Avaloth Posted November 1, 2010 Author Posted November 1, 2010 [quote name='Izabela124.'][URL]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201010/E5/77574994.jpg[/URL] a co to za ptaszek? :razz: [URL]http://wd8.photoblog.pl/np4/201010/46/78292947.jpg[/URL] cudnie tu wyszedł :loveu:[/QUOTE] wróbel ? xd a jak nie to nie wiem :D [quote name='NightQueen']a wiesz że to pomaga, jak M. wpada w panikę to też ją źgam, ona odwraca wtedy uwagę od tego czego się boi i skupia się na mnie, czyli efekt zamierzony, czyż nie? :diabloti: Ja właśnie lubię jego metody z tego względu że niektóre z nich testowałam i faktycznie się sprawdzają. Kliker i smaczki to nie jest uniwersalna metoda, M. ma smaczki w d*** na spacerze, kliker też więc mogę sobie pykać i podsuwać jej pod nos wsi, a ona i tak nie zrobi tego o co proszę, do niej to nie przemawia :p[/QUOTE] wierze xd ale u tamtego psa nie wyglądało to jak pomoc mu, może to była inna sytuacja niż u Cb. mój pies też ma smaki na spacerze w dupie a klikera nigdy nie stosowałam, dlatego też nie uważam tego za metodę uniwersalną i dobrą dla wszystkich. tak samo jak nie uważam że metody Milana są dobre dla każdego psa. i tyle ^^ Quote
NightQueen Posted November 1, 2010 Posted November 1, 2010 [quote name='Iś & Chester'] wierze xd ale u tamtego psa nie wyglądało to jak pomoc mu, może to była inna sytuacja niż u Cb. mój pies też ma smaki na spacerze w dupie a klikera nigdy nie stosowałam, dlatego też nie uważam tego za metodę uniwersalną i dobrą dla wszystkich. tak samo jak nie uważam że metody Milana są dobre dla każdego psa. i tyle ^^[/QUOTE] tyle że on stosuje różne metody, różne sposoby na odwrócenie uwagi psa, nie tylko dźganie (dźg od natury :evil_lol:) czasami np. robi "szsz" :evil_lol: Oczywiście w tv pokazuje pewnie tylko te odcinki gdzie odniósł sukces, bo show musi być :cool3: ale z innych źródeł wiem że ma on masę, naprawdę masę psów którym pomógł :p lubię jego metody i nikt mojego zdania nie zmieni, no chyba że zobaczę coś co mi się u niego nie spodoba, na obecną chwilę na taką rzecz nie trafiłam. jakie my rozmowy prowadzimy :mad: stanowczo za długie :angryy: i do tego nie ma achów :angryy: Quote
Avaloth Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 [quote name='NightQueen']tyle że on stosuje różne metody, różne sposoby na odwrócenie uwagi psa, nie tylko dźganie (dźg od natury :evil_lol:) czasami np. robi "szsz" :evil_lol: Oczywiście w tv pokazuje pewnie tylko te odcinki gdzie odniósł sukces, bo show musi być :cool3: ale z innych źródeł wiem że ma on masę, naprawdę masę psów którym pomógł :p lubię jego metody i nikt mojego zdania nie zmieni, no chyba że zobaczę coś co mi się u niego nie spodoba, na obecną chwilę na taką rzecz nie trafiłam. jakie my rozmowy prowadzimy :mad: stanowczo za długie :angryy: i do tego nie ma achów :angryy:[/QUOTE] :evil_lol: no masz rację, trzeba zakończyć tą rozmowę :D masz zdjęcie, możesz sobie poahać, wtedy może Ci wybaczę :evil_lol: [IMG]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201011/F1/78898854.jpg[/IMG] kawka gratis xd [IMG]http://wd9.photoblog.pl/lvp5/201010/CD/78804468.jpg[/IMG] i drugi gratis, piękna i kochana Jolkowa Masza, zdjęcie ze zlotu :) [IMG]http://wd2.photoblog.pl/np1/201010/A9/78613861.jpg[/IMG] ależ ja Was rozpieszczam ostatnio tymi zdjęciami :D:D Quote
Tepes Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [COLOR=Blue]yhym rozpieszczosz -.- już widziałach te zdjęcia dooowno temu:evil_lol: Waaafel xD[/COLOR] Quote
NightQueen Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [URL]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201011/F1/78898854.jpg[/URL] :loveu::loveu: Czesław :loveu::loveu: Będę w Krk ok. 20 listopada, wtedy odbieram gromadę,więc nic nie planuj :cool3: Quote
Avaloth Posted November 4, 2010 Author Posted November 4, 2010 [quote name='Anula & Bono'][COLOR=Blue]yhym rozpieszczosz -.- już widziałach te zdjęcia dooowno temu:evil_lol: Waaafel xD[/COLOR][/QUOTE] bo Ty jesteś wszędzie tam gdzie ja :D śledzisz mnie po prostu xd więc wszystko wiesz wcześniej xD [quote name='NightQueen'][URL]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201011/F1/78898854.jpg[/URL] :loveu::loveu: Czesław :loveu::loveu: Będę w Krk ok. 20 listopada, wtedy odbieram gromadę,więc nic nie planuj :cool3:[/QUOTE] :loveu: dobrze mamo :D jak się dowiesz w których rejonach Krk ta hodowla jest to pisz :) Quote
Migori Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='NightQueen']tyle że on stosuje różne metody, różne sposoby na odwrócenie uwagi psa, nie tylko dźganie (dźg od natury :evil_lol:) czasami np. robi "szsz" :evil_lol: Oczywiście w tv pokazuje pewnie tylko te odcinki gdzie odniósł sukces, bo show musi być :cool3: ale z innych źródeł wiem że ma on masę, naprawdę masę psów którym pomógł :p lubię jego metody i nikt mojego zdania nie zmieni, no chyba że zobaczę coś co mi się u niego nie spodoba, na obecną chwilę na taką rzecz nie trafiłam. jakie my rozmowy prowadzimy :mad: stanowczo za długie :angryy: i do tego nie ma achów :angryy:[/QUOTE] A nie ciekawi Cie, dlaczego przed każdym odcinkiem Zaklinacza Psów pojawia się informacja by nie stosować tych technik bez konsultacji ? Zarówno u Victorii (Ja albo mój pies) czy Pani Janeczek (psi psycholog) taka informacja sie nie pojawiła. Sama oglądam Zaklinacza, z czystej ciekawości. Widziałaś może odcinek kiedy Millan pracował z mixem Husky (czy innego psa rasy północy) ? Podobały Ci się te metody ? [url]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201011/F1/78898854.jpg[/url] - Świetny pies Quote
Tepes Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [COLOR="blue"]tak:D a nie mosz czasem wrażenia że w szkole mie widzisz za rogiem kajś?:D[/COLOR] Quote
Tepes Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [COLOR="blue"]tak:D a nie mosz czasem wrażenia że w szkole mie widzisz za rogiem kajś?:D[/COLOR] Quote
NightQueen Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='Iś & Chester'] :loveu: dobrze mamo :D jak się dowiesz w których rejonach Krk ta hodowla jest to pisz :)[/QUOTE] jak się dowiem to cie poinformuje :cool3: [quote name='Magda25']A nie ciekawi Cie, dlaczego przed każdym odcinkiem Zaklinacza Psów pojawia się informacja by nie stosować tych technik bez konsultacji ? Zarówno u Victorii (Ja albo mój pies) czy Pani Janeczek (psi psycholog) taka informacja sie nie pojawiła. Sama oglądam Zaklinacza, z czystej ciekawości. Widziałaś może odcinek kiedy Millan pracował z mixem Husky (czy innego psa rasy północy) ? Podobały Ci się te metody ? [URL]http://wd5.photoblog.pl/lvp3/201011/F1/78898854.jpg[/URL] - Świetny pies[/QUOTE] Dla mnie taka informacja powinna być przed każdym takim programem, każde narzędzie czy technika (choćby ta najbardziej banalna) w rękach nowicjusza może przynieść odwrotne skutki. nie wiedziałam tego odcinka, albo nie pamiętam Quote
Migori Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 [quote name='NightQueen']Dla mnie taka informacja powinna być przed każdym takim programem, każde narzędzie czy technika (choćby ta najbardziej banalna) w rękach nowicjusza może przynieść odwrotne skutki. nie wiedziałam tego odcinka, albo nie pamiętam[/QUOTE] Tylko, że stosując pozytywne metody szkolenia (nagradzanie, motywację itd. ) nie wyrządzisz psu żadnej krzywdy, a jak Ci sie nie uda to zamiast "czołgania" bedziesz miała "ukłon". Cesar Millan balansuje po cienkiej linie, stosowane przez niego tak powszechnie metoda "flooding" jest bardzo niebezpieczna. Facet to niezły szoł-men i biznesmen. Quote
NightQueen Posted November 5, 2010 Posted November 5, 2010 [quote name='Magda25']Tylko, że stosując pozytywne metody szkolenia (nagradzanie, motywację itd. ) nie wyrządzisz psu żadnej krzywdy, a jak Ci sie nie uda to zamiast "czołgania" bedziesz miała "ukłon". Cesar Millan balansuje po cienkiej linie, stosowane przez niego tak powszechnie metoda "flooding" jest bardzo niebezpieczna. Facet to niezły szoł-men i biznesmen.[/QUOTE] niekoniecznie. Nagradzanie psa w nieodpowiedniej chwili, wystarczy chwilowe opóźnienie może tylko spotęgować problem, bo pies się nauczy że to co robi jest dobre, a niekoniecznie tak jest. A szkolenie psa to nie tylko uczenie go sztuczek, załóżmy sytuacje że pies jest agresywny na spacerach do wszystkiego co się rusza, chcesz go nagradzać jak siedzi spokojnie, a opóźnienie bądź nagrodzenie zbyt wczesne psa może go pobudzić do dalszych ataków. Cesar zanim został telewizyjnym showmanem prowadził szkołę dla psów, jego kariera i sukcesy to nie tylko telewizja. Metoda może i jest niebezpieczna ale skutkuje, a dla mnie skoro jest powiadomienie przed programem, że nie należy robić tego samemu bez opieki szkoleniowca itp. to nie mam żadnych zarzutów. W końcu program nie nazywa się "pooglądaj i zrób to sam", owszem pewnie znajdą się takie "oszołomy" które będą się starały szkolić takimi metodami psa nie mając o tym kompletnie pojęcia, ale równie dobrze taka osoba może zepsuć psa metodą pozytywną, o czym wyżej pisałam. Quote
Avaloth Posted November 5, 2010 Author Posted November 5, 2010 Magda, szczerze mówiąc nie spotkałam się wcześniej z nazwą 'flooding', co to mniej więcej jest ? po prostu chodzi o metody tzw tradycyjne czy to jakaś szczególna odmiana czy cuś ? Jechanie na samym chwaleniu, smaczkach i klikach może być też niebezpieczne pod tym względem, ze robiąc to nieumiejętnie wychowamy psa, który będzie miał nas gdzieś, będzie przychodził tylko kiedy sam chce i nie będziemy mieć nad nim kontroli. Niektórzy brak kar biorą sobie za bardzo do serca i pies po prostu nie wie że robi coś źle więc niem eliminuje złych zachowań. Moim zdaniem Cesar tak, ale tylko dla szczególnych przypadków. Nie przy każdym psie w jego programie moim zdaniem potrzebne były jego metody, wystarczyły by bardziej przyjemne dla psa. Co do polskiej pani 'psycholog'- dla mnie to była masakra nie psycholog ^^ A jak już jesteśmy w temacie szkolenia to mam problem. Potrzebuję czegoś, jakiegoś sygnału dźwiękowego który by mi pomógł w skupieniu na sobie uwagi psa. Nie wiem czy pies teraz tak zaczął w większej mierze, czy ja byłam ślepa i dopiero zauważyłam, ale on podczas spacerów jest jak w transie, każdy szelest go rozprasza, każdy zapach jest mega ważny. Łazi jak taki oszołom, nie potrafi się na niczym skupić. Próbowałam wczoraj z nim z samymi smakami ale bym musiała mieć coś świeżo ugotowanego, o intensywnym zapachu, żeby go zainteresować. Zwykłe smaczki łapie jak najszybciej i albo zjada już idąc dalej albo wypluwa. Potrzebuję coś jeszcze, bo samo mówienie w ogóle nie zwraca jego uwagi, a nie chcę się na niego drzeć. Myślałam o klikerze, bo nie używałam nigdy go do nauki czegokolwiek, może tu by się spisał ? ale nie wiem czy nie jest za cichy, za mało zwracający uwagę. Albo gwizdek ultradźwiękowy, ale nie wiem czy to się sprawdzi w takiej sytuacji. Ktoś ma pomysł ? [QUOTE][COLOR=blue]tak:-D a nie mosz czasem wrażenia że w szkole mie widzisz za rogiem kajś?:-D[/COLOR][/QUOTE] wiedziałam że to nie omamy :D Quote
NightQueen Posted November 5, 2010 Posted November 5, 2010 Ja osobiście nigdy nie używałam żadnych gwizdków, talerzy brzęczących itd., wypracowałam swój dźwięk, nie jest to tradycyjne "mua mua" żeby M. nie reagowała gdy ktoś ją inny w ten sposób woła, bądź gdy ktoś tak przywołuje swojego psa, mój dźwięk brzmi podobnie, ale M. rozpoznaje ten "mój" i ten popularny ;) Spróbuj wypracować dźwięk swój własny i ćwicz na początku w domu, używaj go do przywoływania psa, razem z imieniem na początku żeby skumał o co chodzi. Kliker sprawdza się jeżeli pies jest koło ciebie, ma ograniczony zasięg, bo stosujesz go razem ze smakołykiem, jeśli chcesz tylko by pies przestał coś robić kiedy jest daleko, bądź skupił na ciebie uwagę, nie koniecznie musząc przychodzić do nogi to ja bym polecała coś głośniejszego jednak, co nie oznacza że masz w ogóle nie próbować z klikerem :p Co do Cesara to trzeba wsiąść poprawkę na to że jest on "wyznawcą" teorii dominacji, a jego metody odpowiadają jego poglądom. Ja szczerze mówiąc nie wiem czy jestem za czy przeciw tej teorii, zdania wśród szkoleniowców są podzielone. Ale myślę że dominacja w przypadku psów jest czymś naturalnym, psy między sobą ustalają hierarchię więc być może jest tak też w przypadku stosunków pies-człowiek, sama nie wiem co o tym myśleć, ale jedno jest pewne, całkowicie tego nie wykluczam ;) Quote
Avaloth Posted November 5, 2010 Author Posted November 5, 2010 Dzięki Pati. Nie dopowiedziałam, że chodziło mi o chodzenie na smyczy. Bo na przywołanie jak pies jest spuszczony mam swój sposób ( chociaż zastanawiałam się czy nie spróbować tu właśnie z gwizdkiem żeby było skuteczniejsze). Ale właśnie wydaje mi się że gwizdek to bardziej do pzrywołania z daleka, a jak psa mam na smyczy to trochę nie bardzo. Potrzebuję czegoś żeby idąc koło mnie zwrócił na mnie uwagę, wyrwał się ze swojego transu. Więc chyba spróbuję kupić jakiś głośny kliker, jak nie wyjdzie będę szukać dalej ^^ a co do dominacji. ja też uważam że dla psa to jest naturalna rzecz. i mimo że stosunki pies-człowiek są inne niż pies-pies moim zdaniem nie można całkiem wykluczyć dominacji z życia z psem. Co nie zmienia faktu że nie koniecznie na tym musi się opierać wychowanie. Quote
NightQueen Posted November 5, 2010 Posted November 5, 2010 Na smyczy możesz spróbować z kilkerem, do tego możesz poćwiczyć komendę "patrz na mnie" (czy coś w tym stylu), trochę czasu ci zajmie to, bo pies w domu a na zewnątrz gdzie jest masę bodźców to co innego, ale nie jest to niemożliwe do wykonania. Trzymam kciuki :cool3: Ja tez nie jestem fanatyczną zwolenniczką dominacji i nie próbuje dominować wszystkiego co się rusza, ale czasami przy psach z charakterkiem (np. mój poprzedni spaniel) trzeba było pokazać kto rządzi, bo pokojowe metody miał gdzieś ;) Sądzę tez że jeżeli agresja nie występuje na tle nerwowym czy jest spowodowana lękiem to można pomęczyć psa, przygniatając go do ziemi :diabloti: A mogę ci też wytłumaczyć co to flooding :cool3: To zalanie psa bodźcami tzn. odbierasz psu możliwość jakiejkolwiek decyzji, pies musi zrobić to co chcesz, bo jest bezradny, nie ma żadnej dostępnej drogi jak tylko poddanie się. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=9iUeD4oxGLs[/URL] Na filmiku jest pies który reaguje agresją, ale Cesar prowadzi go tak że on nie ma żadnej innej możliwość jak tylko przestać atakować. To takie odwrócenie ról - pies przestaje atakować, bo atakuje przewodnik. Może nie jest tak miło jak w przypadku pozytywnego szkolenia, bo pies nie dostaje ciasteczka za to że nie pogryzł ręki która go karmiła, ale jego nagrodą jest to że nie będzie on znów napierany (tak samo zachowują się dzikie zwierzęta - bunt w stadzie likwiduje się siłowo). Oczywiście to nie jedyny przypadek floodingu, po prostu to droga z jednym wyjściem dla psa ;) Quote
Avaloth Posted November 6, 2010 Author Posted November 6, 2010 dziękuję mamo :D:loveu: nie rozkminiam mojego psa, wczoraj byłam na spacerze dokładanie w tym samym miejscu co poprzednio a ani nie wpadł w trans ani nic podobnego. to zależy od dnia ? -.- byłyśmy z Olą w schronisku, ale się okazało że najpierw trzeba wyrobić sobie identyfikator, na co się czeka jakiś tydzień, więc poza tym że wiemy jak dojechać na miejsce nic nie zrobiłyśmy.. Quote
NightQueen Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 [quote name='Iś & Chester']dziękuję mamo :D:loveu: nie rozkminiam mojego psa, wczoraj byłam na spacerze dokładanie w tym samym miejscu co poprzednio a ani nie wpadł w trans ani nic podobnego. to zależy od dnia ? -.- byłyśmy z Olą w schronisku, ale się okazało że najpierw trzeba wyrobić sobie identyfikator, na co się czeka jakiś tydzień, więc poza tym że wiemy jak dojechać na miejsce nic nie zrobiłyśmy..[/QUOTE] To zalezy raczej od pogody, od tego kto wcześniej tam chodził (może jakaś ładnie pachnąca sunia), może ptaszki tam fajne klocki zrobiły :evil_lol: po prostu zależy od zapachu jaki wiatr przywiał ;) może być też tak że z czasem w ogóle przestanie go ten teren interesować tak jak w przypadku swojego mieszkania, szczeniak wprowadzony do domu, wszystko niucha i się zapoznaje z zapachami, później już przyzwyczaja i nie zawraca na nie większej uwagi ;) Quote
przeszlus Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Na mojego tak na prawde to żadne nie działają nawet na podwórku :diabloti: Quote
Sweet Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Iś a ja chce zdjęcia!!!:D Ale nie takie które na fbl były:P Quote
przeszlus Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 mi tam każde wystarczą :) albo chociaż dajcie link na fbl :) Quote
Avaloth Posted November 11, 2010 Author Posted November 11, 2010 fairytalle.fbl.pl ^^ Chester dzisiaj rano obudził się z bąblami na pysku, pod oczami, dookoła nosa i nad fąflami. jak nas nie było chyba sobie to drapał bo po teraz są większe, czerwone, i na niektórych była krew.. wygląda jakby miał cały pysk spuchnięty, sirota jedna. ale żebra jak osioł, więc chyba nie czuje się chory.. co nie zmienia faktu, że jutro znów trzeba odwiedzić weterynarza. mieliśmy przerwę ostatnio, 'aż' 3 miesiące jakieś, to trzeba nadrobić xd Quote
Avaloth Posted November 12, 2010 Author Posted November 12, 2010 [URL="http://pies.pl/index.php?strona=konkurs_foto&sonda=40&glos=7"]zdjęcie Krowia zostało wybrane w konkursie Przyjaciela Psa, w katetgorii jesień ^^ tytuł został zmieniony, Bóg wiedzieć czemu na '...Chester przyodział się w złoto' Oo xddd ale mniejsza o tytuł, prosimy o głosy :) można głosować co godzinę xd[/URL] Quote
wenia41 Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 Iś&Chesterku naszło mnie jakoś tak do wspominek i przeszłam całą stronkę Wasza od samiusieńkiego początku do ostatniego wpisu. Muszę stwierdzić, że jesteście super. Nawet w powtórkach nie nudzicie nikogo. Chesterek może jest wspaniały, charakterku unikat jak wszystkie nasze piesy, ale właśnie za to je kochamy - choć wszystkie są psami ale każdy jest inny, jeden po drugim wkrada się w nasze serca zajmując je całe dla siebie. Bo cóż możę być bardziej kochane i wkurzającego za razem jak nie tona futra, mokry czarny nochal dotykający wówczas gdy tego nie chcemy, szorstki różowy jęzorek z czarną plamką na środeczku u Chesterka, ciężka łapa proszącą o kąsek no i te wielkie, wierne i tak bardzo ufające ślepia. No i po zebraniu tego wszystkiego do jednego skórzanego worka daje nam jedna wielka miłość bezgraniczną - spróbujcie coś z tym tylko zrobić - serce pęknie na miliony drobinek. Quote
Avaloth Posted November 12, 2010 Author Posted November 12, 2010 [quote name='wenia41']Iś&Chesterku naszło mnie jakoś tak do wspominek i przeszłam całą stronkę Wasza od samiusieńkiego początku do ostatniego wpisu. Muszę stwierdzić, że jesteście super. Nawet w powtórkach nie nudzicie nikogo. Chesterek może jest wspaniały, charakterku unikat jak wszystkie nasze piesy, ale właśnie za to je kochamy - choć wszystkie są psami ale każdy jest inny, jeden po drugim wkrada się w nasze serca zajmując je całe dla siebie. Bo cóż możę być bardziej kochane i wkurzającego za razem jak nie tona futra, mokry czarny nochal dotykający wówczas gdy tego nie chcemy, szorstki różowy jęzorek z czarną plamką na środeczku u Chesterka, ciężka łapa proszącą o kąsek no i te wielkie, wierne i tak bardzo ufające ślepia. No i po zebraniu tego wszystkiego do jednego skórzanego worka daje nam jedna wielka miłość bezgraniczną - spróbujcie coś z tym tylko zrobić - serce pęknie na miliony drobinek.[/QUOTE] jej, nawet nie wiesz jak miło się czyta takie wpisy :) i do tego tak ładnie ujęłaś tą naszą miłość do tych futrzastych gadów :D dziękujemy za wszystko Kto chce zobaczyć Chestera w wydaniu sirota po ataku ropuchy ? Bo na 90% właśnie to jest przyczyną tych bąbli. Ewentualnie ktoś go czymś popsikał, ale u mnie na wsi raczej takie przypadki się nie zdarzały, ale Bóg wie. Albo jakaś choroba związana z układem immunologicznym, nazwa była za trudna żeby ją zapamiętać, ale to się zdarza raz na tysiąc, a ropucha dużo, dużo częściej. Zresztą pies poza tym że go swędzi zachowuje się normalnie, jest żywy, szaleje na spacerach, żebra i je. A oto on:.. [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/2888/29690377.jpg[/IMG] [IMG]http://img3.imageshack.us/img3/4203/27048811.jpg[/IMG] jak widzę ten jego opuchnięty ryj wpychający się do siatek z jedzeniem i na stół to nie wiem czy się śmiać z jego głupoty i żebractwa czy płakać nad wyglądem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.