Jump to content
Dogomania

Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!


iwop

Recommended Posts

[quote name='weronika1']Neczka a co to za durnota mieszka na Twoim osiedlu. Mój Finek jak pogryzł mężowi pantofle to mąż powiedział: dobrze zrobiłeś wreszcie pani mi kupi nowe kapcie.[/quote]
Nie prowadziłam z nią dłuższej rozmowy, szczerze mówiąc łzy mi stanęły w oczach i odeszłam od niej...
Ehh... jak mi szkoda teraz tej białej suni pogryzionej:placz: Siedzi tam i pewnie teraz wyje:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neczka']nie ma co się przejmować:roll:

za to myślałam, że mnie trafi, jak usłyszałam dzisiaj od kobiety, że dała do uśpienia psa, który się do niej przyplątał, bo jej pantofle pogryzł:angryy::mad:[/quote]

I weterynarz uśpił tego psa? To jest sprzeczne z prawem.

Link to comment
Share on other sites

Neczka,przesłałam zdjęcia jak leci,cudne nie są,ale cos moze wybierzesz.Piekne ma Kasia z J.ale nie wiem czy umówiłyscie sie co do przekazania,czy przekaże Szpilce.Duża pochwała dla młodego Grzeska,nauczył sie z nami współpracować i wczoraj szło nam sprawnie,porzadki,karmienie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GuniaP']I weterynarz uśpił tego psa? To jest sprzeczne z prawem.[/quote]
nie chciała powiedzieć, który to wet...
[quote name='halcia']Neczka,przesłałam zdjęcia jak leci,cudne nie są,ale cos moze wybierzesz.Piekne ma Kasia z J.ale nie wiem czy umówiłyscie sie co do przekazania,czy przekaże Szpilce.Duża pochwała dla młodego Grzeska,nauczył sie z nami współpracować i wczoraj szło nam sprawnie,porzadki,karmienie.[/quote]
Zaraz zobaczę fotki i powklejam na wątki :)
Kasia pewnie umówiła się ze Szpilką. Co do Grześka - racja :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neczka']nie chciała powiedzieć, który to wet.[/quote]

W Przemyślu jest jeden weterynarz,który usypia nawet zdrowe psy...:oops:
Oczywiście,jest to niezgodne z prawem,ale-kto go wyda??? :shake: Ci,co chcą się pozbyć psa-milczą... A dowodów nie ma...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem...:shake: Ostatnio ciągle choruję... :oops: Mam spore problemy z moim kręgosłupem(dyskopatia,korzonki),na dokładkę co i rusz łapię przeziębienie-gorączka,katar,ból głowy,gardła...Po nocach nie śpię,duszę się,nie umię złapać oddechu... :oops: Starość...:-(

Link to comment
Share on other sites

Wet-siostro, pamiętaj o starym przysłowiu, jak po trzydziestce budzisz sie rano i nic Cie nie boli, to znaczy,że nie żyjesz:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
A tak bez żartów, zdrowiej, bo orzeszki potrzebują każdej pary rąk

Link to comment
Share on other sites

A ja myślałam,że to dopiero po czterdziestce...:placz:
(a ja jestem w połowie między trzydziestką a czterdziestką...:roll: )
No,to już może czas sobie nagrobek wybierać??? :cool3:
A tak na poważnie-miałam skierowanie do szpitala na operację,ale potargałam i nie zamierzam iść,zbyt duże ryzyko,że jak coś pójdzie nie tak to wyląduję na wózku...A wtedy to już w ogóle klops... :shake: Także wolę się męczyć i walczyć z tym moim kręgosłupem...Zapasy ketonalu jeszcze mam... :oops:
Cioteczko-jak tylko się dobrze poczuję,na pewno pojadę do schroniska!!! :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia']DZisiaj psy nie były specjalnie głodne,choć sucha karme zjadły chetnie.Było to po zmianie Janusza,on karmi..Sporo nowych psiaków.Sunie maja małych :9 i 5 i jedna jedynaka którego przy karmieniu odkryłyśmy.Zastał nas w schronisku p.Szostek .Usłyszałysmy cos w tym stylu'Pierwszy powinien byc Bóg potem ludzie a dopiero potem zwierzeta ,wam sie coś poprzestawiało!"Duzo mądrzenia,niechec do nas były widoczne,troche

nas z becia trzesło przy jego wypowiedziach[/quote]

Warto mu przy okazji przypomnieć,że głodujące dzieci poza rodzicami mają za sobą całą masę różnych organizacji, Caritasów,MOPsów, szkoły itd, a psy często nawqet nie mają miski z wodą:diabloti:. A swoję drogą, brzydkie rzeczy słyszałam o tym panu, nie będzie on Waszym poplecznikiem, oj nie....

Widziałście? Mam już banerek!:lol:

Link to comment
Share on other sites

Oby dużo rzeczy wylazło.Przezyc nie moge,ze dałyśmy sie zbajerować pogodzie i uwierzyłysmy w ochłodzenie.Przez to nie zawiesiłysmy przescieradeł.Dzisiaj tak dawał upał popalc ,a te biedne psiaki w tych betoniakach.....wole nie myslec.I tak obawiam sie,ze ktos"myslący inaczej"może kazac posciągac "szmaty" jak je zawiesimy.A to jednak sporo ocienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...