Jump to content
Dogomania

Koszty...


helllo

Recommended Posts

No to bardzo mnie to pociesza ;) Tak czy siak rozglądam się za innym weterynarzem w Poznaniu który poprowadzi mojego psiaka, bo znalazłam stronę kliniki weterynaryjnej do której chodzę i widzę, że wszyscy weterynarze którzy tam pracują to specjaliści od małych zwierząt, no a Dante do małych raczej nie należy.

Link to comment
Share on other sites

Małymi zwierzętami w terminologii wetów określa się psy,koty itp.a nie małe rasy psów,więc nie wiem czy się nie pomyliłaś czytając anons.Jeśli chcesz zmienić ,poszukaj takiego ,który ma chociaż sam dużego psa.Zapytaj na molosach ,tam powinien się znależć ktoś z Poznania.Jak nie znajdziesz to ja popytam znajomych dogazy.

Link to comment
Share on other sites

Skoro psy to małe zwierzęta to chomiki to są jakie? ;) Ten do którego chodzę ma dużego psa coś co wygląda jak nieostrzyżony sznaucer olbrzymi. W takim razie może i ma jakieś pojęcie, ale zmieniłabym chociaż dla tego, że ten wet ewidentnie żeruje na portfelu. Chodziłam do niego z wszystkimi zwierzakami jakimi miałam no i różnie to bywało (choć nie ukrywam, że w zeszłym roku uratował mi psa którego już larwy much zaczynały zjadać :/). Zobaczę jeszcze w przyszłym tygodniu idę na kolejną wizytę i zobaczymy co o tej rzekomej krzywicy mi powie.

Link to comment
Share on other sites

Ja byłam w szoku, kiedy w szkole się dowiedziałam, że weci do małych zwierząt klasyfikują też owce ;)

Najlepiej właśnie poradzić się weta, który dobrze zna daną rasę. W Poznaniu jest jeszcze jako taki wybór. U mnie w mieście weci znają się o wiele lepiej na świnkach i krówkach, niż psach, a co dopiero mówić o specyficznych cechach poszczególnych ras :roll:

Link to comment
Share on other sites

Na temat rasy najwięcej powie hodowca danej rasy ,a nie wet ,to każdy rozsądny człowiek powinien wiedzieć.A wszystko z prostej przyczyny ,wet jest od mrówki i od słonia ,a jak by miał jeszcze rozróżniać wszystkie rodzaje to by mu życia nie starczyło,tym bardzie,że wiele się w tym temacie zmienia.Popatrzcie na doga kiedyś , a jak wygląda dziś.Wygląd jest inny,karmienie i wiele innych rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

Hodowca tak, ale dobry hodowca. Z tym, że hodowca nie wypisze nam recepty :roll: Podobnie jest z wetem. Nie musi znać szczegółów wzorca każdej rasy, w zasadzie w mniej skomplikowanych przypadkach wystarczy, że zna typoweproblemy rasy i miał do czynienia z takimi przypadkami.
A ideał to hodowca naszej rasy, który jest wetem :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Baskaaa[/B] - no i już doczytałam :lol:
A więc tak - dziewczyny na forum dobrze Ci piszą tzn. mam na myśli to co pisała ci [B]eveandAxel[/B] i [B]SOS Sfora[/B] :)
Twój maluch bardzo ładnie wygląda i ładnie się rozwija - te guzy na łapkach to tzw. guzy wzrostowe - na ogół u doga utrzymują się do czasu zakończenia pełnego wzrostu... [SIZE=1](oczywiście trzeba wziąśc pod uwagę, że my widzimy tylko zdjęcia, a to nie to samo, co widzieć psa na żywo...)[/SIZE]
Myślę, że objawy krzywicy zauważyłabyś nawet sama - jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości myślę, że z powodzeniem możesz dzwonić do hodowcy Twojego maluszka - on na pewno doradzi Ci najlepiej - że będzie inaczej nie musisz się obawiać :p To człowiek z dużą wiedzą wet., a przy okazji i o rasie (on też swoje maluszki zna najlepiej). :p
Kontakt z hodowcą na co dzień - jak napisała [B]eve[/B] - często jest wręcz na wagę złota :p (wspomnisz kiedyś nasze słowa) :lol:
Co do "psiego przedszkola" znam osoby, które chodziły - jeśli chcesz napisz do mnie PW - może uda mi się Was razem skontaktować :p

hihi.. kończę posta, bo mi się niezły elaborat zrobił :oops: :evil_lol:

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baskaaa']Dante na apetyt nie narzeka ;) Jedynym problemem są teraz te gazy na Eukanubie po prostu wysiedzieć się nie da jak mu się taki cichacz puści.[/quote]
Na początku po zmianie karmy to normalne że pies ma gazy ,nawet może mieć biegunkę (dlatego powinno się zmieniać karme stopniowo dosypując coraz wieksze dawki nowej karmy do starej) po kilku dniach wszystko powinno się unormować. Moja suka była na Royalu do 18 miesiąca , kiedy przywiozłam do domu drugiego psa przeszłam na eukanube , początki faktycznie były ciężkie zwłaszcza dla pozostałych domowników :cool3: ale wytrwaliśmy i od ponad roku psy są wyłącznie na eukanubie , jestem zadowolona zarówno z wyglądu jak i bezbąkowości moich psów :evil_lol:
[quote]
Swoją drogą - był ktoś może z Dogiem w psim przedszkolu? Myślałam o tym, bo jak na razie Dante boi się obcych ludzi, a na psy delikatnie poszczekuje, a wolałabym, żeby się bardziej towarzyski zrobił, a niestety samej mi ciężko znaleźć jakieś towarzystwo dla niego, bo mieszkam pod miastem, a tutaj jednak duża część ludzi podchodzi tak, że skoro pies biega po podwórku to po co z nim jeszcze na spacery chodzić :/[/quote]
My również mieszkamy poza miastem , z psami jeździłam do miasta na tresurę co pomogło im obyć sie z ruchem samochodowym , gwarem , towarzystwem innych psów i ludzi , czasami specjalnie zabieram je do miasta tylko dlatego aby " nie zdziczały".Pies który siedzi wyłącznie na "swoim" malutkim terenie łatwo może stać sie agresywny ze zwykłego strachu przed obcymi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...