Oleniek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Witajcie Tak naprawdę nie wiem jak zadać pytanie. Sprecyzuję o co chodzi. Mam dobrze "ułożonego" psa. Może nie wykonuje jeszcze wszystkich ćwiczeń z PT, ale powoli do nich dojdziemy. ;) Moja mama gdzieś w telewizji usłyszała, że "po jakimś tam zdanym kursie na posłuszeństwo" pies ma prawo chodzić bez smyczy i kagańca - czy to prawda, a jeśli tak to po jakim kursie. Sprawa jest dość interesująca. Może ktoś coś wie na ten temat, bo ja nie wiem nawet od czego zacząć poszukiwania w necie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i V Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Kurs PT zdaje sie dla osobistej satysfakcji. Nie daje zadnych uprawnien. Ani PT, ani zadne inne egzaminy nie daja prawa do chodzenia luzem, jesli lokalne przepisy nakazuja prawadzenie psa na smyczy, lub na smyczy i w kagancu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kika22 Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Oleniek']Witajcie Moja mama gdzieś w telewizji usłyszała, że "po jakimś tam zdanym kursie na posłuszeństwo" pies ma prawo chodzić bez smyczy i kagańca [quote] prawdopodobnie chdziło o "kurs psa bezpiecznego" Ale nie wiem jak zdanie tego kursu ma się do lokalnych przepisów oraz wiedzy władzy:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 No cóż ja też zrobiłam wielkie oczy :crazyeye: ;). Ale ogłoszenie było w lokalnej telewizji. Jakaś szkoła dla psów (i tu mama nie pamięta nazwy, bo "słuchała jednym uchem") zachęcała do wzięcia udziału w szkoleniach "jakichś tam" twierdząc że zdobyty papierek daje prawo do chodzenia z psem bez smyczy, nawet jeśli w danym mieście przepisy stanowią inaczej :razz: Hmm może coś w tym jest, a może nie. Dlatego założyłam wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 Może ktoś będzie wiedział coś więcej o "kursie psa bezpiecznego":Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 W Polsce coś takiego nie istnieje. Być może osoba ktora usłyszała o tym "słyszała dzwon, ale nie wiedziała w ktorym kosciele" - w niektorych krajach po zdaniu egzaminu Canine Good Citizen Dog można cieszyć się pewnymi przywilejami... Ale to nie u nas, nie w Polsce. :lol: P.S. Krótko i zwięźle przybliża ten program Wikipedia - dla osób angielskojęzycznych podaję link: [URL]http://en.wikipedia.org/wiki/Canine_Good_Citizen[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 Poczytałam Szkoda, że nie ma tego w Polsce.:-( Sądząc po doniesieniach w telewizji mamy tylko psy atakujące i gryzące ludzi.:shake: Paranoja narasta, ludzie coraz bardziej boją się obcych psów, ale co tu dużo mówić wielu właścicielom taki kursik też by się przydał. Na samym moim "podwórku" mieszkają właściciele "niewychowanych" psów, którzy dziwują się "Pani to się takie grzeczne pieski trafiają, a ten mój....":crazyeye: No ale czemu łagodne i dobrze ułożone psiaki muszą cierpieć z powodu tych niwychowanych lub agresywnych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atkaaaa Posted March 8, 2008 Share Posted March 8, 2008 ja też słyszałam własnie o tym że po PT można psa puszczać bez smyczy i kagańca..jeśli ma tam jakąś blaszke do obroży przypiętą :D ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Tez o tym slyszalam, ale hmmm 7 lat temu, jak moj pies zdawal :D Nie wiem, czy to prawda, szczerze w to watpie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 [quote name='Berek']W Polsce coś takiego nie istnieje.[/quote] Istnieje. Tyle, że nieoficjalnie i nieformalnie. Ale policja to honoruje. Chodzi o egzamin w szkole policyjnej. Akurat mam na osiedlu znajomego amstaffa z takim egzaminem i wielokrotnie jego właściciel się tym papierem legitymował (gdy jeszcze w Warszawie obowiązywała zasada smycz lub kaganiec, bo teraz w miejscach mało uczęszczanych można puszczać bez kagańca) i na tej podstawie policja i SM dawała mu spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 pt nic takiego nie daje:cool1:.do tego polskim patentem jest ze trzeba zdawac pt zeby np moc zdawac ipo.:evil_lol::cool1:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 A ja sie nie zgadzam z tym, ze nic nie daje. Taki kurs kosztuje kolo 400zl, wiec daje i to sporo zarobic ZK :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Jeszcze odnośnie tego, czy zdane PT może stać się podstawą do tego, żeby puszczać psa ze smyczy bez kagańca, chociaż w danym mieście przepisy są inne. Otóż może. Przepisy porządkowe dotyczące wyprowadzania psów są w gestii rad miejskich. I rada miasta może uchwalić, że na jej terenie psy ze zdanym PT mogą być puszczane ze smyczy bez kagańca. Nikt jej tego nie zabroni. Inna sprawa, że taki przepis byłby brakiem wyobraźni, bo zdane PT w znakomitej większości przypadków nijak się ma do realnego posłuszeństwa na co dzień i kontroli właściciela nad psem. To ja już wolę przepisy warszawskie, gdzie jest mowa o kontroli właśnie. A w praktyce policja czy SM (zwłaszcza SM :cool3:) sprawdza sobie tę kontrolę tak, że każe właścicielowi takiego biegającego luzem pieska przywołać i zapiąć na smycz. Jeśli właściciel jest w stanie to zrobić, to dają mu spokój. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 [quote name='BeataG'] A w praktyce policja czy SM (zwłaszcza SM :cool3:) sprawdza sobie tę kontrolę tak, że każe właścicielowi takiego biegającego luzem pieska przywołać i zapiąć na smycz. Jeśli właściciel jest w stanie to zrobić, to dają mu spokój. :evil_lol:[/quote] Serio? Jesli tak to super, ale boje sie, ze to niestety nie jest regula i jak akurat ja bede bez smyczy to trafie na sluzbiste i 400zl szlag trafi.....:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 [quote name='PATIszon']Serio? Jesli tak to super, ale boje sie, ze to niestety nie jest regula i jak akurat ja bede bez smyczy to trafie na sluzbiste i 400zl szlag trafi.....:roll:[/quote] PATI, w Warszawie możesz puszczać psa ze smyczy i bez kagańca w miejscu mało uczęszczanym, jeśli masz nad psem kontrolę. Tak wyraźnie stanowi przepis uchwały. I generalnie policja i SM się już w ogóle puszczonymi luzem psami nie interesuje (chyba że w pobliżu są dzieci, no ale wtedy to już nie jest miejsce mało uczęszczane), czasem jednak się trafią tacy, co chcą być ważni i każą psa przywołać i zapiąć. Jak się zdarzą niedouczeni funkcjonariusze i będą chcieli wlepić mandat, to mandatu się w takiej sytuacji nie przyjmuje, już wielokrotnie o tym pisałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 [quote name='BeataG']PATI, w Warszawie możesz puszczać psa ze smyczy i bez kagańca w miejscu mało uczęszczanym, jeśli masz nad psem kontrolę. Tak wyraźnie stanowi przepis uchwały. .[/quote] No i tego sie bede trzymac. Tyle, ze w Warszawie chyba ciezko o miejsca malo uczeszczane....:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 [quote name='PATIszon']No i tego sie bede trzymac. Tyle, ze w Warszawie chyba ciezko o miejsca malo uczeszczane....:cool3:[/quote] Oj, sporo znam takich, 150 metrów od jednego z nich mam szczęście mieszkać - to park nad tunelem nad Wisłostradą. Nawet w weekendy prawie tam nie ma niepsiarzy, mamusie z dziećmi generalnie wolą inne parki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 [quote name='PATIszon']A ja sie nie zgadzam z tym, ze nic nie daje. Taki kurs kosztuje kolo 400zl, wiec daje i to sporo zarobic ZK :evil_lol:[/quote]ale jestem gooopia. :evil_lol:.masz racje PATIszon:p.oczywista.tyle ze w warszawie nie ma szkolenia zwiazkowego tylko...polecane w prywatnych osrodkach.:diabloti::cool3:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted March 10, 2008 Share Posted March 10, 2008 Rozne kraje mają różne przepisy - we Francji szkolenie IPO moze byc prowadzone tylko w niejako "autoryzowanych" przez francuski Zwiazek i Inspektorat Weterynaryjny zamknietych ośrodkach klubowych. Mowy nie ma, zeby kazdy kto chce szkolil psy do IPO, a nawet, aby kupowal sprzet do takiego szkolenia. U nas praktycznie niestety moze robic to kazdy. Bez zadnej weryfikacji i odpowiedzialnosci. Co daje PT - to moim zdaniem zalezy od wlasciciela psa. Kazdy moze zobaczyc rozne szkolki, ocenic styl pracy, wyniki i wybrac to, co uwaza za dobre dla siebie i psa. Lub szkolic samemu, PT jest proste jak konstrukcja cepa. Pewnie, ze najlepiej byloby wlozyc psu regulamin pod materacyk czy kocyk czy deski w budzie - i zeby nastepnego dnia wszystko juz umial. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leon Posted March 12, 2008 Share Posted March 12, 2008 No tak, ale właśnie PT jest w Polsce obowiązkowe, jeśli ktoś chce trenować IPO i startować w zawodach ZK. Tak mi się przynajmniej wydaje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='Leon']No tak, ale właśnie PT jest w Polsce obowiązkowe, jeśli ktoś chce trenować IPO i startować w zawodach ZK. Tak mi się przynajmniej wydaje?[/quote] Mnie się wydaje, że nie chodzi o trenowanie IPo, ale o egzamin IPO. Trenować to sobie można kiedy się chce, gdzie sie chce i jak się chce. Ale, żeby zdać z psem związkowy egzamin IPO, najpierw trzeba zdać PT. Oczywiście mogę się mylić, bo z regulaminów cienka jestem ;) ps. [B]Patiszon[/B], w Warszawie jest mnóstwo miejsc mało uczęszczanych. Nawet centrum miasta można za takie uznać, np. w nocy ;) Ja już kilka razy grzecznie odmówiłam równie grzecznej prośbie policji/SM o wzięcie psów na smycz. Rzeczowo wyjaśniałam, jakie są przepisy, a jak mi panowie usiłowali wmówić, że nadrzędne nad warszawskimi są te z Kodeksu Wykroczeń (bodajże), to ja im na to, że w takim razie proszę o mandacik, którego nie przyjmę i wtedy sąd rozstrzygnie, kto ma rację, a im wstyd będzie, bo jako władza pilnująca przestrzegania przepisów - powinni je znać. Odpuszczali ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='asher']Mnie się wydaje, że nie chodzi o trenowanie IPo, ale o egzamin IPO. Trenować to sobie można kiedy się chce, gdzie sie chce i jak się chce. Ale, żeby zdać z psem związkowy egzamin IPO najpierw trzeba zdać PT. Oczywiście mogę się mylić, bo z regulaminów cienka jestem ;)[/quote] W czasach, kedy funkcjonowały jeszcze szkolenia związkowe, teoretycznie, aby rozpocząć kurs IPO, pies musiał mieć zdane PT. W praktyce bywało różnie (zresztą nie jest tajemnicą, jak wyglądają egzaminy PT i jakich czynów musiałby się pies dopuścić, aby nie zdać), ale w grupach IPO, które miałam okazję obserwować, trafiały się jedynie pojedyncze egzamplarze dopuszczone warunkowo, które z jakichś ważnych przyczyn nie mogły przystąpić do egzaminu PT i miały obowiązek jak najszybciej go zaliczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='asher'] ps. [B]Patiszon[/B], w Warszawie jest mnóstwo miejsc mało uczęszczanych. Nawet centrum miasta można za takie uznać, np. w nocy ;) [/quote] Niby masz rację, ale w nocy ja Lełona z oka nie spuszczę :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='asher'] ps. [B]Patiszon[/B], w Warszawie jest mnóstwo miejsc mało uczęszczanych. Nawet centrum miasta można za takie uznać, np. w nocy ;) [/quote] Mnie berdziej chodzi o definicje takiego miejsca, bo klocic ze SMiejskim o malouczeszczalnosc danego miejsca nie mam zamairu, bo i tam on zawsze bedzie mial racje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='PATIszon']Mnie berdziej chodzi o definicje takiego miejsca, bo klocic ze SMiejskim o malouczeszczalnosc danego miejsca nie mam zamairu, bo i tam on zawsze bedzie mial racje.[/quote] Nie ma definicji :shake: (z czego zawsze zresztą czyniłam swój atut w dyskusji w mundurowymi ;)) Aaaa, Mokka, widzisz, nie wiedziałam o tym. A teraz nadal tak jest (bo gdzieniegdzie jeszcze związkowe szkolenia przecież funkcjonują?)?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.