Jump to content
Dogomania

Co powinnismy wiedzieć wyadoptowując poza granice Polski!!!


Ewkaa

Recommended Posts

cytuje

[COLOR=Red]Szczeniak Chillie[/COLOR], 5 i pol tygodnia, [COLOR=Red]pojedzie wraz ze swoim rodzenstwem do dt [/COLOR]w Dülmen :
...wird aber mit seinen Geschwistern wenn sie soweit sind, auf eine Pflegestelle nach Dülmen ziehen.
[URL="http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_content&task=view&id=1908&Itemid=54"]Dobermann Nothilfe e.V. - Chillie,Mischlingswelpe, Rüde, 5 1/2 Wochen alt[/URL]

[COLOR=Red]Szczeniak[/COLOR] sunia Candy [COLOR=Red]pojedzie wraz ze swoim rodzenstwem do dt[/COLOR] w Dülmen :
wird aber mit ihren Geschwistern wenn sie soweit sind, auf eine Pflegestelle nach Dülmen ziehen.
[URL="http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_content&task=view&id=1907&Itemid=54"]Dobermann Nothilfe e.V. - Candy, Mischlingswelpe, 5 1/2 Wochen alt, Hündin[/URL]

[COLOR=Red]Szczeniak[/COLOR] Schnitzel, pies 5 tygodniowy, [COLOR=Red]pojedzie wraz ze swoim rodzenstwem do dt [/COLOR]w Dülmen :
wird aber mit seinen Geschwistern wenn sie soweit sind, auf eine Pflegestelle nach Dülmen ziehen.
[URL="http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_content&task=view&id=1906&Itemid=54"]Dobermann Nothilfe e.V. - Schnitzel,Mischlingswelpe, 5 1/2 Wochen alt, Rüde[/URL]


jacy to cudowi ludzie ..biora psya z rodzeństwem no super ...ciesze sie wiesz bardzo ...


masz mnie za debila :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a.piurek']Dziekuję wellington:loveu:
Bo chwilami mam wrażenie, że język niemiecki znają tylko Ci którzy "uczestniczą w adopcjach psów" na tamtą stronę granicy. Mój niemiecki uważałam do tej pory za dobrą znajomość w mowie i piśmie, a tu się okazuję że duu...a nic nie rozumiem.[/quote]


Bo ludzie juz Hegla, Marxa i Engelsa nie czytaja w oryginale :angryy:
A przydaloby sie :eviltong: !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ANETTTA']to krótka historia pewnych psów w pewnym miejscu ...????? moze ktos przetłumaczy lub streści dla tych co nie znaja niemieckiego
[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][URL="http://www.youtube.com/watch?v=uZUtLEVVBuc"]YouTube - aktion-tier ARD Brisant animal hoarding Tierschutz[/URL]
[/FONT][/COLOR][/quote]

Może rzeczywiście ten przykład nie jest adekwatny do tematu tego wątku, ale też potwierdza, że w Nieczech mają mnóstwo własnych kłopotów ze zwierzętami żyjącymi w okropnych warunkach. Jest to też doskonały przykład na patologiczne zbieractwo.

Link to comment
Share on other sites

wiecie co???ja was nie rozumiem! czepiacie sie jednej z lepszych organizacji (i pod wzgledem organizacyjnym, ratujace psy, mające spore doświadczenie i przede wszystkim ogromne serce!!!) a nie zobaczycie co sie dzieje dookoła! zjecie się niedługo nawzajem, ale ja w tym uczestniczyła nie bede!
psy, które tam jada są zawsze zadbane, szukają domów w DT lub jada bezpośrednio do DS i nie ma tam zbieractwa, a zdjęcia pokazane za kratami są z naszych "wspaniałych" schronisk.
nie komentuje oczerniania i ciesze sie, że oni nie znają polskiego, bo musiałabym się wstydzić!

Link to comment
Share on other sites

AisaK napisała;"nie komentuje oczerniania i ciesze sie, że oni nie znają polskiego, bo musiałabym się wstydzić!"

Ależ tu nikt nikogo nie oczernia! Jest filmik,który został przez kogos zamieszczony w necie i są komentarze...To chyba normalne...
Nikt tej fundacji nie odmawia serca, widac jednak nie jest ona monolitem , bo składa sie z ludzi, a ludzie bywaja różni..
[B]Dlaczego tak często różnego rodzaju wątpliwości są odbierane przez niektórych jak atak???[/B] Można je przecież rozwiać, a kto pyta, nie błądzi.
Jak sie wysyła swoje dziecko na kolonie czy obóz, to też sprawdza sie wszystko: organizatora, program,wychowawców i kierowce... A tu wysyła sie psa na zawsze - czy to dziwne,że są pytania i wątpliwości?
Wielu z nas już sie przekonało,że nie zawsze w Niemczech jest tak pięknie jak miało być, prawda? (Akurat nie wspominam o DH jako takim,ale oni przecież współpracuja tu ,po naszej stronie, z różnymi ludżmi i właśnie z nimi najczęściej jest coś nie tak..)
Może właśnie szkoda,że nie znaja języka polskiego i nie moga sami sie przekonać,że n[B]ie o atakowanie tu chodzi a o wyjaśnienie wątpliwości [/B]- pewnie przyznali by nam racje i być może z niektórych współpracowników np zrezygnowali...Taka weryfikacja wcale nie jest zła...

Link to comment
Share on other sites

a o jakie weryfikacje chodzi?
jest zdjecie ze schroniska poslkiego-piszecie, ze z niemieckich schronisk (powtarzam: NIGDY z Dobermann-Nothilfe pies nie pojechał do schroniska!!!).
moja rada: zajmijcie sie czymś, na prawde!
Ja sie bardzo ciesze, że nie znają polskiego, bo ja się wstydze, a im byłoby przykro, zwłaszcza po tym jak dla setki psów znalazły domy, dziesiatki uratowały, dziesiatki wyleczyły, pieski biegają szczęsliwe po ogródkach ...i gdzie my w Polsce robimy bład? że psa im wysyłam, tłumacze a potem jada wszystkie do domków albo DT???

Link to comment
Share on other sites

[FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000][/quote] a tu kilka psów z polskii oczekujacych na adopcje w niemickich schroniskach ........[/COLOR][/FONT]

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][URL="http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_search&Itemid=99999999&searchword=polen&searchphrase=any&ordering=newest&limit=30&limitstart=0"]http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_search&Itemid=99999999&searchword=polen&searchphrase=any&ordering[/URL][/FONT][/COLOR]

to tzw szybkie adopcje .....:-([/quote]



a ta sugestia nie jest oczernianiem ?? moim zdaniem tak

Link to comment
Share on other sites

[quote][FONT=MS Shell Dlg 2][COLOR=#000000]a tu kilka psów z polskii oczekujacych na adopcje w niemickich schroniskach ........[/COLOR][/FONT]

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][URL="http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_search&Itemid=99999999&searchword=polen&searchphrase=any&ordering=newest&limit=30&limitstart=0"]http://www.dobermann-nothilfe.de/index.php?option=com_search&Itemid=99999999&searchword=polen&searchphrase=any&ordering[/URL][/FONT][/COLOR]

to tzw szybkie adopcje .....:-([/quote] [/quote]


a ta sugestia nie jest oczernianiem ?? moim zdaniem tak[/quote]


Nie, nie jest, poniewaz ten blad w tlumaczeniu zostal juz 'wytlumaczony' pare postow wyzej przez pewna osobe znajaca znakomicie jezyk niemiecki.

Link to comment
Share on other sites

zanim jakikolwiek pies wyjedzie do DH jest wysyłane zdjęcie, opis psa, co lubi, jaki jest aby maił szanse na znalezienie DT lub DS,
podobnie jak w Polsce, im wiecej info o psie tym wieksza szansa ze pies znajdzie odpowiednich ludzi dla siebie na cale zycie to chyba jest oczywiste.
Wiekszosc tych psow szuka lub szukała domow rowniez w Polsce

Link to comment
Share on other sites

"Napisała Oris:a ta sugestia nie jest oczernianiem ?? moim zdaniem tak"

Dlaczego zaraz sugestia? Może braki w znajomości języka? Watpliwośc sie wyjasnia i juz.
[B]Oczernianie to celowe i złośliwe pomawianie kogos o cos, czego nie zrobił.[/B].Tutaj nikt DH niczego nie zarzuca. Sa natomiast uwagi do niektórych ich polskich współpracowników a to chyba różnica, prawda?

Czy Wy naprawde myślicie,że dla zabawy ktos zrezygnuje z pomocy dla swojego podpiecznego, którą może uzyskać właśnie z DH? Ale zasada ufaj i sprawdzaj powinna obowiązywać zawsze i wszędzie...Niemcy tego nie robią???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oris']chciałyście wiedzieć gdzie jest [B]oczerniana[/B] ta organizacja to przytoczyłam,
mieszacie fakty, psy, organizacje, wszystko do jednego wora niezależnie czy macie podstawy czy nie i to tyle na temat[/quote] Albo ktos chce rozmów to wtedy rozmawia, albo nie chce, to wtedy nie powinien tu wchodzic i pisac takich rzeczy...
Przez takie własnie wypowiedzi jak Twoja i Twoje zrozumienie tematu powstaja póżniej plotki,że Polacy żle mówia o DH...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Ponieważ wątek ma służyć wszelkim info pomagającym w decyzjach o adopcjach zagranicznych,wklejam wypowiedź Wolnego Psa,która jest wg mnie ciekawa,zawiera nieznane dotąd szczegóły:

[B]Różne historie z Dobermann-Nothilfe[/B]
Jak widać przyszły domek sprawdzono - super. Jak zwykle jednak trochę pieprzu się przyda i nie chodzi mi o ten konkretny przypadek. Otóż ja znam inną nieco praktykę postępowania niektórych ludzi z Dobermann-nothilfe, a dokładnie z rejonu Brandenburgii. DNH to ogólnoniemiecka organizacja, mająca sześć głównych oddziałów w różnych landach. Niestety nie zawsze chcą oni współpracować w kontrolach przed adopcyjnych jak i co ważniejsze po adopcyjnych. Ich praktyka np. z terenu Gorzowa Wlkp. jest taka, ze mniej więcej dwa razy do roku, czasem częściej biorą po około 30 psów hurtem. Dokąd - ano 'gdzieś' na razie, potem będą szukać DS. Jak jest potem tzn. po adopcji - oświadczenie na wiarę lub 'to przecież dane osobowe', albo 'nowy właściciel nie chce, by go ujawniać'. Przecież to bzdury. Pomiędzy organizacjami pro zwierzęcymi takie banialuki. Wiemy jak trudno znaleźć DS ( DT zresztą też) , wiemy jak przeładowane są schrony wszędzie w Niemczech. Jasne, że znajdują się ludzie w Niemczech 'biorący' chętniej polski ogon niż własny krajowy. Zdarza się. Ale wiemy też jakie są tego najczęściej ( nie zawsze) przyczyny. A inne przypadki z ludźmi od DNH. Przypadek psa o imieniu Sara. Gościła też zacna sunia tu na Dogo. Zwinięta przez działaczki z ulicy, nie doprowadzona do schronu, jak piszą w księgach:angryy:, za to podprowadzona do ludzi z DNH w dniu ich przyjazdu po hurtowy odbiór psów ze schronu w Gorzowie i .....uprowadzona w nieznane ( do Niemiec). Tak się składa, że w tej sprawie też maczałem paluchy, żeby psa sprowadzić do Polski , do jej prawowitej właścicielki. Pomógł w tym bardzo wydatnie MEDAR - człowiek od Emira. Do szczęśliwego zakończenia po wielu kłamstwach ze strony wielce szanownych i czcigodnych ludzi od DNH ( włącznie z przekazaniem informacji o tym, że sunia właśnie jest umierająca, bo stwierdzono badaniem USG martwe płody i innymi zniechęcającymi informacjami:mad::mad::mad:) jednak doszło:lol::multi:. Szczęśliwe zakończenie było też udziałem działaczek. Zapłaciły kasę za tymczasowy pobyt psa w Niemczech. Tak zapłaciły. Biedni ludzie z DNH nie mieli już pieniążków aby te koszty wziąć na siebie:mad:. Jakby się pieska opyliło to kaska by była:oops:. Jeszcze raz podziękowania także dla działaczek. Taki stąd wniosek : nie mówcie o gwarantowanej kontroli, gwarantowanej firmy pod tytułem Dobermann-Nothilfe. Jest w tej organizacji i działających obok niej tylu ludzi, że słowo GWARANCJA nie ma zastosowania. Ludzi tych nie jesteście, ja również w stanie zidentyfikować i sprawdzić. Mówmy o szczęśliwych przypadkach, jak widać chyba się zdarzają.

PS. Ten post nie przeciw tej jednostkowej adopcji, ale przeciw wywożeniu psów w nieznane, co jest udziałem również Dobermann-Nothilfe. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli:multi:[/quote]

Oris, przeczytaj uważnie powyższy wpis i proszę przestań pisać o oczernianiu. Są w nim konkretne zdarzenia oraz ludzie. Możesz do nich dotrzeć i sprostować wszystkie według Ciebie nieprawdziwe i oczerniające DH informacje.
Nikt w żaden sposób nie oczernia tej niewątpliwie szlachetnej organizacji jednak warto wiedzieć gdzie ostatecznie znajdzie się każdy z psów wywiezionych na drugą stronę granicy.
GAGATA słusznie napisała
" Ale zasada ufaj i sprawdzaj powinna obowiązywać zawsze i wszędzie...Niemcy tego nie robią???"

Link to comment
Share on other sites

tak, to może przeczytaj ten artykuł i będziesz wiedzieć kto zawinił w tym przypadku

[url=http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080710/POWIAT04/911978811]GORZÓW WLKP: Gorzów: Suczka Sara wróciła z Niemiec - 10 lipca 2008[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie!! Rozmawiałam z szefową o tej sprawie i one nie wiedziały, że pies nie miał kwarantanny! pies szukał pomoc (tak mówili), pomogły! potem pies wrócił do Polski a one wszystkie koszty uregulowały. sa to słowa szefowej Dobermann-Nothilfe, a jej wierze, bo jak już napisałam-ją znam...

Link to comment
Share on other sites

Czy dobrze rozumiem, że jeżeli zdarzyło by sięm mojemu psu uciec z domu (na szczęście to niemożliwe), to następnego dnia byłby po drugiej stronie granicy, bo ktoś uznałby że potrzebuje pomocy... Kochani, coś tu nie gra... I chyba nawet nie jest ważne kto zawinił, ważne że takie sytuacje mają miejsce.
Poza tym zwracam uwagę na jeszcze jedną rzecz, pozwolę sobie zacytować:

"Do szczęśliwego zakończenia po wielu kłamstwach ze strony wielce szanownych i czcigodnych ludzi od DNH ( włącznie z przekazaniem informacji o tym, że sunia właśnie jest umierająca, bo stwierdzono badaniem USG martwe płody i innymi zniechęcającymi informacjami:mad::mad::mad:) jednak doszło"

Zapytam wprost - Dlaczego powrót psa był tak skomplikowany?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oris']chciałyście wiedzieć gdzie jest oczerniana ta organizacja to przytoczyłam,
mieszacie fakty, psy, organizacje, wszystko do jednego wora niezależnie czy macie podstawy czy nie i to tyle na temat[/quote]

Kwestia 'oczerniania' zostala chyba juz nareszcie wyjasniona, ale mozna ja ad libitum powtarzac, papier jest cierpliwy.

[quote]mieszacie fakty, psy, organizacje[/quote]Prosze tylko podac :
1) ktore fakty i ktore organizacje i
2)co zostalo wrzucone do jednego wora.

Link to comment
Share on other sites

[B]Zwierzęta towarzyszące (psy koty i fretki) przemieszczane w celach niekomercyjnych
z Polski na terytorium Republiki Federalnej Niemiec, zgodnie z art. 5 rozporządzenia (WE)
Nr 998/2003 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 26 maja 2003 r. w sprawie wymogów dotyczących zdrowia zwierząt, stosowanych do przemieszczania zwierząt domowych
o charakterze niehandlowym i zmieniającego Dyrektywę Rady 92/65/EWG, muszą spełniać następujące wymagania: [/B]
1. Muszą być zidentyfikowane za pomocą:
• czytelnego tatuażu, lub
• mikroczipu, zgodnego z wymaganiami normy ISO 11784 lub Aneksu A do normy ISO 11785 (w przypadku, gdy mikroczip nie spełnia wymagań żadnej z ww. norm, właściciel zwierzęcia lub osoba za nie odpowiedzialna w imieniu właściciela, musi zapewnić możliwość odczytania numeru mikroczipu podczas jakiejkolwiek kontroli, tzn. musi dysponować odpowiednim czytnikiem);

2. Muszą zostać zaszczepione przeciwko wściekliźnie. Szczepienie uzyskuje ważność po upływie 21 dni od jego dokonania w przypadku pierwszego szczepienia wykonanego u zwierzęcia w wieku powyżej 3 m-ca życia (Decyzja Komisji Nr 2005/91/WE
z dnia 2 lutego 2005r. ustanawiająca okres, po którym szczepienie przeciwko wściekliźnie uważa się za ważne). W przypadku kolejnych szczepień przeprowadzanych regularnie w odstępach rocznych (dawki przypominające), szczepienie uzyskuje ważność w dniu podania dawki przypominającej szczepionki. Jeśli właściciel lub osoba odpowiedzialna za zwierzę nie posiada zaświadczenia
o zaszczepieniu zwierzęcia w roku poprzednim, kolejne szczepienie jest odpowiednio traktowane jako pierwsze szczepienie i nabywa ważności po upływie 21 dni od daty jego dokonania.

3. Muszą być zaopatrzone w paszport, wystawiony przez upoważnionego lekarza weterynarii, poświadczający ważność szczepienia przeciwko wściekliźnie. Rejestry lekarzy upoważnionych do wystawiania paszportów dla psów, kotów i fretek prowadzą właściwe okręgowe rady lekarsko-weterynaryjne. Listy lekarzy upoważnionych do wystawania paszportów dla zwierząt domowych
w poszczególnych województwach są dostępne na stronie internetowej Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej pod adresem www.vetpol.org.pl"

I jeszcze:"[COLOR=#FF0000] nikt jak do tej pory w Niemczech nie zniósł zakazu przywożenia psów do Niemiec w celach adopcyjnych bez ważnej opinii lekarskiej o odbytej kwarantannie i trwałym oznakowaniu psa w celu jednoznacznej jego identyfikacji - czip lub tatuaż , w zależności od Landu[/COLOR]" - to z komentarzy do wskazanego przez Was artykułu....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a.piurek']Czy dobrze rozumiem, że jeżeli zdarzyło by sięm mojemu psu uciec z domu (na szczęście to niemożliwe), to następnego dnia byłby po drugiej stronie granicy...?[/quote]

dobrze, że nie po drugiej stronie TM...

a swoją drogą czy jest możliwość otrzymania informacji na temat psa wyadoptowanego przez DN? i gdzie trzeba się zwrócić? bo na mojego maila nikt nie odpowiada...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']dobrze, że nie po drugiej stronie TM...
a swoją drogą czy jest możliwość otrzymania informacji na temat psa wyadoptowanego przez DN? i gdzie trzeba się zwrócić? bo na mojego maila nikt nie odpowiada...[/quote]

Masz Charly poczucie humoru:crazyeye:
A w sprawie psa wyadoptowanego przez DN najlepiej pisać " na Berdyszów"
odpowiedzi i tak nie dostaniesz

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...