Jump to content
Dogomania

Anglia


larissa

Recommended Posts

A ja chciałabym wam kogoś przedstawić:
Mawros - mój najukochańszy przyjaciel (+1991-2006):
[IMG]http://lh3.ggpht.com/_5Nia7xNRsfc/SRouxbq_2bI/AAAAAAAAAPs/jJfw7gCaYuI/s640/IMG_5488res.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_5Nia7xNRsfc/SRouwwxldGI/AAAAAAAAAPk/VCdLx1McQ50/s640/IMG_5493res.jpg[/IMG]
[IMG]http://picasaweb.google.pl/lh/photo/q36pHksJpwk946sS1HOPtQ[/IMG]
strasznie za nim tęsknię :roll:
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%3Ctable%20style=%22width:auto;%22%3E%3Ctr%3E%3Ctd%3E%3Ca%20href=%22http://picasaweb.google.pl/lh/photo/q36pHksJpwk946sS1HOPtQ%22%3E%3Cimg%20src=%22http://lh3.ggpht.com/_5Nia7xNRsfc/SRouwwxldGI/AAAAAAAAAPk/VCdLx1McQ50/s144/IMG_5493res.jpg%22%20/%3E%3C/a%3E%3C/td%3E%3C/tr%3E%3Ctr%3E%3Ctd%20style=%22font-family:arial,sans-serif;%20font-size:11px;%20text-align:right%22%3EOd%20%3Ca%20href=%22http://picasaweb.google.pl/martabinkowska/Mawrol%22%3EMawrol%3C/a%3E%3C/td%3E%3C/tr%3E%3C/table%3E[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dahme, cudny futrzak, czeka na Ciebie razem z wszystkimi naszymi zwierzorami. Jeszcze nieraz w nocy we snie Cie odwiedzi i sapnie do ucha :calus:.
Osho, firma mi odpisala, ze ponoc tokoferol roslinny idzie do jedzenia, ale i tak barfujemy, od czasu do czasu tylko troche suchego idzie, zeby opakowanie skonczyc...
Goska, probek nigdzie nie spotkalam, podslij adres na priva, to wysle Ci troche i zobaczysz. Na wyglad dosc drobna karma i nie smierdzi za mocno.
A ze pedzone wszystko, to oczywistre, niestety. Ale jak miecho pedzone, to dodatkowo chemia do suchego dochodzi, wiec troche za duzo sie tego "dobrego" robi :roll:.
Fur, co tam bylo w tv ciekawego - rzucilas temat i nic wiecej ?

Link to comment
Share on other sites

dziéki karjo2 za chéc wyslania na probe karmy, ale nie bede ci glowy zawraca, poza tym powinna byc jutro karma co zamowiona zostala, a do nastepnej to juz raczej béde w PL. Tak troche plany sie pokrzyzowaly i juz na 95% wracam do PL wczesniej niz myslalam. ale do waszego watku bede zagladac :cool3:. trzymajcie kciuki co bym sobie dala rade w PL :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoskaGoska']dziéki karjo2 za chéc wyslania na probe karmy, ale nie bede ci glowy zawraca, poza tym powinna byc jutro karma co zamowiona zostala, a do nastepnej to juz raczej béde w PL. Tak troche plany sie pokrzyzowaly i juz na 95% wracam do PL wczesniej niz myslalam. ale do waszego watku bede zagladac :cool3:. trzymajcie kciuki co bym sobie dala rade w PL :roll:[/quote]

Mnie tez się niestety plany krzyżują:-(.

[B]Dahme - śliczny psiak. Uwielbiam ON:loveu:, a Twój był na prawdę piękny, imponujący!! Współczuje straty:-(, ja też straciłam ON-podobnego (troszkę za wcześnie) w tamtym roku. A kochałam go tak bardzo, że mocniej się nie da:shake:.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Sorki jestem nowa na tym forum i troche bladze po tematach:roll:. Szukam kogos z Walii do wspolnych spacerow z pieskiem jako ze moj maluch bardzo potrzebuje psiego towarzystwa.Bedzie mi jednak milo jesli udzielicie mi paru porad .
Pierwsze to moj piesek nie chce przytyc je sporo jest regularnie odrobaczany i nic .Wyglada jakby to ujac koscisto:lol: .Macie moze jakies sprawdzone sposoby ?-jesli dodam ze to husky moze ulatwi, ale niekoniecznie bo znam wiele grubiutkich pieskow tej rasy.Moj piesek zawsze byl chudszy niz inne i niestety potrafi sam robic sobie glodowki dosc czesto. znacie moze jakies suplementy ktore zwiekszylyby jego apetyt

Link to comment
Share on other sites

Oo zaprzegowiec sie pojawil :lol:.
W Walii to sporo psiarzy znajdziesz w okolicy, z forum chyba nie bardzo, wiekszosc to Londek citi.
Psa nie musisz tuczyc, skoro zdrowy, dobrze sie rozwija, to nie ma co sie martwic.
Jak cos wiecej o zaprzegowcach, odzywaj sie skype albo na priva :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pusia2405']
[B]Dahme - śliczny psiak. Uwielbiam ON:loveu:, a Twój był na prawdę piękny, imponujący!! Współczuje straty:-(, ja też straciłam ON-podobnego (troszkę za wcześnie) w tamtym roku. A kochałam go tak bardzo, że mocniej się nie da:shake:.[/B][/QUOTE]

dzięki :calus::calus:

[quote name='karjo2']Dahme, cudny futrzak, czeka na Ciebie razem z wszystkimi naszymi zwierzorami. Jeszcze nieraz w nocy we snie Cie odwiedzi i sapnie do ucha :calus:.
[/QUOTE]
:sleep2:

:calus::calus:

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co ... wściekła jestem ... ja i mój tz oddaliśmy nasz samochód do wymiany paska rozrządu - co miało kosztować nas 150 funtów, w warsztacie podczas wymiany tegoż nieszczęsnego diabeltwa ułamała się plastikowa nakładka (na rolki które naciągają ten pasek) i w konsekwencji pasek się zerwał robiąc niemałe szkody ... do wymany jest wiekszość zaworów (o ile dobrze zrozumiałam) i mechanik mówi że to będzie kosztowało 640 funtów :crazyeye: :-( jestem załamana bo w styczniu muszę jechać do Polski a teraz nie będe miała za co nie mówiąc już o innych wydatkach i zbliżających sie Świętach :angryy: ... nasz brum nawet nie ruszy bez tej wymiany :angryy:
Jak dla mnie to jest wina tych mechaników, co ja mam zrobić? :-(

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z kuzynem, doszliśmy do wniosku że to na bank jest wina tego mechanika bo nie wymienił "natężacza" dlatego pasek szczelił :mad:. będę się domagać żeby to on poniósł koszta naprawy, w ostateczności pół na pół. nie pozwole sobie wcisnąć kitu :mad:.
tylko trzymajcie jutro za mnie kciuki prosze - skopię mu tyłek :cool3::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Jesteście takie kochane :calus: przepraszam że was zarzucam tymi opowieściami .. nie ma to nic wspólnego z psami..
Byliśmy w Citizens [I][I]Advice Bureau i tam też powiedzieli że nie powinniśmy ponosić tych kosztów. [/I][/I]
Niestety nie ułożyło sie pomyślnie ... :shake:
Koleś wpadł w szał jak mu powiedzieliśmy że my za to nie zapłacimy, powiedział że to nie jego wina i po 40 minutach wpychania bebechów z powrotem wystawił (wypchnął) nam samochód na podjazd. Nie było mowy o negocjacjach :angryy: Dlatego na koniec chciałam być wyjątkowo "grzeczna" i "podziękowałam" za dobrą robotę :diabloti:
Zawieźliśmy kluczyki do innego mechanika .. ten wydaje się uczciwy. Ma odebrać naszego bruma spod tamtego warsztatu i go przyholować do swojego. Zrobi kosztorys, ale pewnie tanio nie będzie.
Teraz tylko pozostaje nam walczyć o odszkodowanie od tego pierwszego mechanika :sad: .. nie wiem chyba na drodze prawnej ? :flaming:

Habibi- pytasz kiedy psaek strzelił - no widzisz wczoraj miałabym dla ciebie jedną odpowiedź ale dzisiaj mam już wiecej ... bo koleś zmienia wersje jak rękawice. Jak zadzwonił pierwszy raz to powiedział że pasek strzelił podczas wymiany (co świadczyło by o tym że nie umiał go założyć) a dziś pojawiła się nowa wersja - że pasek strzelił jak wprowadzał samochód do warsztatu - co jest śmieszne - bo przez tyle mil wszystko było ok i nagle podczas wprowadzania do warsztatu (co trwa może pół minuty) - pasek strzela. brak słów.

nie rzyczę wam takich przygód - chyba następnym razem powiem że chcę być przy wymianie - bo jak tu ludziom ufać? albo lepiej - pójdę na kurs mechanika samochodowego i będe robiła wszystko sama - ha!

buziaki - sorki za offa

[I][/I]

Link to comment
Share on other sites

oczywiście że ma racje!
lepiej być namolnym, upierdliwym ale wytrwałym obserwatorem niż poszkodowanym tak jak ja.
swoją drogą to nauczka dla mnie :angryy:
ale mam nadzieję że komuś kiedyś sie przyda ta moja historia ... i uniknie bycia tym poszkodowanym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...