Jump to content
Dogomania

WIELKI DRAMAT Maleńkiej bezdomnej suni i jej syneczka... SYNEK JEST BITY I TRACI DOM!


Ulaa

Recommended Posts

Nie można "już".
Snopikowi trzeba jeszcze wiele pracy poświęcić, nadal ma problemy w kontaktach z obcymi, z zostawaniem samemu.
Nie chcę zrobić mu krzywdy postępując pochopnie, na hura.
To bardzo wrażliwy, uczuciowy i z poczuciem godności piesek. Trzeba uszanować te cechy i dostosować wszystkie warunki do niego, a nie jego do warunków.
Inaczej wróci jak strzała i pęknie mu serce.
Albo stanie się spowrotem taki, jaki był. A wtedy serce pęknie mnie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 515
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ma pecha nasz białasek.

Ludzie obiecują i na tym się kończy.
Nie wiem czemu nie potrafią powiedzieć, że NIE, tylko obiecują, budzą nadzieję...

Snopik jest kochany. Każdego dnia coraz lepszy. Dzisiaj wzięłam go do łóżka, na noc, bo Koszałek w szpitalu, a łóżko bez psa? :shake: W mieszkaniu TZta uwielbia spać w łóżku i nawet powarkuje, jak chce się go ruszyć ;)
Jak jest u mnie, to przyzwyczaiłam go do spania w kennelu i to w drugim pokoju.
Myślałam, że się ucieszy z łóżka. I tak było, na początku. Ale potem zaczął łazić, wąchać. Nad ranem wyniosł się do kennelu! :crazyeye:
To oczywiście sukces wychowawczy, ale zabolało :evil_lol: Normalnie Snopika ciężko rano dobudzić i z łóżka zsadzić.
No cóż.

Jest taki śmieszny i wesoły, wnosi mnóstwo radości i gdybym mogła się gdzieś wyprowadzić, to napewno zabrałabym go ze sobą. Jest tak kontaktowy i inteligentny, że zastępuje człowieka, co nie każdy pies potrafi. We wszystkim chciałby pomagać, można go o coś normalnie poprosić słowami a nie komendami (np nie wchodź do tego pokoju, albo poleż chwilę w tym miejscu i poczekaj aż wrócę). Przypadkowo to odkryłam i to bardzo dziwne. Oczywiście Snopik nie rozumie zdań, ale pojedyncze słowa, ton głosu, pewnie też minę i spojrzenie. Nizwykle bystra psinka, cały czas na kontakcie. W agility albo tańcu z psem zrobiłby karierę :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Stonka TAK - Snopikowi bardzo potrzebny jest domek, ale wyjątkowy.
Taki, żeby go pokochał takiego jakim jest, a on odpłaci się niewyobrażalnie wielką miłością i wdzięcznością. To, jak on się cieszy to jest zjawisko na skalę światową :loveu: I jaki jest posłuszny, jak bardzo chce zadowolic człowieka.

Nie wyobrażam sobie oddania go. Co on będzie wtedy czuł, znowu oszukany przez ludzi, skrzywdzony, przerażony. Przecież nie lubi obcych, boi się i jest nieufny... Do tego nowe miejsca, nowe zwyczaje... A jak znowu popełnią błędy i Snopik nie będzie szczęśliwy, stanie się spowrotem znerwicowany, agresywny, nieznośny... Oddadzą go albo będą dręczyc...

Chyba pękłoby mi serce.
A jemu to już napewno.

Jeszcze nigdy nie miałam tak zakochanego i wiernego pieska. A TZ-ta to on już wogóle najbardziej na świecie ubóstwia, nie wiem czemu (to dziwne, bo od 1 spotkania go radośnie przywitał i dał się głaskac, a na wszystkich szczeka albo próbuje gryźc :razz: ).

To taka iskierka, wnosi naprawdę mnóstwo radości. Choc nie da się ukryc, że jest tak absorbujący, jak pozostałe 4 psy u mnie razem wzięte :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Z Twoich ogłoszeń zadzwoniła pani, jednak jakby to powiedzieć, mało wyrazista. Chyba nie wie jakiego chce psa.

A tak poza tym to u Snopiczka bez zmian, tyle, że już nie zamykam go w kojcu - biega sobie luzem, na zmianę z siedzeniem w kennelu, albo idziemy do mieszkania TZ-ta gdzie ma raj, bo siedzi w łóżku i obżera się.

Musiałabym się powtarzać - kochany, grzeczny, ułożony pieseczek. Wspaniały wierny przyjaciel i nieprzekupny obrońca :cool3:

Mam problem, bo na weekend jestem w szkole, mama i siostra na weselu kuzynki, przyjedzie pet-sitterka ;) ale ze Snopikiem sobie nie poradzi, bo obcą osobę napewno będzie atakował i nie słuchał.
Cała nadzieja, że TZ dostosuje sobie weekend pod Snopika i jakoś wepchniemy do niego kennel. Tego jeszcze nie było.

Wywróciłeś nasz i tak poplątany świat do góry nogami, maluszku :loveu:

Link to comment
Share on other sites

TZ i Snopik tak sie kochaja, ze nie wiem jak bedzie wygladalo oddanie Snopika.
Bierze go jak jade na weekendy do szkoly, codziennie mu gotuje i wychodzi z nim. Oczywiscie wkurza mnie takie faworyzowanie jednego psa, ale Snopikowi sie nalezy za to co przeszedl.

Wogole to oni mnie nie potrzebuja, jak sa razem. Snopik mnie olewa, TZ nie zauwaza, tylko sobie dogadzaja jeden drugiemu :evil_lol::eviltong:

Snopikowi wolno wszystko oprocz jednego: zabronione jest gonienie Paczka.
Chociaz o dziwo Paczek go polubil.

W Snopiku coraz bardziej znika mala wredotka. Do nas juz wogole nie przejawia negatywnych zachowan, nawet nie warczy przy kosci :multi:

Jeszcze nigdy nie bylam w takiej kropce. Nie ma takiej mozliwosci, zebym podjela decyzje o oddaniu tego pieska. Jemu pekloby serce - a to dlatego, ze ma za dobrze. Tymczasom nie moze byc dobrze, bo w domu stalym maja miec lepiej. Ze Snopkiem sie nie udalo. On ma nawet lepiej niz moje wlasne psy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...