, ale ważne że taki domek w końcu go wypatrzył :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Bardzo i to bardzo sie ciesze...w końcu Ares dostał swoją życiową szanse! To niesamowite, że psiak, który nigdy nie miał domu wie jak sie w nim zachować. :) Zawsze będę Aresa dobrze wspominać:* Pozdrawiam i oby tak dalej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.