kate11 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='wellington']Znalazlam na polskiej stronie takie ogloszenie : [URL]http://eszukam.pl/umbra-sunia-w-typie-boksera-pilnie-szuka-domu/godziesze-wielkie/317845/[/URL] Na niem. stronie jest napisane ze Umbrze oraz suni Dilji grozi smierc : [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Arial]Die beiden Hunde aus dem TH Polen benötigen dringend einen Platz.Sonst droht TOD [/FONT][/FONT][/COLOR][URL]http://blogs.dhd24.com/neufifan1Blog5/page2/&thisy=&thism=&thisd=/[/URL] W jakim polskim schronisku przebywa Umbra ze jej grozi smierc ?[/QUOTE] przeczytaj dokladnie , nawet kontakt jest podany , napisz do niej i zapytaj sie bezposrednio dlaczego tak pisze i uzywa szantazu emocjonalnego kontakt: Wioleta Tazbir ( [email][email protected][/email] ) Quote
wellington Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='kate11']przeczytaj dokladnie , nawet kontakt jest podany , napisz do niej i zapytaj sie bezposrednio dlaczego tak pisze i uzywa szantazu emocjonalnego kontakt: Wioleta Tazbir ( [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] )[/QUOTE] Przeczytaj dokladnie ! Wioleta Tazbir jest podana jako kontakt pod [B]innym[/B] ogloszeniem : [B][B][QUOTE]Er fraß Steine vor Hunger... update für Wolter[/QUOTE][/B][/B] [URL]http://blogs.dhd24.com/neufifan1Blog5/page2/&thisy=&thism=&thisd=/[/URL] [FONT=Arial] [/FONT] Quote
wellington Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Pies Wolny'] [IMG]http://images37.fotosik.pl/453/971013885f0bca2bmed.jpg[/IMG] Tak a propos niech może profesjonaliści ocenią to zdjęcie i opiszą je pod kątem jakości wykonania, występujących tam błędów aparatu, błędów ekspozycji, skrótu optycznego i efektu optycznego złudzenia, zwłaszcza występującego na krawędzi ciała Kropasa i tła. Ja nie oceniam tego zdjęcia, ale rozumiem dlaczego można zadać pytanie o jego 'oryginalność'. Koniec. [/QUOTE] Wystarczy "domowym" sposobem zdjecie kilkakrotnie powiekszyc i wyraznie widac w jakich miejscach zostaly lepiej lub gorzej wykonane pewne ...korekty. Jesli, jak dalmibea napisala, drakula wstawil to zdjecie na forum, to rzeczywiscie nasuwa sie pytanie w jakim celu :shake: Quote
dalmibea Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Isadora7'][IMG]http://images38.fotosik.pl/381/779786641849e9ca.jpg[/IMG] [B]Data[/B] 2010:11:14 10:22:24 [B]aparat [/B]Samsung L-85 może jeszcze kilka szczegółów technicznych się przyda :) Exposure Time (1 / Shutter Speed) {0x829A} 1/125 second ===> 0.008 second Lens F-Number / F-Stop {0x829D} 40/10 ===> ƒ/4 ISO Speed Ratings {0x8827} 50 Original Date/Time {0x9003} 2010:11:14 10:22:24 Shutter Speed Value (APEX) {0x9201} 6966/1000 Shutter Speed (Exposure Time) 1/125.02 second Aperture Value (APEX) {0x9202} 4071/1000 Aperture ƒ/4.1 Flash {0x9209} Flash did not fire Focal Length {0x920A} 8035/1000 mm ===> 8.04 mm Image Width {0xA002} 1200 pixels Image Height {0xA003} 1600 pixels[/QUOTE] Welligton , prosze nie odwracaj teraz kota do gory ogonem , bo jak widzisz dokladnie zaczeliscie analizowac wlasnie to zdjecie a nie to ktore Ty wstawilas . To ktore zaczeliscie analizowc i doszliscie do tego ze jest obrobione jest wstawione przez Drakule osobiscie . To zdjecie do ktorego ty masz watpliwosci wyslal nam nowy dom tymczasowy do ktorego przyjechal Helios zaraz po odebraniu od Drakuli . To jest starszy pan ktory z ledwoscia maila ze zdjeciem nam potrafi przeslac , bo tak sie zna na technice . Po drugie , powiedz mi jaki sens mial by dawac fotomontaz tego zdjecia? Porownaj sobie nastepne zdjecia Heliosa ktore tez wstawilam jak wygladal po opusczeniu kliniki , nawet na tych wyglada w porownaniu do pierwszych zdjec z pobyty Heliosa u Drakuli strasznie wychudzony . Na zdjeciach tak dobrze tego nie widac , bo Helios ma strasznie gruba siersc , taka jaka dostaja dalmaty na zime jak sa na dworze albo w nieocieplanych pomieszczeniach trzymane . Tak jak pisalam , jest mi obojetne co wy sobie myslicie , Helios przebywal po opuszczeniu DT u Drakuli prawie dwa tygodnie w klinice i nam wystarczy opinia weta i kierowcy ktora psy odebrala od Drakuli i wiozla do nowych tymczasow . Dlaczego nie ma nikt watpliwosci do zdjec Wiktori ? Przeciez sunia wygladala tak samo , a moze i gorzej ! Obydwa byly w tym samym dniu odebrane i obydwa zaglodzone , skora i kosci ! Quote
dalmibea Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 "To łaskawie poczytaj co wypisuje user Dalmibea. Wg Niej jestem powodem wszelkich plag egipskich i chyba Jej osobistego nieszczęścia. Nawet jak milczę to ma czkawkę na mój temat. Uważasz, że pisząc jak pisze - bez komentarza - coś pozytywnego osiągnie. Wyłącznie podejrzenia i nieodpartą chęć sprawdzenia jak, te często niedorzeczności i zupełnie błędne interpretacje i inne bajdy, mają się do rzeczywistości. Rozumiem niezbędny PR - ale bez przesady." Pies Wolny -a co ja takiego wypisuje , chlopie , daj spokoj , zostalam przez was zaraz na samym poczatku zaatakowana zanim zdazylam po "A" powiedziec "B" sam dobrze pamietasz jak to sie zaczelo . te ciage watpliwosci , zazuty i podejrzenia co do sos i mojej osoby byly z waszej strony nie raz ponizej pasa. Nie dziw sie ze jestem teraz taka jaka jestem , to Twoja i paru innych zasluga .Zawsze pisalam otwarcie co robie i jak robimy , tlumaczylam nie raz , ciagle jak grochem o sciane , ja swoje i wy swoje. Nasze forum dalmatynczykow powstalo miedzy innymi dlatego zeby kazdy mogl sledzic to co robimy i jak robimy . Piszesz ze nie bierzesz pieniedzy za adopcje , bedac zlosliwa moglabym tak samo jak ty miec watpliwosci czy mowisz prawde , powiedz mi jeden powod zebym miala ci w to wierzyc albo nie . Pies Wolny , jakbys sie czul jak by ci ciagle zazucali handel psami , ty mozesz nam duzo pisac ze psiaki co rok odwiedzasz , ja tego nie wiem , nie pozostaje mi nic innego jak w to wierzyc albo nie . A przy odrobinie zlosliwej woli wystarczyloby napisac tu i tam ze pies wolny handluje psami , ze je wywozi do Niemiec, psy znikaja bez wiesci , te pare co sa na Dogo to twoje alibi , a zdjecia , kto wie , moze to fotomontaze , albo porobione na zapas . Jak widzisz , szybko moze sie cos takiego rozejsc i zawsze obojetnie czy cos prawdy w tym jest czy nie ,to zuca to juz promyk negatywnego swiatla na ciebie , mimo wszystko ze moze wszystko jest tak jak powinno byc . Wtedy automatycznie zaczniesz sie tlumaczyc i odpowiadac na pytania , tak samo jak ja robilam to caly czas . A to ze moj ton nie zawsze byl zbyt uprzejmy to nie musisz sie dziwic , nie raz mnie sprowokowales i ublizyles . Kazdy kij ma zawsze dwa konce. "Jedno co mogę skomentować to to, że osobiście doświadczyłem kilku napadów na mnie przez userki przez Niego wymienione - może nie wszystkie - zgoda" Tych "napadow " by nie bylo jakbyc po mnie tak nie jezdzij i ciagle zazucal cos co prawdzie nie odpowiada i wszystko interpretowal tak jak ci pasuje a nie tak jak jest . Kto kogo pierwszy napadl to juz chyba zapomniales , to wlasnie Ty i Welligton zuciliscie sie na mnie od poczatku obwiniajac mnie za wasze wszystkie nieudane adopcje zagraniczne. Jak wolasz do lasu tak wraca z powrotem . Quote
drakula Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Ja również z kate11 dyskutować nie będę bo czytając [SIZE=1]'' Moim zdaniem Drakula zagłodził świadomie psy''[/SIZE] można przypuszczać że podobnie jak p. Sylwia naoglądały się bajek Disney'a. Zgadzam się że nikt niczego tu nie musi udowadniać. Są osoby które jak czytam bawią się przy lekturze, a przypomnę tytuł: Co powinniśmy wiedzieć wyadoptowując poza granice Polski!!! Dalmibea zakręciła się już kompletnie i zaprzecza sama sobie. Co ciekawe ja otrzymałem to zdjęcie Heliosa jako ''zdjęcie z obdukcji' i pomijając jakiej obróbce zostało poddane nasuwa się pytanie gdzie zostało wykonane. Czytamy że skrajnie wycieńczona Viktoria z paszportem w łapie ( wydanym przez lekarza przecież!) ruszyła w wielogodzinną drogę. Zanim się z Wami pożegnam odsyłam do moich wcześniejszych postów również na Czarnych Kwiatkach, gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości kto kogo pomówił. Posiadam całą korespondencję ( łącznie z ostatnimi obraźliwymi mailami), zdjęcia psów, kopie zaświadczeń medycznych ( na podstawie dawek leków można bez trudu określić wagę psów). Mam świadków - osoby które widziały psy i miały z nimi kontakt. To tyle. Pozdrawiam - oczywiście nie wszystkich Quote
kate11 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='wellington']Przeczytaj dokladnie ! Wioleta Tazbir jest podana jako kontakt pod [B]innym[/B] ogloszeniem : [URL]http://blogs.dhd24.com/neufifan1Blog5/page2/&thisy=&thism=&thisd=/[/URL] [FONT=Arial] [/FONT][/QUOTE] to napisz tutaj, napeno wie od kogo z Polski informacje dostal [FONT=Arial][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000][EMAIL="[email protected]"][SIZE=5][email protected][/SIZE][/EMAIL][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
kate11 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Drakula , a co mieli ja u ciebie zostawic i czekac zeby z glodu zdechla? Daj spokoj facet , kasa za hotelowanie niesmierdziala ,a teraz brak ci na oplacanie ekspedientki w sklepie i nerwy cie nosza ? Quote
Pies Wolny Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Hm... to może tak. Wioleta Tazbir - Wioletat była na czarnych kwiatkach - nie za darmo. Ale to chyba uleciało pamięci, bo 'cioteczka' się intensywnie udzielała, że 'zasłużona' u wszystkich. Było dokładne info dlaczego, ale to chyba niektórym mało. Najazd wczesnoporanny służb : Policji, PLW, Prokuratury po usłużnym doniesieniu w typie , o którym pisze user Dalmibea - mam już za sobą. Wynik ujemny - Hiv'a handlowego nie stwierdzono. Resztę w nocy. Quote
dalmibea Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Pies Wolny']Hm... to może tak. Wioleta Tazbir - Wioletat była na czarnych kwiatkach - nie za darmo. Ale to chyba uleciało pamięci, bo 'cioteczka' się intensywnie udzielała, że 'zasłużona' u wszystkich. Było dokładne info dlaczego, ale to chyba niektórym mało. Najazd wczesnoporanny służb : Policji, PLW, Prokuratury po usłużnym doniesieniu w typie , o którym pisze user Dalmibea - mam już za sobą. Wynik ujemny - Hiv'a handlowego nie stwierdzono. Resztę w nocy.[/QUOTE] To nie bylo jak Ty to piszesz usluzne doniesienie tylko przeczytaj jeszcze raz na spokojnie to co napisalam -bedac zlosliwa [B]moglabym [/B]tak samo jak ty miec watpliwosci czy mowisz prawde itd (slowko [B]moglabym jest[/B] napisane w [B]trybem przypuszczajacym [/B]) -[B]jakbys sie czul jakby [/B]ci ciagle zazucali handel psami itd ( przeczytaj znaczenie slowka jakby :Tym słowem mówiący sygnalizuje, że określany wyraz [B]nie powinien być rozumiany dosłownie[/B]. [I][B]Jakby[/B][/I] osłabia bowiem znaczenie wyrazu, któremu towarzyszy, [URL]http://lpj.pl/porada11.htm[/URL] ) -uzywalam czesto slowka [B]moze [/B]co jest partykula , nadajaca wypowiedzi [B]chrakter przypuszczenia [/B]. nie uzylam nigdzie slow stwierdzajacych tylko przypuszczajacych, Tak ze uzywanie przez ciebie stwierdzenia "usluzne doniesienie" jako zdanie stwierdzajace jest nieprawidlowe , stwierdzenie "mogloby byc usluznym doniesiem " pisane w trybie przypuszczajacym oddaje prawidlowy sens moje wypowiedzi Quote
Ada-jeje Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Niepokojace sygnaly otrzymuje na szczecinski TOZ. Na podstawie otrzymanych maili, mam powazne podejrzenia tej org. Naturalnie za ich posrednictwem trafiaja psy za Odre, popyt zwlaszcza na szczeniaki i psy stare co tez daje duzo do myslenia. :-( Quote
:: FiGa :: Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Pies Wolny'] PS. FiGa czy Ty jesteś także członkinią SOS Dalmatinenrettung ?[/QUOTE]Nie naleze do SOS. Co do adopcji - mysle ze napisala Bea wszystko. Zadne zdjecia nam nie udowodnia ze psy przez Ciebie wyadoptowane maja sie ok, mozemy Ci tylko zaufac, uwierzyc na slowo. Nikt nie obrzuca Cie natomiast miesem i nie nazywa handlarzem. A, jeszcze takie pytanko - w jaki sposob oglaszasz "swoje" psy? Przez internet? I piszesz ze za darmo? Jakos ciezko mi przez to przebrnac :lol: Co mi sie tu podoba - mieszkam w malym miasteczku, a co jakis czas w kilku punktach stoja wolontariusze z ulotkami dot psiakow. Zachecaja do adopcji itp. Mam kilku znajomych, ktorzy adoptowali swoje psiaki z domow tymczasowych. Adoptowali - za odpowiednia odplata. [B]wellington[/B], zapomnijmy ze to zdjecie bylo dodane co? Bo jak juz bylo pare razy wspominane, mamy opinie wetow - a oni nie oceniali tak profesjonalnie przerobionej przez nas fotografii. [url]http://img833.imageshack.us/img833/3600/971013885f0bca2bmed.jpg[/url] W powiekszeniu - ja widze kiepskiej jakosci zdjecie z komorki. Co widzi [B]wellington[/B]? :cool3: [quote name='drakula']a również z kate11 dyskutować nie będę bo czytając '' Moim zdaniem Drakula zagłodził świadomie psy'' można przypuszczać że podobnie jak p. Sylwia naoglądały się bajek Disney'a.[/QUOTE]Jestes niepoczytalny? Nie wiedziales ze jak psom nie da sie dlugo zrec to zaczna schodzic? :razz: [quote name='drakula']Czytamy że skrajnie wycieńczona Viktoria z paszportem w łapie ( wydanym przez lekarza przecież!) ruszyła w wielogodzinną drogę.[/QUOTE]To zaden argument :diabloti: Nie tykie psy opuszczaly juz nasz kraj - przykladowo [URL="http://skroc.pl/3b12"]Kostuniowi (klik) [/URL] paszport wystawiony zostal bez problemu. Bylam, widzialam, moje nazwisko w nim widnieje. Na szczescie Viktoria nie byla u Ciebie na tyle dlugo, by bardziej przypominac Kosteczka :loveu: Psie wolny, Bea, odrzuccie juz te uszczypliwosci - oboje walczycie o to samo - o dobro dla tych psiakow. Oboje jestescie przeciw masowkom. Bea wyjasnila jak dziala SOS, jak dzialamy my. Chyba nie ma juz zadnych niejasnosci? Dalsze sprzeczki nie maja sensu. Quote
emilia2280 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Ada-jeje']Niepokojace sygnaly otrzymuje na szczecinski TOZ. Na podstawie otrzymanych maili, mam powazne podejrzenia tej org. Naturalnie za ich posrednictwem trafiaja psy za Odre, popyt zwlaszcza na szczeniaki i psy stare co tez daje duzo do myslenia. :-([/QUOTE] To niestety jest znany fakt od dawna, ponoc "sprawa nie do ruszenia". Poparcie miasta nawet majá i tej calej Draabe. Ja z tego miasta pochodzé, ale dowiedzialam sie o tym procederze lata po opuszczeniu Polski, wiéc bywam tam tylko goscinnie i nikomu po piétach nie podepczé. Schron zmodernizowany, sprzátane jest na biezáco i nie ma jak chwycic ich za j**a... Dowodów brak... Quote
Ada-jeje Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Choc po woli zamyka sie im droge na masowy wywoz. Kilka schronisk juz ich przegonilo, ale uparcie szukaja dalej. Quote
:: FiGa :: Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 A w Polsce towaru im nie zabraknie... Quote
Ada-jeje Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Figa ale jezeli bedziemy im utrudniac razem ten handelek, to moze uda sie ich namierzyc i beda musieli zwinac swoj interesik. Przez takie typy :diabloti: adopcje do Niemiec sa pietnowane i narazone na watpliwosci. Kakol nalezy wyrywac i spalic zeby nie odrosl. Quote
:: FiGa :: Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Zwinac z PL :klacz: Co nie zmienia faktu ze znajda towar gdzie indziej. Hiszpania, Grecja, Ukraina... Quote
Pies Wolny Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name=':: FiGa ::']Nie naleze do SOS. Co do adopcji - mysle ze napisala Bea wszystko. Zadne zdjecia nam nie udowodnia ze psy przez Ciebie wyadoptowane maja sie ok, mozemy Ci tylko zaufac, uwierzyc na slowo. Nikt nie obrzuca Cie natomiast miesem i nie nazywa handlarzem. A, jeszcze takie pytanko - w jaki sposob oglaszasz "swoje" psy? Przez internet? I piszesz ze za darmo? Jakos ciezko mi przez to przebrnac :lol: Co mi sie tu podoba - mieszkam w malym miasteczku, a co jakis czas w kilku punktach stoja wolontariusze z ulotkami dot psiakow. Zachecaja do adopcji itp. Mam kilku znajomych, ktorzy adoptowali swoje psiaki z domow tymczasowych. Adoptowali - za odpowiednia odplata. ............................................ Psie wolny, Bea, odrzuccie juz te uszczypliwosci - oboje walczycie o to samo - o dobro dla tych psiakow. Oboje jestescie przeciw masowkom. Bea wyjasnila jak dziala SOS, jak dzialamy my. Chyba nie ma juz zadnych niejasnosci? Dalsze sprzeczki nie maja sensu.[/QUOTE] [B]I.[/B] Ja niczego nikomu nie muszę udowadniać - nie mam nawet takiej chęci. Psów z dogo nie ogłaszam, innych także. Umyślnych nie wysyłam. Jak dostaję zapytanie z tamtej strony podaję link do konkretnego wątku lub wątków. Po wyborze przekazuję decyzję na forum. W przypadkach szczególnych wysyłam maila do konkretnych osób - nigdy żadnych otwartych ogłoszeń nie robiłem i nie będę robił. Co do obrzucania mięsem - mylisz się. Jedna ciężka idiotka nawet chciała Interpol angażować, bo dowiedziała się , że podobno ja właśnie mam sklep z psami, a tych co nie sprzedam zakopuję w ogrodzie przydomowym. To nie jest żart - to prawda. [B]II.[/B] FiGa - mam prośbę, wytłumacz proszę koleżance, że prokuratura podejmuje działania [B]po[/B] usłużnym doniesieniu lub zwykłym doniesieniu. Ja nie chcę się uczyć takiego polskiego jaki Ona prezentuje. Swoja drogą kto ten post pisał ? Litości - chyba będę musiał odejść z Dogo. I niech wyrzuci te nożyce z domu, bo dzwonią i dzwonią bez końca. [B]Szczecin[/B]. Proceder znany od dawna. Zaangażowany w to jest TOZ, ponieważ sponsorka jest w Radzie Społecznej Schronu [URL]http://bip.um.szczecin.pl/umszczecinbip/chapter_50205.asp?soid=D51F9324A0A04B159879519A00FF668D[/URL] To są te stosunki. Nadto w transportach nie są przestrzegane odnośne przepisy i zasady. TOZ stoi 'za' tak dalece, że wydrapią oczy każdemu kto powie coś 'naprzeciw'. A dokąd to ten pociąg z welpikami ..... do Świętego Franciszka w Hamburgu. Jak niektórzy już o tym pisali to dym był, siwy dym żrący po oczach jak ten czarny w Zaginionych. Walczyć trzeba. Każdy jak umie !. Jeśli ma ktoś jakieś szczegóły - zapraszam. Quote
dusje Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 O! Pani Wellington raczyla wejsc na watek i dokonac analizy foty:evil_lol: Prosze sobie nie przeszkadzac i analizowac w nieskonczonosc ;) Czy bede niegrzeczna,jesli jednak zajme pani nieco czasu i odciagne Ja na chwile od detektywistycznych zajec i poprosze po raz kolejny o wyjasnienia w spornej kwestii? Najmocniej przepraszam za bieganie za pania i za zabieranie Jej cennego czasu, ale ogromnie mi zalezy na odpowiedzi pani na moj post :cool3: Quote
wellington Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Pies Wolny'][B]I.[/B] Jedna ciężka idiotka nawet chciała Interpol angażować, bo dowiedziała się , że podobno ja właśnie mam sklep z psami, a tych co nie sprzedam zakopuję w ogrodzie przydomowym. To nie jest żart - to prawda. [/QUOTE] Sklep z psami ? Tu lepszy pomysl :angryy: [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL]http://www.joemonster.org/link/pokaz/23315[/URL] [/SIZE][/FONT] Quote
wellington Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name=':: FiGa ::'] Co mi sie tu podoba - mieszkam w malym miasteczku, a co jakis czas w kilku punktach stoja wolontariusze z ulotkami dot psiakow. Zachecaja do adopcji itp. [/QUOTE] Czy wiesz moze z ktorych organizacji ci wolontariusze sa ? Quote
Charly Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 z fb: "Musze powiedzieć, że tekst jest tak tragiczny, że aż zabawny... To jest szokująca, ale zwyczajnie wymyślona historia. W Azji, szczególnie w Wietnamie spędziłem wiele ...miesięcy i to nie jako zwyczajny turysta. Znam ten kraj lepiej niż wielu Wietnamczyków, i nie chodzi mi o ilość miejsc, które odwiedziłem – mam na myśli także zwyczaje zarówno na południu, jak i północy. Podstawowe nieprawdy w tekście, świadczące o prowokacji: - nikt nie mrozi psiego mięsa; nie znajdziesz go w żadnej zamrażarce, chyba że na biegunie północnym... Jeśli już, to spożywa się je niezwłocznie po uśmierceniu zwierzaka. W Azji, są to lokale specjalizujące się w tego rodzaju daniach; na ogół tylko takich. Nikt nie zjadłby mrożonego psiego mięsa, bo tych dań nie je się jak hamburgerów. Nawet w Azji, to mięso jest drogie i na ogół zjadane na specjalne okazję. Wyjątkiem jest tu skrajnie biedna wieś, gdzie psy są z zasady są hodowane na mięso. Trzeba przecież coś jeść, więc nie ocenia się życia psiego inaczej niż świnki, jeśli trzeba nakarmić rodzinę. - kotów w Wietnamie praktycznie się nie je wcale, nawet na północy. Być może kilka społeczności ma jakieś dania z kociego mięsa, ale są to wyjątki potwierdzające regułę. Powtarzam, tekst ten ma tak kardynalne błędy, że wskazuje, że historię wymyślił ktoś, kto tylko trochę zna Azję. Tekst jest typową publikacją internetową mającą zrobić sensację. Tyle że w tym przypadku, robienie takich rzecz jest niepoważne i skrajnie nieodpowiedzial ne." chyba jednak taki sobie żarcik. Wygląda na to, że pozostajemy przy krówkach i świnkach, a pieskom się "nieupiekło".. Quote
Pies Wolny Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Obyś miała rację. Miałem bardzo dużo kontaktów z Wietnamczykami tu w kraju - oni studenci, ja ich opiekun. Zapraszali mnie na różne imprezy, ichnie święta itp. Parę razy słyszałem opowieści jak jest u nich z psiną. Wszystko się zgadza. Tam to drogi przysmak. Tyle, że 'zmodyfikowani' Wietnamcy tu w Polsce, czy w Niemczech (NRD) to inna inszość. W Berlinie skasowano parę knajp z psiną - prowadzili to Koreańczycy. Słyszałem o też o Chińskich ekstra knajpach, ale nie wiem czy to do końca prawda. Jestem jednak w stanie uwierzyć, że 'polski' Wietnamczyk mógłby taki numer wyciąć. Przecież to robili w Warszawie - było w tivi. Quote
dusje Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Pani Wellington. Czytam watek i domyslam sie ze zdrowie pani szwankuje, czego wyrazem pani detektywistyczna aktywnosc na na dogo. Gdzie pani odwaga?Wstyd sie przyznac do porazki?Wg moich wstepnych spostrzezen jest pani nieco zakrecona i na pewno malo pozytywnie. Nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc pani powrotu do zdrowia i przede wszystkim wyleczenia sie z przesladowczej manii. Wszystkiego dobrego! Quote
Pies Wolny Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 To dla odmiany : [url]http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/pies-zagryzl-swojego-wlasciciela,1,4188974,region-wiadomosc.html[/url] A jakie mundre mundrości w komentarzach ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.