karjo1 Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Hihi, chyba wszystkie futra dostana wciecia przy takiej pogodzie :evil_lol:, wilku ledwo sapie schodzi tylko do bramy. Lemonsky, my do Birmingham, zeby bylo wszedzie i wszystkim :cool3: blisko. Quote
Matuchowa Frajda Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: aaaa widzisz Karjo1 ......... dlatego ta pogoda na mnie nie działa, bo futra nie mam ........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
lemonsky Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 hahahahhahahaaaaaa!!! - to w temacie futra ;) Karjo - Birmingham - no i to mi się podoba! :) dobranoc - czas odkleić 4 litery od fotela i dać kompikowi pospać :eviltong: Quote
zpr Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 [b][color=#005600]witam![/color][/b] [b][color=#005600]czy Ktoś Się Orientuje Czy By Jechać Na Ukrainę Trzeba Mieć Wizę???[/color][/b] Quote
Sylwia-Kora Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 Post o Ukrainie w wątku "Anglia"? Dość oryginalny pomysł..... Ja w każdym razie nie potrafię pomóc. Ale Google wszystko wiedzą...... Quote
lemonsky Posted July 4, 2006 Posted July 4, 2006 W kwestii Ukrainy nic nie wiem... Ja myślę, że to była mała "podpucha", żeby sprawdzić, czy jeszcze tu zaglądamy ;) uffffff...gorącoooooo Quote
karjo1 Posted July 4, 2006 Posted July 4, 2006 Lemonsky, przyznaj sie , ta podpucha to Twoja robota :evil_lol:. Pozdrowienia znad jeziorka! PS. Moje szczescie za niecale 3 tygodnie przyjezdza i gonimy stadem na wies :multi: Quote
lemonsky Posted July 4, 2006 Posted July 4, 2006 :happy1: ech, szczęściarze... :loveu: a u nas nareszcie się pojawił środek lokomocji, którym to naszego królewicza wieźć z Polski będziemy! ...i ja się przy okazji na auto z klimką załapię - no pierwszy raz w życiu taki luksus ;) tylko ta kierownica, kooorczę nie z tej strony :) Quote
karjo1 Posted July 4, 2006 Posted July 4, 2006 No i kto tu szczesciarz :eviltong:. Wielkie gratulacje, to oblewamy :multi::beerchug::drink1: Quote
lemonsky Posted July 4, 2006 Posted July 4, 2006 :knajpa: noo - ja też się cieszę, bo już nie mogłam słuchać o szukaniu samochodu, już myślałam, że to się nigdy nie skończy :mad: , a wrzesień coraz bliżej :lol: ale nie ma to jak integracja stada ;) Quote
Romas Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Sluchajcie ,ja mam takie szczegolowe pytanie ,troche krepujace. Myslalam nad wycieczka do Angli (jeszcze nie te wakacje) ale psy musze zabrac. No i rozumiem ,ze trzeba po nich sprzatac bezwzglednie.I jak ide ulica a moj pies sie zalatwi na cudzy trawnik ,ja posprzatam czy jednak to jest zle widziane.No ,ze troche ten trawniczek zostaje zanieczyszczony.Bo moje nie robia na chodznik poniewaz ja na prowincji mieszkam i w sumie nie musze wcale po osiedlu z nimi chodzicd ( las bliziutko) .A jak jade do miasta to staram sie psy "zalatwic "wczesniej.Jednak u nas na osiedlu jak sie zdazy "wypadek " i nawet sie sprzatnie wlasciciel potrafi szurnac za sam akt koopkania na jego wlasnosci. Jak tam "zalatwic "psa nie lecac dwa kilometry do najblizszego psiego parku ??Mozna na ulice na trawnik ? Quote
malutka Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Na prywatny trawniczek bedzie trudno psiakowi wykoopkowac, sa ogrodzone murkami...albo sa wychodnikowane. Czesto pomiedzy chodnikiem a ulica jest metrowy pas zieleni, tam mozna jezeli nie ma tabliczki, no i zawsze trzeba sprzatnac. Poza tym parki i pareczki sa niedaleko siebie, ja do 4 w poblizu mam od 400 metrow do 1km, nigdy wiecej jak 15 minut. Psa raczej niebierze sie do Centrom,tam malo zieleni, i same kamienice. Uliczki ciasne i kupa ludzi, niewygodne dla psa i wlasciciela. Moj Bohor cos sie psuje, traci siersc na potege, jeszcze czegos takiego nie widzialam, podrapuje sie i ma biegunke. Wczoraj dojzalam pare kropli krwi, dzisiaj wet na 6:15. Kurcze mam podejzenie alergi albo robactwa.., Byl podwujnie odrobaczany 6 miechow temu... W niedziele dostal surowe szyjki kurze i kacze, moze to jest to, denerwuje sie jak przewrazliwiona tesciowa, te probki krwi, zeskrobiny itd itd. Mam nadzieje ze to tylko upaly i duchota jaka ostanio panuje na wyspach... Na dodatek w zeszla sobote pralam dywany, i musze je prac ponownie.... Do tego zwichnelam bark spadajac z lezaka:cool3:, i rozwalilam samochod:oops:... w korku bo w korku ale wiatrak od klimy i zdezak do wymiany.Tak to jest jak wjezdza sie komus w doope z hakiem holowniczym:angryy:. Poszkodowany mial tylko ryse na plastiku haka. Jakis urok czy co? a i jeszcze chyba mandat bedzie za predka jazde, szczelilo mi zdjecie w zeszly piatek i czekam na list. Chyba przehibernuje ten miesiac bo jeszcze innych problemow sie dorobie. Jedyne dobre to Bohorostwo zdalo bronze obidience.Wtedy ja mialam biegunke (niemyte czeresnie)i co chwile latalam do kibla, co bylo dobre do zainponowania egzaminatorowi bo Bohor wykonywal pieknie zostan bez widoku na mnie. Ach zycie Pozdrowienia Malutka Quote
Romas Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Dziekuje Ci Malutka ,za rozwianie moich watpliwosci .Zawsze to troche przybliza temat pojechania do Angli z psem kiedy wiadomo jakie sa warunki psie i wymogi :-) Quote
UTAAP Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 A propos qoopkania i sprzatania w UK - czy koniecznie musza byc torebki papierowe??? Bo ja teraz uzywam takich z Urzedu Miasta i moglabym wziac sobie zapas, ale one sa..... z czarnej folii:roll: .... Quote
Kamila Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 [quote name='UTAAP']A propos qoopkania i sprzatania w UK - czy koniecznie musza byc torebki papierowe??? Bo ja teraz uzywam takich z Urzedu Miasta i moglabym wziac sobie zapas, ale one sa..... z czarnej folii:roll: ....[/quote] Ja jesli juz kogos widze to zbieraja kupki zwyklymi reklamowkami-zrywkami:p Quote
malutka Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Mozna uzywac czegokolwiek, serwetek, toreb z Harrodsa, ja uzywam reklamowek sklepowych, nie ma co sie rozdrabniac, nie ma zadnych regulaminowych torebek, chodzi o to aby bylo sprzatniete. Widzialam na Cruftsach reklamowali takie pompowane zbieraczki, dmucha sie i wychodzi metrowy palak z zakonczeniem zbieraczki, po czym przerywa sie ten palak i zostaje zawiazana koopka;),ja nie bede placila za kazda kupke 1.50. Bohor ma prawdopodobnie zapalenie jelita grubego.... jutro wyniki, od dzisiaj antybiotyki. Cos lapy ostatnio lizal, wiec zapytalam weta czy to mozliwe aby bylo zwiazane z alergia, zostalam poinformowana ze zanim zbadaja na alergie najpierw musza sprawdzic czy nie grzybki i innego rodzju pasorzyty. Zeskrobina mozliwa tylko przy glupim jasiu, calkowity koszt 512 funtow. Trafilam na wetke Polke, sama sie smiala ze nie mozna zbadac w danym kierunku zanim nie wykluczy sie innych mozliwosci, takie zarobkowe procedury. Akurat ta klinika jest znana z bajecznych cen...niestety auto w naprawie a to najblizszy wet. Bohor poczeka na wyjaz do Polski, a ja zadbam o jego diete. Taka dyskusja sie z Wetka rozwinela o tutejszych procedurach i cenach... miala praktyke w Polsce i ma porownanie, tutaj nikt z posiadaczy zwierzat raczej nie zna sie na chorobach pupili, jak juz ktos zacznie sugerowac lekarzowi, lub ma przypuszczenia co do dolegliwosci to lekarze nie dyskutuja tylko wystawiaja diagnoze po swojemu i ssaja jak mozna. Za to wiejscy weci sa o wiele tansi, wystarczy 20 km od Ladku i ceny o 50% tansze, chyba musze sie rozgladnac porzadnie. Cale szczescie ze pies ubezpieczony, zobaczymy czy faktycznie zwroca te 167.00 funtow. Dziewczyny przygotujcie sie psychicznie na wetow i ich ceny, ja od dawna jestem w szoku... pozdrowienia Malutka Quote
Kamila Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 [quote name='malutka']Mozna uzywac czegokolwiek, serwetek, toreb z Harrodsa, ja uzywam reklamowek sklepowych, nie ma co sie rozdrabniac, nie ma zadnych regulaminowych torebek, chodzi o to aby bylo sprzatniete. Widzialam na Cruftsach reklamowali takie pompowane zbieraczki, dmucha sie i wychodzi metrowy palak z zakonczeniem zbieraczki, po czym przerywa sie ten palak i zostaje zawiazana koopka;),ja nie bede placila za kazda kupke 1.50. Bohor ma prawdopodobnie zapalenie jelita grubego.... jutro wyniki, od dzisiaj antybiotyki. Cos lapy ostatnio lizal, wiec zapytalam weta czy to mozliwe aby bylo zwiazane z alergia, zostalam poinformowana ze zanim zbadaja na alergie najpierw musza sprawdzic czy nie grzybki i innego rodzju pasorzyty. Zeskrobina mozliwa tylko przy glupim jasiu, calkowity koszt 512 funtow. Trafilam na wetke Polke, sama sie smiala ze nie mozna zbadac w danym kierunku zanim nie wykluczy sie innych mozliwosci, takie zarobkowe procedury. Akurat ta klinika jest znana z bajecznych cen...niestety auto w naprawie a to najblizszy wet. Bohor poczeka na wyjaz do Polski, a ja zadbam o jego diete. Taka dyskusja sie z Wetka rozwinela o tutejszych procedurach i cenach... miala praktyke w Polsce i ma porownanie, tutaj nikt z posiadaczy zwierzat raczej nie zna sie na chorobach pupili, jak juz ktos zacznie sugerowac lekarzowi, lub ma przypuszczenia co do dolegliwosci to lekarze nie dyskutuja tylko wystawiaja diagnoze po swojemu i ssaja jak mozna. Za to wiejscy weci sa o wiele tansi, wystarczy 20 km od Ladku i ceny o 50% tansze, chyba musze sie rozgladnac porzadnie. Cale szczescie ze pies ubezpieczony, zobaczymy czy faktycznie zwroca te 167.00 funtow. Dziewczyny przygotujcie sie psychicznie na wetow i ich ceny, ja od dawna jestem w szoku... pozdrowienia Malutka[/quote] 512 funtow?:crazyeye: Chyba padne,alez to masakra!:angryy: A czy tego tez nie powinno ubezpieczenie pokryc? Quote
UTAAP Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 [quote name='kamila-dog']512 funtow?:crazyeye: Chyba padne,alez to masakra!:angryy: A czy tego tez nie powinno ubezpieczenie pokryc?[/quote] No wlasnie:roll: Jesli ubezpieczenie tego nie pokrywa, to...po co te ubezpieczenia? Quote
malutka Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Ubezpieczenie pokrywa, ja mam do 1000 rocznie, chyba podwyzsze do 2,500, to jest tylko badanie za nim zacznie sie sprawdzac czy pies nie ma uczulen, nawet sie nie pytalam ile.... tak ze musowe 512, jesli dalej to nastepne 512, i dopiero odpowiednie leczenie. Nie ma mozliwosci od razu robic badania na alergie, a o to mi chodzi ze trzeba zabulic pierwsze niepotrzebnie aby zabulic za drugie lub trzecie....szkoda gadac. Wlasnie rozmawial z kolezanka ktorej Goldej jest uczulony na kurczaka, zanim sie dowiedziala dlaczego pies ma klopoty wydala ponad 3 tysiace, jeden test stwierdzil kurczaka, ale aby ten test wykonac trzeba wszystko innego wykluczyc placac gruba kase. Jwej wczesniejszy pies mial guza( raka)na nosie, wiekszosc lecznic zawolalo 6-8000 funtow za usuniecie, skomplikowana operacja usowania prawie calego nosa. Znalazla ludzi ktorzy sie podjeli zoperowania za 5000 przy uczelni weterynaryjnej, ubezpieczenie pokrylo polowe, z zalozeniem ze nastepnych usuniec guzow nie pokryja, pies po operacji cieszyl sie zyciem jeszcze 18 miesiecy, do nastepnego guza. Dalej nie bylo ja stac.... Ach, teraz juz wie ze do europy trzeba na tego typu zabiegi... pozdrowienia Malutka Quote
Kamila Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 o jejku:-( A jak masz ubezpieczenie na 2500 fountow to ile placisz miesiecznie?Bo tak sie zastanawiam ile ja bym placila ale napewno wiecej bo moj ma inne gabaryty:razz: Quote
malutka Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 ok gdzie ja jestem ubezpieczona nie jest tak zle: za silver 86 funtow rocznie ( to 1000 zwrotu za weta bez szczepien) za gold ( do 2.500 jw) 120 za platinium ( do 5000 jw) 150 wszystkie psy male i duze maja ta sama stawke ( sprawdzalam doga i bulwe) sa male kruczki czyli choroby leczone wczesniej nie podlegaja ubezpieczeniu, jutro dzwonie i zmieniam na platinium dla mojej dwujki. Troche sie wystraszylam, bo badania badaniami, ale jak za miesiac ktorys z siersciuchow postanowi zlamac noge, albo pokaleczyc sie to srodki ubezpieczenia do konca roku nie pokrylyby calosci. A nie wiem co jeszcze moze sie zdazyc przez 3 miesiace. I tak maja robione badania kontrolne w Polsze, ale nie bede ryzykowac... Kobitki z ubezpieczeniem latwiej , ja wiem ceny sa chorendalne, ale to samo ludzie placa bez ubezpieczenia... Lepiej odwiedzcie dentyste zanim tu przyjedziecie, lekarze to konowaly a drogo sie cenia, bylejaka plomba bez znieczulenia to 50 funtow, mowie o algamacie oczywiscie.Ja pomimo prywatnego ubezpieczenia z zebami nie ryzykuje i jak trzeba to na pare godzin do Polski podskakuje do zaufanych wujkow. Niby kraj w ktorym sie dobrze zyje, ale sa wyjatki sluzba zdrowia da ludzi to trzeci swiat. Pozdrowienia Malutka Quote
Kamila Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 [quote name='malutka']ok gdzie ja jestem ubezpieczona nie jest tak zle: za silver 86 funtow rocznie ( to 1000 zwrotu za weta bez szczepien) za gold ( do 2.500 jw) 120 za platinium ( do 5000 jw) 150 wszystkie psy male i duze maja ta sama stawke ( sprawdzalam doga i bulwe) sa male kruczki czyli choroby leczone wczesniej nie podlegaja ubezpieczeniu, jutro dzwonie i zmieniam na platinium dla mojej dwujki. Troche sie wystraszylam, bo badania badaniami, ale jak za miesiac ktorys z siersciuchow postanowi zlamac noge, albo pokaleczyc sie to srodki ubezpieczenia do konca roku nie pokrylyby calosci. A nie wiem co jeszcze moze sie zdazyc przez 3 miesiace. I tak maja robione badania kontrolne w Polsze, ale nie bede ryzykowac... Kobitki z ubezpieczeniem latwiej , ja wiem ceny sa chorendalne, ale to samo ludzie placa bez ubezpieczenia... Lepiej odwiedzcie dentyste zanim tu przyjedziecie, lekarze to konowaly a drogo sie cenia, bylejaka plomba bez znieczulenia to 50 funtow, mowie o algamacie oczywiscie.Ja pomimo prywatnego ubezpieczenia z zebami nie ryzykuje i jak trzeba to na pare godzin do Polski podskakuje do zaufanych wujkow. Niby kraj w ktorym sie dobrze zyje, ale sa wyjatki sluzba zdrowia da ludzi to trzeci swiat. Pozdrowienia Malutka[/quote] Czyli platinum to 150 rocznie czyli 12.5 na miesiac.To nie jest jakos bardzo duzo a skoro to ubezpieczenie pokrywa koszty do 5000 funtow to jest ok.No i super ze dozki nie sa liczone inaczej:loveu: Malutka ale o jakie kruczki ci dokladnie chodzi:razz: Czy np bylo cos kiedys z uchem i leczylismy to w pl to chcac leczyc to tu musze zabulic?Ale jak oni by sie dowiedzieli o tym ze ta choroba juz nas detknela? Quote
malutka Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 Raczej watpie aby mogli sie dowiedziec o uszach, przeciez do Polski dzwonic nie beda,a Ty sie przyznawac nie musisz, Guinessa tez swego czasu nie mogla oposcic zapalenie ucha, bylo to w Polsce i oni o tym nic nie wiedza, naszczescie jej uszy sa czystrze od moich:evil_lol:, tu raczej chodzi i choroby przewlekle, typu dysplazja, chroniczne zapalenie jelita czy alergie. Nie jakies przypadkowe sprawy ktore moga sie przydazyc zawsze. Jest taka jedna firma ktora pokrywa wszystko ale to 40 funtow srednio w zaleznosci od wielkosci psa itd, pro-plan, polecana przez kazdego veta, psy pojda na nia na emeryturze:razz: Jeden kruczek ktore trzymaja sie wszystkie firmy to nieubezpieczaja zadnego psa powyzej osmego roku zycia:placz:no chyba ze jest sie z nimi wczesniej, wtedy to my mamy na nich kruczka. Ide spac bo zmeczona emocjami jestem...jutro odbieram auto i rachunek:shake: Pozdrowienia Malutka Quote
lemonsky Posted July 6, 2006 Posted July 6, 2006 O rany, nieźle z tym ubezpideczeniem... rzeczywiście opcja platinum chyba najlepsza - fajnie, że o bulwie pomyślałaś :) Mam nadzieję, że Bohor się wykuruje i bez kosztownych badań i całego korowodu z leczeniem się obędzie. Może to kwestia jakiejś nowej chemii w domu, albo alergii na jakieś zielicho - ciepło się bardzo zrobiło, zielone rośnie jak głupie i fruwa w powietrzu masa tego, co uczula... może jakieś kości gryzł i taki efekt... hmmm Najważniejsze, coby z psiskiem było lepiej! Torro zdrowy jak byk - odpukać!! żadnych alergii, kłopotów z kręgosłupem i takich tam bulwowych przypadłości - no ale to młodziak, a warto wiedzieć, co i jak. Mam nadzieję, że mu się nie odwidzi bycie zdrowym na obcej ziemi :razz: No tak dentyści, specjaliści... ja właśnie kończę powoli akcję z aparatem na zębiskach, hehe, to sobie będę do Polski przylatywać na podkręcanie śrubek, nie ma co! jak pierwszy raz miałam lecieć taka zadrutowana samolotem, to dzwoniłam na lotnisko i pytałam, czy będę "dzwonić" przy przechodzeniu przez bramki na lotnisku :evil_lol: hehe Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.