doping na zawodach

[Szira/Gosia]

[quote name='molos']to jest temat o [B]dopingu na zawodach[/B], dlaczego mój występ, który też zaliczam do treningowego i pisałem o tym nie raz (brak czytania ze zrozumieniem?) uznawany jest za skandal, a ktoś pięć razy powtarza komendę pod nosem (i nie tylko) i wszystko jest cacy bo się szkoli u ayshe? on może dopingować cicho licząc, że sędzia nie usłyszy a ktoś spoza, nie mając wpływu na szeptanie to skandal? :diabloti: wybiórcze to "myślenie ze zrozumieniem" :lol: tak tylko z ciekawości pytam :lol: bo gdyby nie ten temat nigdy bym tych pytań nie zadał :p[/QUOTE]

Tylko widzisz Ty wchodziłeś na płytę w kamizelce, chociaż mówiono że nie powinno się tego robić:cool1:, a Oni zdejmowali kurtki puchowe, kamizelki polarowe i inne rzeczy które mogłyby wzbudzić podejrzenie o doping:cool1: Tobie pomagał ktoś z boku:cool1:a Oni radzili sobie sami 10 komendą i przegrali:cool1:
Nie byłam na wielu zawodach, ale filmiki oglądam i nie widzę aby zawodnicy z Czech, Niemiec startowali w Tych kamizelkach:cool1:Oni chcą być czyści bo wiedzą że takie ubranie wzbudza kontrowersje:cool1: Ty jako osoba która szkoli innych też powinieneś o tym wiedzieć i świecić przykładem:lol: przecież są kurtki z napisem Gappay czy koszulki które w ramach reklamy możesz założyć:lol:nie musi to być ta nieszczęsna kamizelka:roll:

[BeataG]

[quote name='Szira/Gosia']a Oni zdejmowali kurtki puchowe, kamizelki polarowe i inne rzeczy które mogłyby wzbudzić podejrzenie o doping:cool1: [/quote]

I jeśli taki był wymóg organizatora, to już jest dla mnie przegięcie i ewidentny przerost formy nad treścią. Niechby mi ktoś kazał na zawodach w taki ziąb zdjąć kurtkę czy bluzę, to sprawa skończyłaby się w sądzie. A jeśli to sami zawodnicy tak nadinterpretowali zakaz dopingu, no cóż... Jak ktoś lubi marznąć, to niech nie wymaga tego od innych. :angryy:

[Szira/Gosia]

[quote name='BeataG']I jeśli taki był wymóg organizatora, to już jest dla mnie przegięcie i ewidentny przerost formy nad treścią. Niechby mi ktoś kazał na zawodach w taki ziąb zdjąć kurtkę czy bluzę, to sprawa skończyłaby się w sądzie. A jeśli to sami zawodnicy tak nadinterpretowali zakaz dopingu, no cóż... Jak ktoś lubi marznąć, to niech nie wymaga tego od innych. :angryy:[/QUOTE]

Nie nie był to wymóg organizatora:cool1:zdejmowali bo wiedzieli że może to być nie fair w stosunku do innych zawodników:cool1:i chceli być fair w stosunku do siebie bo wiedzieli że na codzień pracują w tych ubraniach i pies wie że właśnie tam w tej kieszeni jest nagroda:cool1:
To wszystko jest kwestia fair play:cool1:a jeśli ktoś tego nie rozumie to juz jego sprawa, ale chyba do sportu się nie nadaje:cool1:no sory ale takie mam zdanie:cool1: i z takim podejściem daleko nie zajedziemy :cool1:

[monisieczka]

[quote name='BeataG']I jeśli taki był wymóg organizatora, to już jest dla mnie przegięcie i ewidentny przerost formy nad treścią. Niechby mi ktoś kazał na zawodach w taki ziąb zdjąć kurtkę czy bluzę, to sprawa skończyłaby się w sądzie. A jeśli to sami zawodnicy tak nadinterpretowali zakaz dopingu, no cóż... Jak ktoś lubi marznąć, to niech nie wymaga tego od innych. :angryy:[/quote]
jesli decydujesz sie na zawody to decydujesz sie na respektowanie regulaminu zawodów. kropka i chyba sąd to własnie przerost formy

[Kiara]

Ach, ale Cie zaintrygowaly te nozyce molos :D

Po co roztrzasac kamizelki, skoro mamy tu pomoc z zewnatrz?? ;)

Nie usprawiedliwia Twoich praktyk molos, to ze startowales treningowo, usprawiedliwiloby gdybys nie byl sklasifikowany, a byles nie??? No i masz Mistrza ;)

Jesli ja wydaje dodatkowe komendy podczas startu to tylko i wylacznie moja sprawa, bo to ja mam mniej pkt ( a przynajmniej powinnam miec, bo czasami sedziow nie interesuje jak zawodnik cwiczy i urzadzaja sobie pogawedki np :D). Wole dostac mniej pkt lub wyzerowac cwiczenie niz pozwolic by pies go nie zrobil...

BeataG, skoro Mistrzostwa Europy byly rozgrywane tak, ze spokojnie mozna bylo wydac psu zeptem komendy bedac poza ringiem, to o czym tu mowic ;)

[BeataG]

[quote name='Kiara']BeataG, skoro Mistrzostwa Europy byly rozgrywane tak, ze spokojnie mozna bylo wydac psu zeptem komendy bedac poza ringiem, to o czym tu mowic ;)[/quote]

Jeśli faktycznie - a nie mam powodu Ci nie wierzyć - to jest to bardzo smutne. :-( Kolejny raz się przekonuję, że agility jest "zdrowszą" dyscypliną. Choć i ten sport już próbuje się rozwalić (vide zakaz startu w koszulkach z logo klubów). :-(

[Kiara]

I pytanie: CZY STARTY W REKLAMUJACEJ HODOWLE KOSZULCE SA NAPRAWDE ZAKAZANE??? Myslalam, ze dotyczy to tylko Mistrzostw :/

[BeataG]

[quote name='Kiara']I pytanie: CZY STARTY W REKLAMUJACEJ HODOWLE KOSZULCE SA NAPRAWDE ZAKAZANE??? Myslalam, ze dotyczy to tylko Mistrzostw :/[/quote]

Zakazane są (jak na razie) tylko starty w koszulkach reklamujących prywatne ośrodki szkolenia (kluby, szkoły tresury). Inna sprawa, że ktoś nadgorliwy może wziąć logo hodowli za logo szkoły. :cool3:

[Berek]

No, Beata juz odpowiedziała.

Proste - nie wolno Ci pisnąć o tym kto Cię uczył... natomiast zapewne wolno Ci jednak pisnąć o tym - na przyklad - z jakiej hodowli masz psa, albo jaką masz hodowlę.

Sytuacja z lekka zwariowana, nie sądzicie?
:roll:

[BeataG]

[quote name='Berek']Sytuacja z lekka zwariowana, nie sądzicie?
:roll:[/quote]

Zwłaszcza w sytuacji, kiedy coraz więcej oddziałów rezygnuje z prowadzenia szkolenia na rzecz tychże prywatnych ośrodków ("rekomendowanych"), a szkolenia agility oddziały ZKwP nie prowadziły nigdy. :mad: :angryy: :roll:

[Kiara]

Glupi przepis, choc mi akurat nie wadzi ;) Ciekawe co powiedza jak wystartuje w kozulce reklamujaca hodowle :D

[ayshe]

no trzeba przyznac ze lekko szajbnieta.i BeataG zgadzam sie-chyba w agillity jest jeszcze normalnie.nie ma takiego zniechecania do startow bo liczy sie zabawa.nei kazdy ma super psa i nie kazdy nadaje sie do sportu.ale kots musi robic za tlo dla mistrzow prawda?:cool1:.i wazne jest zeby tych ludiz nie gnoic,nie tlamsic,oni wiedza co jest zle,znaja swoj poziom doskonale.wydaje mi sie ze w agillity ludize przyjmuja takich zapalencow o wiele milej i to nie zniecheca do startow.wrecz przeciwnie-ludzie tacy kupia nastepnego psa do tego wlasnie sportu.chcialoby sie zeby tak bylo tez i w innych konkurencjach kynologicznych.;)

[BeataG]

[quote name='ayshe']no trzeba przyznac ze lekko szajbnieta.i BeataG zgadzam sie-chyba w agillity jest jeszcze normalnie.nie ma takiego zniechecania do startow bo liczy sie zabawa.nei kazdy ma super psa i nie kazdy nadaje sie do sportu.ale kots musi robic za tlo dla mistrzow prawda?:cool1:.i wazne jest zeby tych ludiz nie gnoic,nie tlamsic,oni wiedza co jest zle,znaja swoj poziom doskonale.wydaje mi sie ze w agillity ludize przyjmuja takich zapalencow o wiele milej i to nie zniecheca do startow.wrecz przeciwnie-ludzie tacy kupia nastepnego psa do tego wlasnie sportu.chcialoby sie zeby tak bylo tez i w innych konkurencjach kynologicznych.;)[/quote]

Dokładnie tak. I np. ja z Mokką potrafimy sobie robić na forum "zakłady" czy wolniejszy będzie Emil, czy Leon. :evil_lol: Świetnie się przy tym bawimy i bardzo bym nie chciała, żeby kiedyś ktoś nam tę zabawę zepsuł. I każda z nas ma też drugiego psa, już z większymi szansami na udane starty. A wydawałoby się przecież, że agility (ze względu na "wymogi techniczne" - koszt toru choćby) będzie bardziej "elitarnym" sportem niż obedience czy PT.

[ayshe]

bardzo tego walsnie zaczelam zazdroscic agillitowcom.:cool1:

[asher]

[quote name='Berek']Proste - nie wolno Ci pisnąć o tym kto Cię uczył...[/quote]
A czy zakaz noszenia ubrania z logo szkoły dotyczy całych zawodów, czy tylko występu na płycie? :evil_lol:

A w agility jest normalnie dlatego, że ta dyscyplina ciągle jest uważana za zabawę nieszkodliwych wariatów. Nie sprawdza użytkowości psa, nie ma wpływu na przegląd hodowlany (ten oficjalny oczywiście), znakomita większośc zawodników trenuje w klubach, czyli niejako "organizacjach non-profit", które na szkoleniu psów nie zarabiają... Więc i morderczej konkurencji nie ma. I niech tak zostanie :)

[ayshe]

pt i obi tez nie sa kwalifikacja hodowlana:evil_lol:.ale oczywiscie nie zycze agillity takiej drogi.juz niem owie o ipo bo mnie zmraza.:diabloti:

[ara]

[quote name='asher']
A w agility jest normalnie dlatego, że ta dyscyplina ciągle jest uważana za zabawę nieszkodliwych wariatów. Nie sprawdza użytkowości psa, nie ma wpływu na przegląd hodowlany (ten oficjalny oczywiście), znakomita większośc zawodników trenuje w klubach, czyli niejako "organizacjach non-profit", które na szkoleniu psów nie zarabiają... Więc i morderczej konkurencji nie ma. I niech tak zostanie :)[/quote]

Asherku:loveu::loveu::loveu::klacz::klacz::klacz:

[BeataG]

[quote name='asher']A czy zakaz noszenia ubrania z logo szkoły dotyczy całych zawodów, czy tylko występu na płycie? :evil_lol:[/quote]

Tylko startu. Przed i po starcie, czy też między startami (w agility są co najmniej 2 przebiegi) możesz sobie chodzić ubrana, jak chcesz. :evil_lol:

[asher]

[quote name='ayshe']pt i obi tez nie sa kwalifikacja hodowlana:evil_lol:.[/quote]W pewnym sesnie są. Posłuszeństwo to przecież część sportów obronnych. Poza tym PT/obi więcej ci powie o walorach użytkowych psa, niż agility. No i, last but not least, na uczeniu posłuszeństwa się zarabia, więc występowanie w zawodach, to niejako wyrabianie marki sobie, jako szkoleniowcowi.

[ayshe]

no nie wiem asher.:evil_lol:.bo ja wysylam na zawody[idzcie zobaczcie o co chodzi]osoby ktorych nei powinnam wysylac.no ale mi zwisa opinia o mnie jako o szkoleniowcu bo zapewniam wsyztkich ze jestem owa szkoleniowa miernota:eviltong:.nie robie zadnej selekcji kto moze startowac a kto nie.jada ci co chca albo ci ktorzy maja duuuze problemy[ze osba glownie]zeby wlasnei dostali w tylek.:diabloti:.i mam gdzies zarabianie bo ja jestem na garnuszku u swego malzonka fryca.:evil_lol:.

[shida]

[quote name='BeataG']I jeśli taki był wymóg organizatora, to już jest dla mnie przegięcie i ewidentny przerost formy nad treścią. Niechby mi ktoś kazał na zawodach w taki ziąb zdjąć kurtkę czy bluzę, to sprawa skończyłaby się w sądzie. A jeśli to sami zawodnicy tak nadinterpretowali zakaz dopingu, no cóż... Jak ktoś lubi marznąć, to niech nie wymaga tego od innych. :angryy:[/quote]

nie nie zawodnicy a sedzia stwierdzil zeby nie wystepować w kamizelce... i to nie tylko sedzia od obidience (tam tego przestrzegano) ale to samo stwierdzil sedzia od pt... faktem jest tez ze tego nie egzekwowal potem...

wiec byl to niejako wymog organizacyjny - regulaminowy ze tak powiem :razz:

[ara]

[quote name='asher']W pewnym sesnie są. Posłuszeństwo to przecież część sportów obronnych.[/quote]

U nas PT jest też warunkiem przystąpienia do testów psychicznych.

[ayshe]

o prosze.czlowiek tepy i uczy sie cale zycie.:p

[BeataG]

[quote name='shida']nie nie zawodnicy a sedzia stwierdzil zeby nie wystepować w kamizelce... i to nie tylko sedzia od obidience (tam tego przestrzegano) ale to samo stwierdzil sedzia od pt... faktem jest tez ze tego nie egzekwowal potem...

wiec byl to niejako wymog organizacyjny - regulaminowy ze tak powiem :razz:[/quote]

No to ja powiem tak - zakaz startu w kamizelkach (jakichkolwiek) to przerost formy nad treścią ze strony organizatora/sędziego. Natomiast rozciągnięcie tego zakazu na kurtki i bluzy, to nadinterpretacja zawodników. Chyba że mają takie same kurtki jak ja - moje kurtki różnią się od kamizelek tylko tym, że mają rękawy, układ kieszeni jest dokładnie taki sam i od razu dla jasności dodam, że nigdy nie miałam kamizelki z systemem Fontana, tej jednej kieszonki na piłkę moje kamizelki i kurtki nie mają, na górze są kieszonki zapinane na suwak lub na rzep. No ale we wcześniejszych postach była mowa o kurtkach puchowych i bluzach polarowych, więc jednak wychodzi na to, że to nadinterpretacja, że zawodnicy chcieli być świętsi od papieża. :evil_lol:

BTW, kamizelka z systemem byłaby może ułatwieniem dla psa (nie wiem, nie sprawdzałam), ale z całą pewnością utrudnieniem dla mnie. Już widzę, to permanentnie podsiniaczone piłką oko, przecież ja nawet rzucając normalnie piłkę, potrafię się nią rąbnąć w czoło. :cool3:

[ayshe]

BeataG-wiesz co?od wczoraj olewam kto w cyzm startuje.moze nawet w sukni balowej albo topless.wiecej ponad swoj nos nie zamierzam sie wychylac.
mozna by miec pilke w kieszeni albo smaki.przeca nie uzywasz to co przeszkadza?aaa zreszta ....mam to gdzies.nie moj problem.:diabloti:
ps.jak jeszcze raz mnie podkusi zeby wypowiedizec sie na jakis sliski temat[o tym co mi sie u kogos tam nie podobalo]to upowazniam grupe zeby mi zbiorowo skopali tylek.8).