Jump to content
Dogomania

Okropny brzuch


Nayantara

Recommended Posts

Witajcie!
Ja chciałam spytać, bo moja sunia ma cały czas jakies krosty
na brzuchy jakieś bąble, ostatnio wyglądało to jak guż ale
po maści zeszło teraz to jest coś jak duże krosty.
Co to może być??
Moczyłam ją troche bo miała strasznie brudny brzuch i
zrobiły jej się przebarwienia.
Ostatnio się gdzieś skaleczyła to strupek jej zeszedł ale
koło sutka pojawiło się właśnie to mamy jakies maści.
Posmarujemy to zejdzie ale cały czas się nawraca nieumiem
sobie dać rady a pieniedzy żeby jeździć co chwila do
weterynarza niemam.Oczywiście jak ma pieniądze to jade z nią do weterynarza ale jak nie no to staram, się sama cos zaradzić.
Nawet już brała na to zastrzyki na może kilka tygidni był
spokój a oitem znowu i to się tak ciągnie.
Jest to suczka goldena w wieku 12 miesięcy.

Co radzicie zrobić??

Link to comment
Share on other sites

A co sunia jada na codzien?? Ja podejrzewam ze jest to alergia pokarmowa.Psy bardzo często maja alergie na kurczaka ewentualnie inne produkty. Radze przerzucic sie na suchą karme w jagnięciną albo rybką,a miesko wołowe albo dziczyzne. I mzoe jako dodatek do mięska dobry bedzie ryż,chociaz kazdy pies inaczje na dane jedzenie reaguje

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

jak sa krosty to warto zrobić wymaz na bakteriologie..Potem celowany antybiotyk nawet do 3-4 miesiecy.Jeżeli po leczeniu i kontrolnej bakteriologi(ujemniej) zmiany raz dwa wróca to mozna rozważać alergię...Chociaz one nie sa aż tak częste jak się wydaje!Nie kazdy świad czy zaczerwienienie skóry to alergia, a i nie każda alergia jest alergią pokarmowa!

Używałąś jakiś szamponów do mycia jej tego brzuszka??Jak są krosty to polecam Hexoderm(tylko do zmienionych obszarów)-do kupienia u weta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maziak&Negra']
Moczyłam ją troche bo miała strasznie brudny brzuch i
zrobiły jej się przebarwienia.
[/QUOTE]

Jak dokładnie wyglądają przebarwienia? Goldki, zwłaszcza suczki mają skłonności do niedoczynności tarczycy, co objawia się m. in. przebarwieniami skóry z różowego na taki jakby brudny.

Inne problemy skórne, takie jak opisane przez Ciebie też przy tej chorobie czasami występują. Oprócz tego co polecano wyżej warto zbadać suni poziom hormonów tarczycy (koszt ok. kilkadziesiąt złotych).

Pisałaś dość dawno, wiadomo już coś?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli dobrze doczytałam, problem dotyczy 12 miesięcznej, a więc dojrzewającej suczki goldena. Ja miałam podobny problem z dorastającym briardem. Wet rozpoznał, że jest to rodzaj "trądziku" występujący u dojrzewających psów, podobnie jak u ludzkich nastolatków. I jak u ludzi krosty te mogą zostać zakażone bakteriami (czerwone bąble, czasami ropne). My stosowaliśmy na początku maść z antybiotykiem do wyleczenia zakażenia, potem często myliśmy brzuszek. Jak pies skończył ok. 15-16 miesięcy zmiany zniknęły. Mam nadzieję, że u Twojej suni problem ma podobne podłoże i prędko się z nim uporacie.:thumbs:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Witam,
chciałabym się poradzić Was, ponieważ ostatnio zauważyłam takie dziwne "rzeczy" na brzuchu mojej suni( 4 letnia ONka). Niedawno byłam u weta, i stwierdził że te sine plamy i czarne krostki nie są czymś niepokojącym. Dziś do tego doszły jakieś inne krosty, co o tym myślicie? załączam fotki :

[URL]http://img501.imageshack.us/my.php?image=bbrzuch002st4.jpg[/URL]
[URL]http://img185.imageshack.us/my.php?image=bbrzuch005tp3.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Przyczyn może być sporo :) Mój miał takie same krostki i wet stwierdził, że to alergia na trawy, jak trawy się skończyły, że może od chemii (pytali czym myję podłogę w mieszkaniu), później okazało się, że na tle pokarmowym :)
Najlepiej przejść się z tym do weta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zorza']Witam,
chciałabym się poradzić Was, ponieważ ostatnio zauważyłam takie dziwne "rzeczy" na brzuchu mojej suni( 4 letnia ONka). Niedawno byłam u weta, i stwierdził że te sine plamy i czarne krostki nie są czymś niepokojącym. Dziś do tego doszły jakieś inne krosty, co o tym myślicie? załączam fotki [/quote]
;) Takie krostki/również ropne/ miewała moja ONKa,od szaleństw w trawie.Ostre końcówki trawy podczas zabaw kaleczyły delikatne podbrzusze..do tego brzuszek zakurzony..i ropny wykwit gotowy.Przemyj brzuchol,nakłuj ropniaki..jeszcze raz przemyj wodą utlenioną i posmaruj maścią TRIBIOTYK do kupienia w naszych aptekach ok 1,60 za 1 saszetkę.Ulga natychmiastowa.Weta nie zmieniaj...nie daj się zwariować.Udanej zabawy z Onką:lol:[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img299.imageshack.us/img299/1927/hera20rd2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

mi jeszcze wet doradzał smarowanie krostek rivanolem..
[B]werbena520 [/B]mój pies był szprycowany antybiotykami, miał różne maści, szampony, smarowanie itd. a efekty żadne.. warto najpierw sprawdzić kiedy robią się te krostki, czy znikają.. przyczyn może być pełno, a leczenie nie trafione.
Ze swoim latałam od końca lipca do połowy stycznia i sama wpadłam na genialny pomysł, że 'może' jedzenie. A psu chcieli 3 raz zmieniać antybiotyk..

Link to comment
Share on other sites

istnieje coś takiego jak lekooporność bakterii która takim bezmyślnym i niekontrolowanym podawaniem antybiotyków możn awywołać..I jak przyjdzei co do czego to takie dziady na brzuchu nie bedą wrażliwe na nic.I co wtedy? (mi tak interniści zrobili z migdałami-teraz nie mam się czym leczyć :( )Najlepsze cą celowane antybiuotyki i jak juz skojarzenie terapi ogolnej z miejscowa
i leczenie nie az ustąpią objawy ale trochę dłużej zeby nie btyło nawrotów

Link to comment
Share on other sites

Cześć, Moja sunia ma wlasnie takie problemy skórne takie same jak na zdjęciach z pierwszej stronki. Leczymy ja już około rok z przerwami. Dostaje fluconazole, cynk, Keflex. Dodatkowo podaję Scanomune. Leki podajemy juz okolo 1,5 miesiąca. Nie kąpałam jej bo wet zabronił. Tym razem strasznie długo to się leczy. I jestem załamana bo dzisiaj sprawdzalam brzuch i w ogole całą skóre i znalazłam znowu dwie nowe krostki. Od miesiąca podaję tylko suchą karmę z jagnięciną i ryżem. Już nie wiem co robić. Zeskrobiny już robiłam i nic nie wykazywały. Poradzcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudaPaskuda']istnieje coś takiego jak lekooporność bakterii która takim bezmyślnym i niekontrolowanym podawaniem antybiotyków możn awywołać..I jak przyjdzei co do czego to takie dziady na brzuchu nie bedą wrażliwe na nic.I co wtedy? (mi tak interniści zrobili z migdałami-teraz nie mam się czym leczyć :( )Najlepsze cą celowane antybiuotyki i jak juz skojarzenie terapi ogolnej z miejscowa
i leczenie nie az ustąpią objawy ale trochę dłużej zeby nie btyło nawrotów[/quote]
:lol:...Tak u NAS będzie...:evil_lol: za 100 lat...:roll:

Link to comment
Share on other sites

przepraszam, ale przecież robi się antybiogramy i to nie jakaś nowość...A jak przychodzą psy leczone domowymi sposobami, maściami babci i specyfikami zaleconymi przez farmaceute bo u niej pomogło jak miałą takie coś na rece to potem sie ludzie dziwią ze weci są bezsilni...Bo nie ma czym leczyć.A bakterie nabierają lekooporności błyskawicznie.Nawet w trakcie jednego zakażenia...Wiec wymaz jak najbardziej, zwłaszcza jeżeli coś sie powtarza i jest oportne na leczenie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudaPaskuda']przepraszam, ale przecież robi się antybiogramy i to nie jakaś nowość...A jak przychodzą psy leczone domowymi sposobami, maściami babci i specyfikami zaleconymi przez farmaceute bo u niej pomogło jak miałą takie coś na rece to potem sie ludzie dziwią ze weci są bezsilni...Bo nie ma czym leczyć.A bakterie nabierają lekooporności błyskawicznie.Nawet w trakcie jednego zakażenia...Wiec wymaz jak najbardziej, zwłaszcza jeżeli coś sie powtarza i jest oportne na leczenie...[/quote]
..Nowość,którą w stosunku do Ciebie nie zastosowano :evil_lol:.Efektem tego masz problemy zdrowotne...Z postów właścicielki Onka wynika,że wet zbagatelizował jej obawy...Gdyby było jakieś podejrzenie to myślę,że owe antybiogramy by sugerował:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']A co weterynarze nieomylni są? Czasem trzeba samemu coś zasugerować.;)[/quote]
Aż mi się przypomniał pewien kabaret... Jak przyszedł pacjent do lekarza, mówił objawy, sugerował chorobę i leki a lekarz przytakiwał :eviltong:
Przy problemach skórnych chyba trzeba trafić na dobrego weta, który zacznie od badań a nie leków... Mojego badali 'na oko', żadnych badań nie proponowali, kolejne leki i co z tego jak przestawały działać i było znowu to samo :roll:

Link to comment
Share on other sites

a co do moiuch problemów zdrowotnych to pediatrzy a potem internisci ładowali we mnie antybiotyki..na ślepo(a anginy z 4-5 razy w roku) i dopiero na studiach na własną łapę zrobiłąm sobie wymaz(bo zaczełam być swiadoma) i dziady sa oporne na wszystko poza tym czego nei dostawałam ze wzgledu na alergie na ten antybiotyk :(

wracajac do psów to czesto się wymazów nie robi bo to koszt dla właściciela(koło 40-50zł) bo wet ma za daleko do laboratorium, bo nie ma wymazówek...Bo myśli "po co" skoro możn apodać antybiotyk o szerokim spektrum, a nóż si etrafi...I owszem, można tak sobie leczyć w ciemno, ale jak coś sie powtarza, to do cho...trzeba ten antybiogram zrobić!!
Jestem po kursie dermatologi i liznełam tylko wierzchołek gory lodowej.To jest tak rozległy temat...I niby skóra jako narzad jest najbardzeij dostępna do badania..a sie ją tak trudno leczy:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...