Jump to content
Dogomania

.:: Pitbullka RUDA - MA DOM - u Arjuny ::.


Recommended Posts

  • Replies 586
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Tak- jeśli Ruda dogada sie z jej córeczką. Będą miały dwa tygodnie na zapoznanie sie w kraju- w tym czasie też odbędzie się sterylka Rudej.
PAni mówiła mi przez telefon, że są zdecydowani by zabrać Rudą ...



[SIZE=1]Syluś trzeba wyciągnąć Pikusia ( tego co myślałam, że staffikiem jest)[/SIZE]

Posted

[quote name='izmir']Co do rozmowy z Panią Wiesławą- nie wiem jak to określić.....
Cóż niech wyjdę na osobę samolubną i nieufną - życie....
Podałam Pani Wiesławie namiary na hotelik- jednak gdy okaże się to szkodą dla Rudej będę bardzo zawiedziona....
Jak to mówi mój tato : "Całego świata nie uratujesz..."[/quote]


No niestety tak nie było moja drogą Izmir .... doszłas do wniosku ze w sumie to ty [B]nie wiesz [/B]po co ja mam tam jechać ,ze zapewne jak pojade sama to [B]mam zamiar wykrasc psa [/B]......a jak powiedziałam ze chce jechac bo blisko i mam mozliwosc zobaczyc co u psa - czy dac jakas karme,czy dopłacic cos na leki - powiedziałas [B]nic psu nie jest potrzebne [/B]-ja wszystko jej zabezpieczyłam i dopiero w chwili kiedy powiedziałam - wiec o co chodzi jak moja pomoc nie jest potrzebna to po co to larum na forum jak pies wszYstko ma , jak juz ma domek w holandii zaklepany ---to dziekuje i dobranoc wiec ty zaczełas dopiero słac adres hoteliku , namiaary ,nazwiska .......i prosic o spotkanie - ujmujac to tak : [B]spotkanie z pania jest wbrew[/B] [B]mojej woli ale trudno zrobie to dla psa "[/B] na takich warunkach ja nie współpracuje - SORRY ALE NIE :cool1: i nie zycze sobie jakis sugestii,ze cos złego moze sie stac psu z mojego powodu -to SKANDAL .

dODAM TYLKO,ZE DAłAM NA FORUM MOLOSóW - POST NA TEMAT RUDEJ !!!! ABY ZNALEZC JEJ DOMEK -W KRAJU !!! BO NIE WIEM JAK MOZNA DOPILOWOAC LOST PSA W HOLANDII-JESLI POLSKIM DOMOM SIE NIE WIERZY.
WATEK NA MOLOSACH - NA FORUM -TOSA DO ADOPCJI

JAK COS DYSPONUJE KOPIA ROZMOWY NA GG .

Posted

[quote name='ttossa']
DODAM TYLKO,ZE DAłAM NA FORUM MOLOSóW - POST NA TEMAT RUDEJ !!!! ABY ZNALEZC JEJ DOMEK -W KRAJU !!! BO NIE WIEM JAK MOZNA DOPILOWOAC LOST PSA W HOLANDII-JESLI POLSKIM DOMOM SIE NIE WIERZY.
[/quote]
Noo nie wiem czy na coś się przydam, ale napiszę. Pisałam to już mniej więcej na PV Izmir, ale widze, że więcej osób jest zainteresowanych losem Rudej;)

Z tym domem w Holandii to troche mojej 'winy'.
Na wątku adopcyjnym, który wkleiła Izmir jest wyjaśnione jak to było.. Zgłosiła się pani chętna adoptować pewną sunię z Katowic. Było to jakiś miesiąc temu (tak mi się wydaje:roll:). Suczka znalazła dom już wcześniej, ale od tamtej pory mam z panią stały kontakt telefoniczny oraz na gg. Mówiąc stały mam na myśli naprawde częste rozmowy..

Widzę, że do rzeczy podchodzi konkretnie i odpowiedzialnie. Na wszystkie wątpliwości odpowiada wzorowo, na adopcję zagraniczną zgłosiła się do nas świadoma formalnosci i wszelakich powinności. Liczy się z koniecznością i kosztami leczenia (pierwsza sunia, która miała pójść do adopcji też była chora - miała problemy z oczami).
Na etapie jakim ją znam ręczę za nią rekami i nogami.
Ale na żywo nie rozmawiałyśmy.
Nie mam możliwości zajrzeć do jej domu, ale umówiłyśmy się na spotkanie w czasie ferii.. z tym że tak jak pisała na wątku, wszytsko się trochę przesunęło. Także będzie też zapoznanie osobiste. Oczywiście w wypadku Rudej to Izmir musi z panią porozmawiać, zweryfikować czy nadaje się na nową panią dla Rudej.
Mi wydawało się, że sprawdzenie osoby adoptującej jest wystarczającą gwarancją.. Pani będzie w Polsce dwa tygodnie.. To dosyć czasu, żeby ją zbadać wzdłuż i wszerz;)

Pani obiecuje foto-relacje z Holandii, wiem, że to nie 100%owa gwarancja, ale po prostu szkoda mi odsyłać domek z kwitkiem, kiedy widzę, że zapowiada się tak fajnie..
To nie pani wina, że mieszka tak daleko.. Idzie na każde udogodnienie, byle doprowadzić do adopcji.. Naprawdę jej zależy.

Może trochę na przerost napisałam na wątku adopcyjnym, że domek "sprawdzony". Chodziło mi o to, że nie ma potrzeby kontaktowania się z przyszłym właścicielem, żeby wypytać o sterylkę, chęć rozmnażania czy jakieś inne problematyczne sprawy...:oops:

Więc jak z pretensjami to chyba bardziej do mnie niż do Izmir..:oops:
Wierzę, że wyjaśnimy wszystko podczas pobytu pani u Rudej..

Posted

No to ja powiem wprost- jedyne co psu trzeba to pieniądze na sfinansowanie pobytu w hoteliku. Co do mojego braku zaufania- ja nie wysysam sobie nic z palca- już raz zaufałam pewnym "godnym zaufania" osobom i potem szukałam kota po mieście!
Ciekawe jest bardzo, że sama założyłam wątek Rudej - tu na dogo jednak nikt nie był nim zainteresowany- wszyscy pisali tu- zupełnie beze mnie. Pies dostał wszystko czego potrzebował- dostał 10 kilo karmy, dostał leki, o których jest również wzmianka na ast forum. Nawet w lecznicy ma rachunek otwarty!
Natomiast moje spotkanie z Panią miało się odbyć tylko dlatego, że Kasia płaci za hotelik , w którym jest Ruda i nie chciałam by pomyślała, że specjalnie pozbawiam fundację środków finansowych. Gdybym całkiem sama zapewniała Rudej to wszystko - co teraz zapewnia jej również fundacja nigdy nie podałabym Pani adresu hoteliku.
Przykro mi....
Kasi nie musiałam wysyłać pocztą kawałka psiego ogona żeby uwierzyła, ze Ruda istnieje....
Proszę bardzo - niech Pani publikuje naszą rozmowę - ja nikogo w niej nie obraziłam i nawet zwracałam sie do Pani z szacunkiem tytuując Panią "Panią"... nie wiem o co larum.
Zaczęłam z Panią rozmawiać tylko dlatego, że oferowała Pani pomoc FINANSOWĄ- a tej Fundacji Ast potrzeba....

Posted

Zaczęłam z Panią rozmawiać tylko dlatego, że oferowała Pani pomoc FINANSOWĄ- a tej Fundacji Ast potrzeba...

-------------------------------------------------------------

tak - no własnie ,a co do zaufania to sie nie dziwie -wiele nietrafionych adopcji ---- [B]moze własnie mylna ocena osób -warto to przemyśleć .

ja nie musze sie posiłkowac wstawkami z gg - napisałam w razie jakby ktos nie dowierzał jak ze mna rozmawiałas.

[/B]Bardzo wspieram takie zaangazowane osoby - i bije im brawo ale stwierdzenie - daj kasę a reszta niech cie nie obchodzi jest skandaliczna,a szkoda bo wiele mozna było by zrobic na naszym terenie dla psów -choc nasz schron w Bydgoszczy jest na dobrym poziomie ale tez sie ciesza jak kogoś moga wyadoptowac.

Posted

Proszę mnie nie obrażać sugerując, ze jestem pazerna!!!
Ani jedna złotówka z pieniędzy dla Rudej nie przeszła przez moje ręce.
Proszę również zauważyć, że resztę pies miał zapewnioną - oprócz gotówki na lokum. I wcale nie musiałam nikomu nic udowadniać - dostałam lek bez tego....

A co do ostatniego zdania- zakładam, że ma Pani duże doświadczenie w tym temacie ?

EOT

Posted

Izmir sorry ale ja na Twoim miejscu bym się trochę zastanowiła nad sobą :/
Po 1 piszesz, że zaczęłaś rozmawiać z Tossą tylko dlatego, że proponowała pomoc finansową :-o rany jak tak można :shake: I Ty przepraszam piszesz, że nie jesteś pazerna :lol: ..a to dobre :-D
Po 2 wiesz gdyby wszyscy NOWI dogomaniacy nie ufali tym STARYM i by podchodzili z podejrzliwością do nich jak Ty, bo coś tam przeżyłaś i się zawiodłaś...to by było niezwykle ciekawie :cool1: nie wiem czy bym się wtedy śmiała czy płakała...jakaś komedia by była :roflt:
Po 3 wiesz co jest najważniejsze w ratowaniu jakiegoś zwierzaka i co stanowi sukces na dogomanii -przejrzyj wątki proszę uważnie -WSPóLNA WSPółPRACA! to od niej często zależy powodzenie jakiejś akcji...od naszego wspólnego zaangażowania, wspólnego wysiłku, wspólnych pieniędzy, wspólnych pomysłów...myślisz, że zawsze trafisz na jakąś fundację, która Ci pomoże..wiesz mi, że nie...
a z Tobą jak widzę wspólpraca ani nie jest przyjemna ani nawet znośna :shake: odrzucasz ją, bo przecież trzeba być nieufnym :cool1: jesteś niemiła, zrażasz ludzi do siebie, mnie bynajmniej bardzo zraziłaś :shake:
Po 4 nieufność to dobra cecha ale przesadna to już niestety wada...myślę, że najważniejszy jest jednak ZDROWY ROZSĄDEK...i tego Ci bardzo życzę............

Posted

Po pierwsze daruj sobie takie teksty- nie po ilości postów sądzić kto jest tu dłużej- po drugie założyłam wątrek Rudej- będąc osobą nieznaną na forum i tylko osoby, które znają mnie z kociego - były na wątku obecne- gdzie wtedy byłyście ze swoimi radami i pomocą ?
Kolejny argument: co chcecie zrobić ? no co? Zdziwiła Was cena hotelu? To normalne ceny w tej okolicy! Wszystko jest już zrobione- ale proszę pod Bydgoszczą błąka sie szczeniak- czemu nie ma Was na tamtym watku ? Jest pole do popisu....Jakoś nie ma Cię tam- a ja jestem od dłuższego czasu .....
Jeśli Cię do siebie zraziłam- wybacz- głaskaczy mi starczy! Zamiast konkretnie powiedzieć jaką formę pomocy oferujesz atakujesz mnie nawet mnie nie znając- co sprawia, że moje działanie jest jeszcze trudniejsze- i nie pisz, że coś tam przeżyłam bo zapewne nie odbierałaś psa z pijackiej meliny o 21 z policją ! Zanim kogoś osądzisz poznaj go!
Proszę o nie zaśmiecanie wątku !!! Moiże to tylko zaszkodzić przyszłej adopcji Rudej!
Jeśli potrzebuję pomocy-sama o nią proszę - nie czekam, aż ktoś sie zlituje

Posted

[quote name='izmir']Po pierwsze daruj sobie takie teksty- nie po ilości postów sądzić kto jest tu dłużej- po drugie założyłam wątrek Rudej- będąc osobą nieznaną na forum i tylko osoby, które znają mnie z kociego - były na wątku obecne- gdzie wtedy byłyście ze swoimi radami i pomocą ?
Kolejny argument: co chcecie zrobić ? no co? Zdziwiła Was cena hotelu? To normalne ceny w tej okolicy! Wszystko jest już zrobione- ale proszę pod Bydgoszczą błąka sie szczeniak- czemu nie ma Was na tamtym watku ? Jest pole do popisu....Jakoś nie ma Cię tam- a ja jestem od dłuższego czasu .....
Jeśli Cię do siebie zraziłam- wybacz- głaskaczy mi starczy! Zamiast konkretnie powiedzieć jaką formę pomocy oferujesz atakujesz mnie nawet mnie nie znając- co sprawia, że moje działanie jest jeszcze trudniejsze- i nie pisz, że coś tam przeżyłam bo zapewne nie odbierałaś psa z pijackiej meliny o 21 z policją ! Zanim kogoś osądzisz poznaj go!
Proszę o nie zaśmiecanie wątku !!! Moiże to tylko zaszkodzić przyszłej adopcji Rudej!
Jeśli potrzebuję pomocy-sama o nią proszę - nie czekam, aż ktoś sie zlituje[/quote]
a czy ja w swojej wypowiedzi napisałam, że po ilości psów sądzić sie powinną kto jest dłużej:cool1:
kolejna sprawa to gdzie byłam jak założyłaś wątek Rudej..na dogo, stron psów w potrzebie jest chyba ponad 200 no przepraszam, że nie trafiłam:lol: tylko teraz jak jestem i chce pomóc to jest krzyk:shake:
kolejna to pytanie zdziwiła Was cena hotelu????nie bardzo rozumiem :/ ale ok, Ciebie jest ciężko zrozumieć...
następna sprawa to właśnie [U]współpraca-[/U] jest pole do popisu piszesz...to czemu po prostu nie napiszesz zwykłego pw, że pomoc potrzebna, tak trudno?jeśli w mojej okolicy potrzebuje pomocy jakieś zwierzę to piszę pw do osób z Bydgoszczy, bo logicznym jest, że wszystkich wątku nie sposób czytać!!!logiczne aczkolwiek chyba nie dla wszystkich:cool1: no ale współpraca to chyba obce Tobie słowo więc dziwić się nie powinnam...
i jeszcze jedno głupotą jest wypisywać gdzie jesteś jak pies się błąka a ja tam jestem od dłuzszego czasu, taka fajna jestem :/ nie o to chodzi, żeby pisac ja w swojej działalności to dałam tyle i tyle pieniędzy na AFN, tyle i tyle uratowałam psów, na tylu i tylu interwencji byłam, tyle i tyle bazarków zrobiłam..
co to jest zawody:crazyeye: każdy pomaga na ile może a jeśli ktoś nie może to się go nie osądza!bo tak to się możemy przekrzykiwać i pisać a gdzie byłaś jak to i owo..
zagram w Twoją grę, jesteś z kociego, bo widzę, że znasz Agn z kociego..a gdzie byłaś jak ja wiozłam chorego kota z fundacji z torunia, bo jakoś chętnych nie było na trasę nawet z kociego, jechałam blisko 300 km i z własnej kieszeni pokrywałam koszta..jaka jestem cool, łał:cool3: a gdzie byłaś jak to i owo ...a ja zrobiła to i to ://///
daruj sobie coś takiego...przecież nie o to chodzi na dogo żeby się przechwalać, że ja zrobiłam więcej niż Pani xxx ...że ja wydałam więcej kasy niż xxx... a ja wyciągałam psa z meliny a ty nie :/ a myślisz, że ja tu przeżycia miłe miałam nad nie jednym psem...
A na koniec piszesz-atakujesz mnie nawet mnie nie znając...i moje działanie jest przez to jeszcze trudniejsze...nie sądzisz, że Ty mnie bądź Tosse tez zaatakowałaś...myślisz, że to zachęca...a kto tu atakuje z podejrzliwością nie znając nawet imienia danej osoby..hehe:lol: Zanim kogoś osądzaj poznaj go! Twoje słowa, święte słowa! wbij je sobie dobrze to głowy to może poprawi Ci się z ta nieufnością:lol:

Posted

Eot..............
Taka mądra jesteś?
Poczytaj to zrozumiesz- masz banerek Abi .... nawet nie wiesz kto wyprowadził ją do zdjęcia.
NIE MUSZĘ NIKOMU UDOWADNIAĆ CO I KIEDY ZROBIŁAM- JESTEM JAK NARAZIE PRAWNYM OPIEKUNEM RUDEJ I MOGĘ DECYDOWAĆ KTO JĄ ZOBACZY A KTO NIE. Zapewne z Pikusiem bedzie mi trudniej- bo już mam tu wrogów ale co tam- ja sie nie poddam....

Posted

[quote name='izmir']Eot..............
Taka mądra jesteś?
Poczytaj to zrozumiesz- masz banerek Abi .... nawet nie wiesz kto wyprowadził ją do zdjęcia.
NIE MUSZĘ NIKOMU UDOWADNIAĆ CO I KIEDY ZROBIŁAM- JESTEM JAK NARAZIE PRAWNYM OPIEKUNEM RUDEJ I MOGĘ DECYDOWAĆ KTO JĄ ZOBACZY A KTO NIE. Zapewne z Pikusiem bedzie mi trudniej- bo już mam tu wrogów ale co tam- ja sie nie poddam....[/quote]
czytając twoje wypowiedzi nie moge sie powstrzymać, najpierw byłam w szoku, potem byłam zła a teraz zaczynam się mocno śmiać..Ty się kobieto gubisz sama w tym co piszesz:lol:
Nie musisz nikomu udowadniać co i kiedy zrobiłaś-jasne, że nie, przeczytaj co wyżej napisałam, że właśnie nie o to chodzi tutaj i przeczytaj troszkę jeszcze wyżej swoją wypowiedź gdzie się przechwalałaś właśnie i pisałaś a ja zrobiła to i to..i znowu nie tak wysoko:cool3: ''a nawet nie wiesz kto ją do zdjęcia wyprowadził''...to miało mi coś udowodnić?szczerze nie wiem ale wiem kto ją słaniającą się wiozł na swój koszt do dt, kto dał na pierwsze wizyty u weta i karmę, kto wydzwaniał do 2 dt, do wolontariuszy, do angel, aniji, nabijając sobie rachunek...no bo nie Ty!
I przykre jest, że ruda ma takiego opiekuna jak Ty, żal psa mi bardzo:-( i Ty niestety decydujesz kto ją odwiedza a kto nie...na pewno słuszne decyzje podejmujesz przecież Tossa to by jej nóż w plecy pewnie wbiła niedobra jedna:shake:...
A z Pikusiem będzie Ci trudniej, szkoda..wrogów piszesz sobie robisz...ani Ty ani inni dogomaniacy nie powinni być dla Ciebie wrogami a przyjacialami, bo jeden cel nas tu łączy...nie wiem może łatwiej z wszystkim w pojedynkę:shake:
A jeśli chodzi o tego błąkającego sie psa...poczytałam sobie, pisałam przecież też na tym wątku ale nie to co TY..bo już sobie poczytałam Twoje teksty na wątku w stylu ''Bzdury wypisujesz dziewczyno''! Nie tylko nad nieufnością ale i nad kultura popracować powinnaś:shake:

I bardzo wszystkich przepraszam za offa ale nie wytrzymuję, wybaczcie...bardzo przepraszam...

Posted

Więc Proszę Uratuj Pikusia!!!!!!!!!!
Wiesz w ogóle co to za Pikuś ? Czy dowiadujesz się z wątków na dogo?
A ja to nie załatwiłam Rudej wizyty u weta?
Nie zakupiłam 10 kiolwego worka Puriny? Nie kupiłam Arthroflexu i witamin?
Siedzę sobie przed kompem i klikam- nabijam sobie posty....
MILCZ! Bardzo cię proszę i nie waż się mnie oceniać !
Pewnie byłabyś lepszym opiekunem Rudej nawet o niej nie wiedząc hahahaha

Posted

Znajdź go skoro tak wytrawnie pomagasz- "ubabraj się trochę w gó***nie" tak jak ja.....On jest i czeka - ma mało czasu. Na dogo go nie ma...
Swoją drogą skąd dowiadujesz sie o psach w potrzebie? Z dogo ?
Super

Posted

Troszkę Was "poniosło" (piszę umyślnie w cudzysłowiu, bo nie wiem jak to nazwać).

Fundacja AST jest otwarta na każdą pomoc - ttossa - Twoją także jak najbardziej, bo słyszłam wiele dobrego o Tobie i o tym co robisz.

Paulinko, wiem że jesteś bardzo nieufna. Jednak prawda jest taka, że sama dużo nie zwojujesz na dłuższą metę przy pomaganiu np. astom - im chce pomagać znikoma liczba ludzi, często jest tak, że psy miesiącami oczekują na nowe domy a koszty lecą.

Jesteśmy otwarci na pomoc dla Rudej, dla staffikowatego - dla nas nie ważne jest kto zajmuje się psiakami - oby były bezpieczne, miały leczenie, pełną michę, człowieka dla towarzystwa, a przede wszystkim nie siedziały w schronisku, które jest dla nich zagrożeniem - ufamy ludziom, że chcą dobrze tak jak my, że robią to z miłości do zwierząt itd. Jestem pewna, że Ty Paulino robisz dla Rudej i innych bullowatych to wszystko z miłości - ale tak jak zaufałaś mi, tak czasami spróbuj zaufać i innym. Z Ttossą zawsze możecie wspólnie wybrać się do Rudej w odwiedziny. Ja bym chciała, żeby do naszych psów pod Warszawą przyjeżdżały kolejne osoby i je miziały - bo zawsze to większa szansa, że o potrzebujących psach dowie się więcej osób, ich znajomych itd.

To, że czasami nie wszyscy są cudowni jak piszą, mieliśmy okazaję przekonać się w wielu wątkach na forum - ale co nas nie zabiło, to nas wzmocniło - i działamy dalej. ;)

Posted

to ja sie interesuje adpcja Rudej owszem mieszkam w Holandi ale naprawde swiadomie chce adoptowac Ruda mam 4.5letnia corke ale i ona wie jak zachowywac sie w stosunku do psow.Pierwotnie mialam adoptowac innego psa ale sunia znalazla domek oby szczesliwy,byly w sumie 5pieski ale kazdy wczesniej znalazl domek,ja wiem ze Ruda wymaga jeszcze leczenia i ja sama pokryje koszty bo wiem ze fundacja ma duzo psiakow pod opieka.A ja chce zeby Ruda byla czlonkiem mojej rodziny a o rodzine sie dba,i ja chce o nia zadbac ,zaczela sie kontaktowac z dogomaniaczkami mieszkajacymi w NL i poprosilam o rady i pomoc gdyz chce dobra Rudej...niestac mnie na ratowanie wielu pieskow niemoge dawac dt bo mieszkam daleko ale moze choc jednego pieska uratuje i dam szczesliwy domek

Posted

Proponuję zwaśnionym stronom zorganizować [B]walkę w kisielu[/B],[U]bilety jedyne[/U] [B][COLOR=Red]5zł[/COLOR][/B] wszystko na opiekę nad Rudą:D:D
[B][COLOR=Red]Serdecznie zapraszamy!!
-Dr Oetker[/COLOR][/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...