wilczyca Posted April 20, 2009 Posted April 20, 2009 [quote name='becia66']i rogaty pójdzie do domku ? :crazyeye:[/quote] becia66 widać że nie czytałaś wątku dokładnie, balzak jest już dawno po zabiegu, rany po "rogach" już dawno się zagoiły i już zarosły sierściuchą :lol: Quote
Ewaem Posted April 20, 2009 Posted April 20, 2009 Myslę że "rogaty" w końcu się doczekał :) Wczoraj byłyśmy u niego w odwiedzinach z Nutką - muszę powiedzieć że zachowywał się jak dżentelmen :)) - zaakceptowały się tak że nie musi już czekać na budowę drugiej części kojca. Jestem otwarta na kontrolę przedadopcyjną, ale powiem szczerze że bardzo pasuje mi przyszły tydzień (od poniedziałku do piątku - weekend niestety nie bardzo :(( ) Jak się uda to przyjadę po rogatka w pierwszy weekend maja ;) Quote
Asior Posted April 20, 2009 Author Posted April 20, 2009 Ewuniu pisdz więcej, jak to zaakceptował?? Na stówę, nie warczał, ani nic?? Bawił się czy cuś??? Quote
Ewaem Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 Powiem tak - był bardzo zainteresowany Nutką, ogonem merdał bardzo dostojnie, chodził za Nutką, obwachiwały się, nie wykazywał żadnych oznak agresji, nie było mruczenia ani nic w tym stylu. Nawet na mnie spoglądał jakby z większą uwagą niż ostatnio. Po prostu było bardzo dobrze. Quote
Ewaem Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 zabawy jako takiej pomiędzy nimi nie było, ale Balzi na spacerku zaczął się tarzać po trawce - widać było że jest zadowolony. :) Quote
epe Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 To skoro wizyta była udana,to jeszcze tylko spytam,czy oprócz psich akcesorii i karmy -sunia i jej przyszły kolega Balzak będą miały ten nowy kojec,czy stary? Bo na wiosnę i w lecie też pada deszcz i wtedy to będą już dwa ubłocone psy:shake: Quote
Ewaem Posted April 24, 2009 Posted April 24, 2009 Na razie kojec pozostanie stary (został utwardzony płytami na części powierzchni, tak że teraz nawet jak pada deszcz Nutka jest czyściutka). nowy chcę skończyć w tym roku, nie jestem w stanie podać dokładnej daty - materiały są, ale budowniczy czyli mój mąż;) pracuje od cały tydzień od 9 do 17 plus dwie soboty w m-cu :-( chodzi już tylko o czas. Błota w każdym bądź razie już nie ma. Quote
Ewaem Posted April 24, 2009 Posted April 24, 2009 Pro forma zapytam jeszcze co z wizytą przedadopcyjną?? Mam juz swój grafik na przyszły tydzień i jestem w domu w godzinach rannych (do 9) we wtorek i czwartek. Potem już tylko wieczorem - może byż za ciemno do obejrzenia czegokolwiek. :roll: Quote
Asior Posted April 24, 2009 Author Posted April 24, 2009 ja mogę podjechać, ale ktoś musiał by mnie zawieść bo to sporo poza krakowem :( Quote
epe Posted April 24, 2009 Posted April 24, 2009 Asior! A tzw.wujek Romi? Może on mógłby? Wiem,że głównie wozi Irenkę do Niepołomic,ale dom dla Balzaka ważna rzecz;) Quote
Asior Posted April 24, 2009 Author Posted April 24, 2009 hmmm, no niewiem, nie znam owego "wujcia", niewiem czy mogę go prosić???:roll: Quote
epe Posted April 24, 2009 Posted April 24, 2009 Napewno możesz!:lol: Romi jest bardzo wspaniałym "wujkiem"- taki facet ideał,co to szuka żony tylko wśród dziewczyn z dogo- facet,który dla psów robi wszystko!:loveu: Nawet jechał do Wrocławia po sunię! Ostanio dawno chyba nie pisał nic na wątkach ,więc może Irenka mogłaby przesłać Ci tel.do niego? Quote
Asior Posted April 24, 2009 Author Posted April 24, 2009 [quote name='epe']Napewno możesz!:lol: Romi jest bardzo wspaniałym "wujkiem"- taki facet ideał,co to szuka żony tylko wśród dziewczyn z dogo- facet,który dla psów robi wszystko!:loveu:[/QUOTE] nie mów :cool3:... szuka żony??? Quote
epe Posted April 24, 2009 Posted April 24, 2009 No! Naprawdę:lol: Irenka robi za swatkę:evil_lol: Quote
Ewaem Posted April 25, 2009 Posted April 25, 2009 Asior - do mnie jest naprawdę łatwy dojazd. Wsiadasz w busa na wzgórzach w stronę proszowic - powiesz kierowcy że chodzi o pietrzejowice i poprosisz żeby ci powiedział gdzie wysiąść. Całej jazdy ze wzgórz jest jakieś 8 minut. Potem tyrkniesz do mnie a ja wyjadę przed ciebie na rowerze, bo niestety auta nie bedę mieć w tym tygodniu. We wtorek będę nawet do południa - to jest mój najluxniejszy dzień ;) Quote
Asior Posted April 25, 2009 Author Posted April 25, 2009 ewuś, wolała bym uniknąć busa :( ja jestem pierdoła i zaraz zgubię drogę, albo coś :( Quote
marysia55 Posted April 26, 2009 Posted April 26, 2009 [quote name='Asior']ewuś, wolała bym uniknąć busa :( [B]ja jestem pierdoła [/B]i zaraz zgubię drogę, albo coś :([/QUOTE] Asior pierdoła, dobre sobie.... ciekawe kto w to uwierzy :evil_lol::evil_lol: Quote
Ewaem Posted April 26, 2009 Posted April 26, 2009 Jeśli ja dojechałam samodzielnie w niedzielę autem do schroniska, to nie możliwe zebyś Ty się zgubiła w busie ;) Quote
marysia55 Posted May 1, 2009 Posted May 1, 2009 :crazyeye::crazyeye: Balzak ciotki o tobie juz całkiem zapomniały albo cos wiedzą i nie chcą podzielic się informacjami :cool3::cool3: Quote
agaga21 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 no szkoda ze jeszcze tej wizyty nie było bo może psisko mogło by już się przeprowadzać. czy ja mam jeszcze robić mu allegro"?:-o Quote
Asior Posted May 3, 2009 Author Posted May 3, 2009 nie zapomniały tylko mają zajob i nie mają kiedy wybrać się do Ewy :( Quote
marysia55 Posted May 22, 2009 Posted May 22, 2009 balzak , co u ciebie słychać, są jakieś dobre wieści :roll: nawet nie ma kto cie podrzucać na pierwsza stronę :cool3: Quote
Zbójini Posted May 23, 2009 Posted May 23, 2009 nie to żebym się czepiał ale jeśli jest potencjalny domek to priorytetowo powinno się go sprawdzić i "pozbyć" psa... ile to juz trwa ? miesiąc? zaraz domek przepadnie i Balzak będzie nastepne kilak lat siedzial w schronie... Quote
agaga21 Posted May 23, 2009 Posted May 23, 2009 też uważam ze powinno to trwać krócej.balzak od jakiegoś czasu już nie ma allegro bo miał iść "już niedługo" do nowego domu a tu nic. nadal czeka. jesli domek aktualny to trzeba wysłać tam psa a jeśli nie to należałoby wznowić ogłoszenia. Quote
Asior Posted May 23, 2009 Author Posted May 23, 2009 kochani, spokojnie.. Ewa się nie rozmyśli ;) To wszystko jest ustalane z nią.. Nie damy Balzaka, dopóki nie będzie spełnione kilka warunków... zadaszenie niedawno powstało, więc nie było sensu wczesniej jechać.... Ewa pracuje, jak miała jakiś dzień wolniejszy to akurat mi coś wypadło :roll: W środę wstępnie jedziemy do Ewy.... Niestety nikt z krakusów nie wyraził zainteresowania podwiezieniem nas .. standard.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.