Jump to content
Dogomania

Przyczołgał się po pomoc...teraz choruje... Atos za TM ... [']


Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Atos to że tak powiem upierdliwy amancik jest teraz, piszczy ,wyje ,drapie, gryzie co sie da i zwiewa kiedy tylko ma okazję a raczej nie zwiewa a próbuje
bardzo mało je
jest totalnie zainteresowany jedną sprawą i zero koncentracji nawet leki mu ciężko podać muszę na siłę głowe trzymać bo ten amigo tylko tupcze i tupcze :razz:

Posted

dwa dni temu Atos znów wybrał się na "babki" przez dziurę pod płotem, którą wykopał :mad::mad:
szukaliśmy go ale bez skutku , łaskawca powrócił w nocy , widziałam że kulał
rano szok cała podłoga we krwi
Atos musiał stoczyć bój o wybrankę swego serca w każdym razie łapkę przednią miał opuchniętą i rozwalonego dzioba , już jest ok łapa na pewno nie jest złamana to obicie a dziób mu się zaskleił i nie trzeba szyć:angryy::angryy::angryy::angryy:

wet twierdzi że kastracja jest w jego przypadku ryzykowna i tylko wtedy kiedy będzie potrzeba ratowania jego zdrowia można się nad tym zastanowić, amory Atoska niestety nie zaliczają się do tej kategorii choć pan doktor się śmiał że gdyby mu się udało to byłaby to ostatnia rzecz w jego życiu a śmierć miałby radosną :mad:

Posted

Olenko, mam pienaidza z atoskowego bazarku

poprosze o numer konta

i adres do wyslania witamin na stawy oraz info, ile opakowan mam wyslac

pozdrawiam, fona

Posted

[quote name='KrystynaS']Ola poważnie Atos tak wrócił do domu?? :eek2:[/quote]
poważnie i teraz to już sie z tego śmieję ale nie było mi wesoło
najgorsze jest to że Atos nie zdaje sobie sprawy jaki jest chory i co mogłoby być on gna za instynktem
chyba też wie że nabroił albo się wystraszył bo nie odstępuje mnie na krok ja natomiast byłam na początku w nocy tak szczęśliwa że znalazł drogę do domu a potem rano byt wystraszona żeby choć pogrozić mu palcem, no ale ważne że jest i nic mu nie jest:lol:

Posted

[quote] ... najgorsze jest to że Atos nie zdaje sobie sprawy jaki jest chory i co mogłoby być on gna za instynktem[/quote] No cóż chcesz, przecież to zwierzę.
Ale mnie przeraziło to co napisałaś. Ty go leczysz na ile tylko się da, a on się tak po prostu wykończy pewnego dnia bo wda się w awanturę z jakimś psem

Posted

[quote name='KrystynaS']No cóż chcesz, przecież to zwierzę.
Ale mnie przeraziło to co napisałaś. Ty go leczysz na ile tylko się da, a on się tak po prostu wykończy pewnego dnia bo wda się w awanturę z jakimś psem[/quote]
no te ucieczki są problemem
teraz w miejscach gdzie kopał albo mógłby kopać powkładałam kostkę brukową a tam gdzie nie starczyło cegły, nie wygląda to tak źle bo przykryłam ziemią ale jak będziemy robić płot to wylewka jest konieczna

Atosek to dominator jest, pisałam Wam że nie wiem czemu ale nawet boksery mu ustępują , on nie lubi Pepka zresztą z wzajemnością ale tak nawet z Maro się dogaduje
może poza domem jest inaczej choć sąsiadów pies też mu z drogi schodzi

Posted

ja nie mogę spać ale za to jaki mam tramwaj w łóżku:evil_lol:
Figa głowa na poduszce , z dupki Figi Atos ma poduszkę z Atosowej Antoś a na końcu Aga tylko Basko ma ich gdzieś i rozwalił się obok
a ja mam dziś miejsce do wyboru, które posłanko sobie wybiorę wszystkie puste :eviltong:

Posted

Ciocie się nie odzywają oj oj :mad::mad:
Atosek wspaniale, bardzo mało kaszle a takie ostre ataki ma na prawdę rzadko:lol:
dziś trochę porobiliśmy na ogrodzie, no Atos jest niesamowity - naprawiałam płotek a Atosek rozmerdany to pod rękę to położył się akurat tam gdzie robię no koniec świata z tym facetem ( może też lubi takie robótki bo ja co znajdę gwóźdź to szukam miejsca gdzie by go wbić;))

Posted

Cześć Oleńka!!! Cześć Atos!!! Witam wszystkich!!!
Noooo, takie wiadomości to można czytać :multi:
Czyli takich leków Atosek potrzebował. Nareszcie utrafione :multi:
A z jakiego to powodu Atosek rozmerdany???? Czyżby tak mu się spodobały roboty "ziemno-płotowe"???? :lol:

Posted

[quote name='KrystynaS']Cześć Oleńka!!! Cześć Atos!!! Witam wszystkich!!!
Noooo, takie wiadomości to można czytać :multi:
Czyli takich leków Atosek potrzebował. Nareszcie utrafione :multi:
A z jakiego to powodu Atosek rozmerdany???? Czyżby tak mu się spodobały roboty "ziemno-płotowe"???? :lol:[/quote]
dlaczego rozmerdany nie wiem ale po ostatnim wypadzie za płot i powrocie w ranach Atosek chodzi wtulony w moją nogę , jak siadam to on z miejsca na kolana no nie wiem może wie że nabroił i przeprasza;);)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...