Jump to content
Dogomania

Bonia...odeszła za TM [*]


Ziutka

Recommended Posts

  • Replies 815
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='*Gajowa*']Tył przechyla się na lewą stronę i Bonka ciągnie go za sobą. Podpiera się
tą "gorszą" lewą łapą tylko jak stoi lub załatwia się.[/quote]
Słabe mięśnie ale co ważniejsze ucisk na korzenie nerwowe. :-( Nie podpiera się, bo albo zaburzone jest czucie albo nie pozwala jej na to ból.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Słabe mięśnie ale co ważniejsze ucisk na korzenie nerwowe. :-( Nie podpiera się, bo albo zaburzone jest czucie albo nie pozwala jej na to ból.[/quote]
wybaczcie że to napiszę-ale sytuacja jest rozpaczliwa.operacja odpada,pozostaje cały czas leczenie"zachowawcze"...a więc widziałam Bonę jeszcze w schronisku,była na łańcuchu przy budzie i jak stamtąd była zabierana to szła całkiem nieźle..tzn.szła zupełnie sprawnie jak zdrowy pies,ale widać było dziwny chód tylnych łap.była na łańcuchu(na pewno nie była też spuszczana...bo tam tak jest)i przez to miała ograniczony ruch... przypuszczam że stąd tak stabilny stan JEJ choroby,ale gdy została zabrana i pozwolono jej na więcej ruchu stan się wyraźnie pogorszył w ciągu 2-3 miesięcy!!!
wniosek:jeśli nie operacja to chyba jedynie drastczne ograniczenie ruchu może jej pomóc ...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kobix']wybaczcie że to napiszę(...)[/quote]
Tu przecież nie ma co wybaczać. Nie sposób suni, konia z rzędem temu, kto zdoła, tak upilnować by nie okazywała radości życia. Tym samym pewno sama dla siebie jest rodzajem zagrożenia. Niestety, trzeba pamiętać, że schorzenia ukł.kostno-stawowego i nerwowego postępują.
Ograniczyć ruch OK tylko jak to raz, a dwa ograniczenie ruchu (pytanie do jakiego stopnia, w jakim zakresie etc...etc...) odbierze owczarkowi chęć życia.Jak wprowadzić w czyn: "lepiej leż, bo zrobisz sobie krzywdę"?
Daleka tu jestem od ironizowania, czy wykpienia postu wcześniej. Rozumiem tor myślenia Kobix tylko nie znajduję sposobu rozwiązania problemu. :roll: Bardzo mi przykro, że Bonce się pogorszyło. :-(

Link to comment
Share on other sites

Tu poprostu nie ma mądrych. Zbytnie ograniczenie ruchu też nie jest wyjściem, zaczną zanikać mięśnie, w stawach zahamuje się wydzielanie mazi, co przełoży się na szybsze zwyrodnienia, a kaletki maziowe do wydzielania tego naturalnego smaru pobudza właśnie ruch. Człowieka da się zmanewrować argumentacją by się nie forsował i na siebie uważał. Da się również w miarę możliwości i czasu zapanować nad psim maleństwem, czy psem zdecydowanie starym ale w kwiecie wieku owczarek, to już kłopot nie lada. Można cudować na wszystkie fronty, a wystarczy, że Bonka podskoczy by się z kimś lubianym przywitać, przeciągnie się niefrotunnie itd...itp...i będzie pozamiatane.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny uwazam ze to blad ze Bona nie miala rezonansu - moja Malta przeszla rezonans b dobrze nic sie nie dzialo
opieka anestazjologa super , wyniki w 100 odpowiadaja temu co sie dzieje z psem - przyjamniej wiadomo z czym sie bijemy
Bona nie przezyje dlugo / przepraszam za wersje wprost / w takim stanie
To ni ejest stary pies - 8 lat to jeszcze co najmniej ze 4 przed nia - uwazam ze trzeba dac jej szanse bo jak przestanie chodzic to juz nic sie nie da zrobic
z calym szacunkiem do dr sterny ale on nie zna wyniku - to nie musi byc uraz mechaniczny kiedy rzeczywiscie trzeba podejmowac decyzje w ciagu 72 godzin to moze byc zwtkle wypadniecie dysku z powodu tego ze jest to poprostu owczarek
nie pomoze jej rehabilitacja bo nie wiemy co to jest
uwazam ze trzeba w te pedy zrobic rezonans to koszt 600 zlotych ktore nie bede wydane bez sensu - jak sie zna wroga mozna dobracmetode walki jak sie biega po omacku to blad murowany
iwona

Link to comment
Share on other sites

Masz rację jestem podobnego zdania. Poza tym moim zdaniem (i dr Olkowskiwego) Bona jest młodsza niż 8 lat - raczej 6-7. Ja byłem przy badaniu przez dr Olkowskiego i wiem że potraktował sunię z dużą delikatnością i sympatią, starając się nie stresować i nie sprawiać bólu bez potrzeby. Praktycznie nie miał wątpliwości że Bona (jeśli rezonans nie wykaże przeciwwskazań) może być leczona operacyjnie. Nie jest ani stara ani zabiedzona. To pani w średnim wieku i wcale niezłej (poza nogami) kondycji.
To taka fajna miła sunia mimo swojego stanu zapatrzona w ludzi. Prawdę mówiąc wobec tego "niespodziewanego" trzytygodniowego opóźnienia uważam także że w ogóle coś należy zacząć robić a rezonans byłby podstawą do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Niewykonanie go wydaje m się fałszywym oszczędzaniem na zdrowiu suni. Bo na razie sprawa wygląda że decyzja jest niby wiadomo co dalej a sunia przez trzy tygodnie będzie czekać w ogóle nie leczona. Tak jakbyśmy wszyscy sobie odpuścili - jest to jest niech poczeka. A dla niej ważny jest każdy dzień

Link to comment
Share on other sites

uważam z calym szacunkiem ze nie danie jej szansu doprowadzi do paralizu a wiem ze jesli sunie przestanie chodzic nic juz sie nie da zrbic
Jesli Pani ze szczecina chce cieszyc sie Bona to razem z nami poprostu da jej szanse a tak skazujemy ja na powolna smierc przez nic nie robienie
Wiem ze rezonans si eprzeciagal - ale rezeonans robi sie w klinice ludzkiej i poprostu ttzeba czekac az sie zbierze kilka osob - wynajmuje sie klinike ludzka na psie rezonansy i to nie wynik zlej woli doktora Olkowskiego tylko organizacyje trudnosci
Wiem ze jak olkowski mowi ze warto znaczy ze warto i wiem tez ze nie robi tego z powodow merkantylnych to dobry i madry czlowiek mam tego dowody leczac u niego naprawde kielspkie przytpadki wiem ze jesli nie ma szans to on to mowi ale w przypadku Bony nie zaryzykowanie to powolna smsierc przez zaniechanie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KWL']Masz rację jestem podobnego zdania. Poza tym moim zdaniem (i dr Olkowskiwego) Bona jest młodsza niż 8 lat - raczej 6-7. Ja byłem przy badaniu przez dr Olkowskiego i wiem że potraktował sunię z dużą delikatnością i sympatią, starając się nie stresować i nie sprawiać bólu bez potrzeby. Praktycznie nie miał wątpliwości że Bona (jeśli rezonans nie wykaże przeciwwskazań) może być leczona operacyjnie. Nie jest ani stara ani zabiedzona. To pani w średnim wieku i wcale niezłej (poza nogami) kondycji.
To taka fajna miła sunia mimo swojego stanu zapatrzona w ludzi. Prawdę mówiąc wobec tego "niespodziewanego" trzytygodniowego opóźnienia uważam także że w ogóle coś należy zacząć robić a rezonans byłby podstawą do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Niewykonanie go wydaje m się fałszywym oszczędzaniem na zdrowiu suni. [U][B]Bo na razie sprawa wygląda że decyzja jest niby wiadomo co dalej a sunia przez trzy tygodnie będzie czekać w ogóle nie leczona. Tak jakbyśmy wszyscy sobie odpuścili - jest to jest niech poczeka. A dla niej ważny jest każdy dzień[/B][/U][/quote]

Pozwoliłam sobie podkreślić fragment z postu KWL-a.
O ile o reszcie tekstu (i postach Czarnej Andy) nie będę się wypowiadała, (oczywiście, że mam swoje zdanie na ten temat, ale ono pozostanie chwilowo znane wyłącznie mnie), o tyle ten podkreślony fragment jest chyba zgodny ze stanem obecnym leczenia (czy też rehabilitacji) Bony.
Zaprzeczanie nie ma tu sensu.
I ja naprawdę nie wiem co teraz, co w tym przypadku można i być może należało by zrobić...

KWL - ani ja, ani Beka, Gajowa też - raczej nie mamy wpływu na cd...

Link to comment
Share on other sites

Bonka jedzie do domu w przyszłym tygodniu.
Bedzie dogladana i rehabilitowana.

To jest trudna sytuacja.
Jeden lekarz daje nadzieje, drugi ja odbiera...

Ja tylko chcę by Bonka nie cierpiała.

A i tak nie było chętnych do opieki po operacji (gdy jeszcze sie o niej mówiło), a u Gajowej zostać by nie mogła...

Link to comment
Share on other sites

Beka a czy nie mozna poprostu zrobic tak ze po operacji Bona pojedzie do szczecina i Pani bedzie ja rehabilitowac ?
i tak trzeba to robic a po operacji jest nadzieje bez niej nie ma nic
jako ze Pani sie zdeklarowala ze sie zajmie Bona to tym bardziej lepiej jesli mozna bedzie sie nia zajac jak zacznie dochodzic do siebie
rehabilitacja po operacji nie jest taka trudna - to kwestia kilku dni tylko a potem Bona sama bedzie chodzić
dajcie jej szanse

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarna anda']Beka a czy nie mozna poprostu zrobic tak ze po operacji Bona pojedzie do szczecina i Pani bedzie ja rehabilitowac ?
i tak trzeba to robic a po operacji jest nadzieje bez niej nie ma nic
jako ze Pani sie zdeklarowala ze sie zajmie Bona to tym bardziej lepiej jesli mozna bedzie sie nia zajac jak zacznie dochodzic do siebie
rehabilitacja po operacji nie jest taka trudna - to kwestia kilku dni tylko a potem Bona sama bedzie chodzić
dajcie jej szanse[/quote]
Może zostawmy Ewie decyzje o operacji i leczeniu Bony?
To ona będzie nią opiekować sie i do niej należy decyzja dalszego leczenia Bony.Ze względu na pogorszenia, Bona już w przyszłym tygodniu pojedzie do Szczecina

Link to comment
Share on other sites

chodzi o to zeby ni etylko sie opiekowac przez chwilke zanim przestanie chodzic ale dac jej szanse na nor,alne zycie
wyobraz sobie jak to boli jakbys smiala ucisk na rdzen kregowy - kazdy krok to bol
owczarki kochaja biegac a decyzja taka jak ta ogranicza jej radośc zycia - trzena zrobic dobrze dla psa a nie osoby ktora si ema nia zajac
jesli zacznie chodzic wieksza radosc nizeli patrzenie jak pies powoli gasnie bez szans

Link to comment
Share on other sites

Ale tu nie chodzi nawet o decyzję o operacji !
Bez rezonansu nigdy nie będziemy mieli pewności czy postępujemy właściwie. Ja się będę czuł fatalnie wiedząc że mogliśmy zrobić dla niej więcej . Że przez zaniechanie sunia codziennie walczy z bólem i opornym organizmem chociaż mogłaby być w znacznie lepszym stanie ! Proszę zastanówcie się że tak naprawdę decyzja o zaniechaniu tego badania jest odebraniem jej szansy na znaczącą poprawę, nawet jeśli ta szansa pół na pół. Ja k się będziemy czuć patrząc na jej cierpienie wiedząc że była szansa na jego przerwanie ???

Link to comment
Share on other sites

Wszystko to wydaje mi się coraz bardziej pogmatwane, począwszy od konsultacji u dr. Sterny. Rozumiem że uznał sunię za nieoperacyjną (co było dla mnie szokiem po konsultacji u dr. Olkowskiego).
Rozumiem że miał zastrzeżenia wobec rezonansu. Mam kilka pytań. Czy podczas wizyty u dr. Sterny zostały postawione
1. Czy dr Sterna powiedział jaki prawdopodobne zagrożenie stanowi rezonans ?
2. Jakie szanse na chodzenie ma Bona bez operacji ?
3. Jakie są jego przeciwwskazania ?
Przejrzałem też wątek i nigdzie nie znalazłem opisu w jakie warunki w Szczecinie trafi Bona i jak dalej będzie wyglądała opieka nad nią czy mógłbym prosić o taką informację ?

Link to comment
Share on other sites

Krzysztof, sunia jedzie do domu w najbliższą środę....
Olga, która reprezentuje Vivę pod opieka prawną której była sunia pojeła decyzję.

Ja sama też miałam mieszane uczucia co do robienia jej operacji,
Ale dr Sterna powiedział że operacja w jej przypadku nie pomoże wieć po co nie rezonanms?
On ma sens wtedy gdy dopuszczamy operację w innym przypadku szkoda Bonki meczyć.

Ja tez miałam poważny uraz kręgosłupa i powiem Ci że broniłam sie rekamii i nogami przed opracją...

Ostanio wyadoptowałam owczarka do ludzi których poprzedni pies odszedł. Owczarkopodobny, dostał paraliżu.
Najpierw powłuczył nogami w wieku dziesięciu lat go zooperowali , pół roku później paraliż był taki że nie chodziła i niezałatwiał się..

Naprawdę mam watpiwości czy warto...

Link to comment
Share on other sites

A ja mam nadal poważne wątpliwości. Nie chcę dyskutować który z diagnozujących ma większe kompetencje. Faktem jest że diagnozy postawili zupełnie odmienne. W takiej sytuacji powinniśmy chyba raczej dążyć do wyjaśnienia niż arbitralnie wybierać która diagnoza jest prawdziwa. Bo nie mamy tego kompetencji, ani chyba prawa przekreslać być może powrót do zdrowia suni. po prostu chcę być pewien że nie zaniedbaliśmy niczego. Ja chcę wyeliminwać możliwość że dr Sterna się myli lub potwierdzić mylność diagnozy dr. Olkowskiego. Bo mam wrażenie że obecna decyzja jest chyba niedostatecznie podparta faktami.

Link to comment
Share on other sites

Jak rozumiem to Olga_Nik powinna odpowiedzieć na poniższe pytania:
[quote name='KWL']
[B]1. Czy dr Sterna powiedział jaki prawdopodobne zagrożenie stanowi rezonans ?
2. Jakie szanse na chodzenie ma Bona bez operacji ?
3. Jakie są jego przeciwwskazania ?
Przejrzałem też wątek i nigdzie nie znalazłem opisu w jakie warunki w Szczecinie trafi Bona i jak dalej będzie wyglądała opieka nad nią czy mógłbym prosić o taką informację ?[/B][/QUOTE]

I jeszcze skoro już przy pytaniach jesteśmy to czy ktoś sprawdzał i weryfikował dom i warunki w jakich znajdzie się Bonka ?

Link to comment
Share on other sites

Krzysztof, sunia ma juz dom i nowego własciciela...
Możemy sobie dyskutować co mozna było robić.
ALe prawda jest takaże nawet jak potrzeba było kogoś do pomocy na sggw to były powaźne trudności, A p. Ewa wsiadła w pociąg i ze Szczecina przyjechała...

Link to comment
Share on other sites

Beato, gdybym tylko mógł byłbym na SGGW, niestety w pracy miałem taki okres że nieobecność mogła mnie bardzo wiele kosztować.... Chwała pani Ewie za obecność, ale chciałbym dostać odpowiedzi na swoje pytania, mogę mieć wątpliwości prawda ?

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisała beka Bona ma już dom i za pare dni tam pojedzie.
Pani Ewa od dłuższego czasu interesowała się Boną i również czekała na badanie suni za pomocą rezonansu, na które wpłaciła na AFN 1200 zł.
Cierpliwie wszyscy czekaliśmy ale badanie odsuwało się i odsuwało w czasie tak, że część z nas zwątpiła iż wogóle sie odbędzie.
Zamówiliśmy wizytę u dr. Sterny na której okazałao się, że badanie nie ma sensu ponieważ zabieg chirurgiczny nic nie pomoże.
Pani Ewa zdecydowała zabrać Bonkę w takim stanie jakim jest obecnie i należy to uszanować.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...