KrystynaS Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Jak sie dziś czujecie Oleńko?? Jak Atos znosi dietę ciut odchudzającą, nie protestuje. Jak reszta psiej bandy?? Quote
olenka_f Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote name='KrystynaS']Jak sie dziś czujecie Oleńko?? Jak Atos znosi dietę ciut odchudzającą, nie protestuje. Jak reszta psiej bandy??[/quote] czujemy się dobrze , ataków brak, dieta nie tego... Atos nie może dostawać tych leków co Malutki bo nie miał zapaści tchawicznej, Atos jest chory nieuleczalnie jedyne co mogę zrobić to póki się da zapewniać mu komfort życia i dbać o resztkę zdrowia jaką ma. Musi przyjmować leki do końca życia i musi mieć dietę Jesteśmy przyjmowani bez kolejki i wczoraj była taka sytuacja że pełno ludzi i zwierząt my bez kolejki a ja jeszcze zadaję pytania czemu Atos nie dostał tego a tego bo tam gdzieś piesio z podobną chorobą dostawał i było dobrze. Lekarz poprosił mnie o zaufanie i ma rację z Atoskiem jest dużo lepiej, ataki będą i na to kazał mi się przygotować dawno wtedy kiedy podjęliśmy w domu decyzję że Atosek u nas ma zostać, po jednej z pierszych wizyt wiedziałam że to jest nieuleczalne i że wymagać będzie wiele troski, biegania do lekarzy - nie wiem czy zawsze na ataki silne będzie dostawał te zastrzyki ale po pierwszym zastrzyku była poprawa a ja jestem od tego żeby gnać do weta a wet od podania mu leku który mu przyniesie ulgę jak na razie nasza współpraca układa się fajnie i Atos czuje sie dobrze. No może ciut obrażony na brak kolacyjek ale cóż - serce ma jedno:razz: Quote
iza_szumielewicz Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 bardzo się cieszę, Olu!:lol: Żyj jak najdłużej, Atosku. I jak najzdrowiej. Quote
Eruane Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Z tym tylko, że te leki, co Iza proponowała, nie są na zapaść tchawicy tylko stany zapalne układu oddechowego. Quote
olenka_f Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote name='Eruane']Z tym tylko, że te leki, co Iza proponowała, nie są na zapaść tchawicy tylko stany zapalne układu oddechowego.[/quote] i Atos dostaje takie leki ja może podam nr do lecznicy i powiedzcie wetowi co ma Atos dostawać i co zalecacie i będzie ok Quote
iza_szumielewicz Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Olu, mam nadzieję, że się na nas nie wkurzasz, co?:cool3: Ani ja ani Eruane nie chcemy sie mieszać. Wierzę, że masz dobreog weta. Ja tylko bardzo się przejęłam Atosem, a że podobny problem miał Mały i mam po nim częśc leków, chciałam pomóc, zebyś nie musiała się żylować finansowo. W każdym razie znasz mój nr i zawsze możesz zadzwonić, jesli chcesz konsultacji z innym wetem. :lol: Albo, zeby się wyżalić. Albo pochwalić Atosem. dzwoń, kioedy chcesz. :loveu: Quote
olenka_f Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Iza leki trzymaj bo któryś z nich Atos będzie używał ale jeszcze nie teraz teraz jest dobrze, nie można podać za silnych leków no i nie wszystkie z tych co wymieniałam ale nie chce pomieszać znów nazw, idziemy w poniedziałek na kontrole dziś nie kaszle wcale Quote
Eruane Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Chyba nie ma potrzeby się denerwować. Napisałam tylko, że to nie leki na zapaść tchawicy. Biorą je też astmatycy. Mój ojciec też ma podobne przy problemach z płucami. NIkt Ci nie mówi, że masz nie ufać lekarzowi. I Iza i ja chciałyśmy pomóc. Iza, jakby sie pogorszyło z kaszlem Kazika, to możliwe, że będę potrzebować tych leków. Ten lek na kaszel nie działa. Narazie zatrzymaj je dla bardziej potrzebującego psa. Tym bardziej, że nie wiadomo ,czy Kazik przeżyje. :-( póki co kilka osób pracuje nad tym, żeby udało nam się przejść przez to wszystko. Quote
Gem Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote name='olenka_f'] dziś nie kaszle wcale[/quote] I to najważniejsze! :) Przepraszam, że nie piszę codziennie, ale czytam wątek bardzo uważnie. Olenko, pozdrawiam Ciebie i Atosa :) Quote
emilia2280 Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 ozesz Ty Olenka. Atoska tez wzielas? jak Ty sobie radzisz z tymi chorymi biedakami? pisz jakie masz wydatki i potrzeby w razie co. Quote
olenka_f Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote name='emilia2280']ozesz Ty Olenka. Atoska tez wzielas? jak Ty sobie radzisz z tymi chorymi biedakami? pisz jakie masz wydatki i potrzeby w razie co.[/quote] Atosek to mój Dziadzio jest :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
KrystynaS Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 Witajcie wszyscy, witaj Oleńka, cześć Atosik!!! [quote] Lekarz poprosił mnie o zaufanie i ma rację z Atoskiem jest dużo lepiej,[/quote]Olu napiszę to co myślę, szczerze i uczciwie. Zrób tak jak Cię prosił lekarz. Zaufaj mu!!! To on jest lekarzem, lekarzem i fanem Atoska. Powiem Ci z doświadczenia bo znam środowisko lekarzy - to czego każdy lekarz nie znosi to jak mu pacjent dyktuje co on lekarz ma zrobić, jak leczyć. Oni są bardzo czuli na tym punkcie, naprawdę. Poza tym może posłużę się przykładem: boli głowa, - jednego z powodu niskiego ciśnienia, drugiego z powodu wysokiego ciśnienia, innego z niedokrwistości, innego bo hiperglikemia, kogoś z głodu, kogoś bo przemęczony. Ból tak samo odczuwany - no boli ale każdego z innego powodu i to co pomoże jednemu nie pomoże drugiemu. Lekarz musi ustalić przyczynę i dopiero na tej podstawie zacząć tą przyczynę usuwać (wtedy objawy ustąpią), lub zmniejszać skutki=objawy (leczenie objawowe), bo przyczyny niestety usunąć się nie da. Pan Doktor chyba przyczynę ustalił choć w części i teraz niweluje lekami skutki bo na usuwanie przyczyny już niestety za późno. Piszesz, że jest dużo lepiej - no więc widzisz mam rację. Dziś np. nie kaszle wcale. Oleńka choroby przewlekłe nie da się tak po prostu wyleczyć sama o tym pisałaś. Dalej działajcie razem z tym lekarzem bo coraz lepiej Wam idzie :lol:, sama to możesz Atoskowi podać tylko Lakcid, resztę wg. zaleceń wet. A może byś przy okazji wizyty pozdrowiła Pana Doktora Atoskowego i podziękowała w imieniu ziomków Atoska - co?? :lol: Gorące pozdrowienia, Atosika głaskam i przytulam a Ty go ucałuj w dziubek ode mnie. :iloveyou: Quote
olenka_f Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 jest dokładnie tak jak pisze Krysia , ja go w końcu obrażę choć wszystko mówię w ten sposób że są te leki i nie będzie trzeba kupować więc jeśli dla Atoska dobre to będą - a on mi na to że skoro działa to co ma to po co zmieniać, wymienił mi jakieś (nie pamietam nazw) których Atos nie może przyjmować i nie będzie bo nie może ja na prawdę będe trąbic na cały świat jeśli będą jakieś leki inne potrzebne i o każdym nowym działaniu weta napiszę ale nie mogę jemu kazać jak leczyć Quote
KrystynaS Posted January 17, 2008 Posted January 17, 2008 [quote]ale nie mogę jemu kazać jak leczyć [/quote]Dokładnie!!!! Poza tym nie zmienia się leków ot tak bo tego robić nie można - leki wchodzą w interakcje między sobą i takie mieszanie gdy nie jest niezbędne może tylko zaszkodzić [quote]a on mi na to że skoro działa to co ma to po co zmieniać, wymienił mi jakieś (nie pamietam nazw) których Atos nie może przyjmować [/quote]Często lekarze i nie tylko stosują zasadę - uważam bardzo słuszną - "lepsze jest wrogiem dobrego". Jeśli jest coś dobre, skuteczne, działa, to tego nie polepszajmy bo mamy dużą szansę że pogorszymy. Czekamy na wieści wszelakie, chcemy żeby zawsze były te dobre. Kochani wszystkiego dobrego, spokojnych nocy, braku kaszlu, no i naj...... :lol: Quote
olenka_f Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 dziś kaszel był raz mały nawet opukiwać nie zdążyłam było też szleństwo z Figą, co tych dwoje wyprawiało jakie śpiewy odstawiali kotłowali się po podłodze, ganiali na około stołu,potem Figa schowała się za rogiem Atos powolutku podchodził jak się zobaczyli to znów gonitwa cyrk na kółkach :evil_lol: Quote
KrystynaS Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 Witajcie, cześć Atos. Czyli już dziś dobrze. :multi: :multi: Zabawa, gonitwy. Zatem Atosek i Figa czują się dobrze, rozrabiają jak dwa młodziki. Chyba Oleńka jak patrzysz na te figle i gonitwy to myślisz- warto było. Szczęśliwe psy. Dzięki Tobie. Podziwiam Cię. :klacz: Może uda się tak ustawić leki, że te ataki kaszlu będą rzadko i krótkotrwałe tak jak dziś. Oby się tak stało. :lol: :lol: Quote
maggiejan Posted January 20, 2008 Posted January 20, 2008 Co u Atoska? Już drugi dzień bez wiadomości.:roll: Quote
KrystynaS Posted January 20, 2008 Posted January 20, 2008 Witajcie!! Jak Wam minął weekend? Jak tam nasz Atosek i reszta czworonogów?? Quote
KrystynaS Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 Oleńka czy u Was wszystko w porządku???? Nic tragicznego się nie dzieje??? Odezwij się słowo. Quote
maggiejan Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 Chyba nic nie stało się?:roll: Może padł Olence komp? Quote
olenka_f Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 no nie bardzo , zaczynamy wszystko od początku czy końca już nie wiem wszystko wróciło do stanu takiego jak był :shake: jesteśmy w punkcie wyjścia :shake: Quote
maggiejan Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 [quote name='olenka_f']no nie bardzo , zaczynamy wszystko od początku czy końca już nie wiem wszystko wróciło do stanu takiego jak był :shake: jesteśmy w punkcie wyjścia :shake:[/quote] Z Atoskiem? Jest tak źle jak na początku? Quote
olenka_f Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 [quote name='maggiejan']Z Atoskiem? Jest tak źle jak na początku?[/quote] nie wiem czy nie gorzej bo i w dzień się dusi zastrzyk pomaga ale na krótko Quote
maggiejan Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 Czy wiadomo skąd pogorszenie? I czy to tylko chwilowe, czy poważniejsze? Quote
olenka_f Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 to raczej nie jest chwilowe miałam sie na to przygotować tylko kto by wpadł na to że to tak szybko:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.