ahedok Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 niby inne kolorystycznie, ale miny takie same :diabloti: Quote
weszka Posted April 28, 2011 Author Posted April 28, 2011 [quote name='greatmadwomen'][URL]http://img862.imageshack.us/img862/5130/28042011307.jpg[/URL] jaka grzeczna :loveu: i wygląda trochę w stylu "czemu przeszkodziłaś mi w obgryzaniu patyka" :D[/QUOTE] Tak właśnie było :) Pańcia przeszkadzała żeby zrobić fotkę i pokazać Wam :) [quote name='Tekla64']nooo sa cudne i jakies takie dzisiejsze fotki sa inne , mowiace fajnie wygladaja , ja jestem w nich zakochana i nie wiem w ktorej bardziej hihihi[/QUOTE] Fotki takie na luzie cyknięte jedną ręką na popołudniowym spacerku. Teraz chodzimy też na łąki wieczorem i wracamy tuż przed zmrokiem wtedy jest fajnie, pusto, cicho, wieje chłodek z pól. Lubię tak. I suczydła też. Przekazuję wyrazy uczucia :loveu: [quote name='ahedok']niby inne kolorystycznie, ale miny takie same :diabloti:[/QUOTE] Wszystkie w głębi są takie same bez względu na kolor ;) A! Najlepsza historia dzisiejszego dnia. Co też narobiła Furla :diabloti: Rano poszła z moją siostrą do parku gdzie biegała, słonko świeciło, ptaszki śpiewały, park był pusty i było miło aż do czasu kiedy to słodki Furliszonek znalazł bagno gdzie pogalopował i się zaczął taplać, a na koniec zanurkował cały (!) tak że Marta myślała że się menda utopiła. Jak wyglądała łatwo sobie wyobrazić tyle że z parku musiały jeszcze wrócić do domu samochodem (samochód drobny szczegół, ma jasnobeżową skórzaną tapicerkę, dobrze że kombi i Furla ma tam swojego dry beda do świnienia). W domu zaczęła się kąpiel ale Furla była tak usyfiona że czas kąpieli mocno się wydłużył. Więc moja biedna siostra musiała odwołać 2 służbowe spotkania poranne bo 2 godziny kąpała psa, a następnie łazienkę i siebie :mad: Nie ma jak pracowicie zacząć dzień :evil_lol: Quote
Culineo Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 ło ! :D nieźle jej Furlowata narobiła hehe :) śmiesznie się to czyta, ale dla siostry pewnie śmieszne nie było :) Quote
Tekla64 Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 no wlasnie nic ino potwierdzaja sie moje slowa : psy miewaja zarypiste pomysly na zabicie czasu nie tylko swojego hihihi a moze Furla stwierdzila ze czas na kapiel w kosmetykach i pelne SPA ? Quote
eria Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Nooo Furla zaszalała ! A Ty narzekasz na Vesper !! :D Quote
malawaszka Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 hahaha szkoda, że nie ma fotek błotnego potwora :lol: Quote
weszka Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Tekla64']no wlasnie nic ino potwierdzaja sie moje slowa : psy miewaja zarypiste pomysly na zabicie czasu nie tylko swojego hihihi a moze Furla stwierdzila ze czas na kapiel w kosmetykach i pelne SPA ?[/QUOTE] I jest dziwna reguła, że te ich pomysły im są "lepsze" tym bardziej nie pokrywają się z naszymi planami ;) [quote name='eria']Nooo Furla zaszalała ! A Ty narzekasz na Vesper !! :D[/QUOTE] No! Fajnie wiedzieć, że inni mają gorzej :D [quote name='malawaszka']hahaha szkoda, że nie ma fotek błotnego potwora :lol:[/QUOTE] No właśnie! Wcale się Marta nie popisała że w szale nie zrobiła żadnej foty :diabloti: Quote
Fides79 Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 oo kurna, a to się Furla rozbrykała:diabloti: chyba bym umordowała albo na kotlety przerobiła:angryy: Quote
weszka Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Fides79']oo kurna, a to się Furla rozbrykała:diabloti: chyba bym umordowała albo na kotlety przerobiła:angryy:[/QUOTE] Od zawsze tak ma :eviltong: Czarna ruska chlewiara i tyle :diabloti: Quote
Saththa Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 OOo jak milo sie czyta, ze ktos ma tak samo jak jak :lol: Quote
ahedok Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 haha, to chyba zmowa, bo nasz mały dzisiaj odwiedził rów ze ściekami i skończył w brodziku (na szczęście mnie przy tym nie było) Quote
wilczy zew Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Ja to się dziwię,że nie którzy się dziwią,że pies je kość na łóżku i na kocu. Przecież to NAJLEPSZE miejsce do takiej konsumpcji :megagrin: Psicę zapakowałabym do klatki. Quote
eria Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 [quote name='weszka'] No właśnie! Wcale się Marta nie popisała że w szale nie zrobiła żadnej foty :diabloti:[/QUOTE] należy się raczej cieszyć,że w szale nie było żadnych ofiar śmiertelnych hahahaha Quote
Saththa Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 [quote name='eria']należy się raczej cieszyć,że w szale nie było żadnych ofiar śmiertelnych hahahaha[/QUOTE] z całą stanowczością stwoerdzam, ze do tego można przywyknąć :) Quote
weszka Posted April 30, 2011 Author Posted April 30, 2011 [quote name='ahedok']haha, to chyba zmowa, bo nasz mały dzisiaj odwiedził rów ze ściekami i skończył w brodziku (na szczęście mnie przy tym nie było)[/QUOTE] To miałaś farta :D [quote name='wilczy zew']Psicę zapakowałabym do klatki.[/QUOTE] Ale ja właśnie ją od klatki odzwyczajam :cool3: Po kilku próbach stwierdziłam, że można spróbować i zaczęłam zostawiać ją w ciągu dnia jak jestem w pracy. Po paru wybrykach ostatnie dni idealne :multi: (tfu tfu odpukać!). [quote name='eria']należy się raczej cieszyć,że w szale nie było żadnych ofiar śmiertelnych hahahaha[/QUOTE] Oj tak! Chyba było ostro sądząc z opowieści ;) [quote name='Saththa']z całą stanowczością stwoerdzam, ze do tego można przywyknąć :)[/QUOTE] No nie wiem, nie wiem :razz: Quote
weszka Posted April 30, 2011 Author Posted April 30, 2011 I zaspamuję se we własnej galerii ;) Proszę Was o głos na mój sklepik [url]http://www.miejscedobrejenergii.pl/eko-pies[/url] Głosować można codziennie więc się nie krępujcie ;) Quote
malawaszka Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 to przypominaj co jakiś czas - będziem głosować ;) Quote
Rumi. Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='malawaszka']to przypominaj co jakiś czas - będziem głosować ;)[/QUOTE] zgadzam się przypominaj bo zapomnę, albo daj do podpisu :) Quote
Saththa Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='weszka'] No nie wiem, nie wiem :razz:[/QUOTE] Ja wiem :mdleje: A i zagłosuję ;) Quote
weszka Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Dzięki za głosy :) Będę się przypominać (jak nie zapomnę hihi). Dzisiaj miałam ciężki poranek bo o 4.30 obudził mnie smród... Sądziłam, że któraś puściła takiego bąka ale jak po chwili nie przeszło to już wiedziałam w czym rzecz... Biedna Vesper się pochorowała, miała okrutną biegunkę :shake: więc do rana ganiałyśmy co chwilę. Całe szczęście wygląda że sytuacja opanowana. Quote
Tekla64 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 oooo jakas epidemia sie robi???? oby nie i oby szybko skutecznie se poszlo bez wielkich zabiegow!!! Quote
weszka Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Ja to mówię, że każdy przyzwoity sznaucer od czasu do czasu musi się posrać ;) Nagle przychodzi i szybko przechodzi. Dieta przez 1-2 dni, kilka sprawdzonych leków i mija. Łapnęła coś świntucha wczoraj na spacerze no i tak się to kończy. Dobrze, że tylko tyle bo przy pladze kleszczy i tej cholernej babeszjozie człowiek z lekka panikuje. A wczoraj znów kilka naniosły więc miałam przez chwilę nieciekawe myśli jak ją tak z rana mordowało. Co poza tym? Pogoda oczywiście nawaliła. Wczoraj było pięknie do ok. 16, później ochłodziło się do 13 st. i lało prawie cały czas aż do dzisiaj do ok. 14. A najładniej zrobiło się już po 18. Szlag może człowieka trafić. Wyszykowałam sobie wczoraj rower bo chciałam jechać na wycieczkę no to pojechałam do doopy :angryy: No i Dirulek mi się jakoś zaokrąglił :loveu: Aż się boję skoro tak wcześnie :cool3: Jeszcze kilka dni i zobaczymy co też tam się dzieje w czeluściach. Quote
Saththa Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 dobrze, że już opanowane, To znaczy się, że Taz zjuż przyzwoity jest :) ale to mojej prywatnej osobistej winy to ja nie wiem czy sie liczy:) Zaokragliła mówisz?:razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.