Bazingas! Szczur, Miotła i inne pochodne :)

[Vectra]

[quote name='Justa']Mamy szczeniaka w szpitalu, co szuka domku i po dyżurze go trochę puszczam z klatki i zabieram na poznawanie świata.. I po takiej godzinie zaczynam mieć wątpliwości czy szczeniak to jest coś o czym marzę :diabloti: Szczególnie TAKI szczeniak :p
Wypuszczenie z klatki = skakanie do góry jak sprężyna w co drugim przypadku kończy się wylądowaniem na szanownej łepetynce. Ulubioną zabawą jest czajenie się z tyłu i atak na plecy, głowę jak akurat na swojej nie wyląduje na podłodze :diabloti: Dodatkowo walenie czaszką w szafkę/klatkę/uchylone drzwi bo a nóż się zmieszczę ! I tyo walenie niejednokrotne (ah ten dźwięk :loveu:)
Po zabraniu malca na górę i puszczeniu go w korytarzu ulubionym zajęciem jest sprint przez całą długość korytarza i wskoczenie do kosza na śmieci, który to znajduje się na jego końcu, szybkie pozbieranie się (niejednokrotne walniecie w ścianę przy wyskoku) i szlaleńczy powrót do mnie - wybicie się mniej więcej metr od moich nóg i wskok we mnie (czasem zdążę, czasem nie zdążę złapać :p) ew sprint pomiędzy nogami innych ludzi, wybicie się 2 metry przed kanapą i wskoczenie na mnie z dodatkowym wybiciem wprost na moją głowę :loveu:
Po mniej więcej 30 minutach następuje lekki objaw zmęczenia, wciśnięcie głowę w zgięcie mego łokcia, 3 minuty (liczyłam!) odpoczynku i na nowo zabawa :diabloti:

Może mam słabą pamięć ale Galina była nieco mniej pobudliwa :diabloti:

Ah zapomniałabym - Miotełka coraz bardziej pieskowa :loveu:[/QUOTE]
skąd tam masz Klementynę ? tylko u niej objawy zmęczenia nie występują.

[Justa]

[quote name='Vectra']skąd tam masz Klementynę ? tylko u niej objawy zmęczenia nie występują.[/QUOTE]

Może chcesz drugą Klamkę??? :loveu:

[Vectra]

[quote name='Justa']Może chcesz drugą Klamkę??? :loveu:[/QUOTE]
Mam już komplet Klamek :diabloti: dwóch takich , nie da się mieć w jednym domu !!!
Może poleć komuś tego pieska , co ma bulgota z ADHD :evil_lol: doceni jaki miał w domu spokój :evilbat:

[Justa]

[quote name='Vectra']Mam już komplet Klamek :diabloti: dwóch takich , nie da się mieć w jednym domu !!!
Może poleć komuś tego pieska , co ma bulgota z ADHD :evil_lol: doceni jaki miał w domu spokój :evilbat:[/QUOTE]

Ja się zastanawiam jaki on by był jakby nie siedział tyle w klatce.. Bo on jest taki nakręcony, że ktoś się nim zjamuje, że ciężko ocenić jak byłoby w 'normalnych' warunkach.
Ale megapocieszne stworzenie z niego jest !

[Vectra]

[quote name='Justa']Ja się zastanawiam jaki on by był jakby nie siedział tyle w klatce.. Bo on jest taki nakręcony, że ktoś się nim zjamuje, że ciężko ocenić jak byłoby w 'normalnych' warunkach.
Ale megapocieszne stworzenie z niego jest ![/QUOTE]
w normalnych warunkach , obstawiam , że zachowywał by się normalnie - czyli tak jak teraz.
z tego co opisujesz , jest to pies który robi wszystko na zapas - samo nie minie , może się nasilać , trzeba to układać i uczyć relaksowania się ;) takie świry lubie , tylko są czasem męczące.
Klementynę zamkniesz na 20 sekund w klatce i po wypuszczeniu zachowuje się jak by siedziała tam tydzień. A że ona śpi w klatce , to mam taki cyrk po każdym wypuszczeniu :diabloti: i to jest nie do wyhamowania :) Ma gdzieś tam zakodowane , że trzeba zachowywać się jak dziki z lasu. To nie jest kwestia ilości czasu w zamknięciu, to tylko ta jedyna wynędzniała komórka mózgowa , uruchamia zawsze jeden poziom ekscytacji. Bez względu na okoliczność - wydarzenie = debilizm. Jej nawet jak powiem niemiłym głosem , że zaraz utnę łeb siekierą - cieszy się identycznie.
Zapomniałam dodać , co do siekiery , to grożąc jej , miałam siekierę w ręku , mówiłam tonem ostrym , a kretyn myślał że będzie aportowanko :diabloti: i radość nagiego w pokrzywach. Obawiam się , że ucięła bym ten pusty łeb i też by było przyjęte z wielką , wylewna radością.

[Justa]

[quote name='Vectra']w normalnych warunkach , obstawiam , że zachowywał by się normalnie - czyli tak jak teraz.
z tego co opisujesz , jest to pies który robi wszystko na zapas - samo nie minie , może się nasilać , trzeba to układać i uczyć relaksowania się ;) takie świry lubie , tylko są czasem męczące.
Klementynę zamkniesz na 20 sekund w klatce i po wypuszczeniu zachowuje się jak by siedziała tam tydzień. A że ona śpi w klatce , to mam taki cyrk po każdym wypuszczeniu :diabloti: i to jest nie do wyhamowania :) Ma gdzieś tam zakodowane , że trzeba zachowywać się jak dziki z lasu. To nie jest kwestia ilości czasu w zamknięciu, to tylko ta jedyna wynędzniała komórka mózgowa , uruchamia zawsze jeden poziom ekscytacji. Bez względu na okoliczność - wydarzenie = debilizm. Jej nawet jak powiem niemiłym głosem , że zaraz utnę łeb siekierą - cieszy się identycznie.
Zapomniałam dodać , co do siekiery , to grożąc jej , miałam siekierę w ręku , mówiłam tonem ostrym , a kretyn myślał że będzie aportowanko :diabloti: i radość nagiego w pokrzywach. Obawiam się , że ucięła bym ten pusty łeb i też by było przyjęte z wielką , wylewna radością.[/QUOTE]

No to mamy bardzo żadki okaz widzę.. Gorzej jak trafi do kogoś bez pojęcia :roll: Oby mieszkał na parterze i nie miał siekiery !

[Unbelievable]

Po dwóch sesjach Gram czai o co chodzi w dostawianiu na gruszkę, nienawidzę go :mdleje:

[evel]

Hahahaha, łączę się w bólu :lol: Nam to akurat szło opornie, ale inne rzeczy sucz łapie w mig. Nauczenie jej czegoś nowego zaczyna się stawać problemowe :lol:

[Unbelievable]

[quote name='evel']Hahahaha, łączę się w bólu :lol: Nam to akurat szło opornie, ale inne rzeczy sucz łapie w mig. Nauczenie jej czegoś nowego zaczyna się stawać problemowe :lol:[/QUOTE]

to jest straszne, nie dość że się przykleja do nogi to jeszcze podąża za nogą jak ja się przesuwam i potrafi się dostawić nawet jak naprzeciwko mnie stoi :evil_lol: za to nie wiem czemu ale nakręca się jak porąbany :roll:

[Unbelievable]

No to żeby nie być gołosłownym filmik który W KOŃCU się załadował po ponad godzinie :mdleje:

[url]https://www.youtube.com/watch?v=b1uUvVUwMD0[/url]

chętnie się dowiem co robię nie tak bo w obi jestem łysa :razz: wiem ze mu czasem źle klikam ale to już moj timing, ciężko złapać coś poprawnego jak on robi tysiąc rzeczy na sekundę

[Lucky.]

[quote name='Unbelievable']będzie grzeczny, bo nie ma innego wyjścia :diabloti:

jedna z córek Kida
[url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/407288_302131546491663_224016300969855_879493_1684677979_n.jpg[/url]

:loveu:[/QUOTE]

mi też się za bardzo nie podoba, wolę bardziej owłosione bc.

[LadyS]

Niby JRT, a praca zupełnie inna :diabloti: Zu evelowa pracuje bardzo podobnie, Jax jest mocno ogarnięty podczas treningów - niedługo będziesz miała dwie takie maszynki, ciekawe jaka będzie Miotła ;)

[yamayka]

Cześć :) Super dupcią zakręca, ale mam wrażenie że miseczka jest za mała, powinien czuć sie na niej stabilniej. To wpływa źle na komfort pracy że sie ześlizguje.

[Unbelievable]

Jeżeli chodzi o córkę Kida to mi się przede wszystkim bardzo ale to bardzo podoba anatomicznie, kolor, długość włosa to kwestia gustu już :)

[quote name='ladySwallow']Niby JRT, a praca zupełnie inna :diabloti: Zu evelowa pracuje bardzo podobnie, Jax jest mocno ogarnięty podczas treningów - niedługo będziesz miała dwie takie maszynki, ciekawe jaka będzie Miotła ;)[/QUOTE]
ano właśnie, jednak wydaje mi się że mimo wszystko szczur bardzo się różni od innych JRT i raczej przystaje do PRT, ze względu na... chyba wszystko :evil_lol: i charakter, i wygląd, i zachowanie ogólne

na razie będzie niezdarnym fuj fuj fuj szczeniakiem :evil_lol: niech rośnie jak najszybciej!

[quote name='yamayka']Cześć :) Super dupcią zakręca, ale mam wrażenie że miseczka jest za mała, powinien czuć sie na niej stabilniej. To wpływa źle na komfort pracy że sie ześlizguje.[/QUOTE]

no i tu pojawia się problem, bo mam już tylko dużo większe albo dużo wyższe, a boję się że jak mu dam dużo większą to mi się od nogi odklei :roll:

[yamayka]

[QUOTE]no i tu pojawia się problem, bo mam już tylko dużo większe albo dużo wyższe[/QUOTE]

...coś bym wykombinowała, to mu przeszkadza pracować. Pokrywka plastikowa od pudełeczka jakiegoś na żarcie...? Cokolwiek wyraźnego. Chyba nie będzie złaził jak będzie płaskie?

[dog193]

[quote name='Unbelievable']
na razie będzie niezdarnym fuj fuj fuj szczeniakiem :evil_lol: niech rośnie jak najszybciej!
[/QUOTE]
Hehe, łączę się w bólu :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='yamayka']...coś bym wykombinowała, to mu przeszkadza pracować. Pokrywka plastikowa od pudełeczka jakiegoś na żarcie...? Cokolwiek wyraźnego. Chyba nie będzie złaził jak będzie płaskie?[/QUOTE]

no właśnie w sumie nie wiem czy płaskie też będzie dobre, bo kiedyś robiłam z nim strefy na pokrywce i może mu się mylić :roll: ale postaram się coś pokombinować

[Vectra]

a poproszę mi wytłumaczyć , po co pies musi stać na misce ?

zainspirowałyście mnie ostatnio do nauki :evil_lol:
okazało się , że mój walnięty jazgot Terrierek , kocha się uczyć ... nie chce żreć z miski , zjada tylko w czasie nauk
póki co pracujemy z dobrymi wynikami , nad staniem w różnych miejscach i wysokościach , siadaniem i chodzeniem przy nodze , od razu w wersji bez smyczy :diabloti:

[Unbelievable]

[quote name='Vectra']a poproszę mi wytłumaczyć , po co pies musi stać na misce ?

zainspirowałyście mnie ostatnio do nauki :evil_lol:
okazało się , że mój walnięty jazgot Terrierek , kocha się uczyć ... nie chce żreć z miski , zjada tylko w czasie nauk
póki co pracujemy z dobrymi wynikami , nad staniem w różnych miejscach i wysokościach , siadaniem i chodzeniem przy nodze , od razu w wersji bez smyczy :diabloti:[/QUOTE]

najpierw się psa uczy chodzenia tylnymi łapami dookoła miski, później robi się z tego dostawianie- tak jest bardziej czytelnie dla psa i łatwiej, później się tą miskę zabiera

a tam chodzenie przy nodze, obrocików jej naucz! albo podawania łapki :grins:

[Vectra]

[quote name='Unbelievable']najpierw się psa uczy chodzenia tylnymi łapami dookoła miski, później robi się z tego dostawianie- tak jest bardziej czytelnie dla psa i łatwiej, później się tą miskę zabiera

a tam chodzenie przy nodze, obrocików jej naucz! albo podawania łapki :grins:[/QUOTE]
umie rapować :grins: i muszę jakoś utrwalić jej uśmieszek , którym mnie co rano obdarza.
Jak robie sobie kawę , to opiera się na moim zadku łapami , a jak się odwracam , to wyszczerza górne ząbki - bez kłów. Wygląda kosmicznie

[Unbelievable]

[url]http://3.bp.blogspot.com/_bgkxM4dn8mQ/TSmjUrFB5kI/AAAAAAAAALo/kQHpCA1NFYM/s1600/CarouselAussies_itty_bitty_smile.jpg[/url] ?

kocham jak psy tak robią :loveu: to jest przesłodkie :evil_lol:

[Vectra]

[quote name='Unbelievable'][url]http://3.bp.blogspot.com/_bgkxM4dn8mQ/TSmjUrFB5kI/AAAAAAAAALo/kQHpCA1NFYM/s1600/CarouselAussies_itty_bitty_smile.jpg[/url] ?

kocham jak psy tak robią :loveu: to jest przesłodkie :evil_lol:[/QUOTE]

no ona to robi , wywala mnie tym z kapci. Mój pierwszy foks to robił , umiał potem uśmiechać się na hasło.
Myślałam , że już nigdy nie trafi mi się pies , który się uśmiecha

Terrierek u mnie nie jest , bo nikt go nie chciał :diabloti: odkąd ją ujrzałam po raz pierwszy , gdy była już świadoma życia , wiedziałam że to będzie JEDNOSTKA specjalna i życie z nią będzie wyśmienite. No i nie myliłam się.Hanka to jest po prostu staffik.Typowy temperament , zachowania .... Terierek jest jak dr House

a wczoraj się bawiłam z sunią JTR :grins: która tymczasowo mieszka z 10 amstaffami

[Unbelievable]

[quote name='Vectra']
a wczoraj się bawiłam z sunią JTR :grins: która tymczasowo mieszka z 10 amstaffami[/QUOTE]

i jak wrażenia? :diabloti:

[Vectra]

[quote name='Unbelievable']i jak wrażenia? :diabloti:[/QUOTE]

szału nie ma :diabloti:

daj mi jakieś linki o tej misce :cooldevi:

[Illusion]

Ja robiłam dostawianie na książkach i teraz raczej normalnie się dostawia.

[url]https://www.youtube.com/watch?v=EPrQ06rbbTU[/url]
0:18 obracanie się na książce
1:40 dostawianie (teraz już tak nie macha głową, to dosyć stary filmik :lol:)

Może spróbuj z jakimś grubym słownikiem?