olenka_f Posted December 14, 2007 Posted December 14, 2007 net mi wysiadł ale już jest co do pieniążków to wczoraj jakaś dobra duszyczka znów dała Atoskowi 30zł bardzo dziękujemy, bardzo bardzo:loveu::loveu::loveu: ja bym może nie dawała jemu tego na poszeżenie tych oskrzeli co? tylko ten antybiotyk cholera ja mam wrażenie że to jest takie najpierw piguły a jak nie pomogą to coś tam mi powiedziała że ten rentgen właśnie po tych lekach na te oskrzela trzeba zrobić bo ja pojechałam specjalnie na rtg a oni nim się wydawało mi się ładnie zajęli ale co mi z tego ładniej jak on kaszle tak mocno ja mam być w poniedziałek na 12 wcisnęli nas do kardiologa bo się długo czeka a my bez kolejki idziemy Atosek dziś radosny bardzo, w dzień jest fajnie te noce są złe bawił się ze mną on chyba lubiłby szarpać rękawy gdyby miał czym bo chwyta tak delikatnie i próbuje szarpnąć no ale z pyszczka wypada Atosek umie pluć i to jak - antybiotykiem:evil_lol: no i oczywiście naskarżył na boksery bo figurkę zbiły:mad: łobuzy Quote
Eruane Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Ja też uważam, że trzeba zrobić szybko zdjęcia. Nie tylko klatki, ale też tchawicy, gardła. Szczerze mówiąc, gdy prześwietlałam moje psy, nigdy nie doistawały wcześniej tego leku na rozszerzenie oskrzeli. Jeśli widzisz, żę mu to szkodzi, odstaw, skonsultuj się z innym wetem. MIałam kiedyś sytuację, że suczka źle zareagowała na leki, które miały jej pomóc na wątrobę. Wec iw ilości kilku powiedzieli ,ze musi mi się wydawać , jednak po każdym zastrzyku było gorzej. Zdecywowałam się odstawić na własne ryzyko i nie żałuję, bo sunia od razy poczuła się lepiej. Czasem tak bywa. Nie wiem, w jaki spsób dokładnie działa ten lek, który podajesz Atosowi, ale może właśnie działa też na coś, na co nie powinien. Odstawiłabym, skonsultowałabym z innym wetem (bo taka reakcja na lek może też świadczyc o jakimś schorzeniu) i natychmiast prześwietlenie. Oleńko, masz wielkie serce i podziwiam Cię. Szkoda ,że nie ma więcej takich osób jak Ty. Postaraj się jak najszybciej zrobić zdjęcia rtg, żeby zapobiec następnemu pogorszeniu sytuacji. Duszności moga być powodowane przeróżnymi rzeczami (u mojejsuki na przkład była to silnie powiększona śledziona i niedokrwistość), ale kaszel ogranicza ilość chorób, więc koniecznie trzeba zrobić zdjęcia. Sama się borykam teraz z moim coraz mocniej kaszlącym psem staruszkiem i solidnie się martwię. Trzymam kciuki! Quote
Eruane Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Acha , i to normalne przy dusznościach ,że nasilają się nocą niestety. Quote
olenka_f Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 nie wyjdę w poniedziałek bez zdjęć nie podałam mu leku i wstawałam do niego tylko 2 razy tak było prawie zawsze i jak wstawałam 5 razy też normalne a po tych lekach praktycznie spałam z nim bo ciągle trzeba go było podnosić więc się cieszę że nie podałam i już nie dam Atosek wyspany i śmiejący się jak zawsze, ładnie zjadł zaraz zabieramy się za sprzątanie a ponieważ on jest tam gdzie ja to go zagonię do mycia okien:evil_lol: jedyne co mu dokucza to ten kaszel tak go duszący a w ciągu dnia to zdrowy byk jest, wielka przylepa, ładnie zjadł na ogrodzie też troszkę był ale nie długo może za zimno i dlatego chciał wracać no a z racji tego że mogliśmy spokojnie pospać zaspaliśmy więc nie pojechałam do schroniska i cały dzień będziemy razem:loveu: Quote
maggiejan Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 A może Atosik jest na coś uczulony? Czy duszności to jest astma? Quote
olenka_f Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 nie wiem jak się sprawdza astmę, Atosek miał robione dwa badania krwi i usg , rtg tej łapki ale to jeszcze w Kielcach u mnie nie miał, miał też płukane jelita i dostawał sporo kroplówek ale to na początku teraz je 4 antybiotyk tak się zastanawiam czy tych antybiotyków nie jest za dużo tylko że jak mówię do wet swoje zdanie to "słyszę chce pani psu pomóc czy nie no" i sie zamykam:roll: Quote
maggiejan Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Jeśli wet tak się zachowuje, tz. traktuje Cię z góry i nie tłumaczy Ci sytuacji i nie bierze pod uwagę Twoich sugestii, to moim zdaniem nie wzbudza zaufania. Może sam nie wie co robić i "testuje" swoje pomysły na psie. Jeśli masz możliwość, zmień weta na "przyjaznego psom i ludziom". Z moją suczką byłam u 3 weterynarzy, gdy wyszedł jej guzek na nosie i wszyscy zdiagnozowali ( "na oko" )nowotwór. Nie chcieli ze mna dyskutować tylko 100zł za zabieg. Po 2 tyg. guzek usechł i odpadł. Szczerze wątpię, czy było to coś poważnego. Quote
ARKA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='olenka_f']nie wiem jak się sprawdza astmę, Atosek miał robione dwa badania krwi i usg , rtg tej łapki[/quote] A rtg płuc? W jego wypadku-opis sytuacji- to chyba podstawa.:shake::shake: [quote] ale to na początku teraz [B][U]je 4 antybiotyk[/U][/B] tak się zastanawiam czy tych antybiotyków nie jest za dużo tylko że jak mówię do wet swoje zdanie to "słyszę chce pani psu pomóc czy nie no" i sie zamykam:roll: [/quote] :crazyeye: cztery antybiotyki, na CO? Oczywiscie,ze wet powinien Ciebie poinformowac na co, moim zdaniem to kompletna beztroska weta, zabawa w lekarza. Zazwyczaj jeden antybiotyk jest o szerokim spektrum dzialania co ten wet wogole leczy az 4- rema? :crazyeye:ZMIEN weta. A oslonowego cos podajesz? Quote
KrystynaS Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Astma to choroba alergiczna (uczulenie na coś) i powoduje reakcję ze strony układu oddechowego (duszności, kaszel) bada się ją tak jak inne alergie ale nie wiem czy u psów wykonują testy na wykrycie alergenów. Quote
olenka_f Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 pierwszy dostał na stan zapalny łapki była opuchnięta i gorąca, następny na kaszel, potem wyszła sprawa jelit i dostawał na to zastrzyki z antybiotyku teraz następny jest na kaszel no ale kaszel jest i pozbyć się go nie umiemy:shake: Quote
olenka_f Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='KrystynaS']Astma to choroba alergiczna (uczulenie na coś) i powoduje reakcję ze strony układu oddechowego (duszności, kaszel) bada się ją tak jak inne alergie ale nie wiem czy u psów wykonują testy na wykrycie alergenów.[/quote] Basko jest alergik ale jemu to się na łapkach pokazuje ma czerwone opuszki i uszy też, to przez niego wszyscy są na ryżu z kurczakiem, testów nie miał robionych bo weci odradzają no i może racja bo co zrobię jak jest na kurz czy trawę uczulony - nic a kurczak działa byleby wieprzowiny albo wołowiny mu nie dać Quote
KrystynaS Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Czyli Basko może mieć alergię pokarmową a Atos np. na alergeny tzw. wziewne i reakcja ze strony układu oddechowego. Jak widzisz przyczyn tego kaszlu może być mnóstwo i lekarz musi mieć jakąś koncepcję i wykluczać po kolei rózne przyczyny (badania a nie oglądanie) aż zostanie ta właściwa i dopiero wtedy leczyć a nie gadać głupoty "chce pani wyleczyć psa czy nie". Ten lekarz chyba nie wie co to może być i jak ktoś napisał testuje na Atosku różne pomysły. :stupid: Quote
KrystynaS Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Acha oleńko skoro wziął już tyle antybiotyków to powinien dostawać teraz osłonowo leki - bakterie kwasu mlekowego - np. Lakcid aby nie wyjałowić organizmu bo potem mogą pojawić się dodatkowe dolegliwości i problemy zdrowotne. Quote
olenka_f Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 ja mu daje lakcid sama od siebie a cicho siedze bo nie wiedziałam czy można bo na jogurt źle reaguje jego żołądek właśnie wlał Pepkowi i zabrał mu zabawkę leży na łóżku i miętoli - stary chłop a mu pluszaki w głowie:evil_lol: Quote
KrystynaS Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 To bardzo dobrze, lekarz powinien Ci to zalecić i nie musisz się z tym kryć - osłaniasz mu w ten sposób przewód pokarmowy przede wszystkim. Jogurt to nie to samo, tam jest inny szczep bakterii więc nie działa tak jak Lakcid. Mój stary chłop Kuba lat 14,5 z pluszakami ma zajęcia codziennie i to po kilkanaście razy dziennie. :evil_lol: Quote
Eruane Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Jeśli chodzi o problemy astmatyczne na tle alergicznym to u psów występują ponoć bardzo rzadko. Raczej problemy skórne i ze strony układu pokarmowego. Testy można robić. Trawa uczula tylko dwa razy w roku. Wtedy należy ograniczać spacery. Na testach wyjdzie alergia na trawy. Sama takową posiadam. Kurz na teście też wyjdzie. Ale częściej niż kurz, uczulają psa, środki czyszczące do podłóg, wykładziny, dywany z wełny, kurz w posłaniu (moja alergiczka śpi na prześcieradełku, które jest co trochę zmieniane) itp. A przede wszystkim pokarm. A moja suka, o dziwo, ma alergie właśnie na kurczaka. Sprawdzić można, na jaki składnik pies jest uczulony dietą eliminacyjną. Przeszłam z psami na ryby i tak kilka tygodni do oczyszczeia organizmu i potem zmienialiśmy dietę i sprawdzaliśmy, co się dzieje. Karmy wterynaryjne nie raz mają tak przetworzone białko, że psa nie uczula na szczęście. Ale są drooogie... A czy Atos na dworze też kaszle? Czy nie reaguje kaszlem na zimne powietrze? Jeśli tak, to jednak to nie alergia raczej i nie powinien siedzieć zbyt dużo czasu na dworze, żeby nie podrażniać krtani. Quote
KrystynaS Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Oleńko jeśli jutro dostaniesz wyniki badań Atosa (morfologia krwi i rozmaz leukocytów) - wiesz to co mu pobierali - to napisz to co będzie pisało na tym wyniku. To może być odpowiedź na to co mu jest, ba to może wykluczyć podejrzenie pewnych chorób. Martwię się o zdrowie Atosika. Pozdrawiam CIę serdecznie i pogłaskania dla psiurów a dla Atosa podwójne. :calus: Quote
Gem Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Oleńko, jesteśmy z Tobą :) Atos, nie daj się! :thumbs: Quote
olenka_f Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 noc ciężka w dzień: pół dnia stał nad Pepkiem warczał i straszył, poleciał kapeć w jego strone ale nie trafiłam Pepek zabrał kapcia i warczał na wszystkich, dom wariatów teraz leży na łóżku obrażony bo nie poszedł na dwór z bokserami a na dokładkę tak chciał wyjść przez okno że pobił to co stało na parapecie, zero skruchy - tylko merdający ogon i prowadzi do drzwi, no w końcu jego kolej ZWARIUJE to łobuz jest:mad: Quote
maggiejan Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Dziewczyno, masz anielską cierpliwość!:Rose: Zacznę chyba pracować nad moim chakterem, bo widzę w nim poważne niedoskonałości, które wcześniej przeoczyłam.:evil_lol: Quote
Miśka79 Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Olenko_f ja też podziwiam twoją wytrwałośc.Niestety jedyne jak mogę pomóc to dorzucic się finansowo.Atosik jest naprawdę biednym kochanym psiakiem, który powinien dosta sznasę na normalne zdrowe życie.Wysłałam dziś na twoje konto 100 zł-mysle ze to jakoś pomoze choc troche Quote
olenka_f Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 bardzo dziękujemy za wsparcie dla Atoska w ciągu dnia to on prócz tego że jeszcze utyka wydaje się zdrowym psem tylko te noce są za ciężkie dla nas obu już się odbraził przyszedł na głaskanko:evil_lol: Quote
KrystynaS Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Oleńko_f łobuz z niego ale zaryzykuję stwierdzenie - w Twojej wypowiedzi na temat jego wyskoków odczytałam :loveu: . No oczywiście mogę się mylić, :evil_lol: dopuszczam taką możliwość. I jeszcze moje pytanie : czy te skrzydła (anielskie) nie przeszkadzają Ci w codziennym życiu?? :buzi: Quote
olenka_f Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 ja go kocham strasznie, jego nie da się nie kochać a jak tą swoją trąbkę z usteczek robi( bo zębów nie ma to mu się taki dziubek robi) to tylko buziaki dawać ja może jutro pożyczę aparat to zrobię zdjęcie jak śpi, wczoraj na dwóch poduchach takich mniejszych ale wyglądał jak król:loveu::loveu::loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.